To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hołownia na prezydenta!
#41
pilaster napisał(a): Bo przecież jasne jest, że Hołownia nie jest w stanie żadnych zauważalnych grup elektoratu Pisowi odebrać.

Po pierwsze nie ma żadnego zaplcza organizacyjno-politycznego. Po drugie jakby miał i tak jest dla pisowców niestrawny.

Ale po trzecie, nie ma znaku równości między elektoratem a wyborcą danej partii. Dla elektoratu ważne jest utożsamienie się z wartościami i/lub działaniami danej partii. Dla wyborcy czasem ważniejsze jest, żeby do władzy nie dostali się złodzieje / bezbożnicy / aborcjoniści / komuchy. Dla tego "negatywnego elektoratu", który dotychczas stawiał krzyżyki u PiS, Hołownia może być alternatywą.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#42
Krak napisał(a): Zakładam, że ze wszystkich polskich kandydatów WKK ma największą zdolność odebrania wyborców kandydatowi pisowskiemu przez co byłby to najlepszy kandydat opozycyjny, żadne tam Kidawy czy inni kandydaci lewicy. Wydaje mi się, że wewnętrznie WKK jest bardziej liberalny niż może to pokazać swojemu elektoratowi, ten jednak jest zwyczajnie zbyt mało lotny, aby to dostrzec. Ewentualnie Krak widzi coś co bardzo chciałby widzieć, ale tam, gdzie tego nie ma, a to też realna opcja!

Jeżeli to nie tajemnica, to czy pilaster już wie jak będzie głosował (oczywiście mowa o pierwszej turze, w drugiej zgodnie z tym co kiedyś pisał pilaster, byłbym gotów poprzeć nawet szympansa).

Kosiniak ma chyba największe szanse w drugiej turze na pokonanie Dudy z racji tego, że gość nie ma  dużego elektoratu negatywnego, jest w stanie odebrać część głosów Dudzie w Polsce  powiatowej a elektorat anty-pis i tak nie będzie miał innego wyjścia jak zagłosować na niego. Problem w tym, że jego wejście do drugiej tury jest mocno wątpliwe.

Sam Kosiniak faktycznie wydaje się być bardziej liberalny niż to pokazuje. Co prawda miał pewne odchyły w stronę  bardziej konserwatywną, ale należy je raczej rozumieć jako ukłon w stronę PSLowych dziadów, od których mocno zależy. Bądź co bądź nie ma w partii tak mocnej pozycji jak Kaczyński w PIS czy nawet Schetyna w PO. Ale Kosiniak jako prezydent w dużej mierze nie będzie musiał już z nimi tak bardzo się liczyć.

A tak poza tym chyba najlepiej nadaje się na prezydenta z wszystkich kandydatów jeżeli założymy, że główne role prezydenta to dobrze wyglądać, nie gadać głupot i nie robić obciachu. Jako jeden z nielicznych może też próbować skutecznie sprzedać obietnicę bycia prezydentem "wszystkich Polaków".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#43
Krak napisał(a): Jeżeli to nie tajemnica, to czy pilaster już wie jak będzie głosował (oczywiście mowa o pierwszej turze, w drugiej zgodnie z tym co kiedyś pisał pilaster, byłbym gotów poprzeć nawet szympansa).

Pilaster jeszcze nie podjął decyzji. Wszystko zależy od tego jacy w końcu będą kandydaci i jak będzie wyglądała dynamika poparcia dla nich w sondażach.

Na pewno nie zagłosuje w I turze na Biedrozandberga (ani na PIS ale to przecież oczywiste), ale pozostałe opcje są otwarte.

Dziad

Cytat:Kosiniak ma chyba największe szanse w drugiej turze na pokonanie Dudy z racji tego, że gość nie ma  dużego elektoratu negatywnego, jest w stanie odebrać część głosów Dudzie w Polsce  powiatowej a elektorat anty-pis i tak nie będzie miał innego wyjścia jak zagłosować na niego. Problem w tym, że jego wejście do drugiej tury jest mocno wątpliwe.

Zatem być może Krak ma rację i warto go poprzeć już w I turze?
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#44
Zastanowię się jeszcze nad głosem na Kosiniaka, ale owszem rozważam oddanie na niego głosu w pierwszej turze. Zobaczę jak się sprawa rozwinie, ale na ten moment to najlepszy kandydat antypisowski.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#45
Chciałem sprawdzić, kto z Konfederacji będzie startował. Obecnie trwają prawybory w Konfederacji i na półmetku sytuacja wygląda tak:

Nazwisko - liczba głosów, liczba lektorów.

Bosak - 1106, 55
Braun - 605, 32
Dziambor - 461, 25
Berkowicz - 287, 15
JKM - 196, 12
Wilk - 104, 5
Skutecki - 40, 2
Ziętek Wielomska - 21, 2
Tołwiński - 19, 1

Wg ugrupowań:

KORWiN - 57 elektorów
Ruch Narodowy - 55 elektorów
Korona (partia Brauna) - 32 elektorów
Niezależni - 5 elektorów

To chyba tyle z liberalnego profilu wyborców Konfederacji, a przynajmniej tej części, która jest aktywna i gotowa zapłacić 30 złotych, by zagłosować w prawyborach.
Odpowiedz
#46
A niby dlaczego partia integralnie konserwatywna miałaby mieć elektorat o liberalnym profilu? Konserwatyzm dzieli z liberalizmem szacunek dla własności prywatnej i poparcie dla wolnej przedsiębiorczości, ale to właściwie tyle, a polityka się nie sprowadza tylko do tego i konserwatyzm (i liberalizm) wykracza przecież daleko poza te sprawy.

Cytat:KORWiN - 57 elektorów
Ruch Narodowy - 55 elektorów
Korona (partia Brauna) - 32 elektorów
Niezależni - 5 elektorów

Taki sondaż kiedyś znalazłem:
https://twitter.com/europeelects/status/...6292929536
Ogólnie ciężko wyrokować, bo różnica na tyle niewielka że to może błąd statystyczny, ale faktycznie wychodzi na to że Braun i RN mają lepiej zmobilizowanych zwolenników (bo idzie im stosunkowo lepiej w prawyborach niż w sondażu). Ewentualnie przybyło im nowych, poparcie Konfy w końcu chyba wzrosło od czasu tego sondażu.

Btw, potwierdza się że Ziobro i Gowin nie mają żadnej samodzielnej siły politycznej, zwłaszcza Gowin który wypada gorzej niż partyjka Nowackiej o której nikt nie słyszał. Dla własnego bezpieczeństwa powinni pohamować się w brykaniu.
Odpowiedz
#47
Łazarz napisał(a): A niby dlaczego partia integralnie konserwatywna miałaby mieć elektorat o liberalnym profilu?
Dlatego, że też są z miasta, a do tego zazwyczaj umieją czytać i pisać Duży uśmiech
Cytat:Konserwatyzm dzieli z liberalizmem szacunek dla własności prywatnej i poparcie dla wolnej przedsiębiorczości, ale to właściwie tyle, a polityka się nie sprowadza tylko do tego i konserwatyzm (i liberalizm) wykracza przecież daleko poza te sprawy.
Nawet gdy uznamy, że szacunek dla własności prywatnej jest tą sprawą Najważniejszą, wobec której wszystko inne to gupie gupoty, to przecież konserwatyści i liberałowie różnią się przede wszystkim poglądem na to, jak musi wyglądać społeczeństwo, aby w nim szanowano własność prywatną.
Odpowiedz
#48
zefciu napisał(a): No to teraz pozostaje zdefiniować, co to jest „zauważalny elektorat” i po wyborach kilka flaszek bądź książek zmienia właściciela.

Jakby co to wchodzę w to.

Łazarz napisał(a): Konserwatyzm dzieli z liberalizmem szacunek dla własności prywatnej i poparcie dla wolnej przedsiębiorczości

Nie. Do momentu w którym JKM powiedział, że wejdzie w sojusz z PIS jeśli będzie cenzura, można było mieć wątpliwości i nadzieje (sam je miałem). Po tym momencie wszelkie wątpliwości i nadzieje są rażąco bezzasadne.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#49
ZaKotem napisał(a):
Łazarz napisał(a): A niby dlaczego partia integralnie konserwatywna miałaby mieć elektorat o liberalnym profilu?
Dlatego, że też są z miasta, a do tego zazwyczaj umieją czytać i pisać  Duży uśmiech

I dlatego jest olbrzymia przepaść pomiędzy elektoratem zaangażowanym, aktywnym i widocznym medialnie, a znacznie liczniejszym elektoratem realnie głosującym. Zresztą zobaczymy. Jeżeli z Konfy wystartuje Bosak albo Braun i jeszcze w trakcie kampanii będzie bredzić o "obniżaniu PKB" (Bosak już tak bredził), to wynik kandydata będzie znacząco niższy niż wynik Konfy w wyborach.

Ale jeżeli wystartuje Dziambor, albo Wilk i skoncentrują się na liberalnej stronie przekazu, to wynik może być nawet wyższy. Choć oczywiscie II tury nie należy się spodziewać.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#50
pilaster napisał(a):
ZaKotem napisał(a):
Łazarz napisał(a): A niby dlaczego partia integralnie konserwatywna miałaby mieć elektorat o liberalnym profilu?
Dlatego, że też są z miasta, a do tego zazwyczaj umieją czytać i pisać  Duży uśmiech

I dlatego jest olbrzymia przepaść pomiędzy elektoratem zaangażowanym, aktywnym i widocznym medialnie, a znacznie liczniejszym elektoratem realnie głosującym. Zresztą zobaczymy. Jeżeli z Konfy wystartuje Bosak albo Braun i jeszcze w trakcie kampanii będzie bredzić o "obniżaniu PKB" (Bosak już tak bredził), to wynik kandydata będzie znacząco niższy niż wynik Konfy w wyborach.

Ale jeżeli wystartuje Dziambor, albo Wilk i skoncentrują się na liberalnej stronie przekazu, to wynik może być nawet wyższy. Choć oczywiscie II tury nie należy się spodziewać.

Patrząc na post żeńca wysoce wątpliwe jest, aby Konfederacja postawiła na Dziambora czy Wilka. Pomijam już oczywiście fakt, że są to osoby nierozpoznawalne (w porównaniu do Bosaka czy Brauna), które w dodatku mogą mieć problem z przedstawieniem idei liberalnych w sposób zjadliwy, łatwo przystępny i odpowiadającym realiom kampanii wyborczej. Sama partia jak widać chce wystawić kandydatów bardziej pisowskich niż pis.
Odpowiedz
#51
Krak napisał(a): Sama partia jak widać chce wystawić kandydatów bardziej pisowskich niż pis.

Znów będą szukać elektoratu tam gdzie go nie ma. Mitycznych "rozczarowanych brakiem ochrony życia i wartości przez PIS"
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#52
pilaster napisał(a):
Krak napisał(a): Sama partia jak widać chce wystawić kandydatów bardziej pisowskich niż pis.

Znów będą szukać elektoratu tam gdzie go nie ma. Mitycznych "rozczarowanych brakiem ochrony życia i wartości przez PIS"

Osobiście uważam, że praca pilastra polegająca na uświadamianiu wspomnianych środowisk, jaki jest faktyczny elektorat, który ich popiera, a co za tym idzie jaki powinien być stosowany przekaz, to orka na ugorze i zwyczajnie nic z tego nie będzie.
Odpowiedz
#53
No ale jaki elektorat poparł Kaję Godek, która w swoim okręgu dostała tyle samo głosów, co wszyscy pozostali Konfederaci razem wzięci? Wolnorynkowcy? Elektorat RBOŻiW jak najbardziej istnieje. Tylko że za penisa nie jest on kompatybilny z państwem liberalnym w dowolnym znaczeniu tego słowa. Próby łączenia uberkatolików z liberalizmem to krycie żyrafy nosorożcem. Taka agrotechnika jest osobistą zasługą Krula, w którego wyobraźni zrodziła się koncepcja, że liberalizm to wehikuł czasu, który przeniesie nas do złotej epoki, kiedy lat dwadzieścia miał jego dziad. Wobec tego sojuszników należy szukać wszędzie tam, gdzie ludzie wierzą w wehikuły czasu. Wśród fanatyków religijnych, nazioli, kreacjonistów, entuzjastów niewolnictwa i kontrolowanego gwałtu, monarchistów i antyszczepionkowców. Tylko że tu już za wiele związków personalnych wyrosło, żeby te dewiacyjne powiązania ideologiczne pozrywać. Liberalizm polski jest tak skażony korwinizmem, że trzeba go zaorać i tworzyć po prostu od zera.
Odpowiedz
#54
ZaKotem napisał(a): No ale jaki elektorat poparł Kaję Godek, która w swoim okręgu dostała tyle samo głosów, co wszyscy pozostali Konfederaci razem wzięci?

A jaką rozpoznawalność miała Kaja Godek, a jaką wszyscy pozostali Konfederaci razem wzięci? W końcu, tak czy owak, posłem nie została.

Cytat:Elektorat RBOŻiW jak najbardziej istnieje.

Swego czasu namacalnie przekonał się o tym Marek Jurek. Cwaniak


Krak


Cytat:praca pilastra polegająca na uświadamianiu wspomnianych środowisk, jaki jest faktyczny elektorat, który ich popiera, a co za tym idzie jaki powinien być stosowany przekaz, to orka na ugorze

No trudno. Trzeba jednak siać i siać...
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#55
Krak napisał(a):
pilaster napisał(a):
zefciu napisał(a): No to teraz pozostaje zdefiniować, co to jest „zauważalny elektorat” i po wyborach kilka flaszek bądź książek zmienia właściciela.

No tak z 5 pkt procentowych. Cwaniak

Krak

Cytat:Czy elektorat KO byłby gotów poprzeć go

Nie elektorat KO, tylko elektorat PIS. Cwaniak

Czyli w zasadzie najlepiej by było, gdyby to on własnie wszedł do drugiej tury z PiS. Bo jak wejdzie kto inny, to PIS moze część poparcia odzyskać.

Cytat:ja się zastanawiam, czy w pierwszej turze nie oddać na niego [WK-K-p] głosu,

O! Nie spodziewał się pilaster po kraku tak strategicznego i dalekosiężnego myślenia. Uśmiech

Zakładam, że ze wszystkich polskich kandydatów WKK ma największą zdolność odebrania wyborców kandydatowi pisowskiemu przez co byłby to najlepszy kandydat opozycyjny, żadne tam Kidawy czy inni kandydaci lewicy. Wydaje mi się, że wewnętrznie WKK jest bardziej liberalny niż może to pokazać swojemu elektoratowi, ten jednak jest zwyczajnie zbyt mało lotny, aby to dostrzec. Ewentualnie Krak widzi coś co bardzo chciałby widzieć, ale tam, gdzie tego nie ma, a to też realna opcja!

Jeżeli to nie tajemnica, to czy pilaster już wie jak będzie głosował (oczywiście mowa o pierwszej turze, w drugiej zgodnie z tym co kiedyś pisał pilaster, byłbym gotów poprzeć nawet szympansa).

WKK rzeczywiście mógłby być najlepszym wyborem, gdyby nie to, że jest zbyt mało popularny, a dodatkowo lewica go nie poprze, dlatego Duda wygra z kimkolwiek.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#56
Żarłak napisał(a): WKK rzeczywiście mógłby być najlepszym wyborem, gdyby nie to, że jest zbyt mało popularny, a dodatkowo lewica go nie poprze,
Poza razemitami poprze, choć bez entuzjazmu i sporo może zostać w domu. Po temu chyba najlepszy w 2 turze byłby ktoś z PO, bo najlepiej zmobilizuje opozycję.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#57
Problem polega na tym, że na opozycji nie ma ludzi tak teatralnie wstających z kolan, ratujących hostię i z dołkiem w brodzie, którzy pełnym patosu tonem potrafią napierdalać o żołnierzach przez kilka godzin kilka razy w miesiącu. Ciągle zapomniacie, że żyjemy w kraju głupich ludzi Duży uśmiech według jakiegoś sondażu sprzed paru dni więcej niż mniej polaków uważa, że poza unią byłoby polsce lepiej. 47 do 45 procent czy jakoś tak.

Po stronie opozycji powinien startować jakiś aktor, najlepiej Fronczewski, albo bohater jakiejś telenoweli, którą wszyscy janusze oglądali na przełomie wieków. Dlatego też wydaje mi się, że Hołownia ma spore szanse kilkunastoprocentowy wynik.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#58
Coś tam urwać może. MKB nie jest szczególnie medialna, lewica jeszcze nawet nie zaprezentowała swojego kandydata, WKK w pierwszej turze nie porwie nikogo, poza elektoratem PSL.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#59
MKB to będzie najbardziej przerżnięta opcja opozycji od czasu ostatniego startu Wałęsy. Już Szydło z tą broszką była bardziej wyrazista. To była taka bura plastelina z zatkanymi zatokami. A to jest jakaś mętna ciecz w słoju po kawiorze. Lewica wystawi jakiegoś pajaca a PRAWICA wystawi jakiegoś wariata. Liczę, że gęba Hołowni dobrze się sprzeda i w drugiej turze wyląduje, a razem z nim glosy wszystkich niedobitków opozycji. Bo ja czarno to wszystko widzę. Adrian może wykosić taką konkurencję jak żniwiarz pokos zboża.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#60
kmat napisał(a):Poza razemitami poprze, choć bez entuzjazmu i sporo może zostać w domu. Po temu chyba najlepszy w 2 turze byłby ktoś z PO, bo najlepiej zmobilizuje opozycję.

Razemici zrobią wiele, aby zdemobilizować jak największą liczbę wyborców i tym samym przychylić się do wygranej Dudy. Gdyby nie to, że owo środowisko jest opętane jakąś własną herezją "lepszego świata", która nie pozwala im na szukanie szerszego kompromisu i uwzględnianie głosu większości, to powiedziałbym, że są na czyichś usługach. Mimo wszystko, więcej w tym idiotyzmów niż płatnej protekcji. A historyczne wejście do parlamentu tylko utwierdziło ich w poczuciu słuszności.

Cytat:Hołownia zapowiedział, że chce spróbować nadać ton trzem nowym rzeczom: solidarności społecznej, środowisku naturalnemu oraz samorządności i działalności obywatelskiej

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-p...ej/ged7hbv/onet
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości