To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Koronawirus
#41
Łazarz napisał(a): Pod warunkiem że Lumber byłby Indianinem i wpieprzał schaboszczaka kupionego od świeżo przybyłego na kontynent białasa.

Większość zaraz wzięła się co prawda od zwierząt hodowlanych, ale jesteśmy już ze sobą na tyle długo, że zdążyliśmy się już trochę przystosować. Żarcie jakichś dzikich i rzadkich w historycznej ludzkiej diecie zwierząt zwiększa ryzyko.


To jeszcze raz: świńska grypa. Albo ptasia grypa i szczep H5N1, którego wyhodowano sobie niejako przypadkiem w procesie przemysłowego chowu drobiu. Tylko czekać gdy na jakiejś fermie gdzie jest nienaturalne zagęszczenie zwierząt hodowlanych wyrośnie coś o podobnej do H5N1 śmiertelności (60%) ale dużo łatwiej zarażalne. 

Cytat: A taki Chińczyk zeżre Ci wszystko - im co bardziej dziwaczne i obleśne tym dla niego bardziej wystawne. Płetwa rekina, jaskółcze gniazdo, nietoperz...



Co jest bardziej dziwnego w płetwie rekina czy też nietoperzu niż w świńskiej wątróbce, króliku czy też gołębiu, który był rarytasem na polskich stołach jeszcze kilkadziesiąt lat temu?




Gawain napisał(a): Temperatura ubija wirusy i większość pasożytów. Niestety ludzie tacy jak ja istnieją i namiętnie żrą surowiznę. Ja się ograniczam do zwierząt typowo hodowlanych.


Przecież aby się zarazić wcale nie trzeba mięsa zjadać. Ktoś przy zwierzętach pracuje/poluje na nie, ktoś je oprawia, ktoś ćwiartuje, ktoś je wreszcie przygotowuje do spożycia. Zarazić się można na każdym etapie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#42
Gawain napisał(a): Temperatura ubija wirusy i większość pasożytów.

To spoko.

To proszę mi tu nie obwiniać Bogu ducha winnego schabowego o wirusy jakieś Język
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#43
Jaką temperaturę ma schabowy w momencie panierowania? I ile znasz osób, które robią to w rękawiczkach lub dokładnie myją ręce po kontakcie z mięsem podczas panierowania zanim przystąpią do innych czynności związanych z obiadem. Język
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#44
DziadBorowy napisał(a): Jaką temperaturę ma schabowy w momencie panierowania? I ile znasz osób, które robią to w rękawiczkach lub dokładnie myją ręce po kontakcie z mięsem podczas panierowania zanim przystąpią do innych czynności związanych z obiadem. Język
Panierowanie w domu to już relatywnie późny etap. Małe dzieci mają kilkunastokrotnie większe ryzyko zarażenia salmonellą od jeżdżenia w sklepowych wózkach, bo te ostatnie miały kontakt z surowym mięsem. Link. Większość chorób zakaźnych pochodzi od zwierząt hodowlanych.
Odpowiedz
#45
lumberjack napisał(a): Ciekawe co jeszcze wyruchają lub zjedzą jacyś pojebańcy i ile jeszcze pandemii nas czeka. Przy czym zarówno AIDS jak i koronawirus jeszcze nie są takie znowu straszne. Zawsze może się trafić jakaś prawdziwa dżuma XXI wieku, której żniwa będą znacznie bardziej obfite. Katanga Muzungu mieć chcica, wygrzmocić szczur, potem cały świat iść w pizdu, bo dżuma.
No ale z drugiej strony, naszym euroazjatyckim starożytnym krewniakom kozo- i owcojebcom zawdzięczamy to, że to nasi wybili Indian ospą i grypą, a nie na odwrót.
Odpowiedz
#46
DziadBorowy napisał(a): Jaką temperaturę ma schabowy w momencie panierowania? I ile znasz osób, które robią to w rękawiczkach lub dokładnie myją ręce po kontakcie z mięsem podczas panierowania zanim przystąpią do innych czynności związanych z obiadem.

Ale kurde no, jak tak będziemy o wszystkim myśleć, to popadniemy w jakąś paranoję sterylności, a przecież w dodatku powinna ona dotyczyć nie tylko mięsa ale i warzyw, które mogą być z bakteriami np. E. coli, która była na ogórkach z Hiszpanii, które zabiły 10 osób w Niemczech...

żeniec napisał(a): Małe dzieci mają kilkunastokrotnie większe ryzyko zarażenia salmonellą od jeżdżenia w sklepowych wózkach, bo te ostatnie miały kontakt z surowym mięsem.
Cytat:Our study shows that children can be exposed to raw meat and poultry products while riding in shopping carts. Parents should separate children from raw products and place children in the seats rather than in the baskets of the cart.

Czyli jeśli dziecko siedzi se na wózkowym siodełku, to jest ok. A jak ktoś wsadzi dziecko bezpośrednio do kosza wózka, to już jest ryzyko.

Ale jak tak mamy popadać w paranoję, to najwięcej brudu i bakterii jest na forsie i smartfonach, a z tym każdy ma non stop kontakt.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#47
lumberjack napisał(a): Ale kurde no, jak tak będziemy o wszystkim myśleć, to popadniemy w jakąś paranoję sterylności, a przecież w dodatku powinna ona dotyczyć nie tylko mięsa ale i warzyw, które mogą być z bakteriami np. E. coli, która była na ogórkach z Hiszpanii, które zabiły 10 osób w Niemczech...


Zgadza się. Ja tylko zwracam uwagę, że równie dobrze cała ta epidemia mogła zacząć się gdzieś w Europie na jakiejś przemysłowej farmie drobiu, bydła, czy też świń a nie od jakiegoś Chińczyka który zjadł nietoperza czy tam pancernika. 

PS. Bakteria na ogórkach też była przecież pochodzenia zwierzęcego - no i tu właściwie wystarczało te ogórki porządnie umyć.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#48
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#49
Bakterie i wirusy są wszędzie, nie szkalujmy biednych nietoperzy.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
#50
Iselin napisał(a): Bakterie i wirusy są wszędzie, nie szkalujmy biednych nietoperzy.
Owszem – bakterie i wirusy są wszędzie. Ale do tych bakterii i wirusów się przyzwyczailiśmy, a one do nich (więc wiedzą, jak się z nami obchodzić, żeby nas nie zabić). Dlatego najgroźniejsze choroby zakaźne powstają zwykle przez przeniesienie chorób zwierzęcych na ludzi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#51
Gawain napisał



Cytat:Nasza narodowa spiskomania i paranoja. Weź pod uwagę, że to jedyny kraj w Europie, w którym nie ma prawie Żydów a nim rządzą.


Kiedyś miałem w domu chorą na Alzheimera teściową. Po przeprowadzce do nas, wyrwana z poprzedniego długoletniego miejsca pobytu była bardzo nerwowa. Choć miałem wątpliwości tłumaczyłem jej tak: To przecież mamy łóżko - no tak, to przecież mamy obrazy - no tak, to przecież mamy szafa - no tak, czyli jest mama u siebie w domu...

Skoro ich prawie nie ma, to wydaje się oczywistym jest że nic co w cytacie napisałeś zajść nie może, nieprawdaż?



Zapewne nieświadomie co zupełnie zrozumiałe zawężasz postrzeganie rzeczywistości do pewnych medialnych stereotypów sprawowania władzy. Władza i rządzenie - to to, co widoczne. Istnieją mniej więcej dwa sposoby sprawowania władzy. Jeden polega na bezpośrednim ręcznym jej sprawowaniu w sposób widoczny. Wadą jego jest bycie na świeczniku prowadzące prędzej, czy później do niechęci i protestów. Drugi polega na kontrolowaniu punktów newralgicznych w sposób w miarę niezauważalny, zapewniając  sobie w ten sposób  wpływ na czyjeś postępowanie, a także zyski (patrz Soros i jego metoda proxy). Brak dowodów na pierwszy przykład władzy, nie wyklucza sprawowania władzy drugim sposobem.  Nasz premier mógłby zostać obywatelem Izraela,  prezydent ma małżonkę o właściwym rodowodzie. Tu Gawinie warto zachować się jak służąca Lewisa i zdać proste pytanie. Skoro Sami Wiecie Kto desygnuje na dwa absolutnie czołowe stanowiska w państwie ludzi o takich konotacjach, to rodzi się pytanie  - dlaczego to robi? Wysyła określony sygnał, do kogo można się domyśleć. Gubernator Mosbacher komentuje wiele  spraw suwerennego polskiego  państwa, co wynika z bratniej bliskości USA i do czego się przyzwyczailiśmy. Pokazywali też w telewizorze  niejakiego Jacka Danielsa, który w rozpoznawalnej jarmułce uczestniczył w jakiś rządowych spotkaniach, komentując w mediach  polskie sprawy. Nie ma na ten udział żadnych "papierów", więc jest to tylko sygnał do polskiego społeczeństwa. Powinno pewne sprawy samo zrozumieć i zaaprobować mimo zaczadzenia.

Na końcu niczym Stary Diabeł przestrzegę cię przed jednym. Nie doszukuj się za wszelką cenę ilości wiadomych  ludzi  na ważnych stanowiska. Może mieć to znaczenia, lecz na razie byłoby to bardzo mylące, nie do tego się to sprowadza.
Odpowiedz
#52
Gladiator napisał(a): Skoro ich prawie nie ma, to wydaje się oczywistym jest że nic co w cytacie napisałeś zajść nie może, nieprawdaż?

Ależ może zajść. Tylko jak to się dzieje?

Cytat:Zapewne nieświadomie co zupełnie zrozumiałe zawężasz postrzeganie rzeczywistości do pewnych medialnych stereotypów sprawowania władzy.

Ja to robię zupełnie świadomie. Miałem szczęście trafić na pojeba, który w miejscu publicznym próbował dokonać jakiejś asocjacji pomiędzy moją osobą a Narodem Wybranym. Jako, że przez drzw, najwidoczniej źle było słychać dostałem możliwość wyboru, po której stronie mocy chcę stać. No i wybrałem tą Ciemną. Dość przypadkowo zostałem filosemitą. I całkiem przytomnie to brzemię zaaprobowałem. A że Żydem być nie mogę, to zostałem masońskim akolitą...


Cytat:Władza i rządzenie - to to, co widoczne. Istnieją mniej więcej dwa sposoby sprawowania władzy. Jeden polega na bezpośrednim ręcznym jej sprawowaniu w sposób widoczny. Wadą jego jest bycie na świeczniku prowadzące prędzej, czy później do niechęci i protestów. Drugi polega na kontrolowaniu punktów newralgicznych w sposób w miarę niezauważalny, zapewniając  sobie w ten sposób  wpływ na czyjeś postępowanie, a także zyski (patrz Soros i jego metoda proxy). Brak dowodów na pierwszy przykład władzy, nie wyklucza sprawowania władzy drugim sposobem. 

Brak dowodów na drugi wyklucza też drugi.


Cytat:Nasz premier mógłby zostać obywatelem Izraela
 

A ja Niemcem. Ba... Moja rodzicielka nosiła panieńskie nazwisko jednego z premierów pruskich, posiadaczy 300ha majątku pod Gdańskiem, kilku kamienic w samym Gdańsku i pałacu koło Starogardu. Moja prababka, od strony mamy, (cóż za przypadek!) nosiła nazwisko, właścicieli 1/3 wszystkich ziem w Prusach, a taka jedna Julia z tegoż rodu wzięła i uwiodła skutecznie jednego z Hohenzollernów... Pewnie jakbym się uparł to mógłbym wystosować roszczenia do Władimira, żeby mi Kaliningrad oddał. I byłoby to tak samo sensowne jak twierdzenie, że posiadanie wśród przodków kogoś tam, wpływa magicznie na możliwości wpływania na rzeczywistość.

Cytat: prezydent ma małżonkę o właściwym rodowodzie.

Mój ojciec miał małżonkę o właściwym rodowodzie do ubiegania się o Kaliningrad. I siedzę w popegeerowskiej wsi. Ambicji miał za mało. Na szczęście jestem ja i moje wybujałe ego.

Cytat:Tu Gawinie warto zachować się jak służąca Lewisa i zdać proste pytanie. Skoro Sami Wiecie Kto desygnuje na dwa absolutnie czołowe stanowiska w państwie ludzi o takich konotacjach, to rodzi się pytanie  - dlaczego to robi?

Pierwsza dama to czołowe stanowisko?

BTW.
Niech no pomyślę... Znalazł przydupasa z wykształceniem i odpowiednią plastycznością to wsadził na miejsce. Poprzednio był Marcinkiewicz, ale był medialnie lubiany i za bardzo samodzielny. Jaro uczy się na błędach. Z drugiej strony znaleźć czystej krwi Polaka nie sposób. Każdy mezaliansował z każdym. Była tutaj największa diaspora żydowska przez kilkaset lat. Mnóstwo Nawrockich, Nawrotnych, Majów, Styczniów, Majewskich, Grudniów itd. nawet nie wie, że ma nazwiska od miesiąca chrztu, od nawrócenia się a i masa ludu nie wie, że Icek Marynię odwiedzał w karczmie i tak się Janko Muzykant począł.

Cytat:Wysyła określony sygnał, do kogo można się domyśleć. Gubernator Mosbacher komentuje wiele  spraw suwerennego polskiego  państwa, co wynika z bratniej bliskości USA i do czego się przyzwyczailiśmy. Pokazywali też w telewizorze  niejakiego Jacka Danielsa, który w rozpoznawalnej jarmułce uczestniczył w jakiś rządowych spotkaniach, komentując w mediach  polskie sprawy. Nie ma na ten udział żadnych "papierów", więc jest to tylko sygnał do polskiego społeczeństwa. Powinno pewne sprawy samo zrozumieć i zaaprobować mimo zaczadzenia.

Na końcu niczym Stary Diabeł przestrzegę cię przed jednym. Nie doszukuj się za wszelką cenę ilości wiadomych  ludzi  na ważnych stanowiska. Może mieć to znaczenia, lecz na razie byłoby to bardzo mylące, nie do tego się to sprowadza.


Sprowadzać się niby ma do zajmowania kluczowych stanowisk. Paradoks polega na tym, że tacy ludzie muszą w ogóle zostać wybrani.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#53
Łazarz napisał(a): od co najmniej 2 tygodni, a wy się dopiero teraz zorientowaliście.

No zobacz, a ja wiem od końca stycznia, żadnych stron nie czytałem. Zarażonych są setki tysięcy, a nie dziesiątki, ale to już wyszło w ostatnich dniach.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#54
No wiec tak, zmienilo sie.
Mamy juz 11 przypadkow w Ontario, wczoraj 3 nowe tym razem z Iranu gdzie zarazony jest zarowno min zdrowia jak wiceprezydent (kobieta ). Siedza w samoizolacji, co i ja zreszta robilem z moja grypa.
Nie bardzo mi sie udalo, bo zarazilem corke, ale raczej juz nie zaraze nikogo innego.
Jakims cudem zona sie nie zarazila, a od jutra ja zaczynam jej pomagac bo na niej wisialo wszystko przez tydzien. Absolutnie nie czuje sie jeszcze w 100% zdrowy, ale musze ruszyc do przodu.

Tez nie zgadzam sie z roburowska teoria wszechwladzy zydowskiej w Polsce, bo wowczas kazda opcja polityczna musiala by miec swoja zydowska centrale pociagajaca za sznurki i to dla spolecznosci w Polsce prawie nieistniejacej.
Odpowiedz
#55
Adam M. napisał(a): No wiec tak, zmienilo sie.
Mamy juz 11 przypadkow w Ontario, wczoraj 3 nowe tym razem z Iranu gdzie zarazony jest zarowno min zdrowia jak wiceprezydent (kobieta ). Siedza w samoizolacji, co i ja zreszta robilem z moja grypa.
Nie bardzo mi sie udalo, bo zarazilem corke, ale raczej juz nie zaraze nikogo innego.
Jakims cudem zona sie nie zarazila, a od jutra ja zaczynam jej pomagac bo na niej wisialo wszystko przez tydzien. Absolutnie nie czuje sie jeszcze w 100% zdrowy, ale musze ruszyc do przodu.

Tez nie zgadzam sie z roburowska teoria wszechwladzy zydowskiej w Polsce, bo wowczas kazda opcja polityczna musiala by miec swoja zydowska centrale pociagajaca za sznurki i to dla spolecznosci w Polsce prawie nieistniejacej.

I dobrze mądrego posłuchać.

Ja zacząłem pod koniec grypy brać czosnek w kapsułkach. Gotu kola i bacopa może też coś pomogły, ale czosnek, herbata z lipy i miód lipowy poczyniły cuda i postawiły mnie na nogi. No i termofor samopoczucie podnosi Oczko
Sebastian Flak
Odpowiedz
#56
Dzisiaj 15 przypadkow w Ontario, wszystko powracajacy z Iranu.
Tam musi byc niezla wpadka z wirusem o czym oficjalnie nikt nie mowi ale ilosc zarazonych musi byc wielka w samym Teheranie. Ja slaby ale wychodze dzis wreszcie z domu i zaczynam sie ruszac, jako ze jutro rano praca ( czyli trening poranny ) i musze sie wykazac wieksza sprawnoscia w pomaganiu niezmordowanej zonie.
Zgadzam sie ze jedzenie rzeczy wspomagajacych organizm jest podstawowe w zwalczaniu wirusa grypy ( i kazdego onnego ). Kilka punktow na temat co wyroznia koronawirusa od "grypusa zwyczajnego":
- wysoka goraczka powyzej 38C ( to moze sie zdarzyc z oboma )
- rozpoczecie od suchego kaszlu a nie od kataru ( to rowniez - mnie sie np zdarzylo )
- trudnosci w oddychaniu
Powyzszych nie mialem, a goraczka raz tylko przekroczyla 38C i to mnie przekonalo zeby nie kontaktowac sie z authorities.

Jest jedna ewidentna korzysc z tego doswiadczenia - zrzucilem dobre kilka kg i chce dalej zrzucac.
Rodzina stwierdzila ze schudlem "drastycznie". Mozliwe ze kaszel utrzyma sie jeszcze przez kilka dni.
Odpowiedz
#57
Adam M. napisał(a): Kilka punktow na temat co wyroznia koronawirusa od "grypusa zwyczajnego":
- wysoka goraczka powyzej 38C ( to moze sie zdarzyc z oboma )

No nie - u części ludzi z koronawirusem w ogóle nie ma gorączki.

---

Tak w ogóle w całym szumie informacyjnym zapomniano o antyszczepionkowcach. Ciekawym bardzo co oni sądzą o zaistniałej sytuacji i czy po ospa party dla dzieci zamierzają organizować koronawirus party dla wszystkich?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#58
Coś czuję, że jak koronawirus będzie bardziej zjadliwy, to nastąpi ostateczne rozwiązanie kwestii proepidemików.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#59
Cytat:
Gladiator: napisał(a):Nasz premier mógłby zostać obywatelem Izraela
 
Cytat:A ja Niemcem. Ba... Moja rodzicielka nosiła panieńskie nazwisko jednego z premierów pruskich, posiadaczy 300ha majątku pod Gdańskiem, kilku kamienic w samym Gdańsku i pałacu koło Starogardu. Moja prababka, od strony mamy, (cóż za przypadek!) nosiła nazwisko, właścicieli 1/3 wszystkich ziem w Prusach, a taka jedna Julia z tegoż rodu wzięła i uwiodła skutecznie jednego z Hohenzollernów... Pewnie jakbym się uparł to mógłbym wystosować roszczenia do Władimira, żeby mi Kaliningrad oddał. I byłoby to tak samo sensowne jak twierdzenie, że posiadanie wśród przodków kogoś tam, wpływa magicznie na możliwości wpływania na rzeczywistość.




Wzruszająca  historia, niemniej wszyscy czytający  wiedzą na jakich zasadach przyznaje się obywatelstwo Izraela lub polecam w przypadku niewiedzy wujka Gugla. Typowa ucieczka od tematu, jak zwykle.

Dla mnie nie ma przypadku w sytuacji dwóch tak ważnych stanowisk, podobnie jak w przypadku celebryty w jarmułce uczestniczącego w posiedzeniach rządowych. Być może interesujące byłoby inne sensowne wyjaśnienie tego kuriozum na skale światową, zachęcam. Póki co, nie narzucam się.




Adam M. napisał



Cytat:Tez nie zgadzam sie z roburowska teoria wszechwladzy zydowskiej w Polsce, bo wowczas kazda opcja polityczna musiala by miec swoja zydowska centrale pociagajaca za sznurki i to dla spolecznosci w Polsce prawie nieistniejacej.

Takie "centrale" to dobre do filmów z Jamesem Bondem. Duży uśmiech Współczesny świat jest ciut, ciut inny. Ponownie odsyłam do "Globalnej szachownicy" Brzezinskiego,
tam znajdziesz opis  jak się sprawuje obecnie władzę  w świecie na przykładzie USA. Link do jego opracowania w pdf znajdziesz na tej stronie.





ad temat

W weekend, kiedy były konwencje, najpierw wychodzi Platforma i mówi: koronawirus jest w Polsce, tylko ukryty. Ja tak myślę, że może on przyszedł, rozejrzał się, zobaczył, co tutaj się dzieje i sobie poszedł, bo mu się nie podoba. I wychodzi kolejna, niespełniona obietnica Platformy Obywatelskiej.

Całość.
Odpowiedz
#60
Gladiatorze - mógłbyś łaskawie nam, maluczkim, wyjaśnić, po ki chuj wpieprzasz wątki antysemickie do koronawirusa?
Zaczynasz lekko przeginać.

Potraktuj to jako nieformalne ostrzeżenie od moderacji (przeżartej oczywiście przez potomków Bermana & Co.)
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości