To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Na kogo będziesz głosował w wyborach do PE
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
PiS
5.56%
2 5.56%
Koalicja Europejska
33.33%
12 33.33%
Lewica Razem
5.56%
2 5.56%
Kukiz
0%
0 0%
Konfederacja
25.00%
9 25.00%
Wiosna
13.89%
5 13.89%
Inne
16.67%
6 16.67%
Razem 36 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
I na kogo tu głosować?
#81
pingwin napisał(a): Francja jest w topie jeśli chodzi o podatki i tu jest pies pogrzebany. Upaństwowienie środków produkcji nie jest celem samym w sobie ale środkiem do osiągnięcia tzw sprawiedliwości społecznej (cokolwiek by to miało znaczyć).
"Sprawiedliwość społeczna" to to samo, co "sprawiedliwość", bo wszak nie istnieje inna sprawiedliwość, niż społeczna. To taki słowny przedłużacz, jak cofanie do tyłu i spadanie w dół.

Cytat:Jeśli dodatkowo pozbawi się część ludzi umiejętności produkcji dóbr (przy czym stosunek indolentów do tych produktywnych musi być wyważony bo ktoś dobra musi produkować aby nie było buntu) to demokratyczne trwanie u władzy przez długie lata jest pewne.
I w jakiż to sposób ów okrutny eurosocjalizm pozbawia ludzi umiejętności produkcyjnych? Chodzi o to, że sto lat temu każdy chłop umiał sam chałupę wybudować, a dzisiaj nie? I co, sto lat temu lepi było i lepsze były chałupy?
Cytat:I tutaj się zastanawiam czy wiodące uczelnie, których mentorzy pozytywnie opiniują prowokacyjne prace w temacie np "Zmniejszenie transfobii poprzez samopenetrację odbytu" nie są fabrykami takich indolentów.
Ponieważ oczywiście wszyscy ludzie powinni uczyć się wykonywania turbinek i każdy powinien wykonywać turbinki. W USA, gdzie wszystkie uniwersytety są prywatne, prac o transfuzji odbytu, czy coś, powstaje jeszcze więcej. Z tego wniosek powinien być oczywisty: widocznie, z powodów których nie każdy musi rozumieć, ludzie do czegoś potrzebują prac o transfuzji odbytu i dlatego je kupują, tak samo jak turbinki, których funkcji również nie każdy pojmuje. I nie potrzeba stowarzyszenia mistrzów cechu producentów turbinek, aby mówili ludziom, co jest potrzebne, a co bez sensu, i jaką produkcję należy zarządzić, aby rynek był wolny.
Odpowiedz
#82
ZaKotem napisał(a): "Sprawiedliwość społeczna" to to samo, co "sprawiedliwość", bo wszak nie istnieje inna sprawiedliwość, niż społeczna. To taki słowny przedłużacz, jak cofanie do tyłu i spadanie w dół.
Nie chcę się tu bawić w jakieś gry słowne ale zabrać jednemu aby dać drugiemu nie jest żadną sprawiedliwością.

ZaKotem napisał(a): I w jakiż to sposób ów okrutny eurosocjalizm pozbawia ludzi umiejętności produkcyjnych?
Miałem na myśli ideologie do głoszenia których potrzebni są mentorzy kształcący się na uniwersytetach. Ja nic nie mam do ludzi, którzy swą zaściankowość chcą leczyć wpychając sobie osinowy kołek w tyłek oraz do tych którzy ten popyt chcą zaspokoić produkując takie czy inne metody na sprzedaż. Mam tylko za złe, że coraz nachalniej wpycha się to szkół.

Co do rzeczonej Francji to wg OECD awansowała na pierwsze miejsce najbardziej opodatkowanego kraju świata jednocześnie chcąc dalej dociążać podatkami. Ten system się sypie, zawsze się sypał i będzie się sypał. W jako takiej kondycji trzyma go jeszcze technologia a najlepszym dowodem na to, że nie działa jest demograficzna dziura. Ale jak w opiniotwórczych pismach oświeconego ludu dziecko przedstawia się jako kula u nogi to co się dziwić.

PS. A słyszeli że Biedroń ma na lodówce autora największej "sprawiedliwej społecznie" pożogi na świecie? Jak by tak narodowy socjalista Kaczyński przykleił sobie Adolfa to by była dopiero wrzawa.
Odpowiedz
#83
ZaKotem napisał(a): "Sprawiedliwość społeczna" to to samo, co "sprawiedliwość", bo wszak nie istnieje inna sprawiedliwość, niż społeczna. To taki słowny przedłużacz, jak cofanie do tyłu i spadanie w dół.

LOL, rozumiem, że jak mowa o sprawiedliwości, to od razu w głowie Ci staje temat opieki społecznej, transferów socjalnych, rozwarstwienia dochodów i nierówności szans, a wreszcie równości obywateli wobec prawa?

Słyszałeś może zwrot pt. "oddać sprawiedliwość"? Np. w "oddać sprawiedliwość poglądowi"? Sprawiedliwa kara też w pierwszej kolejności opiera się na trafnym rozpoznaniu przewinienia i ewentualnych okoliczności łagodzących. Sprawiedliwość społeczna w tej dziedzinie odnosi się np. do dopuszczania do wpływu uprzedzeń rasowych czy pozycji i wpływów oskarżonego na rozstrzygnięcia sprawy karnej.

"Sprawiedliwość społeczna" to termin, a nie dwa dookreślające się (nawet nie w redundantny sposób) terminy. To nie jest odpowiednik "cofania się do tyłu". Na czym miała by polegać społeczność sprawiedliwości, jeśli nie na tym, na czym polega użycie terminu "sprawiedliwość społeczna" w uznanych grach językowych, które toczą się w kontekście ograniczonym do wskazanych przeze mnie zagadnień (a nie np. w kontekście rozmowy rodziców dyskutujących nad tym, jak ukarać ich ukochane dziecko za jakiś wybryk)?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawiedli...C5%82eczna
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/sprawi...78499.html
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
#84
pingwin napisał(a): Nie chcę się tu bawić w jakieś gry słowne ale zabrać jednemu aby dać drugiemu nie jest żadną sprawiedliwością.
Możesz więc podać jakiś przykład sprawiedliwości, w którym nikomu nic nie zostaje odebrane i nikomu nic nie jest dane?
Cytat:Miałem na myśli ideologie do głoszenia których potrzebni są mentorzy kształcący się na uniwersytetach. Ja nic nie mam do ludzi, którzy swą zaściankowość chcą leczyć wpychając sobie osinowy kołek w tyłek oraz do tych którzy ten popyt chcą zaspokoić produkując takie czy inne metody na sprzedaż. Mam tylko za złe, że coraz nachalniej wpycha się to szkół.
Do szkół istotnie różne dziwne rzeczy nachalnie się wpycha, ale akurat o analnym zastosowaniu osinowych kołków w szkole nie słyszałem. Możesz przedstawić jakiś projekt na ten temat?
Cytat:Co do rzeczonej Francji to wg OECD awansowała na pierwsze miejsce najbardziej opodatkowanego kraju świata jednocześnie chcąc dalej dociążać podatkami. Ten system się sypie, zawsze się sypał i będzie się sypał.
I tak będzie się sypał aż Słońce zgaśnie, i przez cały ten czas Świadkowie Jehowy będą powtarzać że Najwyższy Czas, czy też Ostateczny, i już, już za momencik się sypnie.
Cytat:W jako takiej kondycji trzyma go jeszcze technologia a najlepszym dowodem na to, że nie działa jest demograficzna dziura.
Ciekawe kryterium. Znaczy, w Malawi wszystko działa?
Cytat:Ale jak w opiniotwórczych pismach oświeconego ludu dziecko przedstawia się jako kula u nogi to co się dziwić.
Ci, którzy dziecko uważają za kulę u nogi oraz zostali przekonani, że mogą żyć jak chcą i płodzenie nie jest obowiązkiem wobec Boga, Honoru i Ojczyzny - nie rozmnażają się i ich liczba spada - na rzecz tych, którzy dla odmiany swoje dzieci kochają. Ma być jakoś inaczej?
Cytat:PS. A słyszeli że Biedroń ma na lodówce autora największej "sprawiedliwej społecznie" pożogi na świecie? Jak by tak narodowy socjalista Kaczyński przykleił sobie Adolfa to by była dopiero wrzawa.
Nie wiem, co by było, gdyby było inaczej, niż było. Podoba się to komu czy nie, Mao jest obiektem czci religijnej całkiem sporej części ludzkości - i w związku z tym, w przeciwieństwie do Hitlera, jest częścią globalnej popkultury.

E.T. napisał(a): LOL, rozumiem, że jak mowa o sprawiedliwości, to od razu w głowie Ci staje temat opieki społecznej, transferów socjalnych, rozwarstwienia dochodów i nierówności szans, a wreszcie równości obywateli wobec prawa?
No tak, jakoś mi się między innymi te wszystkie rzeczy kojarzą.
Cytat:Słyszałeś może zwrot pt. "oddać sprawiedliwość"? Np. w "oddać sprawiedliwość poglądowi"? Sprawiedliwa kara też w pierwszej kolejności opiera się na trafnym rozpoznaniu przewinienia i ewentualnych okoliczności łagodzących.
Oczywiście. I wszystkie te rzeczy odbywają się w jakiejś społeczności, nieprawdaż? Wszystko, co może być odbierane jako sprawiedliwe lub niesprawiedliwe to działania społeczne.
Odpowiedz
#85
ZaKotem napisał(a): No tak, jakoś mi się między innymi te wszystkie rzeczy kojarzą.

Ale wiesz, że Twoje tendencje do takich czy innych asocjacji nie stanowią o znaczeniu terminów?

ZaKotem napisał(a): Oczywiście. I wszystkie te rzeczy odbywają się w jakiejś społeczności, nieprawdaż? Wszystko, co może być odbierane jako sprawiedliwe lub niesprawiedliwe to działania społeczne.

Spoko. Tylko, że wiesz, każda nauka jest też częścią rzeczywistości społecznej i nie da się nauki uprawiać poza społecznością, a jednak oprócz terminu "nauka" występuje też termin "nauka społeczna". Oczko
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
#86
ZaKotem napisał(a): Możesz więc podać jakiś przykład sprawiedliwości, w którym nikomu nic nie zostaje odebrane i nikomu nic nie jest dane?
We współczesnym świecie nie bardzo i co w związku z tym?

ZaKotem napisał(a): Do szkół istotnie różne dziwne rzeczy nachalnie się wpycha, ale akurat o analnym zastosowaniu osinowych kołków w szkole nie słyszałem. Możesz przedstawić jakiś projekt na ten temat?

Pisałem ogólnie o ideologii gender. Ten konkretny przykład z kołkiem był akurat jedną z wielu prowokacji żartownisiów przeprowadzonych w USA na oświeconych mentorach.  Prowokacją uznaną, opublikowaną i bardzo pozytywnie opiniowaną przez tych kapłanów. Jak ktoś słusznie zauważył gender jest marksistowskim substytutem religii. Jak się czyta takie publikacje naukowe to nie sposób się nie zgodzić Uśmiech

"Dla jasności przytoczmy kilka z tytułów opublikowanych w ramach prowokacji prac. Najlepiej ocenioną przez wydawnictwo „Sexuality and Culture” okazała się praca pod tytułem: „Kultura gwałtu i performatywność queer w psich parkach w Portland”. Autorzy udowadniali w niej, że badając reakcje osób wyprowadzających psy na to, w jaki sposób samiec zachowuje się wobec samicy, da się określić czy dana osoba należy do „kultury gwałtu” czy może do „performatywności queer”. Autorzy przedstawili fałszywe badania niemal 10 tys. psich genitaliów, rzekomo przeprowadzonych w parkach Portland. Wynikało z nich, że feminizm powinien „trenować mężczyzn jak psy, by zapobiec kulturze gwałtów”. Fałszywe wyniki zostały w pełni zaakceptowane przez wydawnictwo. Co ciekawe, artykuł uzyskał specjalną nagrodę, a recenzent podkreślił, że jest to „najlepsza praca jaką czytał od 25 lat”. Kiedy redakcja dowiedziała się, że jest to „podpucha”, materiał usunięto z witryny. - Podawaliśmy im dokładnie to, co chcieli usłyszeć. Najpierw wymyślaliśmy tezę a później dorabialiśmy do tego kupę g…. aby to potwierdzić – zaznaczał James A. Lindsay, jeden z współautorów." pch24.pl

ZaKotem napisał(a): I tak będzie się sypał aż Słońce zgaśnie, i przez cały ten czas Świadkowie Jehowy będą powtarzać że Najwyższy Czas, czy też Ostateczny, i już, już za momencik się sypnie.
Jak przełożysz to zdanie na Koreę Północną to zrozumiesz o czym mówię mając w istocie swej wypowiedzi całkowitą rację. Wszak system trwa.

ZaKotem napisał(a): Ci, którzy dziecko uważają za kulę u nogi oraz zostali przekonani, że mogą żyć jak chcą i płodzenie nie jest obowiązkiem wobec Boga, Honoru i Ojczyzny
A niech każdy ma sobie dzieci ile chce ale z punktu widzenia budowania społeczeństwa, które ma się jakoś wykarmić bez oglądania się na transfery imigrantów to warto wysoką dzietność propagować a nie od niej odciągać. A decyzję niech każdy sobie podejmie sam. No niestety natura i arytmetyka jest brutalna i jak kobieta średnio nie urodzi dwójki dzieci z małym hakiem to tylko kwestią czasu jest upadek takiego systemu. Więc nie dla Boga czy Honoru ale z czysto pragmatycznych względów należałoby dzietność propagować. BTW, to całe multikulti (choć w istocie niezwykle fajne ale niestety utopijne) nie zostało wymyślone z innych względów niż jako narzędzie do spokojnego przeprowadzania akcji zasypywania dziur demograficznych. 

ZaKotem napisał(a): Nie wiem, co by było, gdyby było inaczej, niż było. Podoba się to komu czy nie, Mao jest obiektem czci religijnej całkiem sporej części ludzkości - i w związku z tym, w przeciwieństwie do Hitlera, jest częścią globalnej popkultury.
Marksa również ostatnio się mocno lansuje Uśmiech Taka popkultura po prostu dzisiaj dobrze leży niektórym.
Odpowiedz
#87
Tymczasem pojawił się już test latarnika wyborczego
Odpowiedz
#88
Łazarz napisał(a): Tymczasem pojawił się już test latarnika wyborczego

Co komu wyszło?

Moje wyniki:

67% Polska Fair Play
58% Kukiz
57% PiS + Lewica Razem
50% Wiosna
47% Konfederacja
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#89
83% - polski obóz zagłady
74% - Gwiazdowski
69% - Kukiz
56% - Przyjmiemy Imigrantów Stadami aka Partia Interesów Syjonistycznych aka Populizm i Socjalizm
31% - fioletowa bolszewia
24% - Biedroń
Odpowiedz
#90
68 % - Razem
61 % - Wiosna
40 % - PFP
39 % - PiS
32 % - Kukiz
25 % - KKBLN

Ki ciul? Spodziewałbym się raczej kolejności Wiosna - Razem+PFP - Kukiz - PiS - KKBLN
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#91
Tak se teraz doczytałem i idea Latarnika wydała mi się trochę dziwna - poglądy komitetów są oparte na... przesłanych przez nich Latarnikowi oficjalnych odpowiedziach. Czyli bierzemy pod uwagę nie to, co dana partia rzeczywiście mówi (programy, wypowiedzi działaczy) tylko to, co chce by ludzie usłyszeli. Nie za bardzo wydaje mi się to właściwym podejściem...
Odpowiedz
#92
Scyzoryk 79
Gwiazdowski 69
Rockman 69
Kaczystan  60
Zima 32
Karol Marks 26

kmat napisał(a): Ki ciul? Spodziewałbym się raczej kolejności Wiosna - Razem+PFP - Kukiz - PiS - KKBLN
bo niektóre pytania są od czapy, np to:
"Wszyscy migranci próbujący przeprawić się przez Morze Śródziemne, powinni być odsyłani z powrotem do swoich krajów."
Pewnie nawet Braun i Korwin stwierdzą, że nie wszyscy ale odpowiedzi padają pod prawdopodobnie najczęstszą interpretację.
Odpowiedz
#93
Sofeicz napisał(a): Piszesz, jakby co wybory trzeba było wymyślać politykę na nowo, a tak nie jest. Wektory polityczne są zaskakująco długowieczne.
Właśnie o to chodzi, żeby rządzili ludzie rozsądni, z odrobiną etosu, pozbawieni genu oszołomstwa, bo to Europa już przerabiała.

Przywołany przykład koalicji CDU/SPD świadczy o ponad partyjnej chęci utrzymania wygodnego status quo w Niemczech. Kto stoi w miejscu ten się cofa. Utrzymanie starzejącego się bogatego społeczeństwa kosztuje coraz bardziej. Dalej napływ imigrantów, których nie ma jak i czym naturalizować (zachowują swoją kulturę) muszą w końcu  odcisnąć piętno na społeczeństwie. Brak jest nowych impulsów, są tylko propozycje biurokratyczne, nie cywilizacyjne.

Drugie 500+ ma swoje plusy, niemniej aspekt kiełbasy wyborczej jest jak najbardziej widoczny. Kiedy Jezus dokonał cudownego rozmnożenia chleba, chcieli go obwołać królem. Dobry to król, który zwłaszcza w czasach biedy karmi swój lud. Wygrałby każde demokratyczne głosowanie.
Podobnie w sferze duchowo-cywilizacyjnej każdy rzucający bardzo wygodne hasło róbta co chceta, łamiący wszystkie kanony dający szeroko pojętą wolność liberalną przez wygodę, wygra podobnie głosowanie. Tyle, że sytość i wygoda to marazm, słabość jak zawsze. Być może potrzeba nieco oszołomstwa dla ruszenia wózka z miejsca.
Odpowiedz
#94
Gladiator napisał(a):
Sofeicz napisał(a): Piszesz, jakby co wybory trzeba było wymyślać politykę na nowo, a tak nie jest. Wektory polityczne są zaskakująco długowieczne.
Właśnie o to chodzi, żeby rządzili ludzie rozsądni, z odrobiną etosu, pozbawieni genu oszołomstwa, bo to Europa już przerabiała.

Przywołany przykład koalicji CDU/SPD świadczy o ponad partyjnej chęci utrzymania wygodnego status quo w Niemczech. Kto stoi w miejscu ten się cofa. Utrzymanie starzejącego się bogatego społeczeństwa kosztuje coraz bardziej. Dalej napływ imigrantów, których nie ma jak i czym naturalizować (zachowują swoją kulturę) muszą w końcu  odcisnąć piętno na społeczeństwie. Brak jest nowych impulsów, są tylko propozycje biurokratyczne, nie cywilizacyjne.
A co byś proponował Niemnieszkom zamiast tego nudnego konsensusu?
Nowe 'parcie na...', 'rozwiązanie kwestii ….', etc.?
Przecież to było takie fascynujące i seksi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#95
Gladiator napisał(a): Brak jest nowych impulsów, są tylko propozycje biurokratyczne, nie cywilizacyjne.
(...)Być może potrzeba nieco oszołomstwa dla ruszenia wózka z miejsca.

Być może trzeba, a być może nie potrzeba.
Partie skrajne nie są po to, aby realizować ich całościowy program, a jedynie istnieją w celu zwrócenia uwagi na kwestie istotne (jeśli odwołują się do sprawdzalnych i rzeczywistych problemów), a pomijane przez główny nurt polityczny. Mają do wyboru urabiać społeczeństwo do swoich poglądów albo podjąć mniej radykalną retorykę i postawy w momencie zyskiwania popularności. Partie głównego nurtu mogą skorzystać z postulatów pretendentów i tym samym włączyć pewne kwestie pod ogólną dyskusję albo je odrzucić (racjonalnie, zdając recenzję danych twierdzeń bądź nieracjonalnie, co zależy od kalkulacji). Na tym polega demokracja, a nie na zmianie dup na stołkach dla samej zmiany. Oczywiście, małe kanapowe partyjki często będą twierdzić, że są pokrzywdzeni, a duzi nie chcą dzielić się tortem władzy i dlatego nic nigdy się nie zmieni. Nie jest to prawdą, albowiem wtedy, gdy społeczeństwo jest zaangażowane i włączone w procesy polityczne (na lokalnym i ponad lokalnym podwórku) możliwe jest rozwiązywanie problemów w oparciu o presję na struktury lokalnej biurokracji i działaczy partyjnych, którzy mogą podnieść kwestię dalej.
Stąd ważnym jest pluralizm i zaangażowanie, a nie okopywanie się w obozach wyznawców, bądź dążenie do wywrócenia planszy na siłę z nadzieją, że nowe rozdanie pionków zmieni charakter figur, mimo że reguły nie ulegną zmianie.

Teraz możesz napisać jakie propozycje cywilizacyjne oczekiwałbyś usłyszeć. Rozumiem, że masz kilka(naście) sążnistych przykładów tematów, które należy poruszyć, w końcu nie wyrażałbyś rozczarowania, gdyby było inaczej.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#96
A jednak Wiosna bo ma najfajniejszy spot Szczęśliwy
Tzn. najbardziej pozytywne wibracje, najbardziej ze mną rezonują w swoim przekazie i tym jaką energią chcą emanować Uśmiech
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz
#97
Konfederacja 54, Gwiazdowski i Kukiz po 49, Lewica razem 47, Wiosna 44, PiS 43

To nie jest miarodajny test.
Odpowiedz
#98
neuroza napisał(a): A jednak Wiosna bo ma najfajniejszy spot Szczęśliwy
Tzn. najbardziej pozytywne wibracje, najbardziej ze mną rezonują w swoim przekazie i tym jaką energią chcą emanować Uśmiech

A wymachałeś już wahadełkiem jakie mają energie? A pozostałych "wybadałeś"?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#99
Kij tam, najlepszy spot wyborczy to kiedyś PSL miał:

Żelichowski gibający się do ska to widok, który naprawdę trudno zapomnieć.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Ja ciągle nie mogę zapomnieć, Olek, gdzie jesteś?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości