No i wspominają tam o fajerczakach vel pampuchach vel proziakach
W sumie to smutne, że świat zna pampuchy pod nazwą proziaków. Cały południowy wschód Polski i kawałek Ukrainy zna i szanuje Pampuchy. A fejm i hajs zbijają na tym Górole...
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
527 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Gawain napisał(a): W sumie to smutne, że świat zna pampuchy pod nazwą proziaków. Cały południowy wschód Polski i kawałek Ukrainy zna i szanuje Pampuchy. A fejm i hajs zbijają na tym Górole...
U mnie pod Krosnem to prozioki, pierwszy raz słyszę o pampuchach i fajerczakach Nawet nie wiedziałem, że Górole to znają, pod Gorlicmi (czyli trochę na zachód) już tego nie ma.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
O obecnym upadku hollywoodzkiej Fabryki Snów, czyli dlaczego dzisiaj "Powrót do przyszłości" nie mógłby powstać oraz o tym że Netflix to krwiożerczy monopolista psujący rynek: https://mattstoller.substack.com/p/the-s...-hollywood
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,332 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Mamy super wojsko:
Cytat:Tegoroczna promocja oficerska w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu wisiała na włosku – dowiedział się Onet. Patenty oficerskie, które musi podpisać prezydent Andrzej Duda, na wiele tygodni utknęły w kancelarii premiera, wysłane tam do kontrasygnaty. Do Wrocławia dowieziono je w ostatniej chwili. Ten bałagan wywołał ostrą reakcję podchorążych. Nocą, w przeddzień promocji w kampusie zapłonęły ogniska, wybuchały petardy, z okien leciały słoiki z moczem.
Próba fałszowania wyników naukowych przez AWL, o której Onet pisał w maju, okazała się tylko jednym z problemów na tej największej uczelni wojskowej w kraju
Poziom nauczania jest dramatycznie niski, brak jest zajęć praktycznych, a w akademiku zalęgły się wszy – alarmują nas rozgoryczeni studenci
Kiedy okazało się, że patenty oficerskie utknęły w kancelarii premiera, na kampusie uczelni doszło do dantejskich scen
Choć uczelnia utraciła kontrolę nad wydarzeniami, nie wezwano Żandarmerii Wojskowej. Według naszego informatora, próbowano "wyciszyć sprawę i uciąć jej łeb"
Destrukcja, która zaczęła się cztery lata temu, doszła już do kompletnej dewastacji tej uczelni – mówi nam jeden z oficerów
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
Łazarz napisał(a): O obecnym upadku hollywoodzkiej Fabryki Snów, czyli dlaczego dzisiaj "Powrót do przyszłości" nie mógłby powstać oraz o tym że Netflix to krwiożerczy monopolista psujący rynek: https://mattstoller.substack.com/p/the-s...-hollywood
Ciekawe analizy obok nietrafnych wniosków i prostackich błędów. Poczynając od tego, że tylko teenager ucieka w przeszłość a nie tennager and weird scientist. A kończąc na sugestii, że Netflix jest przyczyną, a nie skutkiem umierania Hollywood, jakie znaliśmy. Jakby bez Netflixa studia podejmowały ryzykowne kreatywne decyzje w tworzeniu filmów. Niestety, dziś ryzykowne kreatywne decyzje są przy tworzeniu seriali, a Netflix, owszem, wykorzystuje ten trend.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
"To wniosek z najnowszego raportu CBOS-u. Ośrodek wyliczył, że wśród uczniów szkół średnich, niezależnie od miejsca zamieszkania, jest 17 procent osób niewierzących. Kolejne 21 procent stanowią "niezdecydowani". Pytani o wiarę najczęściej odpowiadali: "Czasami wydaje mi się, że wierzę w Boga, a czasami, że nie wierzę".
To dane na 2018 rok."
Czyli osoby niewierzące i niezdecydowane to prawie 40%.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
251
lumberjack napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): Czyli osoby niewierzące i niezdecydowane to prawie 40%.
Jeszcze dodaj do tego sporą grupę wierzących, ale niepraktykujących. Proces laicyzacji postępuje.
To jest wynik spisku elgiebetyńskich onanistów, oburzającej dyskryminacji i ośmieszania religii katolickiej oraz propagandy neo-marksistowskiej. Z taką siłą nawet Rydzyk nie wygra.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899 Płeć: mężczyzna
ACHTUNG! Artykuł że strony TVP o Kinseyu - "twórcy rewolucji seksualnej". I ja mam pytanie czy to to ma podparcie w źródłach? Celowo nie cytuję. Wygląda to na ostry paszkwil albo na ostre zjechanie tez przyjętych w seksuologii. Pojęcia nie mam skąd autor wziął większość informacji, ale jeżeli ma to podparcie w źródłach to jest... grubo.
Liczba postów: 1,088
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2019
Reputacja:
154
Postaram sie to sprawdzic, bo odpryski tego mialem okazje juz czytac na katoliku.pl
Oczywiscie badania Kinsey'a byly co prawda pionierskie ale rowniez prehistoria jesli chodzi o badania na temat ludzkich zachowan seksualnych.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
251
Na Tygodnik TVP jest więcej ciekawych artykułów. Na przykład ten: https://tygodnik.tvp.pl/43342995/gejowsk...iejow-lgbt,
w którym autor sugeruje, że Trzecia Rzesza tak naprawdę nie była taka strasznie anty-gejowska. NSDAP, oficerowie SS, a przede wszystkim cała wyższa kadra SA to byli homoseksualiści, którzy dzięki swojej orientacji mogli szybko awansować. Hitler (sam posądzany o pederastię) mieszkał w pensjonacie zamieszkałym przez męskie prostytutki, wszyscy z jego ochrony byli nieheteronormatywni a Goring to nawet lubił malować paznokcie. W skrócie nazistowski gejostan.
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
lumberjack napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): Czyli osoby niewierzące i niezdecydowane to prawie 40%.
Jeszcze dodaj do tego sporą grupę wierzących, ale niepraktykujących. Proces laicyzacji postępuje.
Nie można tak dodawać, bo "niezdecydowani" i "wierzący niepraktykujący" nie stanowią zbiorów rozłącznych.
No i nie wiem jak przeszedłeś od stanu statycznego (tyle a tyle osób w danym wieku w tym roku określa się jako niewierzący) do procesu. Objawienie?
Osiris napisał(a): Na Tygodnik TVP jest więcej ciekawych artykułów. Na przykład ten: https://tygodnik.tvp.pl/43342995/gejowsk...iejow-lgbt,
w którym autor sugeruje, że Trzecia Rzesza tak naprawdę nie była taka strasznie anty-gejowska. NSDAP, oficerowie SS, a przede wszystkim cała wyższa kadra SA to byli homoseksualiści, którzy dzięki swojej orientacji mogli szybko awansować. Hitler (sam posądzany o pederastię) mieszkał w pensjonacie zamieszkałym przez męskie prostytutki, wszyscy z jego ochrony byli nieheteronormatywni a Goring to nawet lubił malować paznokcie. W skrócie nazistowski gejostan.
No ale umiesz wskazać jakieś konkretne błędy w odczytywaniu źródeł czy manipulacje czy po prostu tak se gamglasz? Akurat to że SA ostro pedałowało to jest wiedza powszechna. To, że stan prawny w Trzeciej Rzeszy w tej kwestii nie odbiegał od reszty Europy czy od USA też żadną tajemnicą nie jest i każdy to sobie wygugla w minutę osiem.
Liczba postów: 2,517
Liczba wątków: 9
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
251
Łazarz napisał(a): No ale umiesz wskazać jakieś konkretne błędy w odczytywaniu źródeł czy manipulacje czy po prostu tak se gamglasz?
No ale umiesz wskazać jakieś konkretne źródła w tym majstersztyku sztuki dziennikarskiej? Mamy tutaj mitologiczną "Różową Swastykę", jakąś powieść no i cytaty. Tak, pewnie chodzi o cytaty Mussoliniego i Borroughsa o NSDAP - to się nazywa rzetelne źródło informacji.
Cytat:to że SA ostro pedałowało to jest wiedza powszechna. To, że stan prawny w Trzeciej Rzeszy w tej kwestii nie odbiegał od reszty Europy czy od USA też żadną tajemnicą nie jest i każdy to sobie wygugla w minutę osiem.
Nic nie pisałem o stanie prawnym Trzeciej Rzeszy. Do tego nie trzeba gugla, wystarczy przeczytać ze zrozumieniem to, co napisałem. Natomiast autor napisał, że cała kadra oficerska SA pedałowała i wszyscy ochroniarze Hitlera też. I że homoseksualizm był jedną z cech konstytuujących światopogląd nazistowski. Czyżby znowu zerżnięcie z "Różowej Swastyki"?
Cały ten pokraczny elaborat ma na celu jak najbliższe skojarzenie gejostwa ze swastyką, co w dzisiejszym klimacie politycznym jest oczywiście nieprzypadkowe.
Artykułów w podobnym tonie jest tu więcej. Polacy byli gorzej karani niż Zydzi, pornografizacja filmów i tak dalej. Jest parę ciekawych artykułów, ale wtedy są przepisane z jakiejś mądrzejszej książki. Reszta, jaka jest, każdy widzi.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
"Czytałem wypowiedź przewodnika, który był trochę powyżej Przełęczy Kondrackiej. Kiedy zobaczył, co się dzieje na niebie, zawrócił ze swoją grupą i próbował przekonać do tego innych ludzi. Najpierw grzecznie, później w dosadnych słowach, ale nic to nie dawało. Ludzie nie słuchają nikogo i niczego. Nie brakuje turystów, którzy założą sobie, że danego dnia muszą wyjść w góry. I idą, nie zważając na warunki "
Tak mi się przypomniała historia z tamtego roku. Co prawda nie Tatry a Beskid Wyspowy, ale burza w górach to burza w górach. Złazimy dość szybko z Ćwilina bo ewidentnie idzie burza i jakieś 400 metrów od parkingu spotykamy parkę ładującą się pod górę z namiotem. Mówię do nich - jak idziecie na szczyt to poczekajcie trochę, bo zaraz będzie tu masakra. Popatrzyli jak na idiotę, wzruszyli ramionami i ładują się dalej, mimo, że grzmoty słychać wyraźnie i widać, że burza idzie prosto na nas. No nic - ich sprawa. 15 minut później nawałnica taka, że deszcz zapierdzielał poziomo. Nic im się chyba nie stało bo media by informowały - ale więcej szczęścia niż rozumu.
Rozwala mnie to, że część ludzi wychodząc w góry traci zupełnie instynkt samozachowawczy i traktuje trasę na szczyt jak wypad do galerii handlowej. I zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że nie ma nic dziwnego w tym co się stało w Tatrach w zeszłym tygodniu a dziwne jest to, że tak długo nic podobnego się nie wydadzyło.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 1,829
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
419 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy
Fajnie się mówi po fakcie, ale w praktyce wygląda to często różnie i rzadko kiedy jest proste, jasne i oczywiste. Co zrobiłbyś w takim oto przypadku:
1. Wybrałeś się na jednodniowy wypad w Beskidy. Zaczynasz rano z Ustronia i wchodzisz sobie na Czantorię z której kierujesz się na Stożek. Jesteś tam ok godz. 11, słońce praży jak cholera, a gdzie nie spojrzysz tam całą panorama zasnuta jest taką delikatną mgiełką – jednym słowem wiesz, że popołudniu prawie na 100% będzie burza, pytanie tylko o której dokładnie i gdzie konkretnie. I co teraz robisz – schodzisz do Wisły na pociąg, czy kontynuujesz wycieczkę i idziesz czerwonym szlakiem na Baranią Górę?
2. Zdecydowałeś się kontynuować wycieczkę. Jesteś na Baraniej Górze i planujesz zejść czerwonym szlakiem do Węgierskiej Górki na pociąg. Po dotarciu Halę Radziechowską widzisz wyraźnie, że od strony Węgierskiej Górki nadciąga solidna burza i że jeśli będziesz dalej schodził czerwonym szlakiem to na pewno cię nie minie. Co robisz – schodzisz do Węgierskiej Górki ładując się prosto na burzę, czy zawracasz, a jeśli tak to gdzie?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.