Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2020
Reputacja:
5
Gladiator napisał(a): Jedynym prawdziwym politykiem z kontrkandydatów jest Kosiniak Kamysz. Niestety brak jemu charyzmy, co jest charakterystyczne dla PSLowców.
Racjonalnie rzecz biorąc, jeśli kogoś się nie lubi, to dla jego obiektywnej oceny (istnieje takie niepopularne podejście!) należy być ostrożnym, aby ograniczyć emocję nie lubienia do minimum. Ciekawe jest to, że piszesz o bezstronnej ocenie, zakwalifikowując jednocześnie tylko Kosiniaka-Kamysza do grona "prawdziwych" polityków po stronie opozycyjnych kandydatów/ek.
Co w twoim mniemaniu świadczy o byciu prawdziwym politykiem? Stanowisko ministerialne w rządzie PO-PSL? Sojusz z Kukizem? Obecność w parlamencie? Może polityczna przyjaźń z Czarzastym?
Cytat:Bez wątpienia jest wyborem Sami Wicie Kogo i to bardzo dobrym wyborem. Trzeba mieć naprawdę politycznego nosa, żeby tak trafić w dziesiątkę. Przy poprzedniej kampanii rozwijał się przez trzy miesiące, był tworzony. Żadne z obecnych kontrkandydatur nie jest tak rozwojowe, ani nie ma takiego potencjału.
Skoro można było sprawić, że Duda został prezydentem, dlaczego nie jest to możliwe w przypadku tegorocznych kontrkandydatów? W mojej opinii, Biedroń czy Hołownia mają większą charyzmę od Dudy (żeby nie było, nie uważam tego za szczególne osiągnięcie), jak i większą od niego początkową rozpoznawalność.
Cytat:Jeśli się jest kimś takim jak Kaczyński, to doskonale się widzi konieczność przekazanie schedy w dobre ręce.
Dobre ręce - dla kraju, Kaczyńskiego czy PiSu?
Liczba postów: 1,759
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Schluchtenscheise napisał
Cytat:Ciekawe jest to, że piszesz o bezstronnej ocenie, zakwalifikowując jednocześnie tylko Kosiniaka-Kamysza do grona "prawdziwych" polityków po stronie opozycyjnych kandydatów/ek.
Co w twoim mniemaniu świadczy o byciu prawdziwym politykiem? Stanowisko ministerialne w rządzie PO-PSL? Sojusz z Kukizem? Obecność w parlamencie? Może polityczna przyjaźń z Czarzastym?
Ponieważ jest szefem partii i ma pojecie o polityce. PSL stawia twarde wymagania swojemu szefowi, nie spełnia ich - myk i już go nie ma. Reszta to, nie ten potencjał, nie ten kaliber.
Liczba postów: 4,000
Liczba wątków: 8
Dołączył: 11.2017
Reputacja:
492
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Agnostyk siódmej gęstości
Tu stanę w obronie Kosiniaka. Szans nie ma żadnych, więc może bezpiecznie obiecać nawet hawajską dla każdego.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Liczba postów: 11,481
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
845
Płeć: mężczyzna
Któryś facet ma szansę na zrównanie wyniku z Kidawą, jak Adrianowi inflacja zacznie szkodzić. Sam sztab Kidawy ją ukrył, żeby z niej głupiej nie robili. No i jest kobietą a takich co "na babę nie będą głosować", jest pełno w elektoracie. Ten z kandydatów, który zabłyśnie bon motem albo atakiem na linię Kaczinota z miejsca zyska więcej. Hołownia się nie deklarował, że socjal zostawi, Kosiniak tak.
Sebastian Flak
Liczba postów: 8,628
Liczba wątków: 39
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
860
Płeć: nie wybrano
https://fakty.interia.pl/raporty/raport-...Id,4344715
"Andrzej Duda przegrałby w II turze - jeśli udałoby się do niej wejść Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Obecnie urzędujący prezydent pokonałby natomiast w drugiej turze Małgorzatę Kidawę-Błońską.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 1,759
Liczba wątków: 11
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Najwyraźniej zaczyna się pompowanie Kosiniaka, albowiem Kidawa-Błońska jest jaka jest i wszyscy to widzą. Niewykluczone, choć byłoby to bardzo ryzykowne, mamy mobilizowanie elektoratu prezydenta. Nic tak nie zaszkodzi jak demobilizacja spowodowana pewnością wygranej. Albo dwa w jednym.
24.02.2020, 10:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2020, 10:58 przez ZaKotem.)
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Gladiator napisał(a): Nic tak nie zaszkodzi jak demobilizacja spowodowana pewnością wygranej. Albo dwa w jednym. Z sondaży wynika, że nikt nie może być pewnym wygranej. Drugą turę wygra lepiej zmobilizowana strona i będzie to wygrana o włos. Tylko ciekaw jestem naprawdę, jak tę kwestię rozwiążą propagandziści TVPiS. Jak dotąd przedstawiają kontrkandydatów D... jako niepoważny folklor polityczny. Tylko że to właśnie daje fałszywe poczucie, że D... nie ma z kim przegrać, że przeciwko niemu tylko garstka ubeckich sędziów i pedały jakieś. Dokładnie jak w 2014, według ówczesnych libków przecież za Dudą to tylko Rydzyk i jego mohery, co toto może. Żeby zmobilizować Swoich, trzeba dowodzić, że Oni mają potężne poparcie i jak nie zepniemy pośladków, to wygrają - a jakoś dziwnie teraz przyznawać, że co drugi Polak jest wrogiem Polski. Po prostu białoruskie wzory propagandowe nie pasują do kraju jeszcze demokratycznego. To mogą być ciekawe akrobacje stylistyczno-filozoficzne.
24.02.2020, 13:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2020, 13:11 przez cobras.)
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
163
Płeć: nie wybrano
Taka ciekawostka:
Jak na "najbardziej inteligentnych" to sporo wyborców Konfy chce głosować na Dudę. Jak widać wbrew bajaniom pilastra, to właśnie im jest najbliżej do PiSu.
https://twitter.com/LukasPawlowski/statu...6303469570
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 20,680
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
934
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ciekawe, jaka była metodologia leżąca u podstaw wydedukowania tego wykresu?
Jak się u nas nadaje etykiety wyborcom?
Przecież to nie Stany czy GB, gdzie ludzie się oficjalnie rejestrują, jako wyborcy danej formacji.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
24.02.2020, 13:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2020, 13:31 przez Łazarz.)
Liczba postów: 1,159
Liczba wątków: 20
Dołączył: 08.2016
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: tak jak Pan Jezus powiedział
cobras napisał(a): Taka ciekawostka:
![[Obrazek: EReteaAWoAEOgcG?format=jpg&name=4096x4096]](https://pbs.twimg.com/media/EReteaAWoAEOgcG?format=jpg&name=4096x4096)
Jak na "najbardziej inteligentnych" to sporo wyborców Konfy chce głosować na Dudę. Jak widać wbrew bajaniom pilastra, to właśnie im jest najbliżej do PiSu.
https://twitter.com/LukasPawlowski/statu...6303469570
Ale zdajesz sobie sprawę że to jest 30% z 50 osób? Ja tam bym wniosków z takiej małej grupy nie wyciągał.
Żarłak napisał(a): Łazarz napisał(a): idawa faktycznie jest do bani kandydatką.
A kto byłby lepszą propozycją ze strony KO?
Ktokolwiek, kto nie jest wiecznie stremowany. Borysław np
Gawain napisał(a): https://www.money.pl/gospodarka/1000-dla...Y7TT6r6vPA
Cytat:1000+ dla studentów. Kosiniak-Kamysz walczy o głosy młodych wyborców
Comiesięczne finansowe wsparcie dla studentów w postaci 1000+ - taką obietnicę żakom złożył Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat PSL na prezedenta, który w sobotę na Stadionie Narodowym wziął udział w debacie eksperckiej poświęconej swojemu programowi wyborczemu. Lider PSL powiedział, że warunkiem korzystania ze stypendium byłoby jego odpracowanie i przez 10 lat po zakończeniu studiów taka osoba musiałaby pracować w Polsce - podała w depeszy Polska Agencja Prasowa.
Koszt stypendium dla jednego studenta będzie się wahał od 30 do 60 tys. zł, ale zwrot przez 10 lat pracy takiej osoby to 240 tys zł.
Władysław Kosiniak-Kamysz zapewniał także, że jest gwarantem utrzymania programów socjalnych.
Te programy społeczne, które służą polskim rodzinom, będą utrzymane i niech nikt nie opowiada głupot, że jak dojdzie do władzy ktoś z opozycji, jak prezydentem zostanie ktoś z opozycji, to te programy zostaną wycofane. Te programy socjalne zostaną utrzymane - powiedział lider PSL.
Kosiniak gwarantem utrzymania kierunku "Węgry przed Orbanem". Prorok jaki ze mnie czy co?
To jest próba przekupienia głosujących na Biedronia socjoloszek.
Liczba postów: 11,481
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
845
Płeć: mężczyzna
To przecież wyniki sondażu czyli normalnie kwesta telefoniczna albo normalna.
Sebastian Flak
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Łazarz napisał(a): Ale zdajesz sobie sprawę że to jest 30% z 50 osób? Ja tam bym wniosków z takiej małej grupy nie wyciągał. Wyniki wyborów "exit poll" też sondażowuje się na losowej grupie, a wychodzą raczej zgodne z rzeczywistością. Na pewno są bardziej wiarygodne, niż obliczanie korelacji głupoty.
Liczba postów: 1,710
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
384
Płeć: nie wybrano
Schluchtenscheißer
Cytat:Skoro można było sprawić, że Duda został prezydentem, dlaczego nie jest to możliwe w przypadku tegorocznych kontrkandydatów?
Po pierwsze, mało prawdopodobne jest by sztab Andrzeja Dudy zdołał poprowadzić równie fatalną kampanię co sztab Bronisława Komorowskiego w 2015, zaś sztabom wyborczym kontrkandydatów obecnego prezydenta udało się będą pracować równie sprawnie jak jego sztab w 2015.
Po drugie, jeżeli za punk wyjścia przyjmiemy nie tyle poparcie wyrażane dla poszczególnych kandydatów w coraz to nowszych sondażach, ale poparcie uzyskane w ostatnich wyborach przez komitety, które ci kandydaci reprezentują, to widać, że spośród wszystkich kandydatów to obecny prezydent ma do uzbierania najmniejszą pulę wyborców wykraczających poza jego macierzysty elektorat.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Liczba postów: 5,145
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2017
Reputacja:
1,161
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: kult kota
Łazarz napisał(a): To jest próba przekupienia głosujących na Biedronia socjoloszek. Słuszna zemsta za przekupywanie przez Biedronia wdów i sierot. Zdaję się, że jeden i drugi jednak kandydują na premiera.
Liczba postów: 11,481
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
845
Płeć: mężczyzna
Łazarz napisał(a): To jest próba przekupienia głosujących na Biedronia socjoloszek.
Raczej tych dwóch milionów nowych wyborców. Ciekawe czy skutecznie...
Sebastian Flak
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2020
Reputacja:
5
Dwa Litry Wody napisał(a): Po pierwsze, mało prawdopodobne jest by sztab Andrzeja Dudy zdołał poprowadzić równie fatalną kampanię co sztab Bronisława Komorowskiego w 2015, zaś sztabom wyborczym kontrkandydatów obecnego prezydenta udało się będą pracować równie sprawnie jak jego sztab w 2015.
Po drugie, jeżeli za punk wyjścia przyjmiemy nie tyle poparcie wyrażane dla poszczególnych kandydatów w coraz to nowszych sondażach, ale poparcie uzyskane w ostatnich wyborach przez komitety, które ci kandydaci reprezentują, to widać, że spośród wszystkich kandydatów to obecny prezydent ma do uzbierania najmniejszą pulę wyborców wykraczających poza jego macierzysty elektorat. 1) Rzeczywiście, kampania Komorowskiego była fatalna. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że tegoroczna kampania Dudy to na razie głównie głośna dyskusja o szefowej jego sztabu wyborczego czy (dość nieudolne, moim zdaniem) wywody prezydenta o inflacji/paradne wizyty w sklepach spożywczych. Myślę, że w toku kampanii, Dudzie zostaną przypomniane jego niespełnione obietnice z roku 2015, rola w przejęciu przez PiS TK czy sądów powszechnych, ustawa o rekompensacie dla TVP, rosnące ceny i tym podobne, a to dla nienadzwyczajnie lotnego prezydenta może stanowić pewien problem... Największego niebezpieczeństwa dla kandydatów prodemokratycznych upatrywałbym nie w sztabie prezydenta, a w TVP
2) Zgoda, od 43,59% Zjednoczonej Prawicy w 2019 r. do 50% i jednego głosu dla Dudy niedaleko. Prawdopodobieństwo wygranej Dudy w pierwszej turze jest jednak moim zdaniem znikome - prezydent jest zbytnio "przyspawany", częściowo także przez narrację opozycji, do partii, rządu i szeregowego Posła, którzy (które?) pomimo rekordowych wyników, nie mają realnej możliwości poszerzenia swojego elektoratu, częściowo ze względu na swój konfrontacyjny styl prowadzenia polityki wewnętrznej i zagranicznej. Co się zaś tyczy [możliwej] drugiej tury - będzie to wielki plebiscyt PiS - antyPiS, a w takim wypadku zadecyduje głównie motywacja elektoratów. No, ale to już rola sztabowców, patrząc realistycznie, to pewnie Kidawa-Błońskiej.
-----------------------------------------------------------
Chciałbym jednak za coś prezydencki sztab pochwalić. W mieście, w którym mieszkam, Duda wychyla się zza rogu niemal każdej ulicy, plakatów innych kandydatów - Ziobro. I marna to pociecha, że połowa z nich została już potraktowana scyzorykami, bo chyba jeszcze nikt nie wygrał z PiSem wandalizmem
Liczba postów: 21,709
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,268
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
freeman napisał(a): Hołownia jest po prostu inteligentny i ma poczucie humoru (choć nie tak ordynarne jak AD).
Ok.
freeman napisał(a): A co do katolicyzmu, to zdaje się, że Duda, Kidawa, Kosiniak i Bosak to też katolicy Uśmiech
Heh, dobre. W sumie wszyscy to tacy pseudokatolicy na pokaz - jak większość społeczeństwa
freeman napisał(a): Poza tym KH nie podaje się za prawdziwego katolika i nikogo nie wyklucza czy to z bycia katolikiem, czy też z bycia obywatelem RP.
No i co istotne, nie musi być zależny od żadnej partii.
Racja. Jego jedyną wadą jest chyba to, że nie ma doświadczenia w polityce, w której najlepiej radzą sobie kłamliwe skurwysyny o mentalności dziwki.
Chociaż może ta jego polityczna dziewiczość może być zaletą, a jako człowiek inteligentny może szybko by się wdrożył w niuanse polityki.
Gawain napisał(a): Wszyscy są doskonale nijacy. Najchętniej bym se olał te wybory, ale #Adrianmusiodejść, bo nie będzie czego zbierać za dwa czy trzy lata. Zagłosuję na tego z opozycji, który będzie najwyżej w sondażach, albo na złość na Hołownię. Średnio mi pasuje jego wodnistość, ale to rodzaj promującego się społecznika z dobrym angielskim. Lepszy on niż Kosiniak, który wzmacniał będzie PSL z pozycji rozgrywającego, czyli wsadzi x projektów populistycznych ustaw napędzających poparcie dla jego zastępcy (najpewniej Kukizowi). Kidawa będzie robić to samo, tylko dla PO, które z rozdawnictwa się nie wycofa. Bosak byłby jeszcze gorszy. Biedroń jako prezydent byłby fotogeniczny, homogeniczny i kompletnie nijaki. Stoimy w punkcie G populistycznego rozdawnictwa i trzeba się przygotować na scenariusz praorbanowski. Największe partie wykorzystają fotel prezia do pompowania się w sondażach. I czym się będą ścigać?
Ok, ok, przekonałeś mnie. To też tak zrobię - kto z opozycji będzie najwyżej, ten dostanie mój głos. Nawet gdyby to była Głupawa Kidawa. Z obrzydzeniem, ale zagłosuję.
Chociaż czuję się trochę źle psychicznie ze świadomością, że cały czas wybieramy tylko między większą i mniejszą chujnią. Podobny dyskomfort czułem ostatnio w wyborach parlamentarnych głosując na KO. Już tego chyba więcej nie zrobię, bo mimo, że są z opozycji to nie czuję do nich żadnej sympatii. Chciałbym, żeby PiS i opozycja poszli w pizdu, a na ich miejsce jakichś normalnych, niepopulistycznych trzeźwo myślących ludzi.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
24.02.2020, 23:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.02.2020, 23:46 przez Gawain.)
Liczba postów: 11,481
Liczba wątków: 83
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
845
Płeć: mężczyzna
Jest zapotrzebowanie to jest i podaż. Ludzie chcą populistów to dostają populistów. Hiszpania właśnie udupiła projekt 100+, bo ludzie po chujni z poprzednim kryzysem stali się ostrożniejsi. Naszym się upiekło to i PRL IV RP stał się pożądany. Ja serio wolałbym tego Hołownię, bo jest bezpartyjny, ale nie wierzę, że przełamie dipol. Jedni są za rozdawnictwem, a drugim to średnio zawadza natomiast nie lubią tych pierwszych. Toż to wariatkowo.
https://wtv.pl/andrzej-duda-240220-mk-fa...RlF1F12NQk
No i idiotenromansu ciąg dalszy. Ja nie wiem, kto za tym stoi, ale jest cwany. Usunięcie filmu - mistrzostwo. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że to prawda, ale w tak wielki imbecylizm kogoś kto wygrał wybory ciężko mi uwierzyć.
Sebastian Flak
Liczba postów: 20,680
Liczba wątków: 213
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
934
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Co się tak przejmujecie?
To tylko polityka, Gdyby wyłączyć TV, radio, nie czytać gazet, nie szukać w necie, to pies z kulawą nogą by nie wiedział, że sie ten cyrk odbywa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
|