To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
autetyczność Jezusa
#41
Marlow napisał(a): Rycerzyku drogi, weź jeszcze napisz coś o chińskiej Arce Noego, będzie jak znalazł.

Siła tego argumentu poraziła mnie dogłębnie, zbieram szczękę z podłogi. A umiesz coś innego niż powtarzanie tego samego w kółko?
Odpowiedz
#42
Osiris napisał(a):
Marlow napisał(a): Rycerzyku drogi, weź jeszcze napisz coś o chińskiej Arce Noego, będzie jak znalazł.

Siła tego argumentu poraziła mnie dogłębnie, zbieram szczękę z podłogi. A umiesz coś innego niż powtarzanie tego samego w kółko?

Rycerzyku drogi, zapewniam, że w odróżnieniu od ciebie to ja wiele potrafię.
Powtarzam, bo do dziś niezmiernie mnie bawi, twoja głęboka wiara w chińską propagandę.

Quinque napisał(a): A co jest złego w Chińskiej Arce Noego? To dobrze że Chińczycy się nawracają

Hehe, brat bliźniak się odezwał.
Tam gdzie rycerzyk Osiris, tam niezwłocznie melduje się drugi rycerzyk, Piąteczka.

Wyobraź sobie zatem, że interesują mnie teraz czy Chińczycy nawracają się czy nie, tylko zwracam po raz kolejny uwage , na prosty fakt,, że okręt flagowy pewnego chińskiego admirała jest również ulubionym okrętem wszelkiej maści kreacjonistów, ewangelikalnych chrzescijan itd.
Argumentują oni, ze skoro Chińczyk pływał na takim kolosie, to i Noe mógł pływać na swojej arce, gdyż Arka była podobnych rozmiarów.
I tak się składa ze twój brat bliźniak, przykładny gimboateusz, bez mrugnięcia okiem łyka chińskie bajeczki, a na biblijne patrzy krzywym okiem, bo to podobno przeczy racjonalizmowi, plaplapla, ble ble czy co tam jeszcze wymyślają tego typu rycerzyki.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#43
No ale jaki mój brat bliźniak? O co chodzi? Przecież Osiris nawet mnie nie darzy sympatią. Czemu jesteś niegrzeczny i niemiły? A przecież nie mam zamiaru bronić tu nikogo. Generalnie to myślałem że chodzi o jakąś piosenkę o Arce Noego po chińsku
Odpowiedz
#44
Marlow napisał(a): Rycerzyku drogi, zapewniam, że w odróżnieniu od ciebie to ja wiele potrafię.
Taaa, Marlow wypluje jakieś zdanie okraszone obraźliwym epitetem i tyle. Jak nie masz nic merytorycznego do przekazania w temacie (autentyczność Jezusa) to se idź trolluj gdzie indziej. Szkoda mojego czasu na gimbazy.
Odpowiedz
#45
Marlow napisał(a): Ów brak pewności, co do istnienia osoby Jezusa, jest tylko domeną tzw ateistów; aka brak nam wiary (ale za to głęboko wierzą tysiąc fafnaście innych kosmicznych głupot); aka gimboateizm.
Są to zazwyczaj osobniki (płci obojga) o  niezbyt skomplikowanej osobowości, nie grzeszące inteligencją i podatne na wszelką manipulację, w tym manipulację religijną, czy też quasi-religijną, jesli kto woli.

Chciałbym ci tylko nieśmiało przypomnieć twoje własne wywody sprzed lat na tym forum, gdzie sążniście i rzetelnie opisałeś wszelkie, głównie pośrednie dowody dosmaczane i przesiewane przez lata przez tzw. jezuśników.
Brzmiałeś wtedy, jak nie przymierzając tfu, ateista.
Czyżby zaszła jakaś odmiana?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#46
Quinque napisał(a): No ale jaki mój brat bliźniak? O co chodzi? Przecież Osiris nawet mnie nie darzy sympatią. Czemu jesteś niegrzeczny i niemiły? A przecież nie mam zamiaru bronić tu nikogo.

Chopie, to jest tylko forum, czyli wymiana poglądów. Jak coś piszesz na forum, to każdy ma prawo to skrytykować, to nic osobistego (przynajmniej dla mnie). Nie mogę ciebie lubić (ani nie lubić) bo się nie znamy.
Odpowiedz
#47
Sofeicz napisał(a):
Marlow napisał(a): Ów brak pewności, co do istnienia osoby Jezusa, jest tylko domeną tzw ateistów; aka brak nam wiary (ale za to głęboko wierzą tysiąc fafnaście innych kosmicznych głupot); aka gimboateizm.
Są to zazwyczaj osobniki (płci obojga) o  niezbyt skomplikowanej osobowości, nie grzeszące inteligencją i podatne na wszelką manipulację, w tym manipulację religijną, czy też quasi-religijną, jesli kto woli.

Chciałbym ci tylko nieśmiało przypomnieć twoje własne wywody sprzed lat na tym forum, gdzie sążniście i rzetelnie opisałeś wszelkie, głównie pośrednie dowody dosmaczane i przesiewane przez lata przez tzw. jezuśników.
Brzmiałeś wtedy, jak nie przymierzając tfu, ateista.
Czyżby zaszła jakaś odmiana?

Napisz jeszcze raz to samo, tylko po polsku.

Osiris napisał(a):
Marlow napisał(a): Rycerzyku drogi, zapewniam, że w odróżnieniu od ciebie to ja wiele potrafię.
Taaa, Marlow wypluje jakieś zdanie okraszone obraźliwym epitetem i tyle. Jak nie masz nic merytorycznego do przekazania w temacie (autentyczność Jezusa) to se idź trolluj gdzie indziej. Szkoda mojego czasu na gimbazy.
W temacie autentyczności Jezusa, nie mam nic do powiedzenia?
A to dziękuję, znowu zrobiłeś mi dzień.
Tak wiem, ubaw z gimbusa to marny ubaw, ale lepszy rydz niż nic.

Quinque napisał(a): No ale jaki mój brat bliźniak? O co chodzi? Przecież Osiris nawet mnie nie darzy sympatią. Czemu jesteś niegrzeczny i niemiły? A przecież nie mam zamiaru bronić tu nikogo. Generalnie to myślałem że chodzi o jakąś piosenkę o Arce Noego po chińsku

Tak, to twój brat bliźniak rycerzyku.
Nie musze chyba dodawać, że tworzycie symbiozę zakutych łbów, oraz całkiem sprawnie wam wychodzi rozpierdalanie każdego tematu na forum.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#48
Marlow napisał(a): Napisz jeszcze raz to samo, tylko po polsku.


A może po czesku? Masz jakieś trudności z czytaniem. Czego nie rozumiesz?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#49
Marlow napisał(a): Tak, to twój brat bliźniak rycerzyku.
Nie musze chyba dodawać, że  tworzycie symbiozę zakutych łbów, oraz całkiem sprawnie wam wychodzi rozpierdalanie każdego tematu na forum.

No i widać jaki Marlow porywczy, ledwie trzy posty i już ad personam. Taki z ciebie geniusz...
Odpowiedz
#50
Sofeicz napisał(a):
Marlow napisał(a): Napisz jeszcze raz to samo, tylko po polsku.


A może po czesku? Masz jakieś trudności z czytaniem. Czego nie rozumiesz?

Pisz po chińsku, mamy tu na forum eksperta od chińskiego, z pewnością przetłumaczy.
Przeczytaj sam siebie raz jeszcze i powiedz mi jaki stawiasz mi zarzut, bo na teraz, to mi wychodzi, że za wszelką cenę próbujesz się wciąć między wódkę a zakąskę.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#51
Sofeicz napisał(a):
Marlow napisał(a): Napisz jeszcze raz to samo, tylko po polsku.


A może po czesku? Masz jakieś trudności z czytaniem. Czego nie rozumiesz?

Ja tylko tak nieśmiało się wtrącę i powiem, że też nie za bardzo rozumiem. Marlow czasami jedzie mocno po bandzie, ale z moich obserwacji wynika, że zawsze na forum był reprezentantem koncepcji Jezusa historycznego.
Poza tym toczono tu już kiedyś dyskusję, w toku której ustalono, że w zasadzie żaden poważny historyk (z odpowiednio udokumentowanym wykształceniem) nie podważa historyczności Jezusa. Marlow miał swoje mocne 3 grosze w tamtej dyskusji.
Więc też się chętnie dowiem, co autor miał tu na myśli...
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
#52
Tylko jakie to ma znaczenie, skoro o Jezusie historycznym nie można powiedzieć nic pewnego ponad to, że "najprawdopodobniej istniał"?
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Odpowiedz
#53
Poligon. napisał(a): Tylko jakie to ma znaczenie, skoro o Jezusie historycznym nie można powiedzieć nic pewnego ponad to, że "najprawdopodobniej istniał"?

Takie, że w tej chwili w poważnej dyskusji nt. Jezusa jego historyczność nie jest podważana. No chyba, że istnieją jakieś świeże niusy, które zmieniałyby stan wiedzy współczesnego człeka na ten temat, chętnie coś poczytam...
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
#54
Marlow napisał(a): Pisz po chińsku, mamy tu na forum eksperta od chińskiego, z pewnością przetłumaczy.
Przeczytaj sam siebie raz jeszcze i powiedz mi jaki stawiasz mi zarzut, bo na teraz, to mi wychodzi, że za wszelką cenę próbujesz się wciąć między wódkę a zakąskę.
Przecież ten casus pojawia się już chyba drugi raz.
Dokładnie pamiętam, jak wyliczałeś te wszystkie 'dowody' do Flawiusza do odpisów arabskich zaznaczając ich 'pośredniość'.
A zakończyłeś stwierdzeniem - "A co mają dopiero powiedzieć Żydzi, którzy nie mają nawet śladu dowodu istnienia Mojżesza".
Ne spa?
I jeszcze jedno - co to są "tzw. ateiści" (w odróżnieniu od ateistów).

PS. Żeby nie było - sam jestem przekonany, że zapewne jakiś pierwowzór Jezusa żył i znalazł utalentowanych apologetów, którzy uczynili z niego ciekawą postać literacką. Podobnie jak Joseph Bell, geniusz dedukcji, który znalazł równie genialnego apologetę, który stworzył z niego Sherlocka Holmesa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#55
Poligon. napisał(a): Tylko jakie to ma znaczenie, skoro o Jezusie historycznym nie można powiedzieć nic pewnego ponad to, że "najprawdopodobniej istniał"?

Jakiej metodologii użyłeś aby stwierdzić iż Jezus Historyczny nie jest Jezusem wiary
Odpowiedz
#56
https://ateista.pl/showthread.php?tid=11876

Tutaj wszystko jest. Jak ktoś jest zainteresowany, to proszę się zapoznać.
I choose not to choose life. I choose something else - Ewan McGregor

Niedostępny na forum. KONTAKT PRZEZ GG LUB MAIL
Odpowiedz
#57
Brainless napisał(a): Ja tylko tak nieśmiało się wtrącę i powiem, że też nie za bardzo rozumiem. Marlow czasami jedzie mocno po bandzie, ale z moich obserwacji wynika, że zawsze na forum był reprezentantem koncepcji Jezusa historycznego.
Poza tym toczono tu już kiedyś dyskusję, w toku której ustalono, że w zasadzie żaden poważny historyk (z odpowiednio udokumentowanym wykształceniem) nie podważa historyczności Jezusa. Marlow miał swoje mocne 3 grosze w tamtej dyskusji.
Więc też się chętnie dowiem, co autor miał tu na myśli...

Mógłbyś wysłać link do tamtej dyskusji? Nie powiedziałbym, że żaden poważny historyk nie podważa historyczności Jezusa. Trzeba wziąć pod uwagę również to, że wielu z nich to chrześcijanie, co może mieć jakiś wpływ na ich zdanie w tym temacie. Przecież nie materiał źródłowy jest znikomy, więc skąd ta pewność?

Brainless, chyba potrafisz czytać w myślachUśmiech
Odpowiedz
#58
Osiris napisał(a):
Brainless napisał(a): Ja tylko tak nieśmiało się wtrącę i powiem, że też nie za bardzo rozumiem. Marlow czasami jedzie mocno po bandzie, ale z moich obserwacji wynika, że zawsze na forum był reprezentantem koncepcji Jezusa historycznego.
Poza tym toczono tu już kiedyś dyskusję, w toku której ustalono, że w zasadzie żaden poważny historyk (z odpowiednio udokumentowanym wykształceniem) nie podważa historyczności Jezusa. Marlow miał swoje mocne 3 grosze w tamtej dyskusji.
Więc też się chętnie dowiem, co autor miał tu na myśli...

Mógłbyś wysłać link do tamtej dyskusji? Nie powiedziałbym, że żaden poważny historyk nie podważa historyczności Jezusa. Trzeba wziąć pod uwagę również to, że wielu z nich to chrześcijanie, co może mieć jakiś wpływ na ich zdanie w tym temacie. Przecież nie materiał źródłowy jest znikomy, więc skąd ta pewność?

Brainless, chyba potrafisz czytać w myślachUśmiech
"Pewność" rycerzyku, to stan umysłu.
Swoimi kompetencjami miałeś okazję wykazać się w off topie, który sam zacząłeś w temacie Neuro.
Oczywiście nie zrobiłeś tego, a nadworny psychoanalityczek zefciu, wsadził cie na zajebiście lewe sanki. Po czym podkuliłeś ogonek i tyle cie widzieli.
To tyle w temacie twoich kompetencji odnośnie hist starożytnej, z uwzględnieniem pierwszowiecznej Judei.

Sofeicz napisał(a):
Marlow napisał(a): Pisz po chińsku, mamy tu na forum eksperta od chińskiego, z pewnością przetłumaczy.
Przeczytaj sam siebie raz jeszcze i powiedz mi jaki stawiasz mi zarzut, bo na teraz, to mi wychodzi, że za wszelką cenę próbujesz się wciąć między wódkę a zakąskę.
Przecież ten casus pojawia się już chyba drugi raz.
Dokładnie pamiętam, jak wyliczałeś te wszystkie 'dowody' do Flawiusza do odpisów arabskich zaznaczając ich 'pośredniość'.
A zakończyłeś stwierdzeniem - "A co mają dopiero powiedzieć Żydzi, którzy nie mają nawet śladu dowodu istnienia Mojżesza".
Ne spa?
I jeszcze jedno - co to są "tzw. ateiści" (w odróżnieniu od ateistów).

PS. Żeby nie było - sam jestem przekonany, że zapewne jakiś pierwowzór Jezusa żył i znalazł utalentowanych apologetów, którzy uczynili z niego ciekawą postać literacką. Podobnie jak Joseph Bell, geniusz dedukcji, który znalazł równie genialnego apologetę, który stworzył z niego Sherlocka Holmesa.

Bez dwóch zdań próbowałeś się wciąć między wódkę a zakąskę, a powodem tej wcinki nie było istnienie Jezusa, które jak domniemuję lata Tobie koło dupy 60, a do czego żadnych zastrzeżeń nie mam, tylko nomenklatura jaką użyłem. "Tzw ateiści" i tak dalej.
Więc mi tu nie ściemniaj.
Po drugie: nie bój nic, na mojej liście jesteś ateistą, a nie tzw ateistą.
Ci tzw ateiści to nic innego jak produkt mody kulturowej, która po prostu nazywa się ateizm.
I tak jak we fraszce Leca, myślimy że dno osiągniete (kopiuj wklejkarz, imagine) a tu spod spodu pukanie się rozlega...Osiris puka ze swoim sowizdrzalstwem.

I przestań permanentnie przekręcać moje słowa:
https://ateista.pl/showthread.php?tid=12...pid632198]
Cytat:Tłumaczę zatem po raz ostatni.

Niehistoryczność biblijnego przekazu czy to o Exodusie, o Mojżeszu czy Jezusie, czy "imperium" Salomona itd to jedno. I tu nie ma nawet z czym polemizować. Natomiast czym innym jest wyciąganie daleko idących wniosków z tego faktu i twierdzenie; że skoro tak się sprawy mają, to żaden Mojżesz, Jezus itd najzwyczajniej i po prostu nie istniał. Podkreślam raz jeszcze: żaden. Wymyslili sobie ludzie kiedyś jakiegoś Mojżesza, potem Jezusa i voila. Tak twierdzą mitycyści a za nimi lumbago i całe tabuny wybitnych ekspertów po Wiki Uniwer.

Taka postawa jest rewersem tej samej monety, której awersem jest historyczność np Exodusu w ujeciu np szkoły Albrighta - Exodus wydarzył się w historii tak jak to opisuje ST. Koniec kropka.
Jeszcze inaczej: albo wszystko w tym przekazie jest prawdziwe albo nic nie jest prawdziwe. Dla obu stron tej samej przecież monety innych opcji nie ma, nie było i nie będzie.
Na całe szczęście świat jest zdecydowanie o wiele bardziej złożony i bezlitośnie deprecjonuje monetę dualistyczną.

Temat w którym pojawia się po raz pierwszy kwestia Mojżesza podlinkował wcześniej Brainless.

Ps; byłbym zapomniał, u mnie nic się nie zmieniło, nadal jestem ateistą, także zluzuj pośladki.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#59
Marlow napisał(a): "Pewność" rycerzyku, to stan umysłu.
Swoimi kompetencjami miałeś okazję wykazać się  w off topie, który sam zacząłeś  w temacie Neuro.
Oczywiście nie zrobiłeś tego, a nadworny psychoanalityczek zefciu, wsadził cie na zajebiście lewe sanki. Po czym podkuliłeś ogonek i tyle cie widzieli.
To tyle w temacie twoich kompetencji odnośnie hist starożytnej, z uwzględnieniem pierwszowiecznej Judei.

Gdzie ja niby wychwalam moje kompetencje dotyczące historii starożytnej? Gdzie twierdzę, że historyczny Jezus na pewno nie istniał? Zadałem pytanie, (notebene skierowane do ErgoProxy) ponieważ do tego, między innymi, służy forum. Skłoniło mnie do tego m.in kilka testów Carriera i chciałem dowiedzieć się czegoś więcej w temacie. Ty oczywiście, w swojej megalomanii, nie jesteś w stanie zrozumieć tak prostego konceptu ( pytanie i odpowiedź), więc proponuję, żebyś przestał szczekać i wrócił do budy. Ale jeśli jakieś użyteczne informacje chcesz przekazać, to z chęcią poszerzę moją ograniczoną wiedzę.
Odpowiedz
#60
Osiris napisał(a):
Marlow napisał(a): "Pewność" rycerzyku, to stan umysłu.
Swoimi kompetencjami miałeś okazję wykazać się  w off topie, który sam zacząłeś  w temacie Neuro.
Oczywiście nie zrobiłeś tego, a nadworny psychoanalityczek zefciu, wsadził cie na zajebiście lewe sanki. Po czym podkuliłeś ogonek i tyle cie widzieli.
To tyle w temacie twoich kompetencji odnośnie hist starożytnej, z uwzględnieniem pierwszowiecznej Judei.

Gdzie ja niby wychwalam moje kompetencje dotyczące historii starożytnej? Gdzie twierdzę, że historyczny Jezus na pewno nie istniał? Zadałem pytanie, (notebene skierowane do ErgoProxy) ponieważ do tego, między innymi, służy forum. Skłoniło mnie do tego m.in kilka testów Carriera i chciałem dowiedzieć się czegoś więcej w temacie. Ty oczywiście, w swojej megalomanii, nie jesteś w stanie zrozumieć tak prostego konceptu ( pytanie i odpowiedź), więc proponuję, żebyś przestał szczekać i wrócił do budy. Ale jeśli jakieś użyteczne informacje chcesz przekazać, to z chęcią poszerzę moją ograniczoną wiedzę.
Rycerzyku, daj se może już siana.
Skoro jak w swej błyskotliwśoci raczyłeś dostrzec że jesteś na forum, to może dostrzeżesz że istnieje coś takiego jak wyszukiwarka, zanim po raz kolejny zaczniesz koncert swoich sowizdrzalskich pytań.
Jeszcze jedno geniuszu czytania ze zrozumieniem:
- nigdzie nie pisałem ze wychwalasz swoje kompetencje, tylko że:
Cytat:Swoimi kompetencjami miałeś okazję wykazać się w off topie, który sam zacząłeś w temacie Neuro.
"wykazać coś" to nie to samo co "wychwalać coś"
link
Errata: to nie był temat Neuro, moja pomyłka.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości