Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
6
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
Czyli ateista to ktoś znajdujący się na drodze do teizmu
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
17.08.2018, 23:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.08.2018, 23:24 przez Joker.)
Liczba postów: 424
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.2018
Płeć: mężczyzna
Dziwnie zadane pytanie. Ateista nie wierzy w istnienie bóstw czy boga z braku wystarczających dowodów.
Raczej osoba wierząca powinna zadać sama sobie analogiczne pytanie. Dlaczego wierzysz w bóstwa, boga?
Zresztą się przyłączę do pytania bo dotychczas wystarczająco mocnych..a nawet jakichkolwiek argumentów nie usłyszałem.
17.08.2018, 23:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.08.2018, 23:33 przez lumberjack.)
Liczba postów: 22,798
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,335
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
@freeman
Jeśli już, to ewentualnie, maksymalnie - deizmu. Teizm, jakikolwiek teizm jest obarczony dużą ilością niczym nie popartych twierdzeń odnośnie natury ewentualnego Boga. I niesie ze sobą sterte zasad, co do których tylko sam jeden potencjalny Bóg wie czy są sensowne. Ateizm, agnostycyzm lub deizm - to są najbliższe prawdy poglądy. Przynajmniej według mnie...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,600
Liczba wątków: 3
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
6
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Jezus Chrystus, Pan i Zbawiciel
lumberjack napisał(a): @freeman
Ateizm, agnostycyzm lub deizm - to są najbliższe prawdy poglądy. Przynajmniej według mnie...
Aby stwierdzić, że coś jest bliższe prawdy, trzeba najpierw poznać prawdę
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Liczba postów: 3,169
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
224
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
I dlatego tego typu dywagacje to jedno, wielkie, niemające końca sranie w banie
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
Umysł nie jest w stanie objąć Boga, a więc takie etykiety jak ateizm, teizm, deizm, agnostycyzm...są dla mnie drugorzędne...
To i tak są zwyczajnie pewne nawyki myślowe...
Liczy się postawa duchowa, a nie przekonania
Po co tworzyć takie podziały?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 1,780
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12.2017
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Katolickie
Rodica napisał(a):Jestem chrzescijanką nie wierzącą w Boga
Jestem ateistą wierzącym w Boga. To zdanie ma tyle samo sensu co twoje. Ty w ogóle czytasz co piszesz?
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Rodica dobrze pisze. Chrześcijanin to uczeń/naśladowca Jezusa Chrystusa. Jezus, jak wiadomo, coś tam głosił i tak jakby zależało mu na wdrażaniu tych treści głoszonych w życie, a nie na padaniu plackiem przed ołtarzami, na których jest on wyobrażony niby Bóg wcielony. Padanie plackiem, szczególnie gdy mechaniczne, obłudne, nikogo od niczego nie zbawi; wdrażanie nauczania, owszem, może - choć niekoniecznie musi.
W ogóle, Chrystus znaczy Pomazaniec. Jest to tytuł do władzy żydowskich królów, czyli śmiertelników doczesnych,. To raczej rozciąganie tej tytulatury na Boga jest głupie, bo sprowadza Go do rangi pospolitego despoty, okrutnika jakich było w antyku jak mrówków. Równie dobrze Quinque może mówić, że jego Bogiem jest Jezus Prezydent,, albo Jezus Premier, albo wręcz Jezus Prezes. Tyle w tym sensu.
19.08.2018, 15:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.08.2018, 15:29 przez Neuro.)
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
ErgoProxy napisał(a): Równie dobrze Quinque może mówić, że jego Bogiem jest Jezus Prezydent,, albo Jezus Premier, albo wręcz Jezus Prezes. Tyle w tym sensu. A nie chodzi o to, że Jezus został namaszczony przez Boga?
Czy to nie jest synonim dla "Jezus Święty Boży", "Jezus Święty Boga"?
"Wiem, kto jesteś: Święty Boży" (Mk 1,24)
"Wiem, kto jesteś: Święty Boga” (Łk 4,34)
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
A królowie Izraela byli namaszczeni przez Marduka?
Oczywiście, tak naprawdę to przychodził jakiś sędzia czy inny mąż uważany za świątobliwego, którego przyjaźni z Panem nikt nie śmiał kwestionować, i to on namaszczał człowieka.
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
ErgoProxy napisał(a): A królowie Izraela byli namaszczeni przez Marduka? Może się mylę, ale wydaje mi się, że według chrześcijaństwa Marduk nie jest prawdziwym Bogiem.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Możliwe. Natomiast według Pisma Świętego, uznawanego za autorytet przez rozmaitych plackopadaczy, Ziemia jest prostokątna, koła owalne, a Bóg cwałuje na cherubie. Może więc i Marduk naprawdę istnieje w tym bałaganie i jest jednym z wielu - no, powiedzmy, że Duchów.
19.08.2018, 15:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.08.2018, 15:45 przez Neuro.)
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
ErgoProxy napisał(a): Możliwe. Natomiast według Pisma Świętego, uznawanego za autorytet przez rozmaitych plackopadaczy, Ziemia jest prostokątna, koła owalne, a Bóg cwałuje na cherubie. Dla mnie brzmi to trochę jak rozbieraie poezji na czynniki pierwsze
Jeśli coś jest przeznaczone do jedzenia przez prawą półkulę, to nie wpychajmy może tego na siłę do lewej
Tak czy inaczej, nie bardzo rozumiem czemu przytaczasz królów izraelskich i Marduka w tym kontekście. Może to jakiś skrót myślowy, ale ja go nie łapię; może za słabo znam kontekst (ten drugi)
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Ech, chodzi mi o to, że można odciąć całą tę poezję, a zająć się prozą życia, której właśnie nauczał Jezus. I wtedy będzie się ateistycznym chrześcijaninem, który odrzuca bóstwo Jezusa, ale nie jego nauczanie w sprawach doczesnych. Bo można i tak.
Osobna sprawa, czy król Dawid pisząc o tym cwałowaniu opisywał swoje mistyczne wzloty ducha, czy raczej przelot bolidu, co przeraził jego wrogów na polu bitwy.
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
kacperioskar napisał(a): Założyłem tu konto bo chcę znać przykładowe powody ateizmu więc jakie to są ?
Powodem ateizmu jest głębokie przeświadczenie, że Bóg istnieje przy jednoczesnym braku świadomości, czym ten Bóg jest.
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
towarzyski.pelikan napisał(a): Powodem ateizmu jest głębokie przeświadczenie, że Bóg istnieje przy jednoczesnym braku świadomości, czym ten Bóg jest. Czy według Ciebie istnieją ludzie, którzy nie mają takiego głębokiego przeświadczenia?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
Sądzę, że każdy człowiek ma takie przeświadczenie. Ateizm i teizm mają dokładnie takie samo źródło. Dla uściślenia - do teizmu wrzucam każdą wiarę w prymat ducha nad materią.
Liczba postów: 854
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2015
Reputacja:
223
Płeć: nie wybrano
Wyznanie: napisałbym "ateista", ale przecież to nie wyznanie
ErgoProxy napisał(a): Chrześcijanin to uczeń/naśladowca Jezusa Chrystusa. Jezus, jak wiadomo, coś tam głosił i tak jakby zależało mu na wdrażaniu tych treści głoszonych w życie, a nie na padaniu plackiem przed ołtarzami, na których jest on wyobrażony niby Bóg wcielony. Padanie plackiem, szczególnie gdy mechaniczne, obłudne, nikogo od niczego nie zbawi; wdrażanie nauczania, owszem, może - choć niekoniecznie musi. ErgoProxy napisał(a): Ech, chodzi mi o to, że można odciąć całą tę poezję, a zająć się prozą życia, której właśnie nauczał Jezus. I wtedy będzie się ateistycznym chrześcijaninem, który odrzuca bóstwo Jezusa, ale nie jego nauczanie w sprawach doczesnych. Bo można i tak.
O właśnie. Jest w chrześcijaństwie trochę elementów rzeczywiście mających potencjał dać zbawienie, to znaczy ustrzec przed różnymi nieszczęściami czy cierpieniem związanym z niemądrym życiem. Ot, jak każda sensowna filozofia życia, tak i ta w pewnych warunkach spełni swoją rolę. Problem w tym, że pewne elementy, jak np. zgoda na to, czego zmienić nie można, którą mamy np. w stoicyzmie, tutaj przybiera postać umiłowania Boga i zgody na to, co człowiekowi w życiu daje- czyli nie do końca da bezbożnie żyć po chrześcijańsku. Inne elementy z kolei mają raczej potencjał unieszczęśliwiający, przynajmniej w wersji katolickiej i w pewnych warunkach (katolicka etyka seksualna w tym przoduje).
Generalnie mądrzej jest żyć czerpiąc w sposób przemyślany z różnych tradycji mądrościowych, a jeszcze lepiej opierać się nie tylko na przemyśleniach, ale i na badaniach empirycznych (np. model zdrowia i zaburzenia psychicznego w terapii ACT oraz jej techniki czerpią z tych tradycji, ale poddając je eksperymentalnej weryfikacji), niż wyznawać jakąś filozofię bezkrytycznie i w całej jej rozciągłości.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
( Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Liczba postów: 1,122
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10.2016
Reputacja:
71
Płeć: nie wybrano
towarzyski.pelikan napisał(a): Sądzę, że każdy człowiek ma takie przeświadczenie. Ateizm i teizm mają dokładnie takie samo źródło. Dla uściślenia - do teizmu wrzucam każdą wiarę w prymat ducha nad materią. A co sądzisz o takich słowach:
"Jeśli pragniesz Boga i kompulsywnie Go szukasz, stale będzie ci się wymykał. Jednak gdy się zatrzymasz i porzucisz każdą koncepcję Boga, rozpoznasz, że już jesteś otulony jego żywą obecnością." (Gangaji)
?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Liczba postów: 2,579
Liczba wątków: 79
Dołączył: 05.2018
Płeć: inna
Wyznanie: rewanżyzm
Cytat:neuroza
A co sądzisz o takich słowach:
"Jeśli pragniesz Boga i kompulsywnie Go szukasz, stale będzie ci się wymykał. Jednak gdy się zatrzymasz i porzucisz każdą koncepcję Boga, rozpoznasz, że już jesteś otulony jego żywą obecnością." (Gangaji)
?
Coś w tym jest. Ja bym wprowadziła rozróżnienie na bezinteresowny głód Boga a interesowny głód boga. Kiedy tak kompulsywnie szukasz Boga (w domyśle: żeby coś na tym zyskać, dlatego ten Bóg ma konkretny kształt), to będziesz lądował w wierze w boga. Jednak pewnego dnia będziesz miał tego dość, no bo ciągle będziesz nieszczęśliwy i pomyślisz "Do dupy z tym Bogiem. To jakaś chujnia". Wtedy zaczyna się ateizm. I to właśnie w ateizmie najbardziej się ujawnia głód Boga. A Bóg jak widzi takiego głodującego ateistę, to podbiega i dokarmia. Oczywiście ateista nie jest tego świadomy. Ateista walczy z bogiem, z bogami, myśląc, że to Bóg. A Bóg to mu dopinguje w tej walce z bogami. Na koniec zostaje ostatni bóg do pokonania przez ateistę. Prawdziwy czort - bóg autorytetu naukowego. Jak tego smoka zgładzi, to już nie tylko będzie otulony Bogiem, a stanie się tym Bogiem. Ponieważ jego "ego" ulotni się jak kamfora i zostanie tylko On, jak w tym wzruszającym utworze:
https://www.youtube.com/watch?v=HCd8L05y4Y8
Tak mnie skrusz, tak mnie złam
Tak mnie wypal Panie,
Byś został tylko Ty
Byś został tylko Ty
Jedynie Ty
|