To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nagminne błędy Polaków
lumberjack napisał(a): Mi ostatnio parę osób powiedziało
Ci powiedziało? Czy może jednak „Tobie powiedziało”? Prosta zasada: na początku zdania i wtedy gdy akcent zdaniowy pada na zaimek: „mnie/tobie”. W innych przypadkach „mi/ci”.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Zef - to jest orka na ugorze.
Lumber to robi na złość nie wiadomo czemu.
Wie, że to jest błąd ale pisze błędnie dla przekory.
Angielski rządzi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Lumber to robi na złość nie wiadomo czemu.
Wie, że to jest błąd ale pisze błędnie dla przekory.

Kierwa, sory.

To przez Nonkona. Uwielbiałem sprawiać mu cierpienie poprzez kaleczenie języka polskiego. Nonkona już nima, a nawyk mi pozostał.

Ogólnie lubię dręczyć gramatycznych nazistów; takie tam hobby Nieśmiały
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ogólnie lubię dręczyć gramatycznych nazistów; takie tam hobby Nieśmiały

Cie choroba niech za to dopadnie Oczko
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
                            
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"

          Prz. 15,32-33; 19,3
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ogólnie lubię dręczyć gramatycznych nazistów; takie tam hobby Nieśmiały
Masz za karę – cierp:
[Obrazek: bRWyp-600x450.jpg]
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
freeman napisał(a): Cie choroba niech za to dopadnie Oczko

Dziękuję Uśmiech I Socjopapie też dziękuje Uśmiech

Właśnie takimi komentarzami tylko mnie zachęcacie do dalszej działalności dywersyjnej Język Właśnie z tego czerpię satysfakcję Język

Zefciu, obrazek mnie ( Duży uśmiech Język ) się nie pokazuje, ale mam nadzieję, że jest obraźliwy, gdyż właśnie z tego czerpię radość życia.

Chociaż tak szczerze - czasami na forum przypałętują się ludzie, którzy tak bardzo kaleczą język, że nawet mi ciężko wytrzymać bez zwrócenia uwagi. Jeszcze rozumiem robienie czegoś takiego dla jaj, ale jeśli człowiek w ramach normalnej dyskusji pisze tak jak ja piszę dla jaj, to ręce i cyce opadają.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Antyteista napisał(a): Angielskiego uczyłem się w szkole podstawowej około 30 lat temu. Zbyt mało rozumiem , a nie ma napisów polskich. Jak znajdziesz z tłumaczeniem to możesz podrzucić. Oczko

Tam są polskie napisy, więc rozumiem,że sarkazm? Kiepskie tłumaczenie? 


Cytat:Napisz lepiej którzy chrześcijanie są Twoim zdaniem  gorsi i dlaczego?
Czy katolicka ortodoksja vs neokatoliccy konserwatyści lub neokatolicy w ogóle ? 
Czy być może powyższe rozróżnienie stanowiska subiektywistycznego nie ma znamion rozróżnień moralnych lub nie powinno mieć?

Ja w ogóle nie wiem, co to jest katolicka ortodoksja, neokatoliccy konserwatyści i neokatolicy. Nie mam zielonego pojęcia, co te pojęcia mają oznaczać.

Uważam, że katolicyzm ma świetną doktrynę (ujęcie chrześcijaństwa), a więc wyśmienity potencjał, żeby ludzi zbliżyć do Boga, ale niestety dostała się ona w łapy idiotów i/lub ludzi zwyczajnie złych. Dlatego jestem antyklerykałem. Nie mogę patrzeć, jak czarni obrzydzają ludziom religię. Przecież to m.in. oni są główną przyczyną ateizacji społeczeństwa. Jak nie katolicyzm (wypaczony przez czarnych), to ateizm. 

Ile ja się potem muszę męczyć, tłumacząc ateiście, że Bóg nie ma nic wspólnego z karykaturą Boga, którą promują czarni.
Odpowiedz
Cytat:w łapy idiotów i/lub ludzi zwyczajnie złych

"Lub" zawiera w sobie "i". Nie jest tym samym, co "albo".
X lub Y oznacza trzy możliwości:
- tylko X
- tylko Y
- X i Y

Dlatego pisanie "i/lub" jest bez sensu.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a):
Cytat:w łapy idiotów i/lub ludzi zwyczajnie złych

"Lub" zawiera w sobie "i". Nie jest tym samym, co "albo".
X lub Y oznacza trzy możliwości:
- tylko X
- tylko Y
- X i Y

Dlatego pisanie "i/lub" jest bez sensu.


Cytat:Nie zawsze lub znaczy to samo, co i/lub. Czasem lub odpowiada logicznemu spójnikowi dusjunkcji, czyli jest synonimem wyrażenia albo..., albo... Niektóre osoby sięgają więc po formułę i/lub, aby nadać swym słowom należytą ścisłość. 


Mirosław Bańko, PWN
Odpowiedz
Idź na całość z cytowaniem. Przy okazji, pisałam ci już, cytowanie bez podanego linku jest nieuczciwe.


Cytat:W języku angielskim funkcjonuje wyrażenie and/or. Podobno przetłumaczenie tego zwrotu jako i/lub jest niewłaściwe. Dlaczego? Podobno słowo lub samo w sobie oznacza i/albo. Czy to prawda? Chyba każdy używa tego słowa jako synonimu wyrazu albo, a nie i/albo.

Czy można więc potraktować ten błąd jako rozpowszechniony i przetłumaczyć ten zwrot jako i/lub pomimo (teoretycznego) błędu, tak jak robi się z innymi rozpowszechnionymi w języku polskim błędami?

Nie zawsze lub znaczy to samo, co i/lub. Czasem lub odpowiada logicznemu spójnikowi dusjunkcji, czyli jest synonimem wyrażenia albo..., albo... Niektóre osoby sięgają więc po formułę i/lub, aby nadać swym słowom należytą ścisłość.

Osobiście nie lubię tego i/lub, razi mnie swoim formalizmem i pretensjonalnością. W wielu sytuacjach kontekst doskonale wyjaśnia, o jakie znaczenie chodzi, więc użycie samego lub w zupełności wystarcza. Skoro jednak autor tłumaczonego tekstu napisał and/or, to – moim zdaniem – tłumacz powinien to uszanować, aby jak najlepiej oddać jego intencję.

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/i-lub;8351.html


To, co zacytowałeś/aś, tyczyło się tłumaczenia z języka angielskiego, nie definicji w języku polskim.
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem czy manipulacja?

Przy okazji, nie trzeba szukać w słownikach języka polskiego. Wystarczyło nie spać na lekcjach matematyki czy logiki.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Rzadko się zdarza taka okazja, więc skorzystam. Otóż trzeba przyznać rację pelikanowi – w języku polskim nie ma ścisłej zasady iż spójnik lub odpowiada zawsze funktorowi alternatywy. Dlatego nie ma pewności, że ktoś kto w języku polskim mówi „lub” na pewno dopuszcza obie możliwości. Można ten problem rozwiązać na kilka sposobów:
  • Pisać „i/lub”.
  • Przyjąć taką konwencję, że „lub” to alternatywa, a „albo” to alternatywa rozłączna (a może dysjunkcja, ale wtedy co z alternatywą rozłączną). Wtedy jednak warto poinformować, że takiej konwencji będziemy używali.
  • Używać symboli logicznych w tekście.
  • Zmienić język z polskiego na lojban Uśmiech
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): "Lub" zawiera w sobie "i". Nie jest tym samym, co "albo".
X lub Y oznacza trzy możliwości:
- tylko X
- tylko Y
- X i Y

Dlatego pisanie "i/lub" jest bez sensu.

- Jaki kolor ma flaga Polski?
- Biały lub czerwony.

zefciu napisał(a): w języku polskim nie ma ścisłej zasady iż spójnik lub odpowiada zawsze funktorowi alternatywy.

Powiedziałbym, że zależy to mocno od kontekstu. Jeżeli przykładowo pytanie implikuje lub przynajmniej sugeruje wybieranie alternatyw, to łącznik "lub" odpowiada "albo-albo". W takich przypadkach "i/lub" podkreśla właśnie to, że jedna opcja drugiej nie wyklucza. Można w takim przypadku dopisać zdanie "A poza tym jedna opcja drugiej nie wyklucza", ale to dłuższe i niekoniecznie lepsze.

Natomiast jeżeli ktoś chce podkreślić rozłączność alternatyw, to pisze "albo biały albo czerwony".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Słuszny przykład, bert04. Ktoś nie jest pewien, coś mu się kojarzy, więc mówi: biały lub czerwony, nie wykluczając definitywnie żadnego z kolorów.


zefciu


Cytat:Otóż trzeba przyznać rację pelikanowi – w języku polskim nie ma ścisłej zasady iż spójnik lub odpowiada zawsze funktorowi alternatywy. Dlatego nie ma pewności, że ktoś kto w języku polskim mówi „lub” na pewno dopuszcza obie możliwości.

Szczerze mówiąc, nie widzę związku pomiędzy zasada językową a ty, kto co ma na myśli używając jakichś słów czy wyrażeń.
"Lub" wskazuje na alternatywę nierozłączną (przykład, który podawałam wcześniej).
Sama zaś definicja ze słownika PWN brzmi


Cytat:lub I «spójnik wyrażający możliwą wymienność lub wzajemne wyłączanie się zdań lub ich części»


https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/i-lub;8351.html

Oczywiście, niezbyt to mądre jest, że w definicji jest słowo definiowane.

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/lub-i-albo;3994.html
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): Szczerze mówiąc, nie widzę związku pomiędzy zasada językową a ty, kto co ma na myśli używając jakichś słów czy wyrażeń.
Ja natomiast widzę. Wydaje mi się, że Ty też widzisz, więc proszę jakoś inaczej to sformułować.
Cytat:"Lub" wskazuje na alternatywę nierozłączną (przykład, który podawałam wcześniej).
Sama zaś definicja ze słownika PWN brzmi
No przecież ta definicja pokazuje, że może i rozłączną wskazywać.
Cytat:lub wzajemne wyłączanie się zdań lub ich części
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Wydaje mi się, że wątek ortonazistowski należy z tego tematu wywalić i/lub przenieść do jakiegoś osobnego wątku. Ale mogę albo się mylić albo mieć rację. Lub nabijać offtop.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
zefciu

Cytat:
znaLezczyni napisał(a): napisał(a):Szczerze mówiąc, nie widzę związku pomiędzy zasada językową a ty, kto co ma na myśli używając jakichś słów czy wyrażeń.
Ja natomiast widzę. Wydaje mi się, że Ty też widzisz, więc proszę jakoś inaczej to sformułować.


OK. Masz rację, źle się wyraziłam.
Miałam na myśli to, że to na mówiącym leży odpowiedzialność za używanie słów zgodnie z ich znaczeniem. Błędne użycie nie świadczy o tym, że zasada jest zła, tylko że mówiący popełnia błąd - zasady nie zna lub (lub!) ją lekceważy.


Cytat:"Lub" wskazuje na alternatywę nierozłączną (przykład, który podawałam wcześniej).

Sama zaś definicja ze słownika PWN brzmi No przecież ta definicja pokazuje, że może i rozłączną wskazywać

Nie, definicja nie wskazuje rozłącznej w żaden sposób.

Alternatywa rozłączna wskazuje na wybór tylko i wyłącznie jednej z dostępnych opcji.

Albo Basia to zrobi, albo Piotrek.
Możliwości:
- zrobi to tylko Basia
- zrobi to tylko Piotrek


Alternatywa nierozłączna

Zrobi to Basia lub Piotrek
Możliwości:
- zrobi to Basia
- zrobi to Piotrek
- zrobią to oboje

To, że mówiący używa spójnika "lub" zamiast "albo", świadczy to o nieznajomości zakresu obu spójników. Skoro ktoś uważa, że można stosować je wymiennie, dlaczego nie pisze: i/albo?
Takie zdanie świadczyłoby o tym, że będzie albo opcja z "i", albo opcja z "albo". i/albo (chociaż się wykluczają) łamane dają razem "lub"
"i/lub" poza byciem kalką z języka angielskiego (przy czym angielskie "or" jest bliżej "albo" niż "lub"), niczego do języka polskiego nie wnosi poza bałaganem.
"i/lub" to "i/i/albo"
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): Nie, definicja nie wskazuje rozłącznej w żaden sposób.
No przecież jest jak byk napisane
Cytat:spójnik wyrażający możliwą wymienność lub wzajemne wyłączanie się zdań lub ich części
Cytat:To, że mówiący używa spójnika "lub" zamiast "albo", świadczy to o nieznajomości zakresu obu spójników.
Na przykład:
Cytat:I w brodzie ślad niedawny lancy lub postrzału;
Ran tych nie dostał pewnie przy czytaniu mszału.
Wychodzi na to, że Ksiądz Robak dostał (być może) ranę jednocześnie od lancy i kuli. Albo Mickiewicz nie zna zakresu.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): No przecież jest jak byk napisane
Cytat:spójnik wyrażający możliwą wymienność lub wzajemne wyłączanie się zdań lub ich części

Według interpretacji znaLezczyni powinno być "spójnik wyrażający ALBO możliwą wymienność ALBO wzajemne wyłączanie się ALBO zdań ALBO ich części". Albo (lub?) PWN nie zna zakresu słowa "lub".

PS: Ciekawe, czy definicja słowa "oraz" zawiera też słowo "oraz".

PPS: A poza tym offtop trzeba przenieść.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
zefciu

Cytat:
Cytat: napisał(a):I w brodzie ślad niedawny lancy lub postrzału;
Ran tych nie dostał pewnie przy czytaniu mszału.
Wychodzi na to, że Ksiądz Robak dostał (być może) ranę jednocześnie od lancy i kuli. Albo Mickiewicz nie zna zakresu.


A dlaczego jednocześnie? To po pierwsze. Bitny był, to i gębę mógł mieć nieźle poharataną.
Po drugie zaś, albo ma dwie sylaby, lub jedną. Albo popsułoby rytm.
I nie mam pojęcia, czy Mickiewicz rozróżniał te dwa spójniki. Nie wiem nawet, od kiedy one funkcjonują w swoim obecnym zakresie w języku polskim. Wiem za to, co znaczą obecnie.

To jest naprawdę proste.
Jeśli mówiący jest pewny, że tylko jedna z wymienionych opcji może wchodzić w grę - albo.
Jeśli nie ma to znaczenia, możliwe są także obie opcje - lub. Lub zawiera w sobie potencjalne i.
Dlatego i/lub jest bez sensu.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Natomiast jeżeli ktoś chce podkreślić rozłączność alternatyw, to pisze "albo biały albo czerwony".

Jeśli już, to… "albo biały, albo czerwony".

bert04 napisał(a): Wydaje mi się, że wątek ortonazistowski należy z tego tematu wywalić i/lub przenieść do jakiegoś osobnego wątku. Ale mogę albo się mylić albo mieć rację. Lub nabijać offtop.

To napiszę, że znowu się mylisz, tak, o!

Nie ma tutaj pobocza.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości