27.06.2019, 15:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.06.2019, 16:05 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Racja. Też nie działa. Wciąż mi jednego bitu brakuje.
To teraz tak:
Alicja wciąż ma 2 karty jednego koloru. Jeśli ich suma jest parzysta, wybiera wyzsza. Jeśli jest nieparzysta, wybiera nizsza. Dla każdej będzie dokładnie 6 możliwości. Np. dla ujawnioneg 7 będzie to 2,4,6,9,11,13. dla 1: 3,5,7,9,11,13.
27.06.2019, 17:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.06.2019, 18:02 przez żeniec.)
Liczba postów: 1,110
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
183
Płeć: mężczyzna
Rewelacja, działa
Zatem zadajesz!
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
No to teraz bardzo prosta logika bez żadnych matematyk.
Dla pewnego konkretnego X prawdziwe jest zdanie o postaci:
X ma Y.
Jednocześnie dla tego samego X prawdziwe jest zdanie o postaci:
X nie ma Y.
X i Y mają być obiektami materialnymi, zauważalnymi gołym okiem - proszę nie filozić i nie fizolić. Wyrażenie "X ma Y" należy rozumieć tak jak "kot ma ogon" czy "samochód ma silnik", tzn. "Y jest częścią składową X".
Proszę podać przykład X i Y spełniających te warunki
27.06.2019, 22:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.06.2019, 23:12 przez żeniec.)
Liczba postów: 1,110
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
183
Płeć: mężczyzna
Szkoda, że tą materialność dodałeś, inaczej pasowałoby np. "ropień ma pień" i "ropień nie ma pnia". No chyba, że to przechodzi, to w takim razie moja odpowiedź
O, ale to chyba działa bez wydziwiania: "drzwi mają zamek" i "drzwi nie mają zamku", czyli X to drzwi i Y to zamek.
Liczba postów: 3,965
Liczba wątków: 176
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
207
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista
Mój strzał to człowiek z jedną nogą  Wtedy zarazem "Pan X ma nogę" i "Pan X nie ma nogi"
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Kowalski chce kupić jogurt i mieszkanie własnościowe:
Kowalski ma pieniądze.
Kowalski nie ma pieniędzy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
608
Płeć: nie wybrano
Fizyk napisał(a): Mój strzał to człowiek z jedną nogą Wtedy zarazem "Pan X ma nogę" i "Pan X nie ma nogi" 
Tak jest. I tak samo w innych przypadkach rzeczy, których "powinna" być para, a jednej brakuje. Sprzeczność jest pozorna, bo jedno ze zdań mówi o lewej nodze, a drugie o prawej - chociaż z samej treści zdań to nie wynika. Aby dostrzec, że sprzeczności nie ma, trzeba poznać "istotę rzeczy".
Liczba postów: 3,965
Liczba wątków: 176
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
207
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista
Sorry, przytrzymałem wątek, ale nie wymyśliłem żadnej zagadki - więc oddaję kolejkę komuś, kto ma jakiś pomysł.
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
To może prosta zagadka językowa.
Jak by w staropolszczyźnie (do XV w.) brzmiało zdanie "Poszli do gęstego lasu we dwóch" tak aby nie użyć żadnego ze współczesnych wyrazów?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Sofeicz napisał(a): lasu Boru?
Sofeicz napisał(a): we dwóch Samowtór?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Liczy się całość.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 4,639
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
437
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Peregrynowali w luty bór samowtór
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Pobieżeli dubletem do gonnej kniei.
Sebastian Flak
09.07.2019, 09:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.07.2019, 09:40 przez Sofeicz.)
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Deczko zbyt współczesne.
Podpowiem tylko, że dobrze by było zastosować nieużywany już później czas.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Poidosza w miąższy bór samowtór?
Liczba postów: 10,996
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Bór to słowo używane współcześnie - oznacza po prostu las sosnowy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Kierunek dobry, tylko ten bór
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Poidosza w miąższą knieję samowtór?
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Żeby nie przedłużać - Zefciu był najbliżej.
Oczywiście mówiłem o użyciu całkowicie zapomnianego czasu, który występował w staropolszczyźnie do XV w. czyli aorystu.
"Poszli" w aoryście to "idziechą".
"Do" to "k" albo "ku"
Gęsty las to równie zapomniany "gozd".
"Samowtór" wszyscy odgadli.
Czyli to zdanie by brzmiało "Idziechą k gozdu samowtór".
Zef - dajesz!
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Sofeicz napisał(a): Oczywiście mówiłem o użyciu całkowicie zapomnianego czasu, który występował w staropolszczyźnie do XV w. czyli aorystu.
"Poszli" w aoryście to "idziechą". Aha. No ja nie znając wzorców aorystu z języka polskiego użyłem aorystu cerkiewnosłowiańskiego zakładając, że jest taki sam.
Moja zagadka: nie ma już mnie, ale mój duch pozostał w Twoim języku. Jest tam gdy liczysz, gdy mówisz o swym ciele, lub gdy zachwalasz domyślność ludzką. Czasem kojarzy Ci się ze wsią, a czasem z pewną osobowością medialną. Czym jestem?
|