bert04 napisał(a): Ech ZaKotem, od kiedy stosujesz takie absolutne kwantyfikatory? Oczywiście, że kobieta masajów trenując tyle samo co mężczyzna pigmejów, pokona jego w koszykówce.A oglądał lub grał Bert kiedy w koszykówkę? Od kiedy to sam wzrost jest jedynym wyznacznikiem poziomu umiejętności koszykarza? Można by nawet stwierdzić, że szybki, zwinny i skoczny koszykarz pokona nieruchawego dryblasa w większości przypadków.
|
Pytanie o LGBT
|
|
26.08.2019, 13:26
26.08.2019, 15:08
Osiris napisał(a): A oglądał lub grał Bert kiedy w koszykówkę? Od kiedy to sam wzrost jest jedynym wyznacznikiem poziomu umiejętności koszykarza? Można by nawet stwierdzić, że szybki, zwinny i skoczny koszykarz pokona nieruchawego dryblasa w większości przypadków. To zdanie jest tak samo słuszne, jak stwierdzenie, że szybka, zwinna i skoczna koszykarka pokona nieruchawego faceta w większości przypadków. Ale dla przypomnienia, Mugsey Bogus miał solidne 158 cm wzrostu, przy pigemjach ciągle byłby olbrzymem (choć w NBA miał on odwrotne uczucia).
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
26.08.2019, 21:42
bert04 napisał(a):Sprecyzujmy - powiedzmy, że mowa o zawodowcach. Wystarczy obejrzeć mecze koszykarskiej NBA i porównać do WNBA, podobnie można zrobić z piłkarzami. Niedawno oglądałem MŚ w piłce nożnej kobiet i mimo, że naprawdę umiejętności są na wysokim poziomie (zaangażowanie nawet czasem większe niż w męskiej grze) to fizycznie nie ma czego porównywać. Trochę jakby oglądało się mecz w zwolnionym tempie. Podobnie z tenisem. Swego czasu John McEnroe wywołał burzę twierdząc, że Serena Williams nie załapałaby się do pierwszej 700 rankingu ATP. Może to trochę przesada ale różnica choćby w szybkości wymian jest ogromna - niemal dwie różne dyscypliny sportu.Osiris napisał(a): A oglądał lub grał Bert kiedy w koszykówkę? Od kiedy to sam wzrost jest jedynym wyznacznikiem poziomu umiejętności koszykarza? Można by nawet stwierdzić, że szybki, zwinny i skoczny koszykarz pokona nieruchawego dryblasa w większości przypadków. Cytat:Ale dla przypomnienia, Mugsey Bogus miał solidne 158 cm wzrostu, przy pigemjach ciągle byłby olbrzymem (choć w NBA miał on odwrotne uczucia).Nie do końca, Bogues był wyższy o jakieś 10-15 cm od średniego pigmeja - to nie aż tak dużo.
26.08.2019, 21:52
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20 Dołączył: 08.2016 Płeć: mężczyzna Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział Cytat:Sprecyzujmy - powiedzmy, że mowa o zawodowcach. Wystarczy obejrzeć mecze koszykarskiej NBA i porównać do WNBA, podobnie można zrobić z piłkarzami. Niedawno oglądałem MŚ w piłce nożnej kobiet i mimo, że naprawdę umiejętności są na wysokim poziomie (zaangażowanie nawet czasem większe niż w męskiej grze) to fizycznie nie ma czego porównywać. Trochę jakby oglądało się mecz w zwolnionym tempie. Tu nawet nie ma co filozować, żeńskie reprezentacje są regularnie ogrywane do zera przez zespoły z trzeciej ligi juniorów.
28.08.2019, 03:15
Dwa Litry Wody napisał
Cytat:Zapytałem cię o konkrety a dowiedziałem się jedynie, że „Co do samego terminu ideologia rzeczywiście jest on bardo szeroki”. Jak i o czym mamy dyskutować, skoro nawet w tak banalnej sprawie jak wskazanie państw w których społeczeństwa miałyby ową „ideologię LGBT” przyjąć nie umiesz wydukać nic ponad stwierdzenie, że oto „[…]śmiało można mówić tu o ideologii. Przynajmniej w polskim wydaniu i paru innych sąsiednich krajów."?Z czym masz problem? Dostałeś definicje i przykłady. Dalej jest - jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby, czyli co tu wymyślić nowego. Gdzie są owe państwa co przyjęły ideologie LGTB? A zgadnij, dla ułatwienia dodam, że nie jest to Iran, ani Egipt. Możesz także zawęzić promień do części pewnej unii państw, a także krajów zamorskich o czym poniżej.... Chcesz dyskutować - to wykaż w sposób "spójny" zalety brania do serca ideologii LGTB. Wchodzi nowe, jak najbardziej warto zaprezentować zalety i zyski dla społeczeństwa. Ot, stwórz merytoryczny pozytywny wizaż. Kilwater napisał Cytat:Konkretne zyski dla społeczeństwa pewnie wyjdą na jaw po dłuższym czasie. Na początek wystarczy jeśli poprawi się szacunek do drugiego człowieka, do tego kim jest.Przynajmniej jakaś odpowiedź. Coś podobnego było z komunizmem w ZSRR, miał przynieść szczęście następnym pokoleniom. A o szacunku to możesz sobie obejrzeć w mediach, jak szanuje się profanując. ad temat Wskazywałem wcześniej gwałtowny spadek poparcia dla LGTB w USA przez ostatnie dwa lata wśród respondentów do 34 lat. Pytanie dlaczego? Przecież musi mieć to określone przyczyny. Najprawdopodobniej stoi za tym arogancja tych środowisk, wystarczy popatrzeć na zachowania w Polsce. Starsze pokolenie łyknęło ideologie homoseksualną, która z czasem stała się podstawą LGTB. Młodsze stykając się bardziej z tym, mając na wychowaniu dzieci zaczynają myśleć inaczej. Nie spotkałem się w przypadku USA z podstawami chrześcijańskimi, jakąś zorganizowana akcją, co zresztą byłoby tam dość trudne. Pamiętacie akcje Giliette w walce z "toksyczna męskością"? To pranie mózgów nie powiodło się choć u nas niektóry nie widzieli w tym nic złego. Firma poszła dalej i zaprezentowała.... Cytat:But instead of ditching its politically-charged messages, Gillette dug in deeper. On Father's Day, the company finally went too far, launching an ad about a dad teaching his "son" -- who happens to be a biological girl -- how to shave. That did it. Conservative groups like One Million Moms activated, warning customers that unless they wanted their money to support an ideology Pediatricians call "child abuse," they'd better find another razor. Całość. Beczelności było już za wiele. Po prostu, najwyraźniej chce się już rzygać, kiedy wszędzie wyłazi LGTB narzucają dewiacyjny sposób widzenia świata. Co ciekawe nazywają to wprost - ideologią. Ba, szef firmy mimo gigantycznych strat twierdzi, że było warto. Znaczy, nie tylko pieniądze, lecz także ideologia jakaś służba dziejowa. Tam w USA mając zjawisko w znacznie większej skali na co dzień, przejrzeli na oczy. W Polsce jesteśmy jeszcze na etapie kiwania głową z głębokim zrozumieniem, mlaskania i cmokania na wielkością nowego stylu życia.
28.08.2019, 06:48
Liczba postów: 2,761
Liczba wątków: 4 Dołączył: 04.2014 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Droga Miriady Duchów (wierzący niepraktykujący)
Doprecyzujmy może, że Gillette owszem, ponosi gigantyczne straty - ale... na modzie na brody. Po prostu ludzie się nie chcą golić, więc i maszynek nie kupują. Trend jest światowy. Czyżby był to spizeg gejowski? Gladiator z pewnością ujawni dane.
![]() Zatem Gillette stoi pod ścianą i robi co może, żeby ściągnąć na siebie uwagę, na przykład podczepiając się pod nośny, a kontrowersyjny trend polityczny. Osobiście wątpię, czy im się ta zagrywka uda; za to nie wątpię, że ichniejszy CEO może tylko robić dobrą minę do złej gry. To jest cała prawda o mrocznej działalności mrocznego centrum mrocznych sił zmierzających do zniszczenia Polski - i całej Cywilizacji Białego Człowieka przy okazji. Gladiator tego nam oczywiście nie wyklaruje, bo... sam rozsiewa ideologię, taką katolicko-jędraszewską. Ale jego ideologia jest dooobra. A gejowska jest zła, zła, zła!
28.08.2019, 07:48
Gladiator napisał(a): Gdzie są owe państwa co przyjęły ideologie LGTB? A zgadnij, dla ułatwienia dodam, że nie jest to Iran, ani Egipt.No, też mi się wydaje, że nie są to państwa, które by ci się podobały jako przykład dla Polski. Cytat: Możesz także zawęzić promień do części pewnej unii państw, a także krajów zamorskich o czym poniżej....To ja tak po chłopsku: zaleta brania do serca "ideologii" jest taka, że dzięki temu Polska bardziej jest podobna do Szwajcarii, Danii czy Kanady, a mniej do Iranu, Rosji czy Uzbekistanu. Chociaż rozumiem, że z twojego punktu widzenia to wada, a nie zaleta.
28.08.2019, 12:16
ErgoProxy napisał(a): Zatem Gillette stoi pod ścianą i robi co może, żeby ściągnąć na siebie uwagę, na przykład podczepiając się pod nośny, a kontrowersyjny trend polityczny. Osobiście wątpię, czy im się ta zagrywka uda; za to nie wątpię, że ichniejszy CEO może tylko robić dobrą minę do złej gry. Nawet internetowa lewica oburzyła się ich kampanią, bo jednak trzeba mieć tupet, żeby nauczać ludzi moralności będąc jednocześnie korporacją, która testuje kosmetyki na zwierzętach i wykorzystuje pracę nieletnich niewolników z krajów trzeciego świata. W dodatku ludzie drą łacha, że Gillette całuje w tyłek elektorat, który często po prostu się nie goli (feministki) i promuje taki hipisowski styl życia, gdzie wszystko jest naturalne. Na rynku pojawiła się firma Dollar Shave Club, która oferuje żyletki i kosmetyki nietestowane na zwierzętach (przy czym mnóstwo kosmetyków to produkty wegańskie). Myślę, że sukces tej firmy bardziej się przyczynił do kłopotów Gillette niż ich debilne reklamy. Gillette sobie jednak poradzi, bo należy do J&J.
28.08.2019, 18:38
Gladiator napisał(a):Coś się tak do komunizmu przyssał? Jak proponowano znieść niewolnictwo, czy dać kobietom prawo głosu też różne Gladiatory zapewne pytały o korzyści dla społeczeństwa. Gdy Faraday złożył sobie prądnicę, jakiś "wielce przewidujący" urzędas się dopytywał jaka korzyść dla ludu z tego będzie.Cytat:Przynajmniej jakaś odpowiedź. Coś podobnego było z komunizmem w ZSRR, miał przynieść szczęście następnym pokoleniom. A o szacunku to możesz sobie obejrzeć w mediach, jak szanuje się profanując. Korzyści z powyższych chyba nie wymagają komentarza, także łaskawie wsadź sobie argument z komunizmem w ZSRR tam, skąd Ci wypadł. Mediami też mi nie imponuj, bo wszystkie pokazują wybiórczo.
Kiedy człowiek umiera, po pierwsze traci życie. A zaraz potem złudzenia.
Terry Pratchett
31.08.2019, 21:40
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 8 Dołączył: 07.2013 Reputacja: 25 Płeć: nie wybrano Wyznanie: Śiwaizm Advatya [hinduizm] Gladiator napisał(a): Naukowcy mogą badać i badać zjawisko Meltdown Hipothesis. W zależności od stanu wiedzy w danej chwili będą się skłaniać ku stanowisku tworzenia środowiska przyjaznego lub nieprzyjaznego. Tertium non datur, są to ramy w których nauka tu nie przekroczy.Tylko właśnie ja nie bez powodu o tym Meltdown. To jest przykład sytuacji, gdzie na z pozoru mamy oczywiste wnioski i dopiero zgłębienie wiedzy pozwala dowiedzieć się, że prawda jest inna. I stawiam orzechy przeciw diamentom, że miażdżąca większość zapytanych nieuanukowców wskazałaby - bez rozeznania - błędną odpowiedź. Cytat:Arcyciekawe jako takie. Znaczy tylko, będzie to korzystne dla przyrostu naturalnego, czy nie będzie? Pozyskiwanie imigrantów przez wymierająca państwa jako priorytet, mówi samo za siebie. To jest istotna rzecz - być, albo nie być.Przyrost naturalny ma wtórne znaczenie, liczy się przeżywalność osobników. W przypadku ludzi wpływ na przyrost w kwestii homo jest znikomy, bo to marny ułamek całego społeczeństwa, ba, niektórzy hetero nie mają dzieci. I teraz przykłady: dla trzmieli, gdzie również część osobników nie posiada potomstwa, jest to korzystne, bo pomagają innym trzmielom przetrwać zimę. Dla ampularii, w małym jeziorze, przyrost jest równy 1000% lub więcej co często doprowadza do zniszczenia parametrów zbiornika i śmierci wszystkich osobników. Przed taką śmiercią broni się natomiast tylomelania, która wydaje ma świat jedno, dwa młode. Cytat:Niewątpliwie życie seksualne insektów jest barwne i ciekawe. Bywa tu na forum zwolennik naśladowania przez człowieka pożycia płciowego małpiszonów Bonobo, jako inspirującego dla ludzkości. Natomiast przykład inspiracji życia człowieka poprzez zachowania powyższych insektów jest prawdziwym postępem na wyjątkową skalę. Najwyraźniej wynika to z przestawienia wajchy z antropocentryzmu na biocentryzm.Tak, bonobo są chyba najgorsze, bo nie robią tego odruchowo jak insekty tylko, zdaje się, z czystego hedonizmu. A mnie chodziło jedynie o to, że nie można zachowań homo traktować jako nienaturalne, skoro w naturze powszechnie występują. W sumie, nie wiem czy pisałem, moje ramirezki też były homo.bert04 napisał(a): Biedni patolodzy...To przez pracę...
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
03.09.2019, 14:31
Liczba postów: 234
Liczba wątków: 1 Dołączył: 11.2018 Płeć: nie wybrano Wyznanie: moja żona
ciekawe, nieprawdaż?
"O nowym otwarciu w Kościele katolickim świadczy nominacja abp Matteo Zuppiego z Włoch. Przez znawców tematyki kościelnej określany jest określany mianem "przyjaciela" lub "zwolennika" osób LGBT i ich obecności w Kościele. Duchowny na łamach wielu publikacji apelował o wyrażanie "szacunku, współczucia i wrażliwości" wobec mniejszości seksualnych." https://wiadomosci.wp.pl/watykan-abp-mar...471404673a
03.09.2019, 23:16
Gladiator
Cytat:Z czym masz problem? Dostałeś definicje i przykłady.Niezupełnie.W swoim poprzednim wpisie zamieściłeś link do słownika PWN z definicją pojęcia „ideologia”, po czym stwierdziłeś, że: „Nie ma co prawda przynajmniej w powszechnym użytku określenia LGBTeizm, natomiast śmiało można mówić tu o ideologii. Przynajmniej w polskim wydaniu i paru innych sąsiednich krajów.”. Wskazanie definicji słowa „ideologia” to nie jest to samo co zdefiniowanie pojęcia „ideologia LGBT”, a posłużenie się stwierdzeniem „prę innych sąsiednich krajów” nie oznacza, że kraje te wymieniłeś. Cytat:Gdzie są owe państwa co przyjęły ideologie LGTB? A zgadnij, dla ułatwienia dodam, że nie jest to Iran, ani Egipt.Jeśli to takie proste, to dlaczego tak bardzo wzbraniasz się by takie państwa wskazać samodzielnie? Wstydzisz się czegoś, czy jak? Cytat:Chcesz dyskutować - to wykaż w sposób "spójny" zalety brania do serca ideologii LGTB.W takim razie wskaż co rozumiesz pod pojęciem ideologii LGBT. I nie chodzi mi o żadne tam łapanie się za słówka, czy inne erystyczne manewry, ale o ustalenie podstaw do dyskusji. Przykładowo – nie mam absolutnie nic przeciwko (choć się tego aktywnie nie domagam) by polskie prawo dopuszczało możliwość zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci. Czy w twoim mniemaniu oznacza to, że ideologię LGBT przyjąłem, czy też, że tylko ją toleruję? ZaKotem Cytat:To ja tak po chłopsku: zaleta brania do serca "ideologii" jest taka, że dzięki temu Polska bardziej jest podobna do Szwajcarii, Danii czy Kanady, a mniej do Iranu, Rosji czy Uzbekistanu. Chociaż rozumiem, że z twojego punktu widzenia to wada, a nie zaleta.Nie jest ważne, czy w Polsce będzie kapitalizm, wolność słowa, czy będzie dobrobyt – najważniejsze, aby Polska była katolicka. ARHIZ Cytat:W sumie, nie wiem czy pisałem, moje ramirezki też były homo.Samice?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
04.09.2019, 07:31
Liczba postów: 538
Liczba wątków: 0 Dołączył: 02.2014 Reputacja: 45 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Ateista - stopień 77 Rodica napisał(a): Odbyt z racji swojej budowy jest ciasny, seks analny potęguje doznania seksualne, działa silnie uzależniająco. Skąd Ty czerpiesz te rewelacje, bo chyba nie z własnego doświadczenia. Anus, rzeczywiście ciasny jest, ale tylko on. Reszta, że tak to ujmę, tunelu rozkoszy, jest luźna jak - nie przymierzając - guma od starych gaci. Zupełnie odwrotnie od pochwy. Ta, obejmuje penisa równomiernie całą swą powierzchnią, co ogólnie stymuluje doznania znacznie efektywniej. I chyba każdy mężczyzna próbował seksu analnego, ale jakoś nie słychać, żeby przechodzili oni masowo na tę formę intymnej aktywności. To uzależniające działanie seksu analnego, to jakiś humbug jest. Nawet geje wolą robić to przede wszystkim na sposób francuski.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
04.09.2019, 11:53
Poligon:
Nie wiedziałam, myślałam, że odbyt jest ciasny bo ma dwa zwieracze, wewnętrzny i zewnętrzny, ale chyba faktycznie jest obszerny jak się go rozciągnie.
Rozsadziło mi antenę.
04.09.2019, 13:51
Poligon. napisał(a): Skąd Ty czerpiesz te rewelacje, bo chyba nie z własnego doświadczenia. Powiedzmy, że ten opis może odpowiadać młodym zdrowym kochankom płci obojga. Ale wiek ma swoje prawa. Tak co do kobiet, jak i co do mężczyzn, pewne, nazwijmy to, zwiotczenie muskulatury w obszarze intymnym daje się we znaki obojgu, choć w różny sposób. Takie zacieśnienie miejscowe może pomagać facetom, jeżeli, khem, nie chcą łykać tych niebieskich romboidalnych pigułek. W innym przypadku wejście główne może być, khem, zbyt szeroko otwarte, przez co wyjście awaryjne staje się kuszącą alternatywą. Cytat:I chyba każdy mężczyzna próbował seksu analnego, ale jakoś nie słychać, żeby przechodzili oni masowo na tę formę intymnej aktywności. Ciekawe, że nie napisałeś, że prawie każda kobieta spróbowała seksu analnego. Pomyśl nad tym, jak i dlaczego ta kwestia wygląda od tej strony, to może dojdziesz do przyczyny, dla której "masowe przechodzenia" są mało prawdopodobne. Ale nawet jak o "masowym przechodzeniu" nie ma mowy, to o rozpowszechnieniu, owszem. Kiedyś to było traktowane jak zboczenie równe SM czy "sodomitom", dziś są artykuły w poważnych gazetach (lub czasopismach), w poradnikach dla nastolatków itp. Rodica napisał(a): Poligon: No u facetów jest jeszcze prostata na dokładkę.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
07.09.2019, 09:04
Rodica napisał(a): Niektórrzy geje szukają tylko okazji, żeby zaliczyć, nie znają tej osoby, nic o niej nie wiedzą, idą do darkroomu żeby zaspokoić swoją potrzebę analnego orgazmu. Odbyt z racji swojej budowy jest ciasny, seks analny potęguje doznania seksualne, działa silnie uzależniająco. Czym to się różni od zachowania narkomana, który musi sobie strzelić odlot? Odybt jest celem, jak i droga do jego osiagniecia.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
07.09.2019, 23:03
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 8 Dołączył: 07.2013 Reputacja: 25 Płeć: nie wybrano Wyznanie: Śiwaizm Advatya [hinduizm] Dwa Litry Wody napisał(a): ARHIZSamice, przy czym w przypadku rybek to nie jest taka prosta sprawa, bo mógł to być efekt jakiejś zewnętrznej stymulacji, np. temperatury [było trochę upałów]. I tak mi teraz zaświtało, ale to tylko subiektywna opinia nie poparta żadnymi badaniami... Mam wrażenie, że u kręgowców większe tendencje do zachowań homo mają samice, a u stawonogów samce.
ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com
09.09.2019, 09:51
Stawonogi nie mają żadnych skłonności homo, one po prostu miewają problemy z odróżnieniem samicy od samca. Niektóre owady nie odróżniają nawet kwiatów od samicy własnego gatunku, co nie czyni z nich jakichś fitofili. Po prostu mały móżdżek ma niewielkie możliwości przetwarzania danych zmysłowych.
ARHIZ napisał
Cytat:Tylko właśnie ja nie bez powodu o tym Meltdown. To jest przykład sytuacji, gdzie na z pozoru mamy oczywiste wnioski i dopiero zgłębienie wiedzy pozwala dowiedzieć się, że prawda jest inna. I stawiam orzechy przeciw diamentom, że miażdżąca większość zapytanych nieuanukowców wskazałaby - bez rozeznania - błędną odpowiedź. Rzecz sprowadza się do przyjęcia lub nieprzyjęcia, co najwyżej w określonym zakresie. Dalej wygląda to tak, że nauka ma pewien pogląd na podstawie wiedzy. Później odkrywa się coś i ta wiedza się zmienia (przykład Meltdown). Niewykluczone, że za jakiś czas po kolejnych badaniach powróci się do poprzedniej tezy, przyjmując jakieś wyjątki. Nazywam to syndromem migdałków, znaczy - raz lekarze są za wycinaniem, raz przeciw w zależności od postępu wiedzy medycznej. Po prostu chodzi tylko o nie fetyszyzacje nauki. Cytat: Tak, bonobo są chyba najgorsze, bo nie robią tego odruchowo jak insekty tylko, zdaje się, z czystego hedonizmu. A mnie chodziło jedynie o to, że nie można zachowań homo traktować jako nienaturalne, skoro w naturze powszechnie występują. Ten małpi hedonizm to taki rodzaj antropomorfizacji. Co ciekawe w tej chryji z bonobo, to sugerowanie naśladowania małp przez ludzi. Istnieje termin małpowanie kogoś, czegoś wywodzący się z zaobserwowanego naśladowania człowieka przez małpy. Teraz mamy na odwrót, "ludziować" małpiszony jako formy wyższe i godne naśladowania? Małpy nie tworzą historii, ani cywilizacji. Jak to określił Cejrowski - z dobrobytu się we łbach poprzewracało. Cóż, degeneracja cywilizacyjna, nic więcej. Co do homoseksualizmu to występuje on w naturze i nie ma z tym problemu. Natomiast, kiedy zrównuje się margines z normalnością, to jest to nienaturalne. Oczywiście bonoboo się trzepią jak się da, byle było ciepłe i się ruszało, więc i my mamy uznać to za drogę rozwoju? Dwa Litry Wody napisał Cytat: Wskazanie definicji słowa „ideologia” to nie jest to samo co zdefiniowanie pojęcia „ideologia LGBT”, a posłużenie się stwierdzeniem „prę innych sąsiednich krajów” nie oznacza, że kraje te wymieniłeś. Pojęcie ideologii jest szerokie. Bez sprzeciwu jednak można przyjąć, że jej zadaniem jest zmiana mentalności ludzkiej, postrzegania świata. I tę role spełnia wpisując się w gendra. Cytat:W takim razie wskaż co rozumiesz pod pojęciem ideologii LGBT. I nie chodzi mi o żadne tam łapanie się za słówka, czy inne erystyczne manewry, ale o ustalenie podstaw do dyskusji. Przykładowo – nie mam absolutnie nic przeciwko (choć się tego aktywnie nie domagam) by polskie prawo dopuszczało możliwość zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci. Czy w twoim mniemaniu oznacza to, że ideologię LGBT przyjąłem, czy też, że tylko ją toleruję? W ostatecznym rozrachunku nie ma większego znaczenia, czy ją przyjmujesz, czy tolerujesz. Jeśli nawet tylko tolerujesz, to z czasem będziesz musiał ją przyjąć. Właśnie we Francji otwiera się furtkę do likwidacji pojęcia ojca. W mediach cicho, nawet wielkie manifestacje przejdą prawdopodobnie bez większego echa. Tolerować tylko likwidacje pojęcia ojca, czy przyjmować? Pytanie czysto akademickie, a problem realny. Każdy krok w tył przybliża zajście czegoś podobnego w przyszłości w Polsce. 6 lat temu wprowadzano we Francji mimo podobnych protestów "małżeństwa homoseksualne". Mamy klasyka ideologicznej zmiany mentalności do czego wykorzystuje się LGTB. Społeczeństwo czuje, że wszczepianie czegoś takiego jest sztuczne i nienaturalne, wręcz szkodliwe jako przykład dla ich dzieci. Społeczeństwo się broni, choć nikt nie liczy się ze społeczeństwem jak w autorytarnych systemach. Stąd też zamiana określenie czerwonej zarazy na tęczową, jest celną diagnozą sytuacji. We Francji szykuje się kolejna rewolucja, bynajmniej nie po to, by odpowiedzieć na postulaty żółtych kamizelek, lecz by zaspokoić kolejne roszczenia potężnego lobby LGBT. Wbrew opinii ogromnej większości społeczeństwa, ugrupowanie Emmanuela Macrona przygotowuje prawo o zapłodnieniu „in vitro bez ojca” przeznaczone dla par lesbijskich. Co więcej, jak zapowiedziała minister sprawiedliwości w nowym akcie urodzenia wbrew niepodważalnym prawom biologi pojawi się nowa rubryka: matka 1 i matka 2. .S. Mam negatywne nastawienie do problemu LGTB, co może być uznane za jedno wymiarowość. W końcu kto, tak dla równowagi przedstawi pozytywy aprobaty LGTB, zwłaszcza wnikające z tego dla społeczeństwa? Gladiator napisał(a): P.S. Mam negatywne nastawienie do problemu LGTB, co może być uznane za jedno wymiarowość. W końcu kto, tak dla równowagi przedstawi pozytywy aprobaty LGTB, zwłaszcza wnikające z tego dla społeczeństwa?Ale ty nie przedstawiłeś ani jednego argumentu negatywnego, który by się dało zrównoważyć. Wciąż tylko powtarzasz "to zjawisko mi się nie podoba z racji tego, że prowadzi do zjawisk, które mi się nie podobają". No to ja dla równowagi powiem tak: wsparcie dla lgbt jest super, bo dzięki temu w przyszlosci będzie można mieć dziecko bez ojca. Swoją drogą, odkąd to katolikom nie podoba się rodzenie dzieci bez stosunków z mężczyzną? Gdyby protestanci protestowali, to bym jeszcze zrozumiał. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości





A mnie chodziło jedynie o to, że nie można zachowań homo traktować jako nienaturalne, skoro w naturze powszechnie występują. W sumie, nie wiem czy pisałem, moje ramirezki też były homo.