To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dowód na życie po śmierci?
freeman napisał(a): @ hansel

Jeśli 'duchy' mogą się ze sobą porozumiewać, to mogą też ustalić jakie treści przekazać ludziom, a co za tym idzie wcisnąć frajerom dowolny kit.A zatem wielokrotność pojawiania się podobnego przesłania o niczym nie świadczy.

Świadczy o tym że Duchy nie mogą byś tylko wytworem umysłów ludzkich.
Odpowiedz
Hansel - przywołuję cię do pionu.
Nie rób wiochy!
To nie jest gimbusiaste forum dla egzaltowanych panienek (przepraszam wszystkie panienki).

Potraktuj to jak uwagę moderatorską.
Jeżeli nie zaprzestaniesz tego spirytystycznego chłamu, zaczniesz zaliczać osty.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Dragula napisał(a): Liczba ludzi, którzy nie są spirytystami jest większa.

Bo nie zadali sobie trudu żeby go poznać. Przeczytaj sobie np książkę ,,Moje seanse z Leonorą Piper,,

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/289337/mo...nora-piper

,,Dr Richard Hodgson (1855-1905) był znanym demaskatorem szarlatanów i przeciwnikiem spirytyzmu, gdy w 1887 r. udał się do Bostonu, aby sprawdzić zdolności mediumiczne Leonory Piper. Zdaniem jej zwolenników medium otrzymywało w transie wiadomości od duchów, ale Hodgson nie mógł w to uwierzyć. Zmienił zdanie dopiero kilka lat później, gdy jego znajomy George Pellew obiecał mu, że jeśli umrze przed nim i będzie nadal istniał, postara się go o tym poinformować. W lutym 1892 roku Pellew zmarł w wyniku tragicznego wypadku, a już w marcu na seansie z panią Piper zgłosił się duch, który oświadczył, że jest zmarłym Pellewem i zamierza teraz udowodnić swoją tożsamość.,,

Użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten post. Powod: ost za ignora
Odpowiedz
Niniejszym dostajesz osta za permanentne wrzutki z dupy.
Za każdą następną dostaniesz kolejnego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Ciekawe czy hansel pojawi się tu ponownie tylko że pod innym nickiem. Przynajmniej byłby to jakiś dowód na życie po banie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
@ Łazarz

Dostałem od Ciebie minusa za post #175, bez komentarza. Mogę wiedzieć co się Tobie nie podoba, synuś? Zakładam bowiem, iż nie chodzi o to, że zamiast słowa większość użyłem niektórzy (chrześcijanie).
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
"Kłamstwo Szatana". No ale w sumie napisał to ktoś, kto odrzuca sporą część Biblii i całą Tradycję Apostolską, więc co się dziwić, że mu bzdury wychodzą. W sprawie więc szatańskiego zwiedzenia, powiem tylko: Medice, cura te ipsum.
Odpowiedz
A to się nam mądrala trafił, a do tego obrażalski, że ho ho Wywracanie oczami
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Łazarz napisał(a): "Kłamstwo Szatana". No ale w sumie napisał to ktoś, kto odrzuca sporą część Biblii i całą Tradycję Apostolską, więc co się dziwić, że mu bzdury wychodzą. W sprawie więc szatańskiego zwiedzenia, powiem tylko: Medice, cura te ipsum.

Nie rozumiem tej wypowiedzi. To co mnie przekonało do Spirytyzmu to to że nimi zostawali zazwyczaj ludzie będący zagorzałymi materialistami o ile tylko zadali sobie dostatecznie dużo trudu żeby go poznać.
Odpowiedz
A co tu jest do rozumienia? Freeman napisał, że chrześcijanie którzy wierzą w istnienie duszy ulegli szatańskiemu zwiedzeniu, na co ja mu dałem minusa, na co on się rozpłakał, na co ja mu odpisałem tak jak odpisałem. Tyle.
Odpowiedz
Teraz już rozumiem

Ja w istnienie Szatana nie wierzę i uważam go jedynie za symbol i personifikację istniejącego na świecie zła dlatego spytam  Freeman: po co nieskończenie dobry Bóg miał by stworzyć jakieś istoty które były by skazane na to żeby być wiecznie złe?  Poza tym dlaczego tylko złe Duchy miały by mieć możliwość rozmawiać z Mediami Spirytystycznymi a np dobre anioły już nie?
Odpowiedz
hansel napisał(a): Teraz już rozumiem

Ja w istnienie Szatana nie wierzę i uważam go jedynie za symbol i personifikację istniejącego na świecie zła dlatego spytam  Freeman: (1) po co nieskończenie dobry Bóg miał by stworzyć jakieś istoty które były by skazane na to żeby być wiecznie złe?  (2) Poza tym dlaczego tylko złe Duchy miały by mieć możliwość rozmawiać z Mediami Spirytystycznymi a np dobre anioły już nie?

(1) Nie mam pojęcia, gdyż Bóg takowych istot nie stworzył.
(2) Nie chodzi o możliwość, tylko o posłuszeństwo Bogu.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
Jeśli chodzi ci o ten zakaz w prawie Mojżeszowym to on jest uwarunkowany kulturowo 



,,Słowa te nie pozostawiają wątpliwości; jasno dowodzą, że w tamtych czasach wywoływało się Duchy w celu przewidywania przyszłości, co stanowiło działalność dochodową; towarzyszyły temu praktyki magiczne i czarowskie, a nawet ofiary z ludzi. Mojżesz miał więc rację, zabraniaj ąc tych rzeczy i mówiąc, że są niemiłe Bogu. Takie oparte na przesądach praktyki utrzymywały się jeszcze w średniowieczu; dziś jednak rozum wskazał ich właściwe miejsce, a spirytyzm wykazał, że kontaktowanie się z zaświatami służy wyłącznie moralności, pocieszeniu i religii; spirytyści nie „składają dzieci w ofierze i nie wylewają płynów na ofiarę bogom”; nie pytają o radę gwiazd, umarłych czy wróżbitów, by poznać przyszłość, którą Bóg mądrze ukrył przed ludźmi; sprzeciwiają się czerpaniu korzyści materialnych ze zdolności komunikowania się z Duchami; nie powoduje nimi ani ciekawość, ani próżność, lecz pobożne pobudki oraz chęć nauczenia się czegoś, poprawienia się i wsparcia cierpiących dusz; zakaz Mojżesza nie dotyczy ich więc w żadnym wypadku. Gdyby osoby występujące przeciwko spirytystom bardziej zagłębiły się w sens biblijnych słów, to doszłyby do wniosku, że nie ma żadnego związku między tym, co działo się u Hebrajczyków, a zasadami spirytyzmu; co więcej, że spirytyzm potępia te same praktyki, które legły u podstaw prawa Mojżesza; jednak przeciwnicy spirytyzmu, zaślepieni żądzą znalezienia argumentów przeciwko nowym ideom, pewnie nie zauważyli, że akurat ten argument jest zupełnie błędny.,,

http://www.portal.spirytyzm.pl/o-zakazie...-zmarlych/
Odpowiedz
Ja miałem na myśli posłuszeństwo aniołów wobec Boga Uśmiech

Co do ludzi, to skąd spirytyści mają pewność, że duchy nie oferują im fałszywego pocieszenia i nie namawiają ludzi do praktykowania bezużytecznych rzeczy?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
freeman napisał(a): Co do ludzi, to skąd spirytyści mają pewność, że duchy nie oferują im fałszywego pocieszenia i nie namawiają ludzi do praktykowania bezużytecznych rzeczy?

Bo w Spirytyzmie nie ma żadnych świątyń, kapłanów, amuletów, ani rytuałów.
Odpowiedz
A to jeszcze o niczym nie świadczy.Czyż bowiem duchy, podobnie jak religie, nie namawiają ludzi do polegania na własnych uczynkach? Jeśli tak, to oddalają ludzi od Boga, a więc intencje Ich sa z gruntu złe.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ciekawe czy hansel pojawi się tu ponownie tylko że pod innym nickiem. Przynajmniej byłby to jakiś dowód na życie po banie.
Pojawi. Na "wierze.pl" miał już kilkanaście wcieleń.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
freeman napisał(a): Jeśli tak, to oddalają ludzi od Boga

W jaki sposób?
Odpowiedz
A po co? Wklejał Chico Xawiera 40 razy? Duży uśmiech
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
Żeniec - myślę, że próba dyskusji mająca na celu udowodnienie, że coś jest teoretycznie możliwe, jest co najmniej bezsensowna, jako że wszystko jest teoretycznie możliwe. Prowadzi to do nieporozumień, bo inni dyskutanci mogą tę próbę odebrać jako bardziej racjonalne działanie mające na celu uzasadnienie, że dana teoria jest lepsza lub równoprawna innym teoriom. A tak w tym przypadku nie jest. Zakłada się teorię przyczynowości, ponieważ zgodna jest ona z naszym codziennym doświadczeniem i wizją świata. Teoria współwystępowania nie ma żadnych argumentów za nią przemawiających, poza tym, że jest "teoretycznie możliwa". Takie teorie zwykło się właśnie za pomocą brzytwy Ockhama odrzucać, by nie tracić na nie czasu.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości