To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Z mądrości polskich biskupów.
#41
zefciu napisał(a): Trudno. Szanując jej prawo do minusowania mnie, uważam, że w pewnych warunkach dyskusji pewne wulgaryzmy są uzasadnione.
Gdyż otrzymałeś od niej tyle minusów, szczególnie za wulgaryzmy, że naprawdę z ciężkim sercem poświęcasz się dla sprawy Duży uśmiech
Cytat:Problem w tym, że niektórzy by chcieli, aby przeciwwagą dla biskupów pisowskich byli biskupi lemingowscy. A jeśli taki biskup zachowuje się tak, jak biskup się powinien zachować i prezentuje polityczną neutralność (bo co 2 tygodnie tłucze sobie do głowy, że „lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w książętach”), to wówczas rozlega się krzyk, że czemu ignoruje problem.
Od kiedy to Kościół jest politycznie neutralny? Przecież to jest oksymoron.
Odpowiedz
#42
Osiris napisał(a): Gdyż otrzymałeś od niej tyle minusów, szczególnie za wulgaryzmy, że naprawdę z ciężkim sercem poświęcasz się dla sprawy Duży uśmiech
Nie kumam tej ironii. Po pierwsze – dostawać od Znalezczyni minusy za ton wypowiedzi mi się zdarzało. Zresztą szanuję ją za to, bo to oznacza, że jest w swoich minusowych działaniach sprawiedliwe. Po drugie – nigdzie nic nie pisałem o żadnych poświęceniach. W ogóle nie rozumiem, jak dla kogoś spadek jakiegoś nieistotnego licznika może być „poświęceniem”.
Cytat:Od kiedy to Kościół jest politycznie neutralny? Przecież to jest oksymoron.
Napisałem, że Kościół powinien być politycznie neutralny. Nie twierdziłem, że taki ideał Kościół osiągnął. Tym niemniej ten ideał oznacza, że nie powinienem się domagać jako antidotum na „biskupów pisowskich” jakichś „biskupów peowskich”. Antidotum na propisowski kler powinien być taki, który prowadzi pracę u podstaw i ewangelizuje. Ale o tym klerze w gazecie nie napiszą, więc dla Was jest on całkowicie niewidoczny.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#43
zefciu napisał(a): Boi się. Ciężko nienawidzieć kogoś, kogo się na oczy nie widziało.
Cytat:Niemcy jakoś dali radę, a Radio Maryja zachęca do nienawiści do homoseksualistów, a nie do strachania się.

zefciu napisał(a): Stąd chociażby, że znam wiele osób, które publicznie prezentuje różne, skrajne poglądy, a w normalnym obejściu zachowuje się inaczej.

A ile z tych osób to radiomaryjni?

[quote='zefciu' pid='724834' dateline='1568361533']Gdyby ludzie rzeczywiście, szczerze i głęboko wierzyli w polityczne ideologie, to na ostatnim zjeździe powinno paść kilka trupów. A ponoć grzecznie siedzieliście i piwo sączyliście.

Ja nie siedziałem i nie sączyłem, niestety. Ludzie z tego forum nie są miarodajni dla rzeczywiście, szczerze i głęboko wierzących w ideologie. Miarodajnych należy raczej szukać na sokachzburaka, żelaznychlogikach itd.

ZaKotem napisał(a): Nienawiść do jakichś grup społecznych jest raczej tylko werbalna, podobnie jak wszelkie miłości bliźniego.

To wszelkie ludobójstwa i wannabe ludobójstwa były popełniane w imię czego, jeśli nie nienawiści?

Strach natomiast nie wymaga kontaktu z obiektem go wywołującym. Ba, można się nawet bać, nie wiedząc, czego.

ZaKotem napisał(a): Mniemam, że z doświadczenia. Sam poznałem paru takich strasznych radiomaryjców, którzy po poznaniu osobistym jakiegoś geja czy lesbijki (ze świadomością tego) stwierdzali "e, fajny gość, nie taki, jak ci inni".

I pomogli im w jakiś sposób? Czy tylko łaskawie nie wzięli się do bitki jak to bywa na różnych marszach, przemarszach itd.?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#44
Socjopapa napisał(a): Ludzie z tego forum nie są miarodajni dla rzeczywiście, szczerze i głęboko wierzących w ideologie. Miarodajnych należy raczej szukać na sokachzburaka, żelaznychlogikach itd.
A czemu akurat tamci są miarodajni? Dlaczego biskupi mają patrzeć na swoje stado przez pryzmat przeciętnego komentatora na sokuzburaka, a nie przeciętnego dominicantis.
Cytat:I pomogli im w jakiś sposób?
Ale jak im mieli pomóc? Większość ludzi w większości codziennych kontaktów nie wymaga żadnej pomocy.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#45
czy łojciec derektor łapie się do tematu? W każdym razie:

Cytat:Już niemal 10 tys. Polek i Polaków spędza jeden dzień o chlebie i wodzie w nadziei na to, że PiS wygra wybory parlamentarne. Akcję zainaugurowało Radio Maryja. - Tak wspieramy zwycięstwo Polski - oznajmił na antenie o. Tadeusz Rydzyk.

W sumie to część osób zrzuci zbędne kilogramy więc może nie ma się czego czepiać.

https://wiadomosci.wp.pl/wybory-parlamen...343175297a
Odpowiedz
#46
Peter napisał(a): czy łojciec derektor łapie się do tematu? W każdym razie:

Cytat:Już niemal 10 tys. Polek i Polaków spędza jeden dzień o chlebie i wodzie w nadziei na to, że PiS wygra wybory parlamentarne. Akcję zainaugurowało Radio Maryja. - Tak wspieramy zwycięstwo Polski - oznajmił na antenie o. Tadeusz Rydzyk.

https://wiadomosci.wp.pl/wybory-parlamen...343175297a


Trenują przed tym co będzie jak PIS zrealizuje swoje obietnice.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#47
zefciu napisał(a): A czemu akurat tamci są miarodajni? Dlaczego biskupi mają patrzeć na swoje stado przez pryzmat przeciętnego komentatora na sokuzburaka, a nie przeciętnego dominicantis.

Bo sokizburaka czy inne żelaznelogiki są dostępne przez pejsbuka i mają ogrom komentujących/obserwujących/lubiących? Trudno chyba o lepsze pole do zbadania poglądów przeciętnych ludzi niż portal o ogromnej popularności na którym zainteresowani z własnej woli opowiadają wszystko co im na wątrobie (i nie tylko) leży. Przecież właśnie na tym zasadza się potęga pejsbuka, że jest tak bardzo egalitarny i otwarty, że głowa mała, a użyszkodnicy domyślnie piszą tam nawet o tym co jedli na śniadanie.

Na jakiej podstawie uważasz, że przeciętny dominicantis to coś innego niż przeciętny komentator sokuzburaka czy innej żelaznejlogiki? To gdzie Ci przeciętni dominicantis się wypowiadają tak otwarcie i swobodnie, jeśli nie na pejsbuku i kto robi ten tłum na pejsbuku w kraju ponoć miażdżąco katolickim?

zefciu napisał(a): Ale jak im mieli pomóc? Większość ludzi w większości codziennych kontaktów nie wymaga żadnej pomocy.

Nie wiem. Ty coś pisałeś, że radiomaryjni jakimś gejom czy innym cyklistom pomagali.

Peter napisał(a): W sumie to część osób zrzuci zbędne kilogramy więc może nie ma się czego czepiać 

Po jednym dniu nic nie zrzucą.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#48
Peter napisał(a): łojciec derektor łapie się do tematu?
Średnio. Łojciec derektor jaki jest, każdy widzi. To że wśród prezbiterów trafił się jakiś sprytny biznesmen nie jest żadną nowiną. Problemem jest to, że episkopat średnio się wywiązuje ze swoich obowiązków.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#49
https://fakty.interia.pl/polska/news-kra...Id,3220680

I znowu, choć pośrednio, pan biskup Jędrzejewski w akcji.

"W sobotę pojawiło się kolejne oświadczenie, podyktowane tym, że zdaniem kurii, w przestrzeni medialnej pojawiają się nieprawdziwe informacje o okolicznościach zwolnienia pracownic. Kuria Metropolitalna w Krakowie poinformowała wówczas, że "podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem Biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi".

"Natomiast dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej" - głosił komunikat.


Co najlepsze gdyby pozostali przecież przy wersji pierwszej czyli "umowa przewiduje możliwość zwolnienia z miesięcznym wypowiedzeniem bez podania przyczyny i postanowiliśmy z tego skorzystać"  nie byłoby czego się doczepić.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#50
Cuś mi się widzi, że w końcu w episkopacie stwierdzą, że chłop ma demencję i trzeba go jak najszybciej wysłać do domu emerytowanego arcybiskupa, czy jak to się zwie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#51
A kto to w episkopacie ma stwierdzić, skoro obecnie większość tam przyjmuje punkt widzenia Jędraszewskiego? Co najwyżej stwierdzą, że czepianie się biedaka o te zwolnione kobiety to kolejny przejaw ataku "tęczowej zarazy" na KRK i tradycyjne wartości.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#52
Mimo wszystko mam wrażenie, że on po bandzie jedzie nawet jak na standardy glempo-michalikowe.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#53
https://magazyn.wp.pl/artykul/ciemna-str...rcybiskupa

Artykuł o panu biskupie Jędraszewskim.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#54
do rozstrzygnięcia - czy Kaczyńskiego można traktować już jako kościelnego dostojnika, biskupa?

"Prezes Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że najbliższe wybory parlamentarne 2019 będą wyborem między PiS a tym, co "zostało odrzucone i zhańbione z nauki Kościoła". - Jeśli atak ideologiczny się powiedzie, to nasza cywilizacja upadnie - przekonuje Jarosław Kaczyński."

"Prezes PiS tłumaczył, dlaczego tak ważny jest dobry wynik wyborów parlamentarnych 2019. - Miejmy nadzieję, że ci, którzy chcą, żeby nasz kraj przestał być katolicki, przegrają. Polska będzie wyspą najlepszej tradycji i wiary. Nasi przeciwnicy poniosą ostateczną klęskę, może nie w ciągu najbliższej kadencji, ale kilkunastu lat. To zamierzenie przeciwko wierze, Kościołowi i Bogu samemu - przekonywał."

https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczyn...108511873a
Odpowiedz
#55
Świntszy od papierza - dosłownie Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#56
Niezastąpiony arcybiskup Jędraszewski przedstawia program swojej partii na kolejną kadencję:

https://www.radiomaryja.pl/informacje/ks...czlowieku/

Jak to możliwe, że włodarze miast często nie dają zezwoleń na demoralizujące marsze LGBT, a sądy te decyzje konsekwentnie uchylają?

Wszystko dlatego, że w dzisiejszym prawodawstwie dominuje pozytywizm prawny, czyli liczy się sucha litera prawa stanowionego – i to jeszcze bardzo szczególnie interpretowanego, w zupełnym oderwaniu od moralności. Współczesne nieszczęścia wynikają z tego, że odrzucono prawo naturalne. W tym kontekście trzeba by wrócić jeszcze do podstaw prawnych procesu norymberskiego. Zbrodniarze hitlerowscy cynicznie mówili, że oni wypełniali prawo, a zatem że są niewinni. W imię pozytywizmu prawnego można by powiedzieć, że oni rzeczywiście byli tylko wykonawcami tamtego prawa. Jednak twórcy procesu norymberskiego stwierdzili, że jest coś ważniejszego niż prawo stanowione, jest nim prawo naturalne, które mówi poprzez sumienie każdego człowieka: czyń dobro, a unikaj zła. I na podstawie tego najbardziej pierwotnego doświadczenia moralnego, które jest pierwsze w odniesieniu do wszelkiego prawa stanowionego przez człowieka, można było osądzić zbrodniarzy hitlerowskich.

Ale potem szybko o tym zapomniano. Dziś nadal, także w Polsce, mamy ów pozytywizm prawny. Nie dziwmy się więc, że wyroki zapadają takie, jakie zapadają. Trudno przy tym nie dostrzec, że nadal obecne sądownictwo jest powiązane z bardzo określoną częścią społeczeństwa nastawionego liberalnie i lewicowo. Marsz przez sądy dokonywał się w Polsce od 1945 roku. On się bynajmniej nie zakończył, dzisiaj przyjmuje coraz to nowe kształty. Ja nie chcę, oczywiście, osądzać wszystkich sędziów pracujących w sądownictwie polskim, bo to byłoby bardzo niesprawiedliwe. Ale mówię o pewnym nastawieniu, jakie jest, patrząc na treści wydawanych wyroków, choćby w sprawie tzw. parad równości.
Odpowiedz
#57
Jedna rzecz jest interesująca:
purpurowa zaraza napisał(a):W tym kontekście trzeba by wrócić jeszcze do podstaw prawnych procesu norymberskiego. Zbrodniarze hitlerowscy cynicznie mówili, że oni wypełniali prawo, a zatem że są niewinni. W imię pozytywizmu prawnego można by powiedzieć, że oni rzeczywiście byli tylko wykonawcami tamtego prawa. Jednak twórcy procesu norymberskiego stwierdzili, że jest coś ważniejszego niż prawo stanowione, jest nim prawo naturalne,
O ile dane mi się było dowiedzieć, procesy norymberskie oparte były o prawo pozytywne, np. głównych bonzów sądzono tam za złamanie wiążących ich traktatów i wynikającą z tego tzw. zbrodnię przeciw pokojowi. Ba, u Marion Doenhoff znalazłem wzmiankę, że nazistów dałoby się sądzić nawet na gruncie prawa niemieckiego, które też łamali. O prawie naturalnym w tym kontekście nie słyszałem. Jak było w istocie?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
#58
ErgoProxy napisał(a): O ile dane mi się było dowiedzieć, procesy norymberskie oparte były o prawo pozytywne, np. głównych bonzów sądzono tam za złamanie wiążących ich traktatów i wynikającą z tego tzw. zbrodnię przeciw pokojowi.

To była podstawa prawna Norynbergi, żeby istniejące traktaty i konwencje, z Haagi <1>, Genewy <2> i Paryża <3> wykorzystać jako legalną podstawę oskarżenia. Z drugiej strony te traktaty przedtem nie były używane do oskarżania indywidualnych osób. Były jednak dwa precedensy: procesy przeciwko tureckim sprawcom masakry na Ormiańczykach 1920-23 (przerwane, niestety), EDIT2 (poprawione) : i zwyczaj istniejący już przed Norymbergą, żeby ścigać łamanie konwencji haskiej, chociaż nie zawierała ona bezpośrednio konsekwencji karnych.

Cytat:Ba, u Marion Doenhoff znalazłem wzmiankę, że nazistów dałoby się sądzić nawet na gruncie prawa  niemieckiego, które też łamali.

Z tym prawem niemieckim to byłbym ostrożny, tam kwestia odpowiedzialności za wykonywanie rozkazu AFAIK była uregulowana inaczej, niż w Norymberdze. Przy czym inaczej oceniali w procesach obcych żołnierzy a inaczej własnych, przy żołnierzach niemieckich zakładano z góry, że rozkaz był zgodny z prawem.

Cytat:O prawie naturalnym w tym kontekście nie słyszałem. Jak było w istocie?

Bardzo pośrednio można o tym mówić przez tzw. klauzulę Martensa <4>. Odwołuje się ona do przypadków nie zapisanych bezpośrednio w konwencji, ale wynikających z "zasad prawa narodów, wypływających ze zwyczajów, ustanowionych między cywilizowanymi narodami oraz z zasad humanitarności i wymagań społecznego sumienia"




<1> https://en.wikipedia.org/wiki/Hague_Conv...9_and_1907

<2> https://pl.wikipedia.org/wiki/Protok%C3%...ski_(1925)

https://en.wikipedia.org/wiki/Geneva_Convention_(1929)

<3> https://pl.wikipedia.org/wiki/Pakt_Brianda-Kellogga

<4> https://en.wikipedia.org/wiki/Martens_Clause

https://pl.wikipedia.org/wiki/Klauzula_Martensa
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#59
Osiris napisał(a): Od kiedy to Kościół jest politycznie neutralny? Przecież to jest oksymoron.

Nie zauważyłem tego wcześniej. Dlaczego uważasz, że to oksymoron?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#60
nie wiem czy stoi za tym biskup ale poziom zacności pasuje, Przemyśl ma nowe karetki - to akurat chwalebne - z napisem "Ku chwale Bożej i na ratunek bliźnim"

http://rzeszow.tvp.pl/41990619/nowe-ambu...-pogotowia
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości