To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Srebrna afera
#1
Wątek specjalny zbiorczy zaczynam, bo powstała kwestia: o co kaman?

W pierwszym materiale Wyborczej kluczowym elementem był brak informacji o funkcji Kaczora. Nie napisali, że był on w radzie nadzorczej Instytutu, który był właścicielem Srebrnej. Drugą kluczową informacją była informacja o Wikipedii: że cała sprawa jest dawno opisana na Wiki. Popaczyłem po owej publikacji na Wiki i tam było o tej nadzorczej. Nie wiadomo, czy nadzorcza funkcja Kaczora usprawiedliwia jego udział w owej negocjacji, ale skoro nie napisali o tym i wyprodukowali szum informacyjny, że niby jak śmie to niech się nie dziwią, że ludzie traktują ów nadzór jako dostateczne wyjaśnienie.

Trzecią kwestią jest ów Major i jego galopady. Od czasu jak Wyborcza rozpędziła dział Opinie za symetryzm jest on czynnikiem zewnętrznym. I tu macie wyjaśnienie zagadki, dlaczego on się domyśla i snuje jakieś prawdopodobne wyjaśnienia, a Wyborcza ni może: Wyborcza posiadać musi w szeregu kwestii, o których Galopujący pisze pewną wiedzę a nie domysły, dlatego nie może napisać co i jak.

Do tej pory zamieścili m. i. teksty o tym że:

1. Kaczor mówi, że jest uczciwy a tamte są nieuczciwe.
2. Z przyczyn politycznych, czyli niemerytorycznych blokują legalną inwestycję.
3. Pisiory nie chcą brać w łapę.
4. Klient Giertycha chce im dać w łapę, że co może beknąć.
5. Kierwiński jest przedstawiany jako pozakonstytucyjny ośrodek decyzyjny w sprawie pozwoleń na budowę.
6. Nie ma mowy o osobistej korzyści Kaczora.

I mamy sprawę faktury:
Linia pisiorskiej propagandy jest taka, że jak wystawiasz fakturę to wysyłasz ją klientowi i on albo ją przyjmuje, albo nie. I jak nie przyjmuje to idziesz do sądu.
2. Nikt nie zaksięguje se takiej faktury na bańkę bez jakiejś podkładki, że prace zostały wykonane.
3. NIP się nie zgadza z nazwą firmy wystawiającej. Więc nie wiadomo, kto to wystawił.  
4, Od takiej faktury płaci się VAT, niezależnie od otrzymania zapłaty.
5 Skarbówka stwierdziła ponoć, że VAT nie został zapłacony a faktura nie została zarejestrowana. Cokolwiek by miało to znaczyć.
6. Jest jeszcze Jednolity Pakiet Kontrolny, ale nie wiem, co to jest.
7 No i  licencję na program Comarch. Jest wg mnie możliwość, ze jednak nie na piracie to wystawili.

Pora na wniosek: Albo od początku to była gównoburza, w sensie jakieś pierdoły i próbują nieudolnie rozdmuchać, albo nie wiem. Sprawę przedstawili nieudolnie i przybliża ta afera tryumf Kaczora we wyborach.

Coś jakby obrzucić kogoś błotem, że pirat drogowy, po pijaku jeździ itp a po sprawdzeniu okazało się, że cały występek to brak prezerwatywy w apteczce w aucie.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#2
Afera jest o to, że polityk, czyli osoba nieupoważniona do prowadzenia interesów:

a) prowadzi interesy, gdzie na nagraniach mówi o tym wprost
b) chce wykorzystać potencjalną wygraną Jakiego w Warszawie do przepchniecia swojej inwestycji
c) inwestycja to kolejny przejaw megalomanii Kaczyńskiego i stawiania jakiś obrzydliwie kosztownych pomników swojemu bratu za państwowe pożyczki

Więc jeżeli ludzie traktują takie przewały jako "przecież nic sie nie stało" to w ostatnich lat nasza kultura polityczna naprawdę srogo zdziczała.
Wejdź na https://sinial.pl/ i poznaj skuteczną metodę na ładne uda.[url=https://sinial.pl/][/url]
Odpowiedz
#3
Ja tam wolę takie wypunktowanie:

Cytat:1. Jesteś firmą developerską z Austrii (całkiem niezłą)
2. Srebrna reprezentowana przez JK dogaduje się z tobą na budowę 2 wieżowców za 1,3 mld. zł.
3. Żeby jednak nie było smrodu, JK proponuje powołanie nowej spółki do budowy nieruchomości (ukrycie udziału Srebrnej)
4. Pekao SA udziela nowemu podmiotowi promesy kredytowej na prace przygotowawcze (kilkanaście baniek euro - bez zabezpieczenia, bez historii, podczas kiedy żadna nowa sp. z o.o. w PLN nie dostanie żadnego kredytu
przez upływem 12 msc.)
5. Jako austriacki deweloper masz już wszystko - deklarację, autorytety, poparcie największego banku (gwarancje)
6. Bierzesz się za robotę, organizujesz inwestycję, projektujesz, zatrudniasz masę podwykonawców
7. Czas się rozliczyć - familia mówi ci, że sorry, ale zmieniliśmy zdanie, bo polityka.
8. Na Srebrną nie możesz wystawić faktury, bo przecież ona nie ma nic wspólnego z tamtą tajną wydmuszką.
9.Jesteś w dupie - drogi Austriaku.



Na ten moment wiemy tyle:

1. Srebrna, którą w rozmowach reprezentował Kaczyński udzieliła pełnomocnictw na wykonanie określonych czynności (potwierdzono, że Kaczyński miał pełnomocnictwo, ujawniono też pełnomocnictwa udzielone przez Srebrną)
2. Czynności te zostały wykonane, co potwierdza Kaczyński w nagraniach
3. W momencie gdy wykonawca chciał pieniądze za wykonaną pracę pojawiły się problemy.

Przy okazji wychodzą kolejne smaczki z pisowskiego układu jak pisowski konserwator zabytków  wypisujący budynek z listy zabytków, gdy zachodzi taka potrzeba, czy też ziobrowska prokuratura badająca sprawę dotyczącą szefa Ziobry, czy też służby które jak na zawołanie wyjmują sprawę trzymaną od 3 lat w szufladzie. Klasyczna republika kolesiów.

Wnioski.
Uczciwi ludzie płacą za wykonaną pracę.
Nie wiadomo czemu nie ma zapłaty. Są tutaj dwie opcje:

1) Ktoś nie chce płacić - więc nie ma tu mowy o uczciwości
2) Ktoś nie może płacić - tu pojawia się pytanie czemu, przecież gdyby wszystko było uczciwie to nie powinno być żadnych problemów. Jak żyję nie pamiętam sytuacji w której "uczciwość" nakazała mnie wysłać kogoś z fakturą za zlecone przeze mnie czynności do sądu.  Konieczność udania się do sądu wskazuje, że na jakimś etapie musiała powstać jakaś nieuczciwość którejś ze stron. Jedna przedstawia  faktury i pełnomocnictwa - druga powtarza jak mantrę "jesteśmy uczciwi" i trzeba wierzyć im na słowo.  



Pozostaje jeszcze aspekt moralny. Gość mający nieformalną, ale ogromną władzę, za pomocą kolesi z banku, których pośrednio kontroluje chce finansować miliardową inwestycję dla swoich kolesi ze spółki, która jak wiadomo jest finansowym zapleczem jego partii - a to wszystko ma być dowodem uwaga: na jego kryształową uczciwość.  Owszem - jest to legalne, ale ośmiorniczki Sikorskiego też były legalne - a przy tym te ośmiorniczki to pikuś. Pelikany z uporem maniaka powtarzające za TVP, że nic się nie stało na prawdę muszą mieć mało szacunku do samego siebie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#4
Wisienką na torcie są kierowcy Kaczyńskiego, którzy ponoć są bardzo majętnymi osobami, a prezesa wożą hobbystycznie.

Dodać można finansowanie działalności politycznej przez Srebrną. Czy miała ona miejsce?
Chyba istnieją zdjęcia banerów wyborczych PiS na budynkach Srebrnej.
Czyli mamy obieg taki:
subwencja --- dla partii zostaje przeznaczona ---> na reklamę wyborczą
reklama finansuje ---> prywatną spółkę, w której "przypadkiem" ---> "pracują" politycy PiS i osoby z nimi związane
a potem spółka finansuje polityków PiS.

I te przepływy finansowe powinny zostać zbadane przez PKW i prokuraturę.


DziadBorowy napisał(a): Pozostaje jeszcze aspekt moralny. Gość mający nieformalną, ale ogromną władzę, za pomocą kolesi z banku, których pośrednio kontroluje chce finansować miliardową inwestycję dla swoich kolesi ze spółki, która jak wiadomo jest finansowym zapleczem jego partii - a to wszystko ma być dowodem uwaga: na jego kryształową uczciwość.  Owszem - jest to legalne, ale ośmiorniczki Sikorskiego też były legalne - a przy tym te ośmiorniczki to pikuś. Pelikany z uporem maniaka powtarzające za TVP, że nic się nie stało na prawdę muszą mieć mało szacunku do samego siebie.

To jest jeszcze bardziej zagmatwane i wskazuje na coś znacznie poważniejszego niż nieporozumienie biznesowe dwóch spółek.

Bo wskazuje, że obawy o zawłaszczanie państwa, które to zarzuty wielokrotnie były wysuwane w stronę PiS, uprawdopodobniają się już nie jako spekulacje i poszlaki, ale fakty.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#5
Smok Eustachy napisał(a): Wątek specjalny zbiorczy zaczynam, bo powstała kwestia: o co kaman?

W pierwszym materiale Wyborczej kluczowym elementem był brak informacji o funkcji Kaczora. Nie napisali, że był on w radzie nadzorczej Instytutu, który był właścicielem Srebrnej. Drugą kluczową informacją była informacja o Wikipedii: że cała sprawa jest dawno opisana na Wiki. Popaczyłem po owej publikacji na Wiki i tam było o tej nadzorczej. Nie wiadomo, czy nadzorcza funkcja Kaczora usprawiedliwia jego udział w owej negocjacji, ale skoro nie napisali o tym i wyprodukowali szum informacyjny, że niby jak śmie to niech się nie dziwią, że ludzie traktują ów nadzór jako dostateczne wyjaśnienie.

Trzecią kwestią jest ów Major i jego galopady. Od czasu jak Wyborcza rozpędziła dział Opinie za symetryzm jest on czynnikiem zewnętrznym. I tu macie wyjaśnienie zagadki, dlaczego on się domyśla i snuje jakieś prawdopodobne wyjaśnienia, a Wyborcza ni może: Wyborcza posiadać musi w szeregu kwestii, o których Galopujący pisze pewną wiedzę a nie domysły, dlatego nie może napisać co i jak.

Do tej pory zamieścili m. i. teksty o tym że:

1. Kaczor mówi, że jest uczciwy a tamte są nieuczciwe.
2. Z przyczyn politycznych, czyli niemerytorycznych blokują legalną inwestycję.
3. Pisiory nie chcą brać w łapę.
4. Klient Giertycha chce im dać w łapę, że co może beknąć.
5. Kierwiński jest przedstawiany jako pozakonstytucyjny ośrodek decyzyjny w sprawie pozwoleń na budowę.
6. Nie ma mowy o osobistej korzyści Kaczora.

I mamy sprawę faktury:
Linia pisiorskiej propagandy jest taka, że jak wystawiasz fakturę to wysyłasz ją klientowi i on albo ją przyjmuje, albo nie. I jak nie przyjmuje to idziesz do sądu.
2. Nikt nie zaksięguje se takiej faktury na bańkę bez jakiejś podkładki, że prace zostały wykonane.
3. NIP się nie zgadza z nazwą firmy wystawiającej. Więc nie wiadomo, kto to wystawił.  
4, Od takiej faktury płaci się VAT, niezależnie od otrzymania zapłaty.
5 Skarbówka stwierdziła ponoć, że VAT nie został zapłacony a faktura nie została zarejestrowana. Cokolwiek by miało to znaczyć.
6. Jest jeszcze Jednolity Pakiet Kontrolny, ale nie wiem, co to jest.
7 No i  licencję na program Comarch. Jest wg mnie możliwość, ze jednak nie na piracie to wystawili.

Pora na wniosek: Albo od początku to była gównoburza, w sensie jakieś pierdoły i próbują nieudolnie rozdmuchać, albo nie wiem. Sprawę przedstawili nieudolnie i przybliża ta afera tryumf Kaczora we wyborach.

Coś jakby obrzucić kogoś błotem, że pirat drogowy, po pijaku jeździ itp a po sprawdzeniu okazało się, że cały występek to brak prezerwatywy w apteczce w aucie.

Smoku, ja rozumiem, że masz przekaz dnia i go powielasz, ale miej trochę szacunku dla inteligencji ludzi na tym forum. To nie jest grupa "Kocham Populizm i Socjalizm". Tutaj nie lubimy jak ktoś obraża naszą inteligencję.

Abstrahując od kwestii o których pisał już Dziad Borowy - w sprawie jest sporo smaczków, które kwalifikowałyby się co najmniej do prokuratury, gdyby prokuratura po "reformach" nie stała się agendą Partii.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#6
Ciekawe, czy jest jakaś granica, która by skłoniła Smoka do wyrażenia cienia wątpliwości wobec geniuszu i krystalicznej czystości Wodza & Co, i porzucenia tego obrzydliwego pisowskiego lizydupstwa?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#7
[Obrazek: 51649272_10157439139623287_1557504949988...e=5CDFE1DE]

To też dobre, prawdziwa reklama z oficjalnej strony Sosnowca:

[Obrazek: 52548556_2193044060759518_41961479368343...e=5CDAF1D8]

https://twitter.com/sosnowiecmiasto
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#8
To co się dzieje w naszej polityce to już zakrawa o kpinę. Każda partia niezależnie czy prawica, czy lewica czy centrum wszyscy nas wyborców mają w dudzie... Nie mają nawet za grosz przyzwoitości aby się przyznać do błędu.
Jak napisać podanie o pracę: http://startcv.pl/blog/czym-jest-podanie-o-prace
Odpowiedz
#9
pomocnik12 napisał(a): To co się dzieje w naszej polityce to już zakrawa o kpinę. Każda partia niezależnie czy prawica, czy lewica czy centrum wszyscy nas wyborców mają w dudzie... Nie mają nawet za grosz przyzwoitości aby się przyznać do błędu.

Jest tak, ponieważ wyborcy są... głupi.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#10
Swoją drogą aż takiego kabaretu się nie spodziewałem. Najbliżsi współpracownicy Jarkacza? TW Ryszard i księżulo co spierdolił z parafii.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#11
Jocasta napisał(a): Afera jest o to, że polityk, czyli osoba nieupoważniona do prowadzenia interesów:

a) prowadzi interesy, gdzie na nagraniach mówi o tym wprost
b) chce wykorzystać potencjalną wygraną Jakiego w Warszawie do przepchniecia swojej inwestycji
c) inwestycja to kolejny przejaw megalomanii Kaczyńskiego i stawiania jakiś obrzydliwie kosztownych pomników swojemu bratu za państwowe pożyczki

Więc jeżeli ludzie traktują takie przewały jako "przecież nic sie nie stało" to w ostatnich lat nasza kultura polityczna naprawdę srogo zdziczała.

1. gdzie jest napisane, że nieupoważniona.
2. Odwrotnie, za Jakiego by poszła normalność, czyli skończyłby się nieformalny dyktat Kierwińskiego.
3. To już paranoja jest. 2 wieże miały kasiorkę przynosić
4. O Instytucie wspomnij.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości