Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
towarzyski.pelikan napisał(a):
Gawain napisał(a): Nie pierdol, tylko udowadniaj. Skoro jest tak jak mówisz to odpowiesz na pytania. Chyba, że jednak to nie jest tak i uprawiasz trolling
Miłego czytania. Oczywiście odpowiedzi na pytania nie uzyskam. Dostanę kolejne porcje kłamstw.
Matsuka ma rację, że Ty chyba cierpisz na syndrom sztokholmski
A jednym z dowodów jest fakt, że na obalenie 50 badań na szkodliwość szczepionek, w tym częściowo na związek szczepień z autyzmem cytujesz mi gównomedia uciekające się do takiej taniej manipulacyjnej dezinformacji:
Cytat:Mit o związku szczepień z autyzmem pokutuje od dawna. Aż trudno uwierzyć, że u źródeł teorii o autyzmie poszczepiennym leży jedna, fałszywa publikacja z 1998 r. zamieszczona na łamach naukowego czasopisma „The Lancet”. Autorem tego mitu był nieznany wówczas chirurg – naukowiec dr Andrew Wakefield.
Pomijając fakt, że publikacja tego naukowca nie była fałszywa, to kłamstwem jest już samo wymienienie jej jako jedynej, która taki związek wykazywała.
Tak bardzo chcesz trwać w swojej iluzji, że nawet się boisz kliknąć w żywy dowód na to, że tych publikacji jest więcej. Stosujesz popularny mechanizm obronny, zarzucając kłamstwo tym, którzy demaskują kłamstwo, w które wdepnąłeś jak w psią kupę: "organizacja założona przez kij wie kogo, udająca organizację rządową propaguje kłamstwa". Powtórz jeszcze 100 razy, że to kłamstwo, żeby przywrócić miarowy rytm serca i w dalszym ciągu trwać w przekonaniu, że szczepionki z całą pewnością nie powodują autyzmu.
Liczba postów: 852
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11.2009
Płeć: nie wybrano
Gawain napisał(a): Miłego czytania. Oczywiście odpowiedzi na pytania nie uzyskam. Dostanę kolejne porcje kłamstw.
Dowodów naukowych na związek szczepionek z autyzmem jest aż nad to, mnóstwo niezależnych badań. Sam wklejałem przykładowe. Kompletnym kłamstwem i mitem jest twierdzenie, że cały temat dotyczy Andrew Wakefielda, który zataił informacje, że ktoś go sponsorował.
Firmy farmaceutyczne zarabiają miliardy na szczepionkach i sponsorują propagandę pro-szczepionkową, więc nie jest dziwne, że w czasopismach pojawiają się informacje, że szczepionki są bezpieczne bo Wakefield coś sobie zmyślił.
To jest naprawdę bardzo powierzchowne spojrzenie na temat, nie ma uczciwej debaty. Bo w Focus napisali, że bezpieczne, to bezpieczne, a jak badania naukowców mówią, że nie jest bezpieczne, to badania się nie liczą.
Na pytania otrzymasz odpowiedź, chociaż nie mnie je zadawałeś.
Gawain napisał(a): Autyzm ma podłoże genetyczne - szczepionki w takim wypadku musiałyby być czymś w rodzaju terapii genowych, co jest horrendalną bzdurą i ukazuje jak bardzo antyszczepionkowcy nie wiedzą o czym mówią.
To, że autyzm ma podłoże genetyczne jest to bzdura wyssana z brudnego palca. Badania ponad wszelką wątpliwość wykazały, że wszyscy badani pacjenci z autyzmem mają w mózgach do ekstremum podniesione ilości aluminium. Autyzm jest po prostu wyjątkowo mocnym zatruciem aluminium, które powoduje nieodwracalne zmiany.
Szczepionki są jednym z głównych dostawców aluminium do mózgu.
Cytat: Drugim faktem jest to, że dziwnym trafem z tego przykładu, 199 999 dzieci nie dostało autyzmu a dostało szczepionki.
Autyzm obecnie w badaniach dotyczy 1 na 50 dzieci.
Przed szczepieniami dotyczył 1 na 10 000 dzieci.
Cytat: Dlaczego szczepionki mają go powodować? Nie wiadomo.
Wiadomo, gdyż zatruwają mózg dziecka aluminium metalami ciężkimi.
Cytat: Wiadomo za to, że autyzm był wcześniej. Sporo postaci historycznych miało coś że spektrum.
Ponieważ metale ciężkie i aluminium nie wymyślono wczoraj w laboratorium. Istnieją w przyrodzie.
Chociażby rtęcią bawili się alchemicy przez setki lat.
Cytat:Pytanie brzmi zatem, jak niby to ma działać? Każde z tych dzieci ma kontakt z powietrzem, pokarmem, innymi ludźmi, zwierzętami, bakteriami, budynkami z betonu, plastikiem, klamkami czy rodzicami albo światłem słonecznym (Fritzli pomijam). Żaden z tych czynników nie powoduje autyzmu, autyzm powodują szczepionki.
Zatrucie metalami ciężkimi może następować z powodu różnych czynników, ale dostarczanie do bezbronnego organizmu olbrzymiej porcji trucizny w postaci szczepionki zaaplikowanej prosto do układu krew-mózg - tak ma wpływ - decydujący.
Cytat:Dlaczego szczepionki są bardziej autyzmogenne niż cokolwiek innego, nie wiadomo.
Wiadomo - zawierają olbrzymie porcje trucizny wstrzykiwanej do krwi.
Cytat: Dlaczego nie chorują wszystkie dzieci, tylko jedno na x? Nie wiadomo.
Wiadomo. Układ immunologiczny generalnie powinien poradzić sobie z trucizną, zniwelować jej skutki, ale jeżeli organizm jest młody i osłabiony i nie jest w stanie się obronić - trucizna (aluminium) dociera prosto do mózgu powodując autyzm.
Niektóre badania wykazały, że decydującym czynnikiem może być poziom witaminy D3 - jeżeli dziecko ma bardzo niski ryzyko zachorowania na autyzm jest duże.
Poza tym jedne szczepionki są totalnie pozatruwane jakimś syfem, a inne szczepionki są czyste. Wykazały to niezależne badania, gdy zdjęto opakowanie ze szczepionek i wysłano do analizy jako szczepionki dla zwierząt.
Niektóre szczepionki okazały się być w badaniach laboratoryjnych śmiertelnymi truciznami. Szczepionka, szczepionce nierówna.
Nie jest też prawdą, że są to dobrze przebadane substancje. Większość szczepionek nie jest w ogóle badana i łże się bezczelnie w twarz ludziom, że to najlepiej przebadane substancje.
Człowieku - dla swojego dobra przestań łykać opłacaną przez firmy farmaceutyczne propagandę i zacznij docierać do niezależnych badań.
Miłego czytania. Oczywiście odpowiedzi na pytania nie uzyskam. Dostanę kolejne porcje kłamstw.
Matsuka ma rację, że Ty chyba cierpisz na syndrom sztokholmski
A jednym z dowodów jest fakt, że na obalenie 50 badań na szkodliwość szczepionek, w tym częściowo na związek szczepień z autyzmem cytujesz mi gównomedia uciekające się do takiej taniej manipulacyjnej dezinformacji:
Na jedno twoje badanie, rzuciłem dwa inne mówiące odwrotnie. Przegrałoś Brajanku.
Cytat:Pomijając fakt, że publikacja tego naukowca nie była fałszywa, to kłamstwem jest już samo wymienienie jej jako jedynej, która taki związek wykazywała.
Szkoda, że fakty mówią dokładnie co innego. Przecież antyszczepy rzucają tezę z dupy bez poparcia w faktach, znajdują jedno badanie, które okazuje się fałszywe. Wtedy szukają innych. Dają szokujące opisy a w środku tych badań albo jakaś lipa i zarzuty kiepskiego przeprowadzenia badań, albo ich wyniki są dwuznaczne co najmniej, albo są całkiem o czym innym niż antyszczep głosi, ale liczy, że nikt nie sprawdzi. Na setkę badań sobie leją. Bo tak. Bo atencji nie będzie. Nie będzie, to ostatni post. Szkoda mi czasu.
Cytat:Tak bardzo chcesz trwać w swojej iluzji, że nawet się boisz kliknąć w żywy dowód na to, że tych publikacji jest więcej. Stosujesz popularny mechanizm obronny, zarzucając kłamstwo tym, którzy demaskują kłamstwo, w które wdepnąłeś jak w psią kupę: "organizacja założona przez kij wie kogo, udająca organizację rządową propaguje kłamstwa". Powtórz jeszcze 100 razy, że to kłamstwo, żeby przywrócić miarowy rytm serca i w dalszym ciągu trwać w przekonaniu, że szczepionki z całą pewnością nie powodują autyzmu.
Zastanawiam się, czy to uleczalne
A jak odpowiedzi nie było, tak nie będzie. Antyszczepionkowcy sami nie wiedzą jak ta magia miałaby działać, ale przecież nie po to propagują kłamstwa.
Liczba postów: 852
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11.2009
Płeć: nie wybrano
Gawain napisał(a): A jak odpowiedzi nie było, tak nie będzie. Antyszczepionkowcy sami nie wiedzą jak ta magia miałaby działać, ale przecież nie po to propagują kłamstwa.
Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania udzieliłem post wyżej. Miłej lektury.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
251
matsuka napisał(a): Dowodów naukowych na związek szczepionek z autyzmem jest aż nad to, mnóstwo niezależnych badań.
Ponieważ żadnych dowodów nie przedstawiasz a jedynie pieprzysz bez sensu, podobnie jak w temacie płaskoziemskim, polecam poniższy filmik dla wzbogacenia Twojej wiedzy co w tym temacie ma do powiedzenia nauka.
A co do meritum. To, że znajdziesz filmy i artykuły, najpewniej sponsorowane, tłumaczące że szczepionki są spoko, to nie wątpię. Można na tym dużo zarobić, że się promuje szczepienia.
Tego chłopaczyny, którego tu wkleiłeś nie oglądam od kiedy obejrzałem jego film o aspartamie, o którym też przekonywał, że jest bezpieczny - tak samo jak ze szczepieniami.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
matsuka napisał(a): Dowodów naukowych na związek szczepionek z autyzmem jest aż nad to, mnóstwo niezależnych badań. Sam wklejałem przykładowe. Kompletnym kłamstwem i mitem jest twierdzenie, że cały temat dotyczy Andrew Wakefielda, który zataił informacje, że ktoś go sponsorował.
Firmy farmaceutyczne zarabiają miliardy na szczepionkach i sponsorują propagandę pro-szczepionkową, więc nie jest dziwne, że w czasopismach pojawiają się informacje, że szczepionki są bezpieczne bo Wakefield coś sobie zmyślił.
To jest naprawdę bardzo powierzchowne spojrzenie na temat, nie ma uczciwej debaty. Bo w Focus napisali, że bezpieczne, to bezpieczne, a jak badania naukowców mówią, że nie jest bezpieczne, to badania się nie liczą.
Na pytania otrzymasz odpowiedź, chociaż nie mnie je zadawałeś.
Oczywiście, że cały ten cyrk z antyszczepami zaczął się od Wakefielda. Ci co mu uwierzyli po jego kompromitacji zostali na lodzie i zostali bez twarzy, bo się wycofać nie umieli lub też nie chcieli. Oczywiste jest, że sianie takiej dezinformacji to spisek władców państw słabszych, dążących do zajęcia pozycji po hegemonach, z którymi nie mają jak walczyć inaczej niż za pomocą kłamstw i liczeniem, że mu populację zdziesiątkuje zaraza. Rosja aż zaciera rączki na myśl, że zagrażające im USA, UE czy Chiny wpadną w otchłań rozpaczy. A antyszczepami to albo trolle albo pożyteczni idioci. Tertium non datur. Setka badań świadczy o tym, że autyzm nie ma nic wspólnego ze szczepionkami, a matsuka i Pelikano sobie je olewają. Ciekawe.
Cytat:To, że autyzm ma podłoże genetyczne jest to bzdura wyssana z brudnego palca. Badania ponad wszelką wątpliwość wykazały, że wszyscy badani pacjenci z autyzmem mają w mózgach do ekstremum podniesione ilości aluminium. Autyzm jest po prostu wyjątkowo mocnym zatruciem aluminium, które powoduje nieodwracalne zmiany.
Dlatego nie ma zdrowych dzieci. Wszyscy mają autyzm! Mam i ja! Bo wszyscy byli szczepieni.
W tej chwili wiadomo, że nie ma jednej przyczyny wystąpienia autyzmu. U każdego dziecka może być inny zestaw czynników, który prawdopodobnie przyczynił się do rozwoju tego zaburzenia. Dotyczą one zarówno czynników genetycznych, powikłań okresu płodowego takich jak np.: infekcje w czasie ciąży, niedotlenienie, ale także wcześniactwo, jak i zaburzeń okołoporodowych.
Cytat:Naukowcy powiązali z autyzmem kilka genów. Sześć z nich nazywa się ligazami ubikwityny. To swego rodzaju managerowie komórek, zarządzający tym, jak cała komórka powinna radzić sobie z przyłączanymi białkami.
Cytat:Szczepionki są jednym z głównych dostawców aluminium do mózgu.
Fascynujące.
Cytat:Autyzm obecnie w badaniach dotyczy 1 na 50 dzieci.
Przed szczepieniami dotyczył 1 na 10 000 dzieci.
Wow. Przed szczepieniami długość życia wynosiła średnio 30 lat, teraz 70+. Wniosek jest taki, że szczepionki to eliksiry życia i młodości.
Przed szczepieniami nie było cukrzycy i raka! A teraz to ło Ho Ho!
Cytat:Wiadomo, gdyż zatruwają mózg dziecka aluminium metalami ciężkimi.
A jak wykazałem w linkach, łżesz. Autyzm nie ma z aluminium nic wspólnego. Chyba, że autysta pije colę z puszki.
Cytat:Ponieważ metale ciężkie i aluminium nie wymyślono wczoraj w laboratorium. Istnieją w przyrodzie.
Chociażby rtęcią bawili się alchemicy przez setki lat.
Oczywiście. Aluminium też się bawili. Próbowali pomalować XD
Cytat:Zatrucie metalami ciężkimi może następować z powodu różnych czynników, ale dostarczanie do bezbronnego organizmu olbrzymiej porcji trucizny w postaci szczepionki zaaplikowanej prosto do układu krew-mózg - tak ma wpływ - decydujący.
Jak już wykazałem łżesz. Długo jeszcze?
Cytat:Wiadomo - zawierają olbrzymie porcje trucizny wstrzykiwanej do krwi.
Czyli jest tak jak mówiłem. Łżesz, bo gdyby w istocie tak było to nie byłoby już zdrowych. Absolutnie wszyscy byliby chorzy. Dwa, badania mówiące o szkodliwości szczepionek były sfałszowane. Trzy, autyzm ma podłoże genetyczne, a środowiskowe ogranicza się do uszkodzeń prenatalnych, chorób w ciąży takich jak różyczka czy toksoplazmoza albo zakażeń.
Cytat:Wiadomo. Układ immunologiczny generalnie powinien poradzić sobie z trucizną, zniwelować jej skutki, ale jeżeli organizm jest młody i osłabiony i nie jest w stanie się obronić - trucizna (aluminium) dociera prosto do mózgu powodując autyzm.
Niektóre badania wykazały, że decydującym czynnikiem może być poziom witaminy D3 - jeżeli dziecko ma bardzo niski ryzyko zachorowania na autyzm jest duże.
Poza tym jedne szczepionki są totalnie pozatruwane jakimś syfem, a inne szczepionki są czyste. Wykazały to niezależne badania, gdy zdjęto opakowanie ze szczepionek i wysłano do analizy jako szczepionki dla zwierząt.
Niektóre szczepionki okazały się być w badaniach laboratoryjnych śmiertelnymi truciznami. Szczepionka, szczepionce nierówna.
Nie jest też prawdą, że są to dobrze przebadane substancje. Większość szczepionek nie jest w ogóle badana i łże się bezczelnie w twarz ludziom, że to najlepiej przebadane substancje.
Człowieku - dla swojego dobra przestań łykać opłacaną przez firmy farmaceutyczne propagandę i zacznij docierać do niezależnych badań.
Pamiętam gdy czytałem dokumenty na temat szkodliwości plomb amalgamatowych (które zawierają olbrzymie ilości rtęci), to gdy Japończycy już w latach 70-tych całkowicie zakazali stosowania tych plomb jako bardzo szkodliwe, Skandynawowie na początku lat 90-tych, a Unia Europejska w 2008 nakazała zaprzestania jej stosowania, to debilni tzw. lekarze polscy do dzisiaj będą się upierać, że plomby amalgamatowe są bezpieczne.
I możesz przeczytać mnóstwo artykułów od lekarzy, którzy będą twierdzić, że amalgamaty są bezpieczne, gdy jest już niepodważalne, że nie są.
Nie będę się z Tobą spierać, chciałem uratować Ci życie i zdrowie. Dla natury nawet lepiej, żeby idioci umierali. Sam decydujesz czy jesteś idiotą czy nie - poprzez działania jakie podejmiesz.
Uwierz mi, przeczytałem większość, głównie w celu poszerzenia swojej własnej skromnej wiedzy w temacie. Twoje pseudoargumenty, ignorowanie odpowiedzi i kontrargumentów innych użytkowników oraz urojenia o wygranej dyskusji doprowadziło mnie do wniosku, że masz problem z postrzeganiem rzeczywistości.
Cytat:A co do meritum. To, że znajdziesz filmy i artykuły, najpewniej sponsorowane, tłumaczące że szczepionki są spoko, to nie wątpię. Można na tym dużo zarobić, że się promuje szczepienia.
Tak, wszystko jest sponsorowane, tylko nie ruch antyszczepionkowy, którego przedstawiciele zarabiają krocie na szerzeniu bzdur wśród niedouczonego społeczeństwa.
Cytat:Tego chłopaczyny, którego tu wkleiłeś nie oglądam od kiedy obejrzałem jego film o aspartamie, o którym też przekonywał, że jest bezpieczny - tak samo jak ze szczepieniami.
Chłopaczyna ten podaje linki do rzetelnych prac naukowych, na których się opierał. Ty, w przeciwieństwie do niego, wykorzystujesz opinie takich "autorytetów" jak całkowicie skompromitowany Wakefield czy wspomniany prof. Exley, którego tezy nie są oparte na rzetelnych badaniach i odrzucane przez środowisko naukowe.
Liczba postów: 852
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11.2009
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): Uwierz mi, przeczytałem większość, głównie w celu poszerzenia swojej własnej skromnej wiedzy w temacie. Twoje pseudoargumenty, ignorowanie odpowiedzi i kontrargumentów innych użytkowników oraz urojenia o wygranej dyskusji doprowadziło mnie do wniosku, że masz problem z postrzeganiem rzeczywistości.
Nigdy nie zignorowałem żadnego argumentu, wiec doskonale wiem, że mijasz się z prawdą. Zresztą znam Cię na tyle, że nie jest to dla mnie żadna nowość.
Cytat:Tak, wszystko jest sponsorowane, tylko nie ruch antyszczepionkowy, którego przedstawiciele zarabiają krocie na szerzeniu bzdur wśród niedouczonego społeczeństwa.
A jakie to krocie można zarabiać na ostrzeganiu o szkodliwości szczepień? Bo na propagowaniu szczepień wychodzi się wyjątkowo dobrze.
Myślę, że na koniec należy się jeszcze film z odpowiedzią Wakefielda, w której tłumaczy swoje rzekome przewinienia i fałszerstwa, oraz powód odebrania mu licencji lekarskiej.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
251
matsuka napisał(a): Nigdy nie zignorowałem żadnego argumentu, wiec doskonale wiem, że mijasz się z prawdą. Zresztą znam Cię na tyle, że nie jest to dla mnie żadna nowość.
W płaskoziemskiej dyskusji nie uczestniczyłem ale możesz zapytać się Fizyka, Zefcia, Vanata i wszystkich innych użytkowników.
Cytat:A jakie to krocie można zarabiać na ostrzeganiu o szkodliwości szczepień? Bo na propagowaniu szczepień wychodzi się wyjątkowo dobrze.
Cytat:Myślę, że na koniec należy się jeszcze film z odpowiedzią Wakefielda, w której tłumaczy swoje rzekome przewinienia i fałszerstwa, oraz powód odebrania mu licencji lekarskiej.
Gdyby Hitler żył, to pewnie też tłumaczyłby się dlaczego zrobił to czy tamto. Podstawą jest to, że nie udało się powtórzyć wyników i hipotez Wakefielda, a to jest podstawą nauki. Ty oczywiście nie masz pojęcia na czym polega nauka, wierzysz w spisek i żyjesz w urojonej rzeczywistości, więc szkoda cokolwiek wyjaśniać, poczytaj sobie angielską Wiki, cała sprawa jest tam dobrze wyjaśniona.
Cytat:18-latek w niezwykły sposób świętował wejście w dorosłość. Tak pokazał mamie, co myśli o jej poglądach
Pewien 18-latek w wymowny sposób pokazał swojej mamie, co myśli o jej poglądach. Gdy stał się dorosłym człowiekiem, złamał jedną z jej najważniejszych zasad – zaszczepił się "na wszystko".
Ethan Lindenberger z Ohio nigdy nie był szczepiony przeciwko chorobom, na które wielu krajach szczepić się trzeba: w tym na wirusowe zapalenie wątroby, odrę, świnkę i różyczkę.
Chociaż starsze rodzeństwo Ethana jest zaszczepione, jego matka, Jill Wheeler, postanowiła nie szczepić nastolatka. Najmłodszy syn sprzeciwiał się poglądom swojej matki, która wystraszyła się manipulujących kłamstw ruchów antyszczepionkowych.
"Moi rodzice twierdzą, że szczepionki są pewnego rodzaju systemem rządowym. To głupie i miałem z nimi niezliczone spory na ten temat. Jednak z powodu ich przekonań nigdy nie byłem na nic szczepiony".
"Teraz jestem w liceum, mam samochód, jestem dorosły, mam własne pieniądze. Zakładam, że mogę sam zdecydować o swoim zdrowiu, w tym o szczepieniach. Mam zamiar się zaszczepić, jednak proszę o rady – dokąd mam się udać" – napisał Ethan w swoim poście. Na jego słowa zareagowało ponad 1200 osób, które chcieli pomóc lub byli w podobnej sytuacji.
Mama chłopaka nie miała już nic do powiedzenia. Ethan przyjął już pierwszą część szczepień – w tym na HPV oraz grypę. Kolejna seria zastrzyków czeka go w tym miesiącu
"Moja mama zawsze wiedziała, że się z nią nie zgadzam, miałem nadzieję, że to minie, ale tak się nie stało. Kiedy sam zacząłem się tym zajmować, stało się jasne, że istnieje dużo więcej dowodów na korzyść szczepień. Odpowiedziała, że myślę tak, jak 'chcą, żebym myślał'. Byłem w szoku, że moja mama mówi tak, jakby wierzyło w teorię spiskową przeciw ludzkości" – pisał Ethan.
Epidemiological findings in human populations and animal studies provide evidence that dioxin exposure during critical developmental periods is associated with an increased risk for developing ASD or ASD-like traits.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 852
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11.2009
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): W płaskoziemskiej dyskusji nie uczestniczyłem ale możesz zapytać się Fizyka, Zefcia, Vanata i wszystkich innych użytkowników.
No i widzisz, zostałeś złapany za rękę na kłamstwie. Bo najpierw opluwasz, oczerniasz i pomawiasz fałszywie, a potem przy konkretach wychodzi, że Ty właściwie to nie wiesz, się nie orientujesz, bo nie uczestniczyłeś w dyskusji.
Twoim drugim kłamstwem jest to, że nie uczestniczyłeś w dyskusji. Napisałeś co najmniej kilkanaście postów, jeśli nie więcej, tylko po prostu nic nie wniosłeś.
Trzecim skandalem w Twoim poście jest skandaliczna hipokryzja. Oskarżyłeś kłamliwie mnie o nie odpowiadanie na argumenty, gdy ten post
dowodzi, że jest dokładnie odwrotnie. Zadałeś konkretne pytanie, otrzymałeś 9 argumentów uzasadniających, po czym kompletnie zlekceważyłeś wszystkie i dalej twierdziłeś swoje tak, jakby nie miała miejsca odpowiedź.
Człowieku, zastanów się na sobą. Dyskusja ma polegać na tym, że zmagamy się na argumenty. To, że czyjeś Ci się nie podobają nie znaczy, że masz prawo kłamać, pomawiać i opluwać, zachowując się pogardliwie i bez szacunku do prawdy i dyskutantów.
Z innej beczki
Pani Socha wyjaśnia w wystąpieniu sejmowym patologie szczepień w Polsce, skandaliczne haniebne praktyki, niesprawiedliwość, nieuczciwość badań, brak poszanowania zdrowia i wolności pacjentów, przekupstwo, szwindel, nacisk korporacji.
Polecam.
Żarłak napisał(a):Matsuka przestań rozpowszechniać kłamstwa jakoby szczepiony wywoływały autyzm.
Pojawiła się inna hipoteza:
Na to, że szczepionki wywołują autyzm podawałem bardzo konkretne dowody, m.in. ze społeczności Amiszów, oraz wyniki badań naukowych.
Dodatkowo podawałem dowody na to, że w szczepionkach znajduje się aluminium, oraz na to, że w mózgach dzieci chorych na autyzm znajdują się olbrzymie ilości aluminium - przy osłabieniu organizmu dostaje się ono do mózgu.
To są wyniki badań z trzech ostatnich lat. Po mojej stronie są dowody, po waszej artykuły i opinie jakiegoś lekarza - jednego, drugiego czy trzeciego, na podstawie może starych badań, może innych motywacji.
To, że lekarze są opłacani przez koncerny to jest fakt, to że lekarz nie ma prawa krytykować szczepień (bo go izba lekarska pozbawi prawa wykonywania zawodu) to też jest fakt.
Zresztą mówi o tym Pani Socha w przemówieniu.
Co do autyzmu. To nie jest tak i nikt tak nie twierdzi, że szczepionki są wyłączną przyczyną autyzmu.
Przecież metale ciężkie i aluminium nie występują tylko w szczepionkach - jednak takie ilości aluminium wstrzykiwane bezpośrednio do układu krew-mózg - gdy dziecko ma osłabioną odporność mogą doprowadzić do zniszczenia mózgu i spowodowania autyzmu (m.in.)
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
matsuka napisał(a): @Bert04
Proszę Cię byś nie zamydlał oczywistych faktów o związku autyzmu ze szczepieniami na przykładzie Amiszów, czepiając się nieistotnych aspektów (czy szczepią się trochę czy wcale)
No nie wiem, czy "nie szczepią się wcale" a "68% szczepi wszystkie dzieci a dodatkowo 17% - przynajmniej jedno dziecko" to taka nieistotna różnica. W tej próbce podanej w moim artykule procent rodziców, który w ogóle nie szczepi dzieci, wynosi powalające na łopaty 15%.
Cytat:
Cytat:Dr. Heng Wang is a neurologist and the director of the Clinic for Special Needs Children in Ohio, another area where there is a large Amish population. He has estimated the rate of autism in the Amish community to be 1 in 15,000.
"The Amish have a religious exemption from immunizations, and traditionally only a minority has allowed children to receive the shots. That number has been increasing, however, and Wang said most Amish parents in the area he serves do vaccinate their children, although that varies greatly by community."
Tak więc teoria szczepionek była też rozważana przez doktora Wanga. Jednakże on sam stwierdza, że większość rodziców w jego okręgu jednak dzieci szczepi. Sama klinika zaleca szczepienia <1, patrz strona 7> i uczestniczy w badaniach genetycznych na temat - między innymi - autyzmu <1, patrz strona 4> + <2, patrz strona 2>. W sumie więc jakaś teza wyjęta z kontekstu została przez antyszczepionkowców użyta wbrew intencji autora.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
oto naukowe badanie, które już w 2011 roku wykryło bardzo istotny, niepodważalny, statystyczny związek pomiędzy autyzmem a szczepieniem.
Jak wiemy w następnych latach pojawiło się mnóstwo innych badań potwierdzających ten związek.
Ponawiam pytanie : jakim prawem ludzie, którzy rzekomo powołują się na naukę twierdzą, że nie ma absolutnie żadnego związku i wszystko to mit Wakefielda?
Przecież ci ludzie Was po prostu okłamują w żywe oczy, od lat.
Nawet nie chce mi się już kontynuować tej dyskusji. Wszystko jest zbyt oczywiste. Jest takie powiedzenie, że łatwiej ludzi oszukać niż potem przekonać, że byli oszukani.
To już są kwestie emocjonalnych problemów i dumy, a nie faktów. Bo skoro wszystkim przez lata stręczyliście konieczność szczepionek i nazywaliście durniami antyszczepionkowców, to jak się teraz z tego wycofać?
Macie problem, ale to już nie moja działka.
Najgorszą, nieetyczną drogą, jaką możecie podążać to zaprzeczać, podważać, wyśmiewać, obrażać i nie zważać na naukowe badania, bo tym samym stajecie się moralnie odpowiedzialni za krzywdę ludzi, którzy przez Was te szczepionki wezmą.
Ciekawe ilu ludzi zamierzacie skrzywdzić z powodu swojej dumy.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Matsuka wie, po prostu wie, że dzieci mają być krzywdzone przy użyciu szczepionek i innych osiągnięć medycyny. Matsuka wie, że "oni" chcą nas oszukać itp., itd. Ale czy matsuka stosuje te same standardy wobec osób, które zarzucają spisek medyczny? Ktoś zauważył?
matsuka napisał(a): Ponawiam pytanie : jakim prawem ludzie, którzy rzekomo powołują się na naukę twierdzą, że nie ma absolutnie żadnego związku i wszystko to mit Wakefielda?
oto naukowe badanie, które już w 2011 roku wykryło bardzo istotny, niepodważalny, statystyczny związek pomiędzy autyzmem a szczepieniem.
Wiesz, że autorka badania nie jest nawet naukowcem zajmującym się szczepionkami? Nie jest nawet osobą zajmującą się medycyną. Ale matsuka jej wierzy, bo...? "Bo tak". To pokazuje twoje zakłamanie, a zarzuty, które kierujesz wobec innych tak naprawdę odnoszą się do ciebie.
Dalej w artykule jest krytyka jej nowszego "artykułu" o szczepionce na HPV (który wg DeLong miała obniżać płodność):
Cytat:A few days ago, I wrote about a terrible, laughable anti-HPV vaccine article by Gayle DeLong, a tenured Associate Professor in the Department of Economics and Finance in the Zicklin School of Business, Baruch College/City University of New York. She has zero backgrounds, experience, knowledge, education or credibility in vaccine science. https://www.skepticalraptor.com/skeptica...-blogging/
Autor poddaje w wątpliwość wielkość korelacji. Zwraca też uwagę na dobór próby statystycznej itd.
Inna krytyka "artykułu" DeLong:
Cytat:Then there’s the design of the study itself. First (and most egregious), there’s the issue of why DeLong combined speech or language impairments (SLIs) with autism diagnoses to do her analysis. DeLong appears to have used statistics that states are required to maintain under federal legislation, the Individuals with Disabilities Education Act (IDEA). Under IDEA, every school is required to provide data on children who have an Individual Education Plan (IEP), including the students’ primary classification. As Liz Ditz pointed out, IDEA classifications are not medical diagnoses. A child with a diagnosis of autism under IDEA may or may not actually have autism. Also, children with an IDEA classification of SLI are most commonly children with problems in fluency, articulation, or voice, not autism. Examples include apraxia and aphasias, voice disorders, stuttering, and language-based learning disabilities. It’s not for nothing that James Laidler characterized IDEA data as not being a reliable measure that can be used to track autism prevalence accurately.
Naturally, DeLong cites papers to justify lumping together SLIs and autism for purposes of her analysis. None of them support her hypothesis, and her citing them demonstrates that she does not have even a very basic understanding of her subject. For example, she confuses SLI (speech or language impairment) with SLI (specific language impairment). True, this nomenclature can be confusing, but if you’re going to write a scientific paper involving these topics, you need to know the language. DeLong clearly doesn’t know the language.
matsuka napisał(a): Macie problem, ale to już nie moja działka.
No ty nie masz problemu, bo wystarczy, że uwierzysz komuś komu chcesz wierzyć.
To kompromitujące, że matsuka wmawia innym wiarę w oszustwo, w sytuacji, gdy sam innych próbuje oszukać. Nawet nie przeprowadziłeś rutynowego skanowania sieci w poszukiwaniu innych punktów widzenia. Rozumiesz, że jest to nieuczciwe?
Co do samego autyzmu. Tutaj np. artykuł badający związek spektrum autyzmu z wiekiem rodziców.
Proszę to zestawić z postawą "antywacków", którzy wmawiają innym, że przyczyna jest tylko jedna i że koniecznie muszą to być szczepionki. Idée fixe
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
164 Płeć: nie wybrano
Że też wam się chce tu pisać. Przecież to oczywisty szur/troll, a takiego niczym nie przekonacie, tylko dajecie mu jeszcze pole do popisu. Olewac/kasować/banować i tyle, w końcu mu się znudzi.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 852
Liczba wątków: 7
Dołączył: 11.2009
Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a): Matsuka wie, po prostu wie, że dzieci mają być krzywdzone przy użyciu szczepionek i innych osiągnięć medycyny. Matsuka wie, że "oni" chcą nas oszukać
Matsuka podpiera się kilkoma badaniami naukowymi, opiniami niezależnych lekarzy, zdrowym rozsądkiem, logicznym myśleniem, opiniami rodziców, którzy najlepiej znają swoje dzieci i ostrożnością, żeby nie podawać dzieciom czegoś, co mogłoby im szkodzić i nabijać kobzę koncernom.
Na czym ty się opierasz? Na tym, że podobno ktoś kiedyś gdzieś podważył coś co powiedział Wakefield i wyrzucono go z pracy.
Żarłak napisał(a):
matsuka napisał(a): Ponawiam pytanie : jakim prawem ludzie, którzy rzekomo powołują się na naukę twierdzą, że nie ma absolutnie żadnego związku i wszystko to mit Wakefielda?
Jakim prawem ty mu wierzysz bezkrytycznie?
Zrozum, że to nie jest tylko Wakefield, już 20 lat minęło od tamtej pory i mamy naprawdę wiele dowodów, które potwierdziły to co pisał.
Notabene podobno cała jego ekipa, która przeprowadzała te badania została oczyszczona z zarzutów po latach.
Żarłak napisał(a):
matsuka napisał(a): https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21623535
oto naukowe badanie, które już w 2011 roku wykryło bardzo istotny, niepodważalny, statystyczny związek pomiędzy autyzmem a szczepieniem.
Wiesz, że autorka badania nie jest nawet naukowcem zajmującym się szczepionkami? Nie jest nawet osobą zajmującą się medycyną. Ale matsuka jej wierzy, bo...? "Bo tak".
Czy ty rozumiesz, że to jest badanie statystyczne, matematyczne i nie ma żadnego powodu, żeby naukowiec był medykiem przy tego typu badaniu?
Żarłak napisał(a):To pokazuje twoje zakłamanie, a zarzuty, które kierujesz wobec innych tak naprawdę odnoszą się do ciebie.
Nie, to pokazuje, że naprawdę niczego nie rozumiesz i szukasz dziury w całym kosztem braku logiki w Twoich wypowiedziach.
matsuka napisał(a): Macie problem, ale to już nie moja działka.
Cytat:No ty nie masz problemu, bo wystarczy, że uwierzysz komuś komu chcesz wierzyć.
No właśnie pokazujesz, że odrzucasz badania naukowe, które jawnie przeczą tezom pro-szczepionkowców.
Jeśli dane badanie wykazało związek, to nie ma żadnego znaczenia, że x badań przed nim nie wykazało, bo badania nie są robione w ten sam sposób.
Podobnie gdy ktoś wyłowi rybę ze stawu to nie ma znaczenia, że x osobom wcześniej się nie udało.
Twój wniosek, że w związku z tym nie ma ryb w stawie pomimo tego, że właśnie ileś osób je wyłowiło jest naprawdę przeczący logice i to tylko moja dobra wola, że Ci to tłumaczę.
Bo to Twój zasrany obowiązek rozumieć zasady logiki.
Żarłak napisał(a):Proszę to zestawić z postawą "antywacków", którzy wmawiają innym, że przyczyna jest tylko jedna i że koniecznie muszą to być szczepionki. Idée fixe
To jest właśnie dysputa proszczepionkowców :
1. brak logicznych argumentów
2. brak umiejętności logicznego myślenia
3. obrażanie rozmówców
4. bronienie tez, których nikt nigdy nie postawił
Wszakże nikt nigdy nie twierdził, że jedynym powodem autyzmu są szczepionki, a wręcz przeciwnie - a mimo to znalezienie dowodów, że autyzm może wynikać również z innych przyczyn stwarza w Waszych mózgach jakiś przeskok, który w magiczny sposób przekonuje Was, że szczepionki nie szkodzą, antyszczepionkowcy nie mają racji, a wszystkie wyniki badań które potwierdzają szkodliwość szczepionek - należy wyrzucić do kosza.
Ech. Postaram się być bardziej dla Was życzliwy i empatyczny, pomimo tego jak bardzo szkodzicie sobie i niestety nie tylko sobie.
Gdy widzę jak przebiegają Wasze procesy myślowe to zaczynam rozumieć, że to nie Wasza wina.