To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przełom w walce kobiet z patriarchatem?
Kiedy feministki zaczną protestować przeciwko temu że pracują krócej niż mężczyźni. Przy czym statystycznie dłużej żyją
Odpowiedz
Quinque napisał(a): Koefy feminski
Różne już wyzwiska dotyczące feministek widziałem, ale to swoją kreatywnością wszystkie inne przebija, miażdży glanami i wrzuca do kubła na śmieci.
Cytat: zaczną protestować przeciwko temu że pracują krócej niż mężczyźni. Przy czym statystycznie dłużej żyją
Na długość życia społeczeństwo ma raczej niewielki wpływ. Jeśli chodzi natomiast o różnice w wieku emerytalnym, to koefy nieraz wypowiadały się na ten temat. Oczywiście negatywnie. Jest to wątpliwy "przywilej", bo im wcześniej się idzie na emeryturę, tym ona jest niższa. Pewnie, można powiedzieć, że emerytura nie jest obowiązkowa, kobieta w wieku 60-65 lat ma wybór (a mężczyzna nie). Tylko do dupy z takim wyborem, który idzie w parze z naciskiem środowiska. Pracodawcy, który nie ma oporów zwolnić takiej pracownicy, bo przecież ma już dochód zapewniony i na bruk nie poleci. I rodziny, która mówi "no po co mamusia będzie pracować, mamusie nie potrzebują pracy ani życia, mamusie mają się zajmować wnukami, kto niby się ma dzieckiem zajmować, jak nie babcia?! Mamusia potrzyma Piotrusia, ja muszę do kosmetyczki".
Odpowiedz
Cytat: Jest to wątpliwy "przywilej", bo im wcześniej się idzie na emeryturę, tym ona jest niższa

Otóż nie, przywilej ten jest niewątpliwy
Odpowiedz
https://m.youtube.com/watch?v=7BvNPr59hNQ

Czy wszystkie feministki to idiotki? Sądząc po tego typu produkcjach, tak
Odpowiedz
Quinque napisał(a): https://m.youtube.com/watch?v=7BvNPr59hNQ

Czy wszystkie feministki to idiotki? Sądząc po tego typu produkcjach, tak

Zgadzam się z tobą, że autor tego filmiku to idiota, ale skąd przyszło ci do głowy, że także feministką?
Odpowiedz
Rozwód na żądanie to bardzo dobry pomysł. Konsekwencje rozwodu ponoszą tylko dzieci, co sąd ma na ogół głęboko w dupie. Zamiast dociekać kto zawinił, rodziców i dzieci należałoby od razu skierować na terapię. Rodzicom należy uswiadomić, że dobro dzieci jest najważniejsze.
Nie da się obiektywnie ustalić kto jest bardziej winny. Jeśli na przykład matka dopuściła się zdrady bo mąż był despotą i tyranem, to kto jest winien? Albo kiedy facet ożenił się z obowiązku i litości bo zrobił dziecko jakiejś kobiecie, której nawet nie lubił i w rezultacie niszczył rodzinę psychicznie? Rozwód  to kilka, kilkanaście lat szarpania się, wykłócania o majątek i pieniądze a dzieci w tym czasie mają sajgon. Po latach okazuje się, że to sąd zawinił w największym stopniu.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a):
Quinque napisał(a): https://m.youtube.com/watch?v=7BvNPr59hNQ

Czy wszystkie feministki to idiotki? Sądząc po tego typu produkcjach, tak

Zgadzam się z tobą, że autor tego filmiku to idiota, ale skąd przyszło ci do głowy, że także feministką?

Nawet jakbym był Lewakiem, wtyd by mi było sympatyzować z tymi kretynkami. No ale skoro ZaKot chce sympatyzować z tymi idiotkami to proszę bardzo
Odpowiedz
Chcesz powiedzieć quinque, że jakby ktoś ci przykleił klejem embriona do pleców, to chodzilbyś z nim dziewięć miesięcy aż urośnie i się odklei? A potem byłbyś wspaniałym tatusiem?
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
Chcę powiedzieć że te idiotki z filmu bym wyplenił ogniem i mieczem zanim złożą jaja i się rozmnożą. Tak btw, czym aborcjoluby różnią się od nazioli? Niczym
Odpowiedz
A czym się różną gwałciciele od nazioli? Niczym, ja bym takim jaja wypalała żywym ogniem aż by skwierczało.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
Quinque napisał(a): Nawet jakbym był Lewakiem, wtyd by mi było sympatyzować z tymi kretynkami. No ale skoro ZaKot chce sympatyzować z tymi idiotkami to proszę bardzo

Z idiotkami każdemu wstyd sympatyzować, ale przecież autor tego filmiku wyraźnie sympatii nie czuje. Wybierając z jakiejś grupy idiotów i tylko ich pokazując ukazuje się całą grupę jako idiotyczną. Tak samo dużo można się dowiedzieć o katolikach z "Faktów i Mitów", a o muzułmanach z "Euroislamofoba". To przejaw najtępszej propagandy i żałość bierze, że na tak nędzną przynętę cię biorą. Gdybyś kiedyś dla odmiany chciał pozbyć się haczyka z gęby, to wystarczy, abyś przyjął zasadę: jeśli chcesz dowiedzieć się czegokolwiek o jakiejś grupie, jako źródeł używaj dzieł członków tej grupy, a nie jej wrogów. I to dzieł takich, które sam wybierzesz, choćbyś miał wybierać losowo, a nie tych które przedstawią ci zanęcacze nienawiści.

Rodica napisał(a): A czym się różną gwałciciele od nazioli?

Są to grupy zupełnie rozłączne. Prawdziwy, szczery naziol nie gwałci, bo gwałci się tylko kogoś, kogo się ma za gorszego i niższego, a naziol nie zaryzykowałby zmieszania swej "krwi", czy innych płynów, z podkobietą. Naziol zabiłby cię jak szczura, a kto by gwałcił szczury?
Odpowiedz
Chyba wolałabym zostać zabita niż zgwałcona.
Rozsadziło mi antenę.
Odpowiedz
ZaKotem,

To co piszesz o euroislam jest niesprawiedliwe. Oni skupiają się na zagrożeniach dla Europy ze strony radykalnego islamu, do czego mają pełne prawo, bo takie zagrożenie jest i to wcale nie czyni ich serwisu nierzetelnym. Aby tak było musieliby zamieszczać fałszywe informacje. Raz im się to zdarzyło i otwarcie sprostowali. Dodatkowo niejednokrotnie wyrażają poparcie dla liberalizacji islamu, informują o takich procesach np. kilka dni temu: https://euroislam.pl/ponad-500-imamow-po...asie-bibi/

i przedstawiają przeszkody jakie stoją temu na drodze. Kiedy muzułmanka została opluta w polskim tramwaju, to napisali potępiający ten czyn artykuł. To nie są oszołomy i bardzo dużo treściwych artykułów można znaleźć u nich, a to, że związanych z zagrożeniami, no cóż, w końcu to jest bardzo istotne. Jak ktoś chce czytać o innych aspektach islamu np. architekturze meczetów, to może zajrzeć gdzieś indziej.
Odpowiedz
Quinque napisał(a):
ZaKotem napisał(a):
Quinque napisał(a): https://m.youtube.com/watch?v=7BvNPr59hNQ

Czy wszystkie feministki to idiotki? Sądząc po tego typu produkcjach, tak

Zgadzam się z tobą, że autor tego filmiku to idiota, ale skąd przyszło ci do głowy, że także feministką?

Nawet jakbym był Lewakiem, wtyd by mi było sympatyzować z tymi kretynkami. No ale skoro ZaKot chce sympatyzować z tymi idiotkami to proszę bardzo

Quinque, śp Kazimierz Górski powtarzał zawsze piłkarzom - Panowie gramy swoje. Aby wygrać w każdej grze  potrzebne jest narzucanie własnego stylu, warunków gry. To co wykazujesz to próby ośmieszania, które zaspokajają coś tam, coś tam. Znaczy wdajesz się w grę, która niczego nie przyniesie po za niekończącymi sie połajankami. Te jak sam widzisz łatwo punktować. Jest takie powiedzenie - na pochyłe drzewo każda koza wejdzie. Robisz coś na kształt spychania kozy z pochyłego drzewa, a potrzeba wyprostować drzewo wówczas koza na nie nie będzie wchodzić.
Odpowiedz
https://czerwonapigulka.pl/manipulacje-feministek/
I tak dalej i tak dalej:

Ok, zacznijmy może od podstaw. Dlaczego wspomniałem o tym, że badanie to jest skrajnie nierzetelne? Cóż… wspominają o tym same autorki badania. Oto cytat ze wstępu do raportu.
Cytat:Punktem wyjścia metodologii zastosowanej przez nas w badaniu ilościowym i jakościowym było przekonanie o konieczności uzupełnienia badań Agencji Praw Podstawowych o dane z innego źródła, uzyskane przy pomocy innych, choć porównywalnych, narzędzi badawczych. Jednocześnie projektując nasze badania, kierowałyśmy się wyrażanym w ramach badań zaangażowanych i feministycznych postulatem odejścia od przekonania o możliwości uzyskania w badaniach społecznych obiektywnej i neutralnej wiedzy na temat zjawisk społecznych.
Tłumacząc z „humanistycznego” na język polski autorki wprost mówią o tym, że generalnie miały w dupie obiektywizm i zrobiły badanie w oderwaniu od standardów naukowych w dziedzinie statystyki. Zatem badanie to jest niereprezentatywne w żadnym stopniu. Nie spełnia ono podstawowego wymogu badań opinii.
Może objaśnię to na przykładzie: wyobraźcie sobie, że robię badanie na temat alienacji rodzicielskiej. Wychodzi mi, że 90 % ojców po rozwodzie jej doświadczyło. Ale badanie przeprowadziłbym jedynie wśród członków grupy Dzielny Tata. Takie badanie z gruntu nie może spełniać standardów naukowych.
Ale nawet jeśli przyjmiemy założenie, że badanie spełnia wymogi reprezentatywności, to wciąż dalekie jest od obiektywizmu, który jest niezbędny podczas dokonywania tego typu statystyk. Raport ewidentnie został zrobiony pod tezę, a zadane pytania są tendencyjne.
Jeśli chodzi o molestowanie, to według raportu 87 % badanych kobiet go doświadczyło. Ale przyjrzyjmy się zadanym pytaniom. Wśród molestowania seksualnego mamy do czynienia z następującymi sytuacjami:
  • Obnażenie się w miejscu publicznym lub w innej sytuacji, w której kobieta sobie tego nie życzyła. (61,3%)
  • Robienie obraźliwych uwag dotyczących ciała lub seksualności (również za pomocą sms-ów, maili lub
    w Internecie). (52,2%)
  • Opowiadanie nieprzyzwoitych dowcipów, natarczywe
    rozmowy o podtekście seksualnym (również za pomocą
    sms-ów, maili lub w Internecie). (77,5%)
  • Obsceniczne zachowanie, sugerujące aktywność seksualną
    lub próby wymuszenia kontaktu fizycznego (ocieranie się,
    wyzywające gesty i postawa ciała). (55,4%)
  • Sugerowanie seksu w niestosownym kontekście (również
    za pomocą sms-ów, maili lub w Internecie). (41,5%)
  • Dotykanie w sposób seksualny lub próby pocałunku
    wbrew woli kobiety. (49,6%)
  • Grożenie negatywnymi konsekwencjami w pracy lub na
    studiach/ w szkole, jeśli kobieta nie zgodzi się na seks. (7,3%)
W mojej ocenie jedynie ostatni punkt można uznać za sprawę na tyle poważną, że możemy nazwać to molestowaniem seksualnym z prawdziwego zdarzenia. Reszta to sprawy nie tylko błahe, ale i często spotykane również wśród mężczyzn. W dodatku pomieszano poważne naruszenie czyjejś seksualności jak dotykanie miejsc intymnych z próbą pocałunku.
Jeśli chodzi o obnażanie się, to mężczyźni zdecydowanie częściej padają ofiarą takiego „molestowania” – w internecie, na ulicy, w klubie, gdzie kuso odziane kobiety kuszą ich w ten sposób. Tak samo jeśli chodzi o seksualne gesty, nieprzyzwoite dowcipy czy próby pocałunku. Sam doświadczyłem każdej z tych rzeczy ze strony kobiet. I wiecie co? Nie czułem się molestowany. Może powinienem?
Cóż, tak samo jak ja uważają również „molestowane” kobiety. W większości przypadków na pytanie „Dlaczego nie zgłosiłaś sprawy na policję?” odpowiedzi brzmiały „Poradziłam sobie sama.” (67,0%) oraz „Uznałam wydarzenie za zbyt błahe, by zgłaszać je policji.” (66,0%).
Nie zmienia to faktu, że na podstawie tych odpowiedzi forsuje się w lewicowych mediach i na feministycznych portalach tezę, że prawie 90 % Polek padło ofiarą molestowania. W takim razie, biorąc pod uwagę te pytania, ilu mężczyzn również padło ofiarą takiego molestowania? Według mnie niewiele mniej. 
Takie badanie niczemu nie służy poza tym, żeby udowodnić feministyczną tezę o „piekle kobiet”. Nie pomoże to kobietom, które naprawdę padły ofiarą poważnego molestowania seksualnego. Również pomieszanie poważnych przypadków molestowania seksualnego z m.in, próbami pocałunków jest moim zdaniem niepoważne i ewidentnie sugeruje, że autorki były nastawione na zrobienie badania pod ustaloną wcześniej tezę, która musiała się zgadzać za wszelką cenę.

No kobiety muszą walczyć o swoje:

[Obrazek: attachment.php?aid=861]


Załączone pliki
.jpg   52011361_2241753559369922_4191895163297071104_n.jpg (Rozmiar: 39.18 KB / Pobrań: 140)
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Cytat: Wśród molestowania seksualnego mamy do czynienia z następującymi sytuacjami:
  • Obnażenie się w miejscu publicznym lub w innej sytuacji, w której kobieta sobie tego nie życzyła. (61,3%)
  • Robienie obraźliwych uwag dotyczących ciała lub seksualności (również za pomocą sms-ów, maili lub
    w Internecie). (52,2%)
  • Opowiadanie nieprzyzwoitych dowcipów, natarczywe
    rozmowy o podtekście seksualnym (również za pomocą
    sms-ów, maili lub w Internecie). (77,5%)
  • Obsceniczne zachowanie, sugerujące aktywność seksualną
    lub próby wymuszenia kontaktu fizycznego (ocieranie się,
    wyzywające gesty i postawa ciała). (55,4%)
  • Sugerowanie seksu w niestosownym kontekście (również
    za pomocą sms-ów, maili lub w Internecie). (41,5%)
  • Dotykanie w sposób seksualny lub próby pocałunku
    wbrew woli kobiety. (49,6%)
  • Grożenie negatywnymi konsekwencjami w pracy lub na
    studiach/ w szkole, jeśli kobieta nie zgodzi się na seks. (7,3%)
W mojej ocenie jedynie ostatni punkt można uznać za sprawę na tyle poważną, że możemy nazwać to molestowaniem seksualnym z prawdziwego zdarzenia. Reszta to sprawy nie tylko błahe, ale i często spotykane również wśród mężczyzn.
Jak często? Tak średnio ile razy w roku doświadczasz takich zachowań? Ostatni punkt to jest gwałcenie, a nie molestowanie. Owszem, molestowanie jest sprawą błahą i dlatego nie wsadza się za to ludzi do więzienia. Tak samo sprawą błahą jest wyzywanie i wrzeszczenie na ludzi, śmiecenie w pociągu, szczanie pod murem i inne drobne wykroczenia. Mało kto wzywa policję czy drabów miejskich na widok menela szczającego pod murem - ale też mało kto mówi, że podobałoby mu się w jakichś indyjskich slumsach, gdzie jest to zachowanie normalne. Chodzi o to, aby właśnie molestowanie wreszcie powszechnie zacząć uważać za zachowanie nienormalne.
Cytat: W dodatku pomieszano poważne naruszenie czyjejś seksualności jak dotykanie miejsc intymnych z próbą pocałunku.
Rozumiem, że gdybym cię tak objął i pocałował w buzię, nie uznałbyś to za naruszenie swojej intymności, tylko potraktowałbyś to tak, jakbym cię przypadkowo szturchnął w tłoku?
Cytat:Jeśli chodzi o obnażanie się, to mężczyźni zdecydowanie częściej padają ofiarą takiego „molestowania” – w internecie, na ulicy, w klubie, gdzie kuso odziane kobiety kuszą ich w ten sposób.
Twoja znajomość języka polskiego naprawdę nie pozwala ci na odróżnienie "obnażania się" od "bycia skąpo odzianym"?
Cytat:Tak samo jeśli chodzi o seksualne gesty, nieprzyzwoite dowcipy czy próby pocałunku. Sam doświadczyłem każdej z tych rzeczy ze strony kobiet. I wiecie co? Nie czułem się molestowany. Może powinienem?
Jeśli nie czułeś się molestowany, to to nie było molestowanie, proste. Istotą molestacji jest brak zgody na takie zachowania. Najwyraźniej kobiety po prostu częściej wiedzą, w jakich sytuacjach mogą sobie pozwolić na sprośności, aby nikt nie poczuł się urażony. Mężczyźni mają z tym częściej problem - i to nie dlatego, że głupi są, ale dlatego, że w ogóle nie myślą, czy dane zachowanie może sprawić komuś przykrość. Po prostu z góry zakładają, że są tak zajebiści, że wszystko, co robią, jest dowcipne i koleżeńskie, a nie wkurwiające i wredne.


Pomocą dla mężczyzn w kwestii oceny, co jest molestowaniem, a co nie, jest "zasada Pudziana". Działa to tak: jeśli masz zamiar zrobić coś fajnego i zabawnego znanej ci kobiecie, wyobraź sobie sytuację, w której ty jesteś na miejscu tej kobiety, a na twoim jest Pudzian. Pomyśl, czy w tej sytuacji jego zachowanie wydałoby ci się fajne i zabawne. Jeśli tak, to spoko, jeśli nie, to owego działania zaniechaj.
Odpowiedz
Rzeczywiście, należy zamknąć Pudziana za łamanie zasady równości wszystkich osobników gatunku Homo sapiens.

ZaKotem napisał(a):Jeśli nie czułeś się molestowany, to to nie było molestowanie, proste. Istotą molestacji jest brak zgody na takie zachowania.
Czyli że jeśli kto nie wyrazi jasno i klarownie sprzeciwu, to molestowania nie było? A można wiedzieć, jak ZaKot zgaduje, kiedy sprzeciw będzie, a kiedy go nie będzie? Telepata? Jak sobie zatem ZaKot wyobraża dobieranie się w pary w takich warunkach? Płodzenie dzieci? Jajo o jajo?

Oprócz tego ZaKot popełnia dwa rażące błędy.

Pierwszy jest taki, że mężczyzna reaguje podnieceniem, a co najmniej myślami kosmatymi, na sam widok, bo na tym polega - biologicznie - męskość. To znaczy, że jeśli spojrzy na kobietę i kobieta mu się nie spodoba, to ma prawo domagać się zakutania takiego osobnika żeńskiego w burkę, żeby go nie molestował. A gej ma prawo domagac się zakutania ZaKota. Tylko ja nie wiem, czy ZaKotu takie prawo, taka konsekwencja jego ideologii pasuje.

Drugi błąd jest w ZaKota awatarze. Otóż ogon tego awatara mi się z kałem kojarzy, po prostu. Ja stanowczo protestuję przeciwko pokazywaniu mi ludzkiego kału doczepionego do kota. Protestuję w imię mojego bezpieczeństwa psychicznego, prawa do komfortu i szczęścia, a jakiś fetyszysta mógłby podpiąć to jeszcze pod zakaz molestowania. Protest jest ważny, ponieważ w ideologii tzw. równościowej próg antylopizmu już dawno został przekroczony i teraz chodzi w niej o odpowiedzialność za skojarzenia, jakie się budzą w drugim człowieku na skutek działań ZaKota bez winy ZaKota. A także o zdobycie przywilejów. Twierdzę, że ZaKot ma przywilej wynikający z jego inteligencji wrodzonej i żądam, ażeby mi tego przywileju udzielił, zachowując się debilnie i obcinając swojemu kotu ogon. Tyle w tym temacie.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a):
ZaKotem napisał(a):Jeśli nie czułeś się molestowany, to to nie było molestowanie, proste. Istotą molestacji jest brak zgody na takie zachowania.
Czyli że jeśli kto nie wyrazi jasno i klarownie sprzeciwu, to molestowania nie było?
Nic nie wspomniałem o wyrażaniu sprzeciwu.
Cytat:A można wiedzieć, jak ZaKot zgaduje, kiedy sprzeciw będzie, a kiedy go nie będzie? Telepata? Jak sobie zatem ZaKot wyobraża dobieranie się w pary w takich warunkach? Płodzenie dzieci? Jajo o jajo?
Rozumiem, że według ciebie zawsze się trochę gwałci, a każde zachowanie seksualne musi mieć charakter agresji? Kurde, naprawdę chłopców należałoby uczyć, po czym poznać, czy dziewczyna jest zainteresowana, bo najwyraźniej nie jest to wiedza intuicyjna.

Cytat:Oprócz tego ZaKot popełnia dwa rażące błędy.

Pierwszy jest taki, że mężczyzna reaguje podnieceniem, a co najmniej myślami kosmatymi, na sam widok, bo na tym polega - biologicznie - męskość. To znaczy, że jeśli spojrzy na kobietę i kobieta mu się nie spodoba, to ma prawo domagać się zakutania takiego osobnika żeńskiego w burkę, żeby go nie molestował.
Co za bzdura. Molestowanie jest czymś przykrym. Podniecenie jest czymś przyjemnym. Jeśli na widok kobiety i jej zachowania odczuwam przyjemne uczucie, to żadna molestacja nie zachodzi. Molestowane kobiety nie odczuwają żadnego podniecenia, tylko zażenowanie, i to właśnie jest niezwykle trudne do pojęcia dla molestantów.

Cytat:Drugi błąd jest w ZaKota awatarze. Otóż ogon tego awatara mi się z kałem kojarzy, po prostu. Ja stanowczo protestuję przeciwko pokazywaniu mi ludzkiego kału doczepionego do kota. Protestuję w imię mojego bezpieczeństwa psychicznego, prawa do komfortu i szczęścia, a jakiś fetyszysta mógłby podpiąć to jeszcze pod zakaz molestowania.
A tu poruszyłeś ważny problem, bo owszem, każde dowolne zachowanie człowieka dla kogoś tam akurat będzie przykre i wnerwiające. Niemożliwością fizyczną jest żyć tak, aby nikomu nie przeszkadzać i przykrości nie robić. I tu właśnie pomocą służą normy kulturowe. Jeśli coś jest normą kulturową, a mimo to komuś się nie podoba - no to należy politpoprawnie mu powiedzieć, że jest nam niewyobrażalnie przykro, i moralnie wspieramy jego prawo do propagandy na rzecz ustalenia nowej normy kulturowej, która zabrania np. noszenia sznurówek w dwóch różnych kolorach, co go tak drażni. Dopóki jednak taka norma kulturowa nie powstanie, prosimy go uprzejmie, aby się odpierdolił. Normy kulturowe są oczywiście zmienne w czasie i to, co kiedyś było niedopuszczalne, staje się dopuszczalne, i odwrotnie. O tym, co jest normą kulturową, decyduje vox Dei populi, a nie czyjeś widzimisię. A do poznania opinii publicznej służą właśnie różne socjo badania. Jeśli więc np. 80% kobiet uważa, że próba całowania ich przez obcych facetów jest molestowaniem, to znaczy właśnie, że to obiektywnie jest molestowaniem i jest nieistotne, że przecie łojciec dzołchy łobłapiał w remizie i żadna za złe nie miała. Kiedyś było wolno, a teraz nie wolno, taka widać wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Odpowiedz
Domagam się, aby ZaKot przestał zachowywać się inteligentnie; dociera to do ZaKota? Nie wolno ZaKotu wykorzystywać jego przywileju; wszyscy jesteśmy równi. A że jest to równanie w dół, to już taka norma socjokulturowa, datująca się co najmniej od show w MTV pt. Jackass.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): Domagam się, aby ZaKot przestał zachowywać się inteligentnie; dociera to do ZaKota? Nie wolno ZaKotu wykorzystywać jego przywileju; wszyscy jesteśmy równi. A że jest to równanie w dół, to już taka norma socjokulturowa, datująca się co najmniej od show w MTV pt. Jackass.

W tym wypadku znajdujemy się w pewnej subkulturze i obowiązują nas normy tejże subkultury. To nie jest MTV, tylko forum ateista.pl, na którym inteligentne zachowanie nie jest wprawdzie nakazane, ale także nie jest zabronione, nawet jest często mile widziane. Toteż jest mi niewyobrażalnie przykro i szczerze popieram twoje prawo do propagowania nieinteligencji jako normy. Jak już twoi zwolennicy taką normę ustanawią, to obiecuję przyjąć wygląd lichy i durnowaty, tak, by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć społeczeństwa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości