Liczba postów: 15,955
Liczba wątków: 391
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,081 Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Narodnicy zrobili deklaratywną czy faktyczną woltę w stronę wolnego rynku. Przynajmniej Bosak tak zaczął grać. Nie oznacza to, że zupełnie porzucili korporacjonizm.
No właśnie. I teraz wyobraźmy sobie, że Konfederacja osiągnęła sukces. Mają realny wpływ na władzę, a po ulicy każdego miasta chodzą uzbrojeni w bejsbole młodzi „patrioci”. No i teraz skrzydło „narodowe” Konfederacji podejmuje decyzję, że wolny rynek wolnym rynkiem, ale pedałom, żydom i innym wrogom narodu należy skonfiskować mienie. I co teraz robi skrzydło korwinistyczne? Zbuntuje się? Czy stwierdzi, że przecież podatki są dalej niskie, więc jest liberalizm?
Zatem na miejscu pilastra ja bym się chwilę zastanowił, zanim podpalę wóz TVN-u.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): chaotyczność mapki i oznaczało, że korelacje dostrzeżone przez pilastra są przypadkowe.
Nie tylko są statystycznie znaczące (prawdopdobieństwo że sa przypadkowe wynosi poniżej 1%), ale w dodatku powtarzają się z wyborów na wybory co najmniej od 2007 roku (wtedy pilaster zaczął to liczyć). To nie przypadek. To rezultat.
Cytat:Mam nadzieję, że rzeczony dojdzie do takich wniosków, bo pilaster chodzący na marsze niepodległości i śpiewający w jednym chórze z Gladiatorem o wspaniałości Rosji to chyba za dużo dla mnie.
Po prostu ci, którzy chodzą na te marsze i inne Gladiatory, absolutnie dla wyborców Konfy nie są reprezentatywni.
Cytat:EDIT: Myślę, że w sumie wyjaśnienie, dlaczego w „latarniku” wychodzi pilastrowi Konfederacja jest proste. Otóż w ugrupowaniu tym mamy korwinistów i nazioli. Korwiniści odpowiadają na pytania o gospodarkę. Naziole na pytania „obyczajowe”. pilaster zaznacza „obyczajowe”, jako nieważne.
Nie inaczej. Własnie tak było.
Największą zbieznośc programową i ideologiczną pilaster ma i zawsze miał z korwinistami. Jednak nie głosuje obecnie na nich z powodów opisanych w tym eseju.
Oczywiście wejście Konfy do sejmu tym samym spowodowało wzrost parametru skuteczności C (a KO przeciwnie C spadło) i trzeba będzie przekalkulować to ponownie
Zakotem
Cytat:Są młodzi i rzadko cierpią na alzheimera, parkinsona, jaskrę, ogólną ślepotę i w ogóle typowo starcze przypadłości, które sprawiają, że postawienie krzyżyka w kratce może być nie lada wyzwaniem. Pod tym względem szczególnie różnią się od wyborców PiS.
Nie. Ze stanem zdrowia i wiekiem koreluje inna zmienna - głosowanie przez pełnomocników, której w przypadku eurowyborów pilaster nie policzył (będzie dla wyborów sejmowych)
Korelacja z głosami nieważnymi to kwestia inteligencji, co było widać przy okazji słynnych "książeczek" PSL na Mazowszu w bodajże 2014 roku, i umiejętności prawidłowego zagłosowania.
Cytat:Rzadko zmieniają miejsce zamieszkania, w czym z kolei są do wyborców PiS podobni, a różnią się od wiośniarzy i platformerów. Biorąc pod uwagę wyżej wspomniany wiek, oznacza to, że pewnie mieszkają wciąż z rodzicami.
Nie. Korelacje z zaświadczeniami nalezy interpretować łącznie z inną informacją - gdzie w ten sposób oddano najwięcej głosów. W eurowyborach (maj) były to gminy (ponad 30% wszystkich głosów!) : Łeba, Krynica Morska, Jastarnia, Rewal, Dziwnów, Ustronie Morskie, Mielno.
W wyborach do sejmu (październik) Karpacz, Szklarska Poręba, Lutowiska, Ciechocinek, Cisna, Solina, Krynica Morska, Ustronie Morskie, Mielno
Korelacja z zaswiadczeniami to oznaka nie zmiany miejsca zamieszkania, tylko zamożności - kogo stać bez wysiłku na weekoendowy wypad do hotelu nad morzem lub w górach.
Cytat:do tego modelu równie dobrze pasuje informatyk z aspergerem, kibol z blokowiska oraz troll internetowy.
Kobol nie, bo nie byłoby korelacji z inteligencją. Natomiast młody, zdolny, wyksztakłcony ale jeszcze nie ustawiony życiowo - tak.
I jeszcze jedna cecha elekotratu Konfy - najbardziej jednolite, ze wszystkich innych partii, rozprowadzenie po Polsce. Wszedzie w kraju poparcie dla Konfy jest mniej więcej takie samo (oczywiście większe w miastach niż na wsi) i nie widać żadnych "granic zaborów", II RP, etc....
Łazarz
Cytat:. Jeżeli poparcie dla danej partii jest ujemnie skorelowane z frekwencją, to nie znaczy, że dany elektorat jest mało zaangażowany, tylko wręcz przeciwnie - jest ponadprzeciętnie zmobilizowany,
Nie - oznacza że im więcej jest zwolenników danej partii w okręgu, tym niższa frekwencja.
Żarłak
Cytat:Konfederacja pozyskała wyborców Kukiza.
To jedna z możliwości. Alternatywą jest wejście w dorosłość młodych roczników, wcześniej nie mających prawa głosu, wśród których Konfy mają ponadprzeciętne poparcie.
kmat
Cytat:Czemu towarzystwo nie poparło po prostu Gwiazdowskiego, który miał podobny przekaz jeśli chodzi o gospodarkę, ale bez całego tego łajna w pakiecie?
Z powodu niskiej oceny parametru C?
zefciu napisał(a): skrzydło „narodowe” Konfederacji podejmuje decyzję, że wolny rynek wolnym rynkiem, ale pedałom, żydom i innym wrogom narodu należy skonfiskować mienie.
Ano właśnie. Dlatego parametr B dla Konfederacji nadal pozostaje bardzo niski.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
pilaster napisał(a): Nie. Ze stanem zdrowia i wiekiem koreluje inna zmienna - głosowanie przez pełnomocników, której w przypadku eurowyborów pilaster nie policzył (będzie dla wyborów sejmowych)
Korelacja z głosami nieważnymi to kwestia inteligencji, co było widać przy okazji słynnych "książeczek" PSL na Mazowszu w bodajże 2014 roku, i umiejętności prawidłowego zagłosowania.
Na starość inteligencja też się obniża, ale przede wszystkim zdolność do porzucenia przyzwyczajeń. Jak babcia przez trzydzieści lat stawiała krzyżyk na kartce, to będzie stawiała krzyżyk na pierwszej kartce. Skąd w ogóle pilastrowi przyszło do głowy, że człowiek zdolny nauczyć się czytać i pisać może być tak mało inteligentny, że nie jest w stanie zrozumieć zasad postawienia krzyżyka w kwadraciku? Chyba z wyżyn intelektualnych pilastra ludność bez wykształcenia postrzega się jako z grubsza ogolone szympansy. Co doskonale pokazuje powód, dla których te wyżyny cieszą się taką antypatią ludu, który zrobi wszystko, nawet sam straci, aby tylko tym wyżynom przysrać.
Cytat:Korelacja z zaswiadczeniami to oznaka nie zmiany miejsca zamieszkania, tylko zamożności - kogo stać bez wysiłku na weekoendowy wypad do hotelu nad morzem lub w górach.
Przecież szlachta płacze, że przez 500+ i chamstwo na to stać. Ale dobra, tu pewnie pilaster ma rację.
Cytat:Kibol nie, bo nie byłoby korelacji z inteligencją.
Bo nie ma. To wyłącznie uprzedzenia pilastra.
Cytat:I jeszcze jedna cecha elekotratu Konfy - najbardziej jednolite, ze wszystkich innych partii, rozprowadzenie po Polsce. Wszedzie w kraju poparcie dla Konfy jest mniej więcej takie samo (oczywiście większe w miastach niż na wsi) i nie widać żadnych "granic zaborów", II RP, etc....
Bo są w większości obojętni religijnie. Ani pro, ani antyklerykalni.
Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
235 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
Ja bym się na twoim miejscu zastanowił, czy konfa nie jest partią populistyczną. Zapowiada zwalczanie tego co ludzi wkurwia:
- po pierwsze podatków
- po drugie państwowych spółek i usług
- ban na maryśkę (możliwe, że się mylę, jednak to punkt podnoszony przez większość moich palących znajomych, a jarających młodych ludzi mamy w Polszy w bród.)
Oraz sprawianiu, by ludzi wkurwiały bardziej te rzeczy, które zwalczać planuje:
- UE jako czwarta rzesza niemiecka żerująca na Polakach
- lewaccy genderowcy seksualizujacy polskie dzieci
-kiedys żydzi i imgranci, teraz chyba są zdania w konfie podzielone
Pierwszy punkt to chyba obietnica każdej partii, nawet PiSu, który przecież kreuje społeczeństwo uzaleznione od państwowej kasy, jak dla mnie to jest obecnie pusty postulat w ustach każdego polityka. Chociaż podejrzewam, że rządząca Konfa mogłaby na dziko obniżyć podatki, nawet znacznie, niekoniecznie z uwzględnieniem konsekwencji. Sam się obawiam, że byłoby to podobne do pisowskiej reformy edukacji - zmiana się odbyła, co z tego, że chujowa.
Drugi punkt, też mnie interesuje, tyle, że nie do końca ufam tej partii z powodu pozostałych. Kreowanie wrogów narodu i emocjonalne granie ma chochołach brzmi wybitnie nieprofesjonalnie. No i już skutrcznie odstrasza mnie zaczynający każdego vloga słowami "szczęść boże" pajac Braun, któremu już całkiem wycięło ze słownika nazwę "unia europejska" i zastąpiło "eurokołchozem".
W notce blogowej mówisz też o tym kto jest bliżej rosji a kto szwajcarii. Konfa zdaje się obecnie postrzegać zachód jako zssr a rosję jako znaczącą potęgę gospodarczą.
Aaa zapomniałem. Postac samego korwina. Skoro ta "normalna" część konfederacji się go nie pozbyła ani nie zepchnęła na drugi plan, oznacza to, że wciąż zafascynowane krulem kuce stanowią dużą część konfowego elektoratu
I hear the roar of big machine Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116 Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): Jak babcia przez trzydzieści lat stawiała krzyżyk na kartce, to będzie stawiała krzyżyk na pierwszej kartce.
Babcia cały czas stawiała krzyżyki, ale kartki były za każdym razem inne, inne komitety, inna ich kolejność, etc.. Afera z "książeczkami" na Mazowszu pokazuje, że jednak umiejętnośc postawienia krzyżyka we własciwej kratce wcale nie jest taka oczywista
Cytat:Skąd w ogóle pilastrowi przyszło do głowy, że człowiek zdolny nauczyć się czytać i pisać może być tak mało inteligentny, że nie jest w stanie zrozumieć zasad postawienia krzyżyka w kwadraciku?
No właśnie stąd. Z "efektu książeczki" w 2014 roku.
Cytat:
Cytat:Korelacja z zaswiadczeniami to oznaka nie zmiany miejsca zamieszkania, tylko zamożności - kogo stać bez wysiłku na weekoendowy wypad do hotelu nad morzem lub w górach.
Przecież szlachta płacze, że przez 500+ i chamstwo na to stać.
Pilaster płacze? A poza tym chamstwo stać na wyjazd wakacyjny. A nie weekendowy.
Cytat:
Cytat:Kibol nie, bo nie byłoby korelacji z inteligencją.
Bo nie ma. To wyłącznie uprzedzenia pilastra.
Wręcz przeciwnie. To fakt, a nie uprzedzenie.
Cytat:
Cytat:I jeszcze jedna cecha elekotratu Konfy - najbardziej jednolite, ze wszystkich innych partii, rozprowadzenie po Polsce. Wszedzie w kraju poparcie dla Konfy jest mniej więcej takie samo (oczywiście większe w miastach niż na wsi) i nie widać żadnych "granic zaborów", II RP, etc....
Bo są w większości obojętni religijnie. Ani pro, ani antyklerykalni.
Być może. A być może nie. W każdym razie Konfa jest najbardziej ogólnopolską partią ze wszystkich
Dragula napisał(a): [...]
Owszem. Jak dla pilastra Konfederacja oprócz wysokiego A (programu), i zwiększonego C (skutecznosci), ma nadal bardzo niskie B (wiarygodnosć). W dodatku ma też wysokie Y - czyli prawdopdobieństwo że będzie chciała realizować także, a nawet przede wszystkim, negatywne punkty ze swojego programu - LGBT, Rosja, etc...
Dragula napisał(a): W notce blogowej mówisz też o tym kto jest bliżej rosji a kto szwajcarii. Konfa zdaje się obecnie postrzegać zachód jako zssr a rosję jako znaczącą potęgę gospodarczą
Rozróżnijmy dwie rzeczy - partia i jej wyborcy. To nie to samo, chociaż z biegem czasu partie się do swoich wyborców upodabniają.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 117
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
18
Żeby konfederacj upodobniła się do swoich rzekomych wyborców musiałaby wyrzucić znaczną część swojego obecnego składu ze świecznika. Braun i Korwin chwalący Rosję i latający tam do ludzi wątpliwej reputacji niewiadomo na czyj koszt. Narodowi socjaliści pokroju Bosaka i Winninckiego, Totalne świry pokroju Sochy, Godek, Huberta Czerniaka. Zostaje nam Sławek Mentzen, który jednak potrafi wypalić ze swoją piątką:
"Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, UE"
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,162 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
pilaster napisał(a):
Cytat:Skąd w ogóle pilastrowi przyszło do głowy, że człowiek zdolny nauczyć się czytać i pisać może być tak mało inteligentny, że nie jest w stanie zrozumieć zasad postawienia krzyżyka w kwadraciku?
No właśnie stąd. Z "efektu książeczki" w 2014 roku.
Ale tu wciąż brakuje jednego elementu we wnioskowaniu. Z "efektu książeczki" wynika, że niektórzy ludzie nie potrafią prawidłowo wypełnić karty do głosowania. Tylko jak pilaster wyciąga wniosek "jeżeli ktoś nie umie wykonać czynności x, to jest mniej inteligentny od kogoś, kto umie wykonać czynność x"? Czy uważa pilaster, że ludzie umiejący doić krowy są inteligentniejsi od ludzi nieumiejących doić krowy? A czynność ta wymaga chyba tyle samo rozumu, co postawienie krzyżyka w odpowiednim miejscu.
Cytat:Rozróżnijmy dwie rzeczy - partia i jej wyborcy. To nie to samo, chociaż z biegem czasu partie się do swoich wyborców upodabniają.
O to właśnie chodzi. A sam pilaster raczył zauważyć, że Korwin z biegiem czasu jakby się odkorwinił, w porównaniu z pilastrem, który zachował esencję korwinizmu. Więc chyba nie do pilastrów się dostosowywał, tylko do... tych innych.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116 Płeć: nie wybrano
ZaKotem napisał(a): Z "efektu książeczki" wynika, że niektórzy ludzie nie potrafią prawidłowo wypełnić karty do głosowania.
Wynika że nie potrafią zrozumiec instrukcji jak prawidłowo wypełnić kartę do głosowania. Umiejętnosć czytania ze zrozumieniem uważa się za wskaźnik inteligencji.
Cytat:uważa pilaster, że ludzie umiejący doić krowy są inteligentniejsi od ludzi nieumiejących doić krowy?
Człowiek nie potrafiący wydoić krowy, postawiony przed takim zadaniem, będzie się starał tego nauczyć. Inteligentnym uda się to szybciej i lepiej niz nieinteligentnym
Cytat:A czynność ta wymaga chyba tyle samo rozumu, co postawienie krzyżyka w odpowiednim miejscu.
Od dawna istnieją automaty do dojenia krów. Ale automatów do oddawania głosów i zakreslania krzyżyków jakoś nie ma.
Dragula napisał(a): Mówisz o sędzi trybunalu konstytucyjnego? To chyba awans
Tego tzw. trybunału wolfgangowej? To wykopsanie na strych, a nie awans.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
pilaster napisał(a): Macierewicza.
To Macierewicz przestał być wiceprezesem PiS?
Cytat:Pawłowicz.
+
Cytat:Tego tzw. trybunału wolfgangowej? To wykopsanie na strych, a nie awans.
Albo postawienie gońca na głównej przekątnej szachownicy. Dziś TK to de facto trybunał wolfgangowej i drugi po prezydencie organ konstytucyjny zredukowany do wypełniania woli Przodowniczej Siły Narodu. Ale kadencję sędziny to 8 lat, czyli po następnych wyborach może okazać się kluczowa do zabezpieczenia stanu posiadania.
JarKacz nie raz pokazał, że potrafi się przygotować także na porażkę. A to brat w NIK, a to spółka Srebrna. Teraz Pawłowicz.
Pomijam tutaj aspekt upokorzenia środowiska prawniczego, w szczególności sędziowskiego, bo to chyba nie trzeba specjalnie wymieniać.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116 Płeć: nie wybrano
bert04 napisał(a):
pilaster napisał(a): Macierewicza.
To Macierewicz przestał być wiceprezesem PiS?
No i co, że nie przestał?
Cytat:
Cytat:Pawłowicz.
+
Cytat:Tego tzw. trybunału wolfgangowej? To wykopsanie na strych, a nie awans.
Albo postawienie gońca na głównej przekątnej szachownicy. Dziś TK to de facto trybunał wolfgangowej i drugi po prezydencie organ konstytucyjny zredukowany do wypełniania woli Przodowniczej Siły Narodu. Ale kadencję sędziny to 8 lat, czyli po następnych wyborach może okazać się kluczowa do zabezpieczenia stanu posiadania.
Nie, ponieważ TK został też sparaliżowany regulaminowo. Np musi rozpatrywac sprawy w kolejności wpływania.
Cytat:JarKacz nie raz pokazał
Przecenia go bert.
Owszem, to niezły cwaniak. Ale też w sumie ograniczony. Potrafi rozgrywać jedynie pisowskie łajzy, a i to nie do końca. Taki Glapiński, czy Banaś śmieją mu się w nos.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 5,905
Liczba wątków: 81
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
907 Płeć: nie wybrano
pilaster napisał(a): No i co, że nie przestał?
No że jakoś inaczej definiujemy chyba "pozbycie się kogoś".
Cytat:Nie, ponieważ TK został też sparaliżowany regulaminowo. Np musi rozpatrywac sprawy w kolejności wpływania.
I bardzo dobrze (dla JarKacza), że został, gdyż jemu on do szczęścia potrzebny nie jest. Ale ewentualnemu anty-PiS-owi - owszem. "Odparaliżować" TK można łatwo, wystarczy ustawa. Ale ten "odparaliżowany" TK ciągle jeszcze będzie miał P'n'P w swoim składzie przez 4 lata.
Cytat:Owszem, to niezły cwaniak. Ale też w sumie ograniczony. Potrafi rozgrywać jedynie pisowskie łajzy, a i to nie do końca. Taki Glapiński, czy Banaś śmieją mu się w nos.
Wszystko oceniamy przez porównanie. Tusk potrafił doprowadzić do zwycięstwa 2 lata po klęsce, JarKacz - 8 lat po. Przy czym Tusk miał trochę szczęścia ze skróconą kadencją, ale zawsze. Schetyna na razie ma 4 lata opozycji, jak za kolejne 4 lata doprowadzi do zwycięstwa PO, będzie można mówić, że jest równie dobry jak JarKacz. O ile mu się w międzyczasie platformerskie łajzy nie rozejdą.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
527 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
pilaster napisał(a): Z powodu niskiej oceny parametru C?
CCzy Konfa wypadała tu jakoś lepiej? I czy była bardziej wiarygodna?
pilaster napisał(a): I jeszcze jedna cecha elekotratu Konfy - najbardziej jednolite, ze wszystkich innych partii, rozprowadzenie po Polsce. Wszedzie w kraju poparcie dla Konfy jest mniej więcej takie samo (oczywiście większe w miastach niż na wsi) i nie widać żadnych "granic zaborów", II RP, etc....
Coś takiego wyszło swojego czasu pilastrowi dla Kukiza. Interpretacja to jak pamiętam poparcie przez dotychczas niegłosujących. Nie jest to chyba dobry znak.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Dragula napisał(a): - ban na maryśkę (możliwe, że się mylę, jednak to punkt podnoszony przez większość moich palących znajomych, a jarających młodych ludzi mamy w Polszy w bród.)
To był punkt, który przyciągnął część palikociarzy i część kukizowców.
pilaster napisał(a): To jedna z możliwości. Alternatywą jest wejście w dorosłość młodych roczników, wcześniej nie mających prawa głosu, wśród których Konfy mają ponadprzeciętne poparcie.
Nie wiem na ile roczniki. W końcu mamy niż. Bardziej obstawiałbym przepływ od kukiza i skuteczną kampanię w stylu błazenady, która mogła trafić do części wcześniej nie głosujących lub głosujących na innych. Wcześniej błaznował Kukiz i Palikot, i też było to skuteczne.
zefciu napisał(a):
Żarłak napisał(a): Narodnicy zrobili deklaratywną czy faktyczną woltę w stronę wolnego rynku. Przynajmniej Bosak tak zaczął grać. Nie oznacza to, że zupełnie porzucili korporacjonizm.
No właśnie. I teraz wyobraźmy sobie, że Konfederacja osiągnęła sukces. Mają realny wpływ na władzę, a po ulicy każdego miasta chodzą uzbrojeni w bejsbole młodzi „patrioci”. No i teraz skrzydło „narodowe” Konfederacji podejmuje decyzję, że wolny rynek wolnym rynkiem, ale pedałom, żydom i innym wrogom narodu należy skonfiskować mienie. I co teraz robi skrzydło korwinistyczne? Zbuntuje się? Czy stwierdzi, że przecież podatki są dalej niskie, więc jest liberalizm?
Obstawiałbym, że się zbuntują, ale to zależy od dynamiki i składu ewentualnego klubu. Jeśli będzie tam wiecej narodowców, a te wybory pokazały, że narodowcy wycyckali korwinowców bez mydła, tak samo jak wcześniej udało im się wejść na plecy Kukiza, no to korwinowcy nie będą mieć dużo do gadania.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
116 Płeć: nie wybrano
bert04 napisał(a):
pilaster napisał(a): No i co, że nie przestał?
No że jakoś inaczej definiujemy chyba "pozbycie się kogoś".
Przecież niekoniecznie chodzi o "pozbycie się" w sensie ostatecznym (chociaż to PIS też praktykuje - vide Szyszko). Ale ogólnie o odsuniecie od wpływów.
kmat
Cytat:Coś takiego wyszło swojego czasu pilastrowi dla Kukiza.
Jednorazowo. Natomiast dla Konfy powtarza się regularnie z wyborów na wybory.
Jeszcze raz - elektorat Konfy z ostatnich wyborów niczym się nie różnił od elektoratu korwinów ze wszystkich poprzednich wyborów, od 2007 roku włącznie. Było go tylko znacznie więcej - ale rozkład był praktycznie identyczny.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Liczba postów: 91
Liczba wątków: 3
Dołączył: 11.2019
Reputacja:
1
towarzyski.pelikan napisał(a):Na sam początek pragnę poczynić pewne zastrzeżenie terminologiczne, mianowicie pojęcie psycholewicy, jakim będę operować, nie obejmuje wszystkich osób o poglądach lewoliberalnych, a jedynie te osoby, które żywią irracjonalną niechęć czy wręcz nienawiść do wszystkiego co „prawicowe”, a co skupia – ich zdaniem - w sobie w stopniu wybitnym formacja PiS. Cechą charakterystyczną psycholewaka jest nie tylko nienawiść do PiSu, ale również sprowadzanie prawicowości do PiSu. Innymi słowy – psycholewak nienawidzi prawicy, bo nienawidzi PiSu, z czego wynikają takie potworki, jak nazywanie np. formacji Konfederacja „przybudówką PiSu” (kto ma w ogóle pojęcie o założeniach ideologicznych i pozycji jaką Konfederacja zajmuje wobec PiSu, nigdy by na taką balwiernię nie wpadł). Oczywiście, życzliwie zakładam, że to nie szeregowy psycholewak wymyśla podobne kocopały, a jedynie powtarza je za Michnikowymi mediami, w związku z tym moją analizę psycholewicy należałoby w pierwszym rzędzie odnosić nie tyle do jej licznych tub, co do jej kreatorów i animatorów.
Rzeczywiście da się zauważyć jakąś histerię wokół PiS u niektórych osób. Ja się za bardzo polityką nie interesuję, choć może nie należy się tym głośno chwalić, ale właśnie z mojej perspektywy to wygląda na taką histerię. Tak jakby coś mnie omijało, inni wiedzą coś, czego ja nie wiem, świat się kończy, a ja sobie tak beztrosko żyje
Liczba postów: 15,955
Liczba wątków: 391
Dołączył: 10.2006
Reputacja:
1,081 Płeć: mężczyzna
lucky7 napisał(a): Rzeczywiście da się zauważyć jakąś histerię wokół PiS u niektórych osób. Ja się za bardzo polityką nie interesuję, choć może nie należy się tym głośno chwalić, ale właśnie z mojej perspektywy to wygląda na taką histerię. Tak jakby coś mnie omijało, inni wiedzą coś, czego ja nie wiem, świat się kończy, a ja sobie tak beztrosko żyje
Oho! Wcaleniepopieraniepisu wchodzi na wyższy poziom. Już nawet mamy ludzi, którzy w ramach tego prądu w ogóle się nie interesują polityką.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.