To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Seksualność dzieci w naszej kulturze
I tak oto zefciu wyznał nam że jest Bogiem, który po prostu wie, co jest czynem dobrym, a co złym. Teraz to już naprawdę zefciu zgłosi się do terapeuty, bo mnie opadają ręce wobec podobnej pychy.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): I tak oto zefciu wyznał nam że jest Bogiem, który po prostu wie, co jest czynem dobrym, a co złym.
Zdaniem ErgoProxy, aby określić, że propagowanie materiałów, które samemu uważa się za szkodliwe jest złe potrzeba być Bogiem.

Nie wiem, skąd bierze się ta potrzeba robienia za adwokata GPR, ale prowadzi do czegoś takiego właśnie Smutny
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Zdaniem ErgoProxy, aby określić, że propagowanie materiałów, które samemu uważa się za szkodliwe jest złe potrzeba być Bogiem.

Wedle tej logiki dokument Sekielskich propaguje pedofilie.
Odpowiedz
towarzyski.pelikan napisał(a): Wedle tej logiki dokument Sekielskich propaguje pedofilie.
Nie widziałem dokumentu Sekielskich. Czy możesz mi przedstawić, w której minucie tego dokumentu reżyser prezentuje materiały, które uważa za pedofilskie i komentuje nt. „seksownych chołopców”?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
towarzyski.pelikan napisał(a): Wedle tej logiki dokument Sekielskich propaguje pedofilie.
Nie widziałem dokumentu Sekielskich. Czy możesz mi przedstawić, w której minucie tego dokumentu reżyser prezentuje materiały, które uważa za pedofilskie i komentuje nt. „seksownych chołopców”?

Nie moge, bo nie chce mi sie tego ogladac jeszcze raz. Zbyt obrzydliwe. Sorry. Nie tylko ja mam taka reakcje. Holownia mial ochote zwymiotowac w trakcie. Zadziwiajace, ze Sekielsc jeszcze nie siedza za tak szeroko zakrojona propagande pedofilii Smutny
Odpowiedz
Zefciu - ty moderujesz na wierze, to tam idź robić za szeryfa, w tym katolickim piekiełku. A tutaj się uspokój i zachowuj racjonalnie z łaski swojej. A już ostatnią rzeczą, jaką powinieneś robić, jest oskarżanie GPRa, że podziela twoją własną, subiektywną skłonność do seksualnych pobudzeń na skutek lektury pojedynczych fraz powyrywanych z kontekstu cudzych wypowiedzi. Bo tylko tak potrafię zinterpretować twoją wojenkę z GPRem. Na mnie w każdym razie "seksowni chłopcy" nie działają w ogóle.

Pytanie do pelikana: czy każdy chrześcijanin radzi sobie ze skłonnością do grzechu tak, że wypluwa swoje własne, osobiste grzechy na drugiego człowieka i liczy, że one go automagicznie opuszczą, kiedy przylepią się do bliźniego? Czy takie postępowanie jest wśród chrześcijan regułą?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
towarzyski.pelikan napisał(a): nie chce mi sie
Pozostaje zatem poczynić założenie, że niczego takiego Siekielscy nie zrobili.
ErgoProxy napisał(a): Zefciu - ty moderujesz na wierze, to tam idź robić za szeryfa, w tym katolickim piekiełku.
Czyli dalej – nie można logicznie podejść do mojej argumentacji, to można się doczepić do działalności na forum sąsiednim.
Cytat:zachowuj racjonalnie z łaski swojej
Zachowuję się racjonalnie i racjonalnie wyjaśniam moje sądy nt. GPR.
Cytat:A już ostatnią rzeczą, jaką powinieneś robić, jest oskarżanie GPRa, że podziela twoją własną, subiektywną skłonność do seksualnych pobudzeń na skutek lektury pojedynczych fraz powyrywanych z kontekstu cudzych wypowiedzi.
Czyli dalsze pojazdy personalne.
Cytat:Bo tylko tak potrafię zinterpretować twoją wojenkę z GPRem. Na mnie w każdym razie "seksowni chłopcy" nie działają w ogóle.
Na mnie też nie. Ale widać na GPRa nieletni działają, skoro pisze wprost, że są „seksowni”.
Cytat:wypluwa swoje własne, osobiste grzechy na drugiego człowieka
Aha – czyli „ostateczny argument logiczny” o treści „chyba ty”. Jest to dalsze wspinanie się ErgoProxy na wyżyny obrzydliwości – sugerowanie, że skoro nie podoba mi się pedofilska działalność GPR, to widocznie sam jestem pedofilem.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): To nie przyczepisz się rozumowania, tylko użytego przeze mnie przenośnie tekstu „adwokat” 
To jest Twoje rozumowanie: stwierdziłeś, że tutejszym adwokatom GPR-a nie pozostaje nic innego, jak jechać po Tobie personalnie, używając m.in zwrotu, którego ja użyłem. Wychodzi więc z tego jasno, że zaliczyłeś mnie do tychże adwokatów, jakkolwiek chciałbyś rozumieć wyrażenie "adwokat". Nie wypowiadałem się ostatnio na temat GPR-a więc pewnie doznałeś Objawienia, nie po raz pierwszy zresztą.
Odpowiedz
towarzyski.pelikan,

Cytat:Jak juz pisalam, ja mialam doznania seksualne bardzo wczesnie, bo  zaczelam w wieku 6 lat i zadna edukacja seksualna nie byla mi do tego potrzebna. Nie zostalam zgwalcona przez przedszkolanke ani ksiedza. Dodam, ze jako 6-latka nie mialam internetu, wiec teoretycznie bylam w duzo gorszej sytuacji niz dzisiejsze 6-latki, ktore wszystkiego moga sie dowiedziec ze smartfona.

Nie rozumiem po co w szkole nauczac czegos, czego sie dzieci ucza naturalnie, odkrywaja kazde w swoim tempie. Po to zeby 6-latka ktora sie nie masturbuje czula sie jakas gorsza od tej, ktora sie brandzluje? Ze moze cos z nia nie tak? Bo tak mysla dzieci. Jak mialam 9-13 lat i moje kolezanki sie prowadzaly z chlopcami, to ja juz wtedy mialam kompleksy, ze ja nie tylko nie mam chlopaka, ale nawet nie mam na to najmniejszej ochoty, a co dopiero, jakby w szkole 10 latki mialy lekcje o relacjach partnerskich, antykoncepcji etc.
Zgadzamy się, że dzieci są istotami seksualnymi - to już coś. Uśmiech Z uwagi na Ciebie cieszę się, że w młodości nie spotkały Cię się żadne negatywne doświadczenia w omawianej sferze życia, co nie przeczy, że zdarzały się one, zdarzają i będą zdarzały innym dzieciom. Dlatego uważam, iż Twój jednostkowy przypadek nie może wyznaczać normy w tej dziedzinie.

Pytasz, po co przekazywać młodym wiedzę o świecie i ich samych? Rzeczywiście, po co? Mają przecież Internet, starszych kolegów, dowiedzą się same, albo ktoś je wtajemniczy. Oczko
Przypominała mi się moja pierwsza "edukacja" seksualna przeprowadzona przez bardziej świadomych rzeczy kolegów w piwnicy bloku w którym mieszkaliśmy. Nie mając wiedzy na temat tego jak wygląda kobieta, zbudowałem sobie na podstawie ich opowiadań monstrualny obraz stosunku płciowego i zachowań płci przeciwnej. Towarzyszył mi on przez kolejne lata do momentu, gdy w wieku 15 lat trafiłem do domku na działce wraz z pewną wcześnie rozbudzoną dziewczynką. Do dziś włos jeży mi się gdy pomyślę, że mogłem zostać ojcem w tak młodym wieku.

Po co przekazywać młodym wiedzę na temat seksualności? Także po to żeby dzieci nie rodziły dzieci.

Zgodziliśmy się, że już małe dzieci czerpią przyjemność z zachowań autoerotycznych. Kwestią zasadniczą jest reakcja dorosłych na takie zachowania. Nadal często wywołuje to potępienie, karanie i straszenie konsekwencjami tego "występku". Dotyczy to znacznej części dorosłych i tu według mnie leży sedno problemu edukacji seksualnej. Jeśli edukator, albo edukatorka mówi, że w takich zachowaniach nie ma niczego złego, na kogo wychodzą rodzice, albo opiekunowie dzieci wcześniej twierdzący co innego?
Nikt nie chce być uznany za kołtuna, nikt nie lubi podważania swego autorytetu i nikt nie pragnie wyjść na głupka i to jest podstawowym powodem oporu przeciwko edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży w polskich szkołach. Jeśli dodamy do tego opór przeciwko zmianom nawyków i norm kulturowych, otrzymujemy beton który od ponad trzech dekad utrzymuje kolejne pokolenie młodych Polaków w stanie ignorancji w omawianej kwestii.

To merytoryczna strona zagadnienia, ale jest jeszcze strona ideologiczna. Polska prawica uznała sferę seksualności człowieka za wygodne pole wojny i toczy na nim bitwy o najważniejszą rzecz na świecie - o władzę, władzunię, włądzuchnę...nad innymi ludźmi. Fajnie jest narzucać innym swoją wolę, czyż nie pelikanie? Oczko
Odpowiedz
Jakby zefciu nie miał czegoś za uszami, to by się odniósł do krytyki swojego postępowania tutaj w sposób normalny i być może zadeklarował nawet chęć pracy nas poprawą swojego spaczonego charakteru. Zamiast tego widzimy, jak ten osobnik bez honoru wyrywa pojedyncze stwierdzenia z kontekstów i robi z nich alogiczną sieczkę, zniekształcając w ten sposób wypowiedzi rozmówców i przypisując im takie intencje i sensy, jakie dla samego tylko zefcia są wygodne. To jest obrzydliwość.

Natomiast bardziej merytorycznie, osobiście uważam, że każdy samiec Homo sapiens jest do pewnego stopnia pedofilny. Dlaczego: bo sporo cech czyniących samicę Homo sapiens atrakcyjną seksualnie pokrywa się z cechami osobników Homo sapiens młodocianych. Różnica polega teraz na tym, że ludzie honorowi radzą sobie z taką a nie inną kondycją biologiczną na własną rękę, stawiając odpowiednie bariery w zaciszu swoich czaszek. A osobnicy bez honoru, których reprezentuje tutaj zefciu, czynią sobie cnotę z hańby, domagając się wrzaskliwie od otoczenia, żeby to ono powstrzymywało ich od grzechu i łamania prawa. Odmawiają oni wykonania niezbędnej pracy moralno-etycznej samodzielnie i w rezultacie rozmywają pojęcie jednostkowej odpowiedzialności za czyny.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
Osiris napisał(a): To jest Twoje rozumowanie: stwierdziłeś, że tutejszym adwokatom GPR-a nie pozostaje nic innego, jak jechać po Tobie personalnie, używając m.in zwrotu, którego ja użyłem. Wychodzi więc z tego jasno, że zaliczyłeś mnie do tychże adwokatów, jakkolwiek chciałbyś rozumieć wyrażenie "adwokat". Nie wypowiadałem się ostatnio na temat GPR-a więc pewnie doznałeś Objawienia, nie po raz pierwszy zresztą.
Poczyniłem założenie, że gadasz jakoś w związku z tematem. Jeśli tak nie było, to przepraszam, że nazwałem Cię „adwokatem GPR-a”. Pieprzyłeś bez składu, co Ci ślina przyniosła, a ja niesłusznie doszukiwałem się w tym sensu.

ErgoProxy napisał(a): Jakby zefciu nie miał czegoś za uszami, to by się odniósł do krytyki swojego postępowania tutaj w sposób normalny i być może zadeklarował nawet chęć pracy nas poprawą swojego spaczonego charakteru. Zamiast tego widzimy, jak ten osobnik bez honoru wyrywa pojedyncze stwierdzenia z kontekstów i robi z nich alogiczną sieczkę, zniekształcając w ten sposób wypowiedzi rozmówców i przypisując im takie intencje i sensy, jakie dla samego tylko zefcia są wygodne. To jest obrzydliwość.

Natomiast bardziej merytorycznie, osobiście uważam, że każdy samiec Homo sapiens jest do pewnego stopnia pedofilny. Dlaczego: bo sporo cech czyniących samicę Homo sapiens atrakcyjną seksualnie pokrywa się z cechami osobników Homo sapiens młodocianych. Różnica polega teraz na tym, że ludzie honorowi radzą sobie z taką a nie inną kondycją biologiczną na własną rękę, stawiając odpowiednie bariery w zaciszu swoich czaszek. A osobnicy bez honoru, których reprezentuje tutaj zefciu, czynią sobie cnotę z hańby, domagając się wrzaskliwie od otoczenia, żeby to ono powstrzymywało ich od grzechu i łamania prawa. Odmawiają oni wykonania niezbędnej pracy moralno-etycznej samodzielnie i w rezultacie rozmywają pojęcie jednostkowej odpowiedzialności za czyny.
ErgoProxy bardzo by chciał mnie obrazić, ale ja się na ten tekst obrazić nie mogę. Okazuje się, że Ergo nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Bowiem wszystkie zarzuty w nim padające odnoszą się właśnie do GPR-a, a nie do mnie. To GPR się publicznie skarży, że zdjęcia dziewczynek w podkoszulku budzą w nim kosmate myśli i to on się domaga, aby „ktoś coś” z tym problemem zrobił. Próbował zatem Ergo przykleić mi łatkę zboczeńca, a udało mu się tylko dowieść prawdziwości moich tez.

Mnie zaś same te zdjęcia ani ziębią, ani parzą. Brzydzi mnie kontekst, w jakim są one zamieszczane. Gdybym miał kiedyś córkę i córka ta miałaby zdjęcie w podkoszulku, to nie chciałbym, aby gdzieś to zdjęcie pojawiło się z doklejonym kontekstem „seksualizacja”. Dziewczynki, które wkleja GPR też są czyimiś córkami. I same też są istotami ludzkimi, o czym zdaje się GPR zapominać pchając swoją polityczną gównowizję.

I tutaj muszę zaznaczyć, że dopuszczam taką myśl, że GPR sam pedofilem nie jest. Należy on bowiem do politycznego środowiska, gdzie emocje odczuwa się na komendę. Kazano mu oburzać się na te zdjęcia, to się oburza. Ten jednak, kto pierwszy komendę wydał musi być zboczony.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Poczyniłem założenie, że gadasz jakoś w związku z tematem. Jeśli tak nie było, to przepraszam, że nazwałem Cię „adwokatem GPR-a”. Pieprzyłeś bez składu, co Ci ślina przyniosła, a ja niesłusznie doszukiwałem się w tym sensu.
Widzę, że jeszcze prościej trzeba to przedstawić. Przyjmijmy dla uproszczenia, że pisząc o wychodzeniu cało z opresji miałem na myśli Ciebie. Jakim sposobem połączyłeś tamto stwierdzenie z obroną GPR-a? Odpisywałem pelikanowi, która wspominała o Twoim rzekomym strukturalizmie i nie miało to wspólnego z głównym tematem. Można powiedzieć, że był to lekki off-top i w sumie dalej jest, natomiast ta sytuacja rzuca światło na Twoje pochopne wyciąganie wniosków, które zademonstrowałeś już nie raz w podobnych tematach, gdzie dostajesz jakiegoś ataku moralnej paniki i przestajesz myśleć rozsądnie.
Odpowiedz
Żeby nie było ze u nas nie ma: https://www.wykop.pl/link/5025311/drag-q...-poznaniu/

Cytat:W kawiarni „Pora Dnia” w niedzielę odbyło się spotkanie „Drag queen czyta dzieciom”. Przyszło sporo mam z dziećmi. Wszyscy dobrze się bawili.
...
- Wygląda pani strasznie. Mogłaby pani grać główną rolę w horrorze – mówi Leon, nachylając się do Loli.
- Nie lubisz bajek, Leonie? - pyta Lola.
- Nie chciałem tutaj przychodzić, ale mama mnie zmusiła – odpowiada szczerze Leon.
...
Leon wraz z innymi dziećmi siedzi i z uwagą słucha opowieści. Jest starszy od pozostałych maluchów, które żywo reagują, na każde słowo Loli, przyglądają się jej skrzydłom.
3,5-letniej Jasi, córce Loli nie podoba się, gdy mama zakrywa skrzydła płaszczem, bo pióra są takie ładne i kolorowe.
...
- Nie widzę nic kontrowersyjnego w tego rodzaju spotkaniach – twierdzi Ola, mama dwóch synów, z których starszy ma 3 lataka, a młodszy dopiero 6 miesięcy.
...
Czytanie, którego organizatorami byli Grupa Stonewall i wildecka kawiarnia „Pora Dnia”, odbyło się w ramach trwającej piątej edycji Poznań Pride Week. Festiwal rozpoczął się w sobotę i potrwa do 6 lipca, kiedy to zakończy ją Marsz Równości.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
Odpowiedz
No i? Jakieś zdanie masz na ten temat, którym chciałbyś się podzielić? Czy może chciałbyś zapytać o coś, ale się wstydzisz?
Odpowiedz
GPR napisał(a): Żeby nie było ze u nas nie ma: https://www.wykop.pl/link/5025311/drag-q...-poznaniu/

Cytat:W kawiarni „Pora Dnia” w niedzielę odbyło się spotkanie „Drag queen czyta dzieciom”. Przyszło sporo mam z dziećmi. Wszyscy dobrze się bawili.
...
- Wygląda pani strasznie. Mogłaby pani grać główną rolę w horrorze – mówi Leon, nachylając się do Loli.
- Nie lubisz bajek, Leonie? - pyta Lola.
- Nie chciałem tutaj przychodzić, ale mama mnie zmusiła – odpowiada szczerze Leon.
...
Leon wraz z innymi dziećmi siedzi i z uwagą słucha opowieści. Jest starszy od pozostałych maluchów, które żywo reagują, na każde słowo Loli, przyglądają się jej skrzydłom.
3,5-letniej Jasi, córce Loli nie podoba się, gdy mama zakrywa skrzydła płaszczem, bo pióra są takie ładne i kolorowe.
...
- Nie widzę nic kontrowersyjnego w tego rodzaju spotkaniach – twierdzi Ola, mama dwóch synów, z których starszy ma 3 lataka, a młodszy dopiero 6 miesięcy.
...
Czytanie, którego organizatorami byli Grupa Stonewall i wildecka kawiarnia „Pora Dnia”, odbyło się w ramach trwającej piątej edycji Poznań Pride Week. Festiwal rozpoczął się w sobotę i potrwa do 6 lipca, kiedy to zakończy ją Marsz Równości.

Czyli rozumiem, że "odpierdolta się od nas i od naszych bombelków" kiedy bijemy je kablem od prodiża, bo krzywo spojrzały, ale "halo, policja? Rodzice wykorzystują swoją władzę rodzicielską targając dzieci na imprezy na które nie mają ochoty! Do kościoła? Nie, przecież wiadomo, że do kościoła wolno, a nawet trzeba dzieci targać na siłę. Do nielubianej cioci? Jp. Na zajęcia dodatkowe z rozpoznawania lewaków i żydów? Jp. Nie, to jakieś bezecne czytanie książek!!! Tego nie można tak zostawić!!!"
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a): Natomiast bardziej merytorycznie, osobiście uważam, że każdy samiec Homo sapiens jest do pewnego stopnia pedofilny. Dlaczego: bo sporo cech czyniących samicę Homo sapiens atrakcyjną seksualnie pokrywa się z cechami osobników Homo sapiens młodocianych.

Tu, przyznaję, mocno mnie zaintrygowałeś, bo z tej mnogości cech, o których piszesz, nie mogę wywołać z pamięci ani jednej.
Przede wszystkim - jak głosi stare, ludowe porzekadło - w życiu każdego, prawdziwego mężczyzny są dwie najważniejsze rzeczy - piersi, a tych u młodocianych samic Homo sapiens po prostu nie ma. Pomijam tu pewną charakterystyczną tylko dla dojrzałych kobiet krągłość kształtów, która odróżnia je w stopniu zasadniczym od nawet wiotkich nastolatek i każe instynktownie (uwarunkowanie genetyczne) szukać jako obiektu swych seksualnych podbojów właśnie kobiet dojrzałych.
ErgoProxy napisał(a): Różnica polega teraz na tym, że ludzie honorowi radzą sobie z taką a nie inną kondycją biologiczną na własną rękę, stawiając odpowiednie bariery w zaciszu swoich czaszek.

Tu z kolei pełna zgoda.
Jednostki prawidłowo ukształtowane etycznie nigdy nie skrzywdzą niewinnego dziecka, nawet jeśli (nie ze swojej winy, przecież) przejawiają niezdrową, seksualną skłonność w tym względzie.
I nie ma to nic wspólnego z religią, bo np. katolicki Bóg może wybaczyć każdą niegodziwość i wywołać u winowajcy mało konstruktywną ulgę, czy wręcz stępić poczucie winy. Natomiast humanista swoich niegodnych występków nie wybaczy sobie nigdy i z tym uciążliwym garbem musi żyć dalej bez kojącego plasterka.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Odpowiedz
Poligon. napisał(a):
ErgoProxy napisał(a): Natomiast bardziej merytorycznie, osobiście uważam, że każdy samiec Homo sapiens jest do pewnego stopnia pedofilny. Dlaczego: bo sporo cech czyniących samicę Homo sapiens atrakcyjną seksualnie pokrywa się z cechami osobników Homo sapiens młodocianych.

Tu, przyznaję, mocno mnie zaintrygowałeś, bo z tej mnogości cech, o których piszesz, nie mogę wywołać z pamięci ani jednej.
Brak owłosienia na twarzy, klatce piersiowej i słabsze na kończynach, większa zawartość tkanki tłuszczowej w porównaniu do mięśni, związane z tym łagodniejsze rysy twarzy, wysoki głos, brak jabłka Adama, no i w ogóle mniejsze rozmiary. Ergo dobrze prawi - kobieta pod względem wyglądu jest bardziej podobna do dziecka (płci dowolnej), niż do mężczyzny.

Cytat:Przede wszystkim - jak głosi stare, ludowe porzekadło - w życiu każdego, prawdziwego mężczyzny są dwie najważniejsze rzeczy - piersi,
No cóż, skoro jesteś zafiksowany na tej jednej cesze, to nic dziwnego, że tych wszystkich wyżej wymienionych za cholerę nie mogłeś sobie przypomnieć. Widocznie na myśl o kobiecie twoja pamięć wywołuje jedynie jej gruczoły mleczne, ignorując takie drobiazgi jak np. twarz Duży uśmiech
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): Ergo dobrze prawi - kobieta pod względem wyglądu jest bardziej podobna do dziecka (płci dowolnej), niż do mężczyzny.

Ty tak poważnie? Jeśli tak, to przestań się w końcu kręcić koło przedszkoli, tylko wyjdź na miasto pooglądać kobiety...
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
najpierw zacytuje mój skasowany post:


Cytat:Ja nie mam nic do powiedzenia. Na tym forum sie nie wypowiadam bo już nie warto.
Jestem na nim natomiast "inicjatorem konwersacji".
Wklejam linki, źródła, cytaty aby inni użytkownicy mięli o czym rozmawiać i aby Zefciu mógł mnie wyzywać od pedofila oraz przydzielić kolejny negatywny punkt reputacji.
Bo z kim i o czym mam tu rozmawiać? Z Zefciem który nie pojmuje różnicy między seksualizacją a podniecaniem się niedojrzałością dziecka?
Proszę:
https://stop-seksualizacji.pl/index.php/...sualizacja
towarzyski.pelikan próbował rozmawiać, zakładam ze zobaczył to o czym ja wcześniej wspominałem i.. skasował konto.

https://www.youtube.com/watch?v=2Yvew3krCIE

A teraz rozwinę temat. Więc tak:
 
Definicja wątku jest w linkach. Zefciu z jakichś względów zdaje sie jej nie rozumieć lub nie chce rozumieć.
Seksualizacja dzieci ma różne skutki. Pierwsze to wychowanie. Już w 2 poście z tego wątku przedstawiłem konkretne jej skutki i opisałem czemu ten temat powstał cyt:
"kiedyś dziewczynka miała być grzeczna, dobra i miła. Dziś powinna być ładna i seksi."
Z zapodanych linków i moich wpisów do nich osoba postronna raczej łatwo wywnioskuje po której stronie stoję.
Ale Zefciu nadal swoje. Może Zefciu ma jakieś problemy poznawcze, może ma problem z czytaniem ze zrozumieniem, może trolluje (jak wcześniej w innych wątkach), może po prostu chodzi o nasze wcześniejsze waśnie i mnie po prostu nienawidzi a moze wszystko po trochu. Nie wiem. Mało mnie interesuje ktoś na jakimś forum. Ciężko też rozmawiać z kimś kto ciebie wyzywa. Dlatego przyjąłem raczej postawę ignorowania (i trochę uszczypliwych komentarzy co do reputacyjnych minusów jakie mi daje). Tym bardziej gdy pelikan ładnie ujmował to co i ja mógłbym napisać a i tak nie odniósł żadnego efektu.
 
Wracając
Dzieci zamiast być po prostu dziećmi od małego uczone sa by zwracać uwagę na swoją powierzchowność. To działania przede wszystkim koncernów które liczą dzięki temu na większy zysk w późniejszym czasie (zdaje sie zawarte jest to w poście 30 tego wątku).
Ale taka seksualizacja dzieci wpływa też na szybsze ich zainteresowanie samym seksem co ma wiele efektów ubocznych, również takich że łatwiej mogą sie zgodzić na kontakty seksualne z nieznajomym lub tez z rówieśnikiem co może doprowadzić do ciąży u małoletniej.
Takim efektem ubocznym seksualizacji jest np wprowadzanie do nauczania w szkołach edukacji seksualnej najmłodszych lat która ma niby zapobiegać ich wykorzystaniu seksualnemu. Problem w tym ze gdyby tej seksualizacji nie było to zdecydowana większośc małoletnich nie potrzebowała by samej edukacji ponieważ mało które by o seksie myślały choć zawsze zdarzały sie osoby które odkryły ta sferę dośc wcześnie. Na przykłąd wiele gwiazdek porno przyznaje że zaczęły sie dotykać w wieku 5-8 lat ale dotykanie i tak mimo wszystko nie było równoznaczne z epatowaniem seksem choć najczęściej zaczęły współżycie seksualne wcześniej niż inne osoby.
Jednak kiedyś 10 latki bawiły sie barbi a teraz (przez seksualizacje) mają być na swoich facebookach, instagramach, tiktokach itp ładne i epatować seksem by zwrócić na siebie uwagę.
Dlatego wyginają się seksualnie do jakiejś muzyki, twerkują itp. Generalnie tzw "rak content".
Tak "wychowane" dzieci są bardziej podatne na propozycję np. seksownego występu przed kamerką internetową.
Kiedyś przy takiej propozycji powiedziały by "nie". Bo to złe, bo się wstydzą, a teraz gdy mogą liczyć na atencję i jeszcze ewentualnie zapłatę to czemu by nie. I pedofile sie tym żywią.
Ale taka seksualizacja dzieci (i również całego społeczeństwa) ma dodatkowe wady gdyż dziewczynki wyrastają potem na kobiety.
Kobiety zakompleksione czy np bardziej agresywne. Więcej tutaj:
 
https://www.badania.net/dlaczego-kobiety...agresywne/


Cytat:Kobiety mogą częściej przejawiać agresję wobec seksualizowanych konfederatek (w porównaniu do konwencjonalnego wyglądu). Co ważne, tym razem dowiedziono również wytłumaczenie dla tego procesu z uwzględnieniem czynników osobowościowych – wydaje się, że agresja wobec seksualizowanych kobiet jest szczególnie silna wśród oceniających kobiet, które odczuwają zagrożenie dla własnych zasobów nasilając rywalizację. W efekcie takiej mozaiki czynników psychologicznych potencjalna rywalka przestaje wydawać się ludzka, wyzwalając agresję.


Kiedyś wychowanie w duchu nazwijmy to konserwatywnym sprawiało że "bronią" kobiet była "niewinność". Swego czasu wystarczyło by kobieta grała przez chwilę niedostępną, była tzw "słodka" i to przyciągało facetów. Nie musiała byc wcale najpiękniejsza, nie liczył sie tak bardzo wygląd. Dziś to właśnie wygląd się liczy najbardziej a rolę "słodkości" zastąpiło w mediach wyuzdanie. I między innymi przez to kobiety mniej piękne stają sie bardziej agresywne podług tych bardziej urodziwych. Płci żeńskiej od małego jest wmawiane że liczy sie atencja, że ich wartością jest wygląd i że im więcej mężczyzn wokół nich tym więcej sa warte. Dodatkowo "wychowanie to" sprawia ze kobiety stają się bardziej narcystyczne, egoistyczne, samolubne itd. Generalnie wyzwala to w nich sporo negatywnych cech charakteru które wpływają na odbiór ogółu kobiet wśród mężczyzn. Nastawia mężczyzn negatywnie do ogółu kobiet (tzw antykobiecych stron red pill. Wszystko to destrukcyjnie wpływa an ogół społeczeństwa.
Oczywiście to jest dopiero liźnięcie tematu społeczeństwa i pominąłem sporo pobocznych kwestii które wpływają na jego obraz jednak nie można nie zauważyć negatywnego oddziaływania "seksualizacji" na ogół społeczeństwa.

Muszę jeszcze coś sprostować. Sądziłem ze pelikan sam skasował konto a widze że raczej dostał bana. Nie zmienia to jednak jego wkładu w ten wątek.
Za ewidentne offtopy wlepiam minusy. Minus zwrotny świadczy o tobie :-) Nie dokarmiam też trolli. Szczególnie Zefcia.
W pierwszych kilku minutach często edytuje swoje wypowiedzi uzupełniając je lub w celu poprawienia błędów.
__________________
Agnostyk, Ignostyk, Ateista
Odpowiedz
GPR napisał(a): najpierw zacytuje mój skasowany post:
Ale po co? Post został skasowany dlatego, że zawierał następującą, wewnętrznie sprzeczną frazę.
Cytat:Ja nie mam nic do powiedzenia. Na tym forum sie nie wypowiadam bo już nie warto.
Wnioskuję jednak z innego posta, że to stwierdzenie jest już nieaktualne.
Cytat:Bo z kim i o czym mam tu rozmawiać? Z Zefciem który nie pojmuje różnicy między seksualizacją a podniecaniem się niedojrzałością dziecka?
Zaraz zaraz. Przecież sam używasz kilku różnych terminów w zasadzie wymiennie. Czasem piszesz o „seksualności”, czasem o „seksualizacji”, a czasami o „seksowności”. Ja te pojęcia odróżniam. Mam jednak wrażenie, że Ty masz z tym problem:
  • Seksualność to jest zbiór zachowań i odczuć związanych z seksem. Dzieci są już na wczesnym etapie seksualne i wykazują seksualną ciekawość. Stąd też płynie postulat, że powinny być dość wcześnie edukowane seksualnie. Między innymi dlatego, żeby ktoś nie wykorzystał ich seksualności w niecnych celach.
  • Seksualizacja to nadawanie cech seksualnych czemuś, co cech seksualnych nie ma lub mieć nie powinno.
  • Seksowność to zdolność budzenia pociągu seksualnego. Jest to oczywiście zjawisko subiektywne. To co seksowne dla jednej osoby może nie być seksowne dla drugiej.
Dlatego, jak ktoś wkleja zdjęcie małej dziewczynki i używa do opisu tego zdjęcia przymiotnika „seksowny”, to mam pewne wątpliwości.
Cytat:kiedyś dziewczynka miała być grzeczna, dobra i miła. Dziś powinna być ładna i seksi.
No dobra. Ale czy ktoś jakoś to uzasadnia? Jakimiś badaniami konkretnymi? Czy jest to po prostu coś, co Ci się wydaje.
Cytat:Dzieci zamiast być po prostu dziećmi od małego uczone sa by zwracać uwagę na swoją powierzchowność.
Ale znowu – czy mamy jakieś konkretne badania na ten temat? Coś co wskazuje, że rzeczywiście dzieci były kiedyś „bardziej dziećmi”, a obecnie zwraca się większą uwagę na ich powierzchowność?
Cytat:Ale taka seksualizacja dzieci wpływa też na szybsze ich zainteresowanie samym seksem
No i znowu. Skąd wniosek, że dzisiaj dzieci interesują się seksem wcześniej niż kiedyś? I jaki jest dowód, że to szybsze zainteresowanie jest wynikiem „zwracania uwagi na powierzchowność”?
Cytat:Jednak kiedyś 10 latki bawiły sie barbi
I wtedy też mówiono, że zabawa Barbie to seksualizacja. Wszak Barbie to istota o mocno uwydatnionych cechach seksualnych.
Cytat:Dlatego wyginają się seksualnie do jakiejś muzyki
Zauważ, że np. jeszcze 100 lat temu w ogóle wszelki taniec w parach o większym poziomie kontaktu, niż w menuecie uważano za strasznie seksualny. Dzisiaj dzieciaki tańczące tango na konkursie nikogo już nie gorszą. Więc co? Było to kiedyś seksualne, a już nie jest? Co się zmieniło?

Tak więc mam trzy prośby na przyszłość:
  • Używaj pojęć bardziej precyzyjnie zamiast zarzucać innym, że nie rozumieją różnic.
  • Jeśli coś twierdzisz, to jakoś to uzasadnij.
  • Jeśli wklejasz zdjęcie dziecka i piszesz, że to zdjęcie jest „seksowne”, to się nie dziw, że ktoś Cię nazywa pedofilem.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości