To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Zagłosuję na:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Andrzeja Dudę
11.76%
4 11.76%
Rafała Trzaskowskiego
29.41%
10 29.41%
Szymona Hołownię
29.41%
10 29.41%
Władysława Kosiniaka-Kamysza
11.76%
4 11.76%
Roberta Biedronia
2.94%
1 2.94%
Krzysztofa Bosaka
11.76%
4 11.76%
Stanisława Żółtka
2.94%
1 2.94%
Marka Jakubiaka
0%
0 0%
Waldemara Witkowskiego
0%
0 0%
Mirosława Piotrowskiego
0%
0 0%
Pawła Tanajno
0%
0 0%
Razem 34 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybory Prezydenckie 2020
zefciu napisał(a):Nie mam pojęcia, szczerze mówiąc.
To zgłoś się do lokalnej siedziby PO, żeby Ci objaśnili. Znaczy ten, oni też nie wiedzą? Fujary - struktury mają, słupki mają, a nie wiedzą. No to może do Hołowni? Za Hołownią armia stoi, tzn. ta jej część, co aktualnie nie służy czynnie.

zefciu napisał(a):A kto tak twierdzi?
Mam właśnie nadzieję, że nikt. Obawiam się jednak, że dosyć wielu. Bo wg niemiłościwie panującej nam narracji, PiS to takie głupki są, a samego Kaczorbaszę już za momencik chwyci demencja starcza. Do realiów ma się to nijak, no ale da się tak odnosić zwycięstwa moralne nad Smokiem. I zauważ: przy minimalnym wysiłku umysłowym. Prawda, jaki baran z tego Smoka? To i na pewno też z Kaczorbaszy.

zefciu napisał(a):A ja nie mówię, że było „tak dobrze”. Ale było znacznie lepiej, niż po upadku komuny.
Idź, powiedz to dziecku samotnej matki, które bardzo lubi cukier jeść. W ogóle, co to jest za logika? Niewątpliwie przed upadkiem komuny było lepiej, niż za Chrobrego, a za Chrobrego lepiej, niż kiedy neandertalczycy tutaj ganiali. To dlaczego punktem odniesienia ma być akurat upadek komuny? Niech nim będzie ubicie ostatniego mamuta. Niby czemu nie?

zefciu napisał(a):Ale to nam urządzili obcy. A cały czas pokutuje w Polsce przekonanie, że komuna była zła, bo rządzili Ruscy, a nie dlatego, że sam komunizm był złym ustrojem. Tym razem Polacy Polakom gotują ten los.
Nie doceniasz polskości. Naturalnym rozwinięciem narracji pt. Kaczorbasza jest głupi i robi tęgie przewały (już samo to jest sprzeczne wewnętrznie), jest oskarżenie Kaczorbaszy, że to Kreml go ręcznie inspiruje do kolejnych posunięć. Ręczę, że taki SPIZEG znajdzie multum wyznawców, bo przecież nie może być, żebym ja, opozycjonista przez wielkie yyy, był stokroć głupszy od pisowców, na których werbalnie sam szczam.

zefciu napisał(a):Ważne, żeby kaczyzm się skompromitował.
A sposób na to jest i tylko trzeba go znaleźć.

To weźmy się i go znajdźcie...
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
EP stał się niczym soczewka objawiając stan lewicy, która coraz bardziej zbliża się do PiS.

kmat napisał(a):
Żarłak napisał(a): Ile takich przypadków znamy z historii?
W XX wieku to chyba tylko 4 idzie w miarę bezpiecznie wymienić. Pinochet, i goście, którzy zbudowali gospodarki pd Korei, Tajwanu i Singapuru.

Polityczne osobliwości.




Koszt nielegalnych wyborów organizowanych na polecenie skurwola Kaczyńskiego to około 15 baniek.
Nikt nie jest odpowiedzialny, bo nikt niczego nie podpisał, więc ankiety nazywane pakietem wyborczym nie miały mocy prawnej o czym mówiono od początku kwietnia. PiS doprowadził do stanu, gdy nie przeprowadzono wyborów, choć bez problemu można je było legalnie odroczyć.

Cytat:Jak ustaliło RMF FM, do wspomnianych 5 mln zł trzeba doliczyć kolejnych 10 mln zł, które trzeba zapłacić Poczcie Polskiej za przeprowadzone przez nią przygotowania do wyborów. Tu wchodzą w grę koszty zamówienia kopert, pakowania pakietów wyborczych, transportu i magazynowania.

To koszty szacowane, bo mimo że wszczęte zostały przygotowania, żadnej umowy w tej sprawie nie podpisano.
/RP


Cytat:Kto odpowie za brak wyborów w ustalonym terminie?

Inna kwestia, niezwykle istotna w tej sytuacji, to odpowiedzialność karna za niezapewnienie obywatelom możliwości oddania głosu. Tutaj przepisy prawa są jasne.

- Istnieją odpowiednie organy powołane do przygotowania i przeprowadzenia wyborów, a skoro - wbrew obowiązującym przepisom prawa - wybory nie zostały przeprowadzone, to któryś z organów zaniechał działania, gdyż czynności do których został zobowiązany, nie zostały wykonane. Jest to typowe zaniechanie działania przez funkcjonariusza publicznego. Mówi o nim art. 231 kodeksu karnego przewidujący odpowiedzialność karną pozbawienia wolności do lat trzech – wyjaśnia Zaleśny.

Zgodnie z wspomnianym przepisem, funkcjonariusz publiczny, który zaniechał działania i w ten sposób naruszył interes publiczny odpowiada karnie. W sytuacji, która ma aktualnie miejsce, wszystkie przesłanki tego artykułu zostały spełnione.

- Po pierwsze, to funkcjonariusze publiczni mają wybory przygotować, a następnie je przeprowadzić. Po drugie, bez wątpienia wybór prezydenta składa się na interes publiczny mający skutkować zachowaniem ciągłości władzy państwowej. Oznacza to, że zaniechanie działania powoduje szkodę dla interesu publicznego. Nie ma wątpliwości, że w przypadku nieprzeprowadzenia głosowania delikt karny został popełniony – wylicza ekspert.



Spoiler!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Nie mam pojęcia, szczerze mówiąc.
Bo nikt wcześniej nic takiego nie odwalił. A że PiS wstrzelił się w koniunkturę, to to nie ebło na ryj po pół roku, jak wszyscy się bali.

Żarłak napisał(a): Polityczne osobliwości.
Oczywiście. Z czego 3/4 to jacyś konfucjanie i tylko jedent okcydentalny i to z takiego dość egzotycznego Okcydentu.
Żarłak napisał(a): Koszt nielegalnych wyborów organizowanych na polecenie skurwola Kaczyńskiego to około 15 baniek.
Jeśli to pomoże kraj ze skurwola odkurwić to warto.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): A PiS był wtedy przeciw, chyba?
Tylko PiS był przeciw. Mało, w 2018 usunęli powszechne głosowanie korespondenycjne.
Historia zmian

Żarłak napisał(a): Jeśli PO wprowadziła takie głosowanie, to dlaczego PiS wprowadza prawo, które już było obecne?
Bo je cofnęli.
Żarłak napisał(a): A wiesz, że PO wbrew twoim dezinformacjom nie wprowadziła powszechnego głosowania korespondencyjnego? A jeśli wprowadziła, to wskaż kiedy (odpowiedni odnośnik).
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDet...0140001072
Rozdział 6a

Następnym razem grzeczniej
Odpowiedz
Glassius napisał(a): Następnym razem grzeczniej

To szanuj czas innych nie każdy i nie zawsze ma możliwość wertowania stron. Nie pamiętałem o tym i zamiast linkować do notatki o projekcie mogłeś od razu do samego źródła. Dziękuję.

kmat napisał(a): Oczywiście. Z czego 3/4 to jacyś konfucjanie i tylko jedent okcydentalny i to z takiego dość egzotycznego Okcydentu.

No, tyle w temacie oświeconych dyktatur. Choć mam wątpliwości co do faktycznych "oświeconych" kroków tam podjętych. Czy nie zaczęły osiągać lepszych wyników po zluzowaniu dyktatury?

kmat napisał(a): Jeśli to pomoże kraj ze skurwola odkurwić to warto.

Nie pomoże. Rubkion przekroczyli. Rydzyk dostał co najmniej 10x więcej kasy, a oni mieliby odpuścić po takim pryszczu?
Duda znowu podpisał ustawę, która urąga konstytucji. Znowu mają być w użyciu te same karty, ale jak mają być użyte, skoro tych wyborów nie było, więc wybory powinny zacząć się od zera (ale jak mają się zacząć od zera, skoro nikt obecnych nie odwołał?) i z nowymi poprawnymi kartami, opracowanymi przez PKW, ale nowy proces wyborczy nie może się odbyć, bo jest epidemia i minister Szumowski mówi, że nie wolno...
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): Jakiejkolwiek nie, ale "oświeconej" już tak. Ile takich przypadków znamy z historii? W takim razie jesteś w sumie zbiorów drugiego i trzeciego.

Ale nie widzę innej możliwości. Demokracje zawsze będą ustrojami sprzyjającymi politykom populistycznym obiecującym ludziom pincetplusy i inne darmowe służby zdrowia i edukacje obciążając przedsiębiorców coraz wyższymi ZUSami i innymi podatkami.

To jest esencja ustroju demokratycznego.

Tyrania czy tam dyktatura oświecona to jedyna opcja w ramach której dałoby się wprowadzić na siłę, wbrew woli ludu, system umożliwiający ludziom pracującym dużo wyższe zarobki przy dużo niższych podatkach i przy braku składek ZUSowskich, które stanowią największe obciążenie dla mikrojanuszy biznesu. Oczywiście nie byłoby emerytur tylko każdy by miał na starość tyle ile sam by odłożył.

Wprowadzenie minarchizmu z małą porcją socjalizmu w postaci państwowej policji, wojska, praworządnego sądownictwa i pomocy społecznej/zdrowotnej dla ludzi ciężko chorych/poszkodowanych po wypadkach byłoby dla naszego państwa zajebistym detoksem i zachętą dla obcego kapitału do ulokowania u nas kupy, a nawet wielgachnego kupska inwestycji i piniendzy.

Tylko dyktator musiałby naprawdę trzymać fason. W tym też jest zajebisty problem, bo każdy potencjalny tyran będzie czuł pokusę skorzystania z ogromu władzy do własnych celów. Mądry tyran rozumiałbym, że w jego interesie własnym leży to, żeby mieć zdrowy, bogaty i pracowity lud. Jednak jakimś dziwnym trafem większość dyktatorów tak rządzi, że prowadzi lud do biedy.

No chuj, nie ma rozwiązania idealnego, ale ja bym zaryzykował.

zefciu napisał(a): Tylko że w Polsce od raptownej zmiany ustroju do objęcia władzy przez Kaczor-baszę upłynęło ćwierć wieku. I trochę się w kraju pozmieniało. W większości na lepsze i na stabilniejsze.

Nie wiem jak bardzo chujowo było za komuny jeśli chodzi o poziom życia, ale jeszcze tak z 5 lat temu pamiętam jak było chujowo. Nieślubna pracując w wiejskim spożywczaku miała 1200 na rękę przy czym odchodziło 300 na benzynę, parę stów na opłaty i zostawało parę stów na życie. Ja pracowałem na gównozasadach w gównofirmie, która za pracę po 10h dziennie i nie doliczając do czasu pracy dojazdów do Wawy (w te i wewte - w sumie 3h; czyli w domu nie było mnie po 13h) płaciła całe 2 tysie. To były naprawdę nie za fajne czasy; bardzo ciężka robota za śmieszne pieniądze i mało kasy do odkładania.

I chyba raczej należy uznać, ze to był standard w Polsce B. Wcale się nie dziwię, że od momentu wejścia do UE, masa ludzi regularnie spierdalała bądź spierdala z tego kraju niezależnie od tego czy rządzi PO, PiS, SLD czy jeszcze inne cwele (a może ciągle te same cwele tylko pod innymi szyldami partyjnymi).

Nie rozumiesz czemu 500+ osiągnęło sukces - przyczyna jest prosta. Ergo Proxy napisał, że ludzie dali się kupić za 500+. Ale czemu 500 zł wystarczyło na pakiet lojalnościowy - bo jeszcze sporo ludzi zarabia zajebiście chujowo mało i dla nich 500 zł to zajebiście dużo - to tylko świadczy o tym w jakim biedakraju żyjemy.

Ale cena tego pakietu lojalnościowego jest duża i świadczy o tym jakie cwele obecnie rządzą - ropa i benzyna przy obecnych cenach na świecie powinno w Polsce kosztować 1zł/l a kosztuje 4zł/l z powodu podatków. Szkoda, że ludzie nie potrafią powiązać coraz wyższych cen wszystkiego z faktem otrzymywania 500+ i utrzymywania "darmowej" służby zdrowia, która bez oddolnej pomocy społeczeństwa dostarczającego jedzenie, picie, maseczki etc. byłaby w jeszcze większej agonii niż jest. Ale to wszystko co teraz się dzieje, to cena demokracji sprzyjającej populizmowi.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): No chuj, nie ma rozwiązania idealnego, ale ja bym zaryzykował.

No i przeczysz sam sobie. Dzisiaj popierasz dyktaturę, a wcześniej jej nie popierałeś. Popierasz, bo ryzykujesz nie wiedząc jakiego konia obstawiasz. To się nie wypieraj, że nie popierasz.


lumberjack napisał(a): Wprowadzenie minarchizmu z małą porcją socjalizmu w postaci państwowej policji, wojska, praworządnego sądownictwa i pomocy społecznej/zdrowotnej dla ludzi ciężko chorych/poszkodowanych po wypadkach byłoby dla naszego państwa zajebistym detoksem i zachętą dla obcego kapitału do ulokowania u nas kupy, a nawet wielgachnego kupska inwestycji i piniendzy.

To w końcu wolisz dyktaturę czy sprawną demokrację?

Cytat:Tylko dyktator musiałby naprawdę trzymać fason. W tym też jest zajebisty problem, bo każdy potencjalny tyran będzie czuł pokusę skorzystania z ogromu władzy do własnych celów. Mądry tyran rozumiałbym, że w jego interesie własnym leży to, żeby mieć zdrowy, bogaty i pracowity lud. Jednak jakimś dziwnym trafem większość dyktatorów tak rządzi, że prowadzi lud do biedy.

Prowadzą lud do biedy, bo to wystarcza do ich trwania. Prowadząc w odwrotnym kierunku po czasie przestaliby być dyktatorami.


lumberjack napisał(a): Ale nie widzę innej możliwości. Demokracje zawsze będą ustrojami sprzyjającymi politykom populistycznym obiecującym ludziom pincetplusy i inne darmowe służby zdrowia i edukacje obciążając przedsiębiorców coraz wyższymi ZUSami i innymi podatkami.

To jest esencja ustroju demokratycznego.

Owszem, wynika to z definicji demokracji. Populizm jest tak głupi jak głupie i przyzwalające jest społeczeństwo. Sam populizm nie jest zjawiskiem pejoratywnym per se. Mądre demokracje wymagają wykształconego i zaangażowanego społeczeństwa. Mądre dyktatury wąskiego grona posłusznych elit. Każde ma swoje minusy. Głównym minusem dyktatur jest sztywność nomenklatury i jej ograniczony zbiór, czego przeciwieństwo oferuje demokracja. Minusem demokracji jest bezwład, który również może dotyczyć dyktatury. Więc trzeba brać pod uwagę to, co oferuje większe perspektywy, a te z kolei, uwarunkowane są celami. Cele są ważne. W teorii, każdy ustrój ma dawać szansę przetrwania populacji. W praktyce demokracja daje więcej szans wszystkim dając możliwość włączenia w proces decyzyjny. Działanie inkluzywne w dyktaturze jest zagrożeniem dla władzy, dlatego zawsze będzie rugowane. Co się z tym wiąże, cele pewnych grup nie będą realizowane, co nie znaczy że w demokracji byłyby, ale też ona nie wyklucza ich definitywnie.

Ale jest jeszcze coś kulturowego, co może wchodzić w grę w przypadku Polski. To może później napiszę.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): No i przeczysz sam sobie. Dzisiaj popierasz dyktaturę, a wcześniej jej nie popierałeś. Popierasz, bo ryzykujesz nie wiedząc jakiego konia obstawiasz. To się nie wypieraj, że nie popierasz.

Ale jaką dyktaturę popieram skoro nie ma na widoku takiej jaką sobie wymarzyłem.

Najpierw musiałby być koń do obstawienia; koń którego dotychczasowe decyzje i zachowania wskazywałyby na to, że mógłby to być mądry dyktator. To bym wtedy zaryzykował poparcie dla niego.

Żarłak napisał(a): Mądre demokracje wymagają wykształconego i zaangażowanego społeczeństwa.

Czyli ludzie muszą być bogaci. Ale nasze demokratyczne państwo od 89 roku regularnie każdego roku podnosi jakieś podatki i składki, dodaje nowe podatki i coraz więcej tego i więcej, żeby przypadkiem ludzie się nie bogacili zbyt łatwo lub zbyt szybko. Bo gospodarkę to trzeba chłodzić. Nie pamiętam który, ale któryś demokrata palnął taką mądrość.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
To właśnie była zakamuflowana opcja niemiecka.

Tymczasem, kolego Żarłaku: ja bez żadnego trybu. Chcę teraz uczynić wyznanie w kwestii wstydliwej: otóż w swoim czasie oddałem byłem swój głos na Lecha Kaczyńskiego w drugiej turze, przyczyniając się czynnie do tego, że on wtedy tę prezydenturę wygrał. Nie zniszczyłem go, nie zabiłem go - kanalią i tak jestem? Język

A wcześniej, o! głosowałem jeszcze przeciw akcesji do Unii. Bo rozumiesz, ja się tak zupełnie po prawacku do miłości Ojczyzny poczuwam, i tylko upatruję szczytowego jej osiągnięcia w Konfederacji Warszawskiej, lewackiej jak jasna cholera. I w tym widzę swoją wolność osobistą, że oddaję głosy od lewa do prawa, w każdych wyborach inaczej, a zawsze wybieram uczciwie i szczerze. I dlatego Pilaster mnie nie zanalizuje. Bo nie ma na mnie horoskopu. Język
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ale jaką dyktaturę popieram skoro nie ma na widoku takiej jaką sobie wymarzyłem.

Bo dyktatura to proste rozwiązanie tego, że większość jest po prostu głupia. Proste rozwiązania są fajne, tylko ciężko sprawić żeby akurat dobrze działały. Przecież K. to autorytarysta na miarę społecznych marzeń. Populistyczny, bezwzględny i cwany. Oraz do bólu prymitywny, któremu się marzy powrót do młodości i odbudowuje socjalizm "bez starych błędów i wypaczeń". Mądre to to co on robi? Ale działa. Naród chce truizmów i pinindzy. No to dostał kosztem sprawnego państwa.

Cytat:Najpierw musiałby być koń do obstawienia; koń którego dotychczasowe decyzje i zachowania wskazywałyby na to, że mógłby to być mądry dyktator. To bym wtedy zaryzykował poparcie dla niego.

Ja mam zamiar startować. Ot po prostu z ciekawości, będę rżnął głupa, wywalę transparent z napisem "TKM - Dajcie teraz i Nam się nachapać", a żeby mnie w telewizorni pokazywali to będę chodził w turbanie. Mam zamiar być psychotyczną aberracją sceny politycznej.


Cytat:Czyli ludzie muszą być bogaci.

Komuna wykształciła elitę intelektualną i kulturową na dobrym poziomie. Jak się odejmie zjebanie marksistowskie to przy wąziutkiej stróżce elit I i II RP okazuje się, że było całe mrowie ludzi inteligentnych. I wszyscy oni praktycznie bidowali.

Cytat: Ale nasze demokratyczne państwo od 89 roku regularnie każdego roku podnosi jakieś podatki i składki, dodaje nowe podatki i coraz więcej tego i więcej, żeby przypadkiem ludzie się nie bogacili zbyt łatwo lub zbyt szybko. Bo gospodarkę to trzeba chłodzić. Nie pamiętam który, ale któryś demokrata palnął taką mądrość.

Jakbyś miał folwark to byś zrozumiał, że to są tylko zasoby a nie ludzie. PiS na ten przykład chce folwark na stałe przejąć i go wyeksploatować na spokojnie bez strachu i rozliczeń. I problem polega na tym, że w polityce siedzą kompletne tłumoki i miernoty, które nie mają absolutnie pojęcia o zarządzaniu czymkolwiek. Dlatego folwark jest rabowany i zamiast prosperity I bogactwa powszechnego przynosi synekury nielicznym. Jest może z 10 rozwiązań systemowych typu "Jugaad", które by samonośnie wyreperowały stan państwa i zaprowadziły do drzwi do dobrobytu. Ale nikt z rządzących nie ma w tym interesu, bo wtedy ciężko o divide. A i Impera niepewna.
Sebastian Flak
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Ale nie widzę innej możliwości. Demokracje zawsze będą ustrojami sprzyjającymi politykom populistycznym obiecującym ludziom pincetplusy i inne darmowe służby zdrowia i edukacje obciążając przedsiębiorców coraz wyższymi ZUSami i innymi podatkami.
To jest esencja ustroju demokratycznego.
Tylko przedsiębiorców, pracownicy nie płacą Zusów i innych podatków? Ludzie w demokracji sami się obciążają podatkami, nie żaden najeźdźca czy inny Żyd. Podatek to cena państwa, a dobre państwo kosztuje więcej niż dziadowskie, jak każdy inny towar.
Cytat:Tyrania czy tam dyktatura oświecona to jedyna opcja w ramach której dałoby się wprowadzić na siłę, wbrew woli ludu, system umożliwiający ludziom pracującym dużo wyższe zarobki przy dużo niższych podatkach i przy braku składek ZUSowskich, które stanowią największe obciążenie dla mikrojanuszy biznesu. Oczywiście nie byłoby emerytur tylko każdy by miał na starość tyle ile sam by odłożył.
Tak jak demokracja nie istnieje bez populizmu i kiełbasy wyborczej, tak nie istnieje dyktatura bez tajnej policji i służb specjalnych. I tak jak w demokracji trzeba brać skądś kasę na dotacje dla rolników, górników, rybaków, grzybiarzy, rowerzystów, samotnych matek, dużych rodzin, rodzin LGBT, ofiar powodzi itd, otd - mówiąc krótko tych wszystkich, którzy wpływają na utrzymanie władzy, tak w dyktaturze trzeba brać skądś coraz więcej kasy na policję, wojsko i tajniaków - mówiąc krótko tych, którzy wpływają na utrzymanie władzy. Dyktator, który obniża podatki, zostaje obalony przez takiego, który je podwyższy i da wojsku. I tyle.
Cytat:Tylko dyktator musiałby naprawdę trzymać fason. W tym też jest zajebisty problem, bo każdy potencjalny tyran będzie czuł pokusę skorzystania z ogromu władzy do własnych celów. Mądry tyran rozumiałbym, że w jego interesie własnym leży to, żeby mieć zdrowy, bogaty i pracowity lud. Jednak jakimś dziwnym trafem większość dyktatorów tak rządzi, że prowadzi lud do biedy.
Jest dokładnie przeciwnie, w interesie dyktatora jest mieć za poddanych zniewolone masy, które nie widzą dalej, niż kawał kiełbasy. Ludzie zdrowi, bogaci, pracowici itd chcą mieć wpływ na władze, a nie być bezwolnymi kmiotami. Im większa władza dyktatora, tym bardziej chciałoby się nim być. Aby zapobiec rewolucji są tylko dwa sposoby: podzielić naród na nieliczną szczególną kastę nadzorców i stado beczących owiec, albo podzielić władzę na tysiące nudnych, biurokratycznych kawałeczków, z których każdy wzbudza takie pożądanie, jak nowy komplet garnków.

Demokracja może być gówniana, natomiast dyktatura musi. Może być co najwyżej mniej gówniana niż jakaś gorsza dyktatura, w szczególności może być lepsza od samej siebie na zasadzie żydowskiej kozy.
Odpowiedz
ZaKotem napisał(a): natomiast dyktatura musi.
Właściwie nie musi. Tylko niegówniana dyktatura nie będzie stabilna. Wytworzy tą szeroką grupę w miarę zamożnych ludzi, którzy będą chcieli mieć wpływ na władzę. I albo dyktatura ich zaorze - stanie się gówniana, albo im tę władzę odda - przestanie być dyktaturą. Trudno zresztą nie zauważyć, że dokumentnie wszystkie oświecone dyktatury z korwinowskich czytanek przeszły taką ewolucję i skończyły jako stabilne demokracje. Tylko Singapur ciągle ma pewne cechy autorytaryzmu, ale to jednak jest ustrój naprawdę daleki od autokracji.
Tu w sumie trudno się nie zadziwić, jak Korwinowi, ponoć tak inteligentnemu jak Doda, umknęła taka oczywistość. Może on jednak głupi jest?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
kmat napisał(a):
ZaKotem napisał(a): natomiast dyktatura musi.
Właściwie nie musi. Tylko niegówniana dyktatura nie będzie stabilna. Wytworzy tą szeroką grupę w miarę zamożnych ludzi, którzy będą chcieli mieć wpływ na władzę. I albo dyktatura ich zaorze - stanie się gówniana, albo im tę władzę odda - przestanie być dyktaturą. Trudno zresztą nie zauważyć, że dokumentnie wszystkie oświecone dyktatury z korwinowskich czytanek przeszły taką ewolucję i skończyły jako stabilne demokracje. Tylko Singapur ciągle ma pewne cechy autorytaryzmu, ale to jednak jest ustrój naprawdę daleki od autokracji.
Tu w sumie trudno się nie zadziwić, jak Korwinowi, ponoć tak inteligentnemu jak Doda, umknęła taka oczywistość. Może on jednak głupi jest?

No ale to jest przecież sprzęgnięte ze sobą. Przecież niegówniana dyktatura powstaje tam gdzie społeczeństwo ma cechy niegówniane i nadaje się do zarządzania, bo respektuje prawo np. Piotr Wielki robił co mógł i co mu wyszło? A miał łatwiej, bo miał całą mitologię pod sobą. Wyszedł mu cyrk z flotą i armią. Imperium mentalności prasowieckiej.
Sebastian Flak
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Nie rozumiesz czemu 500+ osiągnęło sukces - przyczyna jest prosta. Ergo Proxy napisał, że ludzie dali się kupić za 500+. Ale czemu 500 zł wystarczyło na pakiet lojalnościowy - bo jeszcze sporo ludzi zarabia zajebiście chujowo mało i dla nich 500 zł to zajebiście dużo - to tylko świadczy o tym w jakim biedakraju żyjemy.

To nie tylko 500+. 
PiS zaatakowało elity, które dla pisowskiej biomasy są przyczyną wszelkiego ich niedostatku. Tyle tylko, że dla tego elektoratu elitą jest już ten, co umie posługiwać się sztućcami i nie je jajecznicy wprost z aluminiowej patelni.
I niestety, sukces wyborczy kaczystów jasno pokazuje, jakim zburaczałym społeczeństwem jesteśmy.
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy.
Albert Camus
Odpowiedz
Poligon. napisał(a):
lumberjack napisał(a): Nie rozumiesz czemu 500+ osiągnęło sukces - przyczyna jest prosta. Ergo Proxy napisał, że ludzie dali się kupić za 500+. Ale czemu 500 zł wystarczyło na pakiet lojalnościowy - bo jeszcze sporo ludzi zarabia zajebiście chujowo mało i dla nich 500 zł to zajebiście dużo - to tylko świadczy o tym w jakim biedakraju żyjemy.

To nie tylko 500+. 
PiS zaatakowało elity, które dla pisowskiej biomasy są przyczyną wszelkiego ich niedostatku. Tyle tylko, że dla tego elektoratu elitą jest już ten, co umie posługiwać się sztućcami i nie je jajecznicy wprost z aluminiowej patelni.
I niestety, sukces wyborczy kaczystów jasno pokazuje, jakim zburaczałym społeczeństwem jesteśmy.

Też nie jestem pewien czy to 500+ jest przyczyną czy po prostu narracja. PiS mówi to co mówi większość Polaków i w dodatku rozdaje hajs.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Poligon napisał(a):biomasa
Nie no, panie kolego. To są wszystko obywatele demokratycznego państwa, w tym wymiarze równi tobie. Na tym w ogóle polega demokracja, amerykańska zwłaszcza: na aliansie elit z ludem, elit w dodatku burżuazyjnych, a nie szlacheckich. Demokracja po amerykańsku jest to ustrój, jak łaskaw byłeś określić barwnie, buraczany; toteż jeśli chcesz takiego ustroju bronić, to musisz to robić w imieniu buraka i dla buraka. Jak Kościuszko. Bo wykluczenie buraka z nowoczesnej demokracji odbiera tej idei rację bytu.

W ogóle - człowiek wykluczany przez elity szuka sobie takiej władzy, która w jego imieniu będzie się śmiała elitom prosto w ryje. Czyli że nie byłoby kaczyzmu, gdyby wcześniej nie było Poligonów z ich pogardą dla - demokracji właśnie.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz
ErgoProxy napisał(a):
Poligon napisał(a):biomasa
Nie no, panie kolego. To są wszystko obywatele demokratycznego państwa, w tym wymiarze równi tobie. Na tym w ogóle polega demokracja, amerykańska zwłaszcza: na aliansie elit z ludem, elit w dodatku burżuazyjnych, a nie szlacheckich. Demokracja po amerykańsku jest to ustrój, jak łaskaw byłeś określić barwnie, buraczany; toteż jeśli chcesz takiego ustroju bronić, to musisz to robić w imieniu buraka i dla buraka. Jak Kościuszko. Bo wykluczenie buraka z nowoczesnej demokracji odbiera tej idei rację bytu.

W ogóle - człowiek wykluczany przez elity szuka sobie takiej władzy, która w jego imieniu będzie się śmiała elitom prosto w ryje. Czyli że nie byłoby kaczyzmu, gdyby wcześniej nie było Poligonów z ich pogardą dla - demokracji właśnie.

Przepraszam bardzo. Wzorem dla demokracji amerykańskiej była ta rzeplicka, której podwaliną była, masa bynajmniej nie ciemna. Jak ściemniała to się skończyło tragedią w trzech aktach. Więcej cenzusowe wszystko było i względnie elitarne. To dopiero skoncentrowanie masy buraczanej w melasę ciemną doprowadzało do hamulcowania poprzez wykup buraków przez co większe kampanie buraczane i przetwarzanie wolności w liberum veto. Demokracja może być tylko wtedy demokratyczna gdy istnieje świadomy demos. Bez tego jest godna pogardy ochlokracja. I ochlokracją wraz z hołotą należy gardzić i za ryj trzymać, bo inaczej durnie wbijają się w pychę i wtedy jest kaput.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain napisał(a): No ale to jest przecież sprzęgnięte ze sobą. Przecież niegówniana dyktatura powstaje tam gdzie społeczeństwo ma cechy niegówniane i nadaje się do zarządzania, bo respektuje prawo np. Piotr Wielki robił co mógł i co mu wyszło? A miał łatwiej, bo miał całą mitologię pod sobą. Wyszedł mu cyrk z flotą i armią. Imperium mentalności prasowieckiej.
W gównianym społeczeństwie pewnie musi się tak skończyć. Choćby z tak banalnego powodu, że autokrata jajco z tego oświecenia zrozumie. To chyba przydarzyło się zresztą Piotrowi Wielkiemu - jego reformy zwiększyły efektywność bardaku, ale samego bardaku nie naruszyły.
Ale nie zawsze jest tak prosto. Chile i Urugwaj wyszły na prostą, Argentyna nie. A to nie są jakieś znacząco różne społeczeństwa.

ErgoProxy napisał(a): Chcę teraz uczynić wyznanie w kwestii wstydliwej: otóż w swoim czasie oddałem byłem swój głos na Lecha Kaczyńskiego w drugiej turze, przyczyniając się czynnie do tego, że on wtedy tę prezydenturę wygrał. Nie zniszczyłem go, nie zabiłem go - kanalią i tak jestem? Język

A wcześniej, o! głosowałem jeszcze przeciw akcesji do Unii. Bo rozumiesz, ja się tak zupełnie po prawacku do miłości Ojczyzny poczuwam, i tylko upatruję szczytowego jej osiągnięcia w Konfederacji Warszawskiej, lewackiej jak jasna cholera. I w tym widzę swoją wolność osobistą, że oddaję głosy od lewa do prawa, w każdych wyborach inaczej, a zawsze wybieram uczciwie i szczerze.
I jak w tym kraju ma być dobrze?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Gawain napisał(a): Bez tego jest godna pogardy ochlokracja. I ochlokracją wraz z hołotą należy gardzić i za ryj trzymać, bo inaczej durnie wbijają się w pychę i wtedy jest kaput.

Ok, ok, ale pisanie o zwykłych ludziach popierających PiS, że to "biomasa" jest ciągle powtarzanym błędem przez ludzi z obozu przeciwnego, uważających się za jakościowo lepszych. ZaKotem już nieraz na to zwracał uwagę, że te wszystkie KODy, KO, PO czy co tam jeszcze z taką pogardą się do pisowców (w sensie - nie polityków tylko do elektoratu) odnoszą, że w życiu nie dojdzie do tego, żeby jakiś pisowiec postanowił zmienić zapatrywania polityczne.

ErgoProxy napisał(a): W ogóle - człowiek wykluczany przez elity szuka sobie takiej władzy, która w jego imieniu będzie się śmiała elitom prosto w ryje. Czyli że nie byłoby kaczyzmu, gdyby wcześniej nie było Poligonów z ich pogardą dla - demokracji właśnie.

Nom, PO i jej elektorat od dawien dawna tkwi w tym swoim samozadowoleniu i samouwielbieniu. Młodzi wykształceni z wielkich miast kontra tępe, biedne chuje z Polski B. Och, ach, takie niby mądre te wykształciuchy, a nie dostrzegają w ramach swojej zajebistości, że nie wzbudzają sympatii "hołoty", którą jawnie gardzą.

Poligon. napisał(a): PiS zaatakowało elity, które dla pisowskiej biomasy są przyczyną wszelkiego ich niedostatku.

Te elity z czasów przedpisowskich, to kto na przykład?

Gawain napisał(a): Też nie jestem pewien czy to 500+ jest przyczyną czy po prostu narracja. PiS mówi to co mówi większość Polaków i w dodatku rozdaje hajs.

Niech będzie, że narracja + 500+.

Gawain napisał(a): Bo dyktatura to proste rozwiązanie tego, że większość jest po prostu głupia. Proste rozwiązania są fajne, tylko ciężko sprawić żeby akurat dobrze działały. Przecież K. to autorytarysta na miarę społecznych marzeń. Populistyczny, bezwzględny i cwany. Oraz do bólu prymitywny, któremu się marzy powrót do młodości i odbudowuje socjalizm "bez starych błędów i wypaczeń". Mądre to to co on robi? Ale działa. Naród chce truizmów i pinindzy. No to dostał kosztem sprawnego państwa.

Alu to nie dyktatura tylko populistyczna demokracja. Dyktator to mógłby zarządzić coś wbrew woli ludu i poprzeć to siłą wojska i policji, a to co mamy obecnie to umizgi demokratów, którzy ciągle patrzą na sondaże i słupki poparcia.

A Kaczyński to chuj nie dyktator. Dyktator to osoba, która ma jaja, żeby podjąć niepopularną decyzję i oficjalnie ją w swoim imieniu ogłosić i narzucić wszem i wobec. A Kaczyński to zwykły poseł, cwaniaczek unikający odpowiedzialności; sterujący władzą poprzez swoje premierowe i prezydentowe pacynki.

ZaKotem napisał(a): Tylko przedsiębiorców, pracownicy nie płacą Zusów i innych podatków? Ludzie w demokracji sami się obciążają podatkami, nie żaden najeźdźca czy inny Żyd. Podatek to cena państwa, a dobre państwo kosztuje więcej niż dziadowskie, jak każdy inny towar.

Pracownicy też, oczywiście.

Ludzie w demokracji nie obciążają się sami. Nie mamy najeźdźców ani Żydów, ale nasza kasta polityczna, to taka złośliwa narośl, nowotwór, pasożyt żerujący na harówce armii niewolników.

Dzień wolności podatkowej wypada jakoś w czerwcu - każdy Polak przez pół roku zapierdala na podatki - czy to ciągle jeszcze mało? Jaki podatek proponujesz, żeby nasze państwo nie było ciągle dziadowskie - 80%? Nawet przy 100% byłoby dziadostwo, a te kurwy rządzące i urzędniki zusowskie przyznałyby se po prostu większe nagrody za wybitne osiągnięcia w pracy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Gawain napisał(a):Przepraszam bardzo. Wzorem dla demokracji amerykańskiej była ta rzeplicka...
Przecież wiesz to dobrze, że oni nie czerpali ze wzorów sarmackich, tylko z irokeskich.

Gawain napisał(a):Demokracja może być tylko wtedy demokratyczna gdy istnieje świadomy demos. Bez tego jest godna pogardy ochlokracja.
No więc właśnie. Elementem świadomości demosu jest dążenie do rozrastania się poprzez - nazwijmy to, zarażanie umysłów swoim sposobem myślenia. Bo jeżeli demos się pławi tylko w sosie swojej zajebistości mniemanej? To przychodzą Spartiaci podsypani perskim złotem, zamykają demos w jego własnych murach i czekają na pandemię. Nie muszą czekać długo.

Gawain napisał(a):I ochlokracją wraz z hołotą należy gardzić i za ryj trzymać, bo inaczej durnie wbijają się w pychę i wtedy jest kaput.
Gawain - ty śmierdzisz.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości