Stoik napisał(a): Jeśli reszta ludzi w ogóle istnieje, oni odbierają świat w ten sam sposób, co ty, tylko inne rzeczy.
Daltoniści też?
Ale ogólnie tak - świat jest mniej więcej podobnie intersubiektywny dla ludzi. Nie znaczy to jednak, że stanowimy wszyscy jakąś porąbaną Jednię. Ludzkość to nie Borg ze Star Treka.
Stoik napisał(a): Każdy zdrowy człowiek (lub inne 'wyższe' zwierzę) już jest wyposażony we wszystko potrzebne do nazwania jego doświadczenia twoim własnym: naoczność, pierwszoosobowść, subiektywność. Inne umysły są separowane wyłącznie treścią. Constans to czucie bólu, przyjemności, dźwięku, myśli... n+1 niby przed sobą.
Strumień świadomości, który się nie jawi jako oś wydarzeń zupełnie identycznie, co teraz, gdy to czytasz - nie ma prawa istnieć. Więc albo jesteś każdym, a każdy tobą, albo innych nie ma.
Przepraszam. Tej części tekstu po prostu nie rozumiem.
Osoba A ma zbiór doświadczeń X
Osoba B ma zbiór doświadczeń Y
A i B potrafią opisać i mniej więcej zrozumieć swoje odmienne doświadczenia, ale to nie czyni z osoby A osoby B. Tak mnie się wydaje na chłopski rozum.
ZaKotem napisał(a): Natomiast bardzo jest prawdopodobne, że przypiszesz je nieznanym ludziom, zanim jeszcze będziesz miał okazję coś realnie dostrzec.
Jak przypisuję nieznanym muzułmanom cechy zacofania kulturowego, ciemnoty i tępoty, to sam je posiadam? Wiem, że jestem tępy, ale czy naprawdę aż tak?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać