To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prawica przeciwko kapitalizmowi
ZaKotem napisał(a): Ale to jest sfera strategii, niezależna od ideologii. Tak jak strategia Blitzkriegu była wspólna dla monarchistów i nazistów, tak strategię "siej zamęt tak długo, aż cię poproszą o pomoc w zaprowadzeniu ładu" Rosja stosuje od lat co najmniej dwustu.
Nie tyle „niezależna”, ile strategia stosuje ideologię w sposób instrumentalny. A dobór instrumentów nie jest przecież obojętny. W dzisiejszym krajobrazie politycznym lepszym instrumentem dla siania zamętu przez Rosję jest ideologia prawicowa, niż lewicowa.

I teraz tak: chciałem napisać, że mam dowód na to, że lewica nie jest zinfiltrowana przez Rosję. Bo kiedy są sprawy, na których Rosji rzeczywiście zależy, a do takich spraw należy konsumpcja ropy, to lewica nie staje po jej stronie. Bo w czasach CoViD-a cała lewica chórem wołała „stay the fuck home”. A potem zobaczyłem, co pierdoli Poligon. I już nie mam argumentu. Nadal jednak wydaje mi się, że prawica zinfiltrowana jest mocniej, a na lewicy w rękach ruskich są tylko różne skrajne racjonalistopodobne twory.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Nadal jednak wydaje mi się, że prawica zinfiltrowana jest mocniej, a na lewicy w rękach ruskich są tylko różne skrajne racjonalistopodobne twory.

To zależy od celu. Przykładowo "lewica zielona*" całkiem nieźle gra pod interesy Rosji blokując atom. Ma to swoją przeszłość w genezie zielonych jako ruchu ekologiczno-pacyfistycznego, dla którego atom był złem tak w wojnie jak i w pokoju. I już wtedy ten ruch był infiltrowany (personalnie i ideologicznie) przez sowjetów. Częściowo tak zostało. Częściowo, bo coraz częściej temat atomu jest podnoszony przez "zielonych" w pozytywnym świetle, choć nadal standardową reakcją jest histeria u reszty.

A ostatnio przypadkowo (choć przyda mi się to w dyskusji z lumberem) dowiedziałem się z jednego artykułu, że jest ścisła współzależność między rezygnacją z elektrowni atomowych w Niemczech w 2000 roku a budową NordStreamu. Bez tego drugiego to pierwsze jest niemożliwe.


(*U Suworowa/Rezuna był tekst, że ruchy ekologiczne są jak arbuzy, z zewnątrz zieloni, w środku czerwoni i leją wodę)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
kmat napisał(a):
Gawain napisał(a): Ano choćby stąd, że takie Greenpeace'y tłamszą elektrownie atomowe i srają na budowane masowo nafto i gazociągi.
Nie tylko. Także rozkręcenie histerii anty-GMO, co jest już głębokim foliarstwem. Moda na żarcie organiczne też jest bzdurą

O właśnie.

Cytat:, najbardziej ekologiczne są jednak te najbardziej sztuczne rozwiązania - wymagają najmniejszego areału.

I są najzdrowsze, bo pozbawione patogenów.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Gawain napisał(a): I są najzdrowsze, bo pozbawione patogenów.
Taka prawda - jakim syfem by nie konserwować, zawsze będzie to zdrowsze od botoxu.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Tzn. konkretnie jakie?


Likwidacja atomu, zakaz uprawy GMO, wsparcie dla OZE, coraz bardziej podkręcane normy emisji spalin - zmuszanie ludzi w iście komunistyczny sposób do elektryków:




Cytat:Szacuje się, że wpływy do kasy UE z tytułu kar za przekroczenie norm mogą sięgnąć nawet 14 miliardów euro. Jednak kto realnie za to zapłaci? Producenci nawet nie ukrywają planowanych zwyżek cen. Mazda szacuje, że jej miejski hatchback, model 2 będzie kosztować 20% więcej, a bestseller — model 6 podrożeje o 12%.

To jest statystyka — suche dane, ale co to realnie zmieni? Można się spodziewać przecież, że sprzedaż spadnie, a niektóre koncerny wycofają pewnie jakieś modele ze sprzedaży na starym kontynencie. Z pewnością zubożeją oferty aut z większymi motorami. Będą dalej produkowane i sprzedawane, ale poza UE. Można się także spodziewać, że wyższe ceny odbiją się na wyposażeniu aut. Klienci będą prawdopodobnie wybierać tańsze wersje. Niektóre mniejsze marki rozważają całkowitą „ucieczkę” ze starego kontynentu, jednak wszelkie głosy mówią, że lwia część całej branży chce zostać i walczyć.

No właśnie — walczyć. Bronią oczywiście będą wszystkie auta elektryczne, które już dziś się w hurtowych ilościach prezentuje, bo będą one zwyczajnie pozwalały na dalsze produkowanie VW Passatów z silnikiem Diesla pod maską.


A więc o co chodzi?

Pytanie proste to i odpowiedź będzie prosta. Chodzi o zmuszenie konsumentów, aby przesiadali się na samochody ekologiczne, a najlepiej elektryczne. Skoro za małe miejskie autko będzie trzeba zapłacić 70 tys. złotych, to czemu by już nie wziąć jakiegoś elektryka z dotacją (prawdopodobnie)? Nie jestem zwolennikiem nacisków i wymuszania czegokolwiek i ten pomysł, choć ma podstawy funkcjonować, odbiera klientom wybór. Uważam, że uświadamianie ludzi o problemach związanych z ekologią i wyższością napędu elektrycznego to kwestia wymagająca działania. Jednak zmuszanie kogokolwiek do czegokolwiek jest złe i powoduje jedynie gorycz i nienawiść.

Osobiście bardzo przeraża mnie ta wizja. Te statystyki — ceny i zwyżki w skali kontynentu mogą naprawdę sporo namieszać. Jestem za podejściem proekologicznym, ale nie w formie ucisku społeczeństwa.




https://www.autocentrum.pl/publikacje/na...ji-spalin/




zefciu napisał(a): A nie jest tak, że każdy człowiek czasem powie coś głupiego i każdy wyznaje jakieś poglądy, które na dłuższą metę okażą się nieżyciowe? I dyskusja jest źródłem konsensusu, który może się sprawdzić, zaś wystrzeliwanie w kosmos „tych złych” prowadzi do absurdów?



Chciałbym, żeby było tak jak piszesz ale jest trochę inaczej.




Część ludzi czasem powie coś głupiego i ta sama część jest zdolna do dyskusji. Część zaś to wyznawcy BLM, MeToo, LGBT, ekonazizmu, socjalizmu, płaskiej ziemi, Zięby, chemtrails, 5G etc., którzy co chwila gadają coś głupiego i z takimi to nie podyskutujesz (no chyba, że tak jak z matsuką, no ale w końcu został z tego forum wystrzelony w kosmos) ani do żadnego konsensusu nie dojdziesz.




zefciu napisał(a): Czyli normalna reakcja na zwrócenie uwagi na problem – łotabałtyzm.



OK Uśmiech Nie neguję problemu rasizmu w USA czy innych problemów, o których wspomniałeś, ale czemu tylko na nich się skupiać? I czemu skupiać się w taki sposób, po rasistowsku? Że policjant zabił murzyna to jedna sprawa, ale ważniejsza jest ta, że policjant po prostu nie powinien nadużywać władzy i przemocy. Wobec kogokolwiek. I protesty powinny być przeciwko przemocy policji, a nie przeciwko dyskryminacji czarnych.




zefciu napisał(a): Pod jakimi konkretnie? Chodzi Ci o rozwalanie łbów ludziom dlatego, że istnieje podejrzenie, że mają legalnie broń? Rzeczywiście – zdarza się częściej mężczyznom.



Też i to. Ale chodzi mi o podejście sądów rodzinnych przy sprawach rozwodowych.




zefciu napisał(a): Chcesz się pogodzić z faktem, że możemy doprowadzić do sytuacji, w której nasze życie na Ziemi może być niemożliwe, lub bardzo ciężkie?



Tak. Może nauka pomoże zaradzić coś tej sytuacji.





zefciu napisał(a): To jest banalne zdanie, które nic nie znaczy.



Jeśli nic nie znaczy, to byś go nie zrozumiał. Ma znaczenie, a że jest to truizm, to nie odbiera mu prawdziwości.




zefciu napisał(a): Inaczej szkodzi planecie ktoś kto pierdnie, a inaczej szkodzi jej ktoś kto rozbije tankowiec. Dlatego możemy i powinniśmy zastanowić się, co można robić, aby szkodzić jak najmniej.



Musimy przestać istnieć, a jeśli istniejemy, powinniśmy wyzbyć się marzeń i pragnień.




Natomiast jeśli ktoś zapierdala w pracy, bo chce założyć/utrzymać rodzinę, zjeść kotleta, kupić beemekę i domek jednorodzinny, to sory gregory, ale trzeba się pogodzić ze zwiększaniem śladu węglowego. Ludzie dążą do zwiększania komfortu. Dopiero jak już go będą mieli od zajebania, to se będą mogli usiąść, pokiwać mądrze głową i pozastanawiać się jak by tu szkodzić jak najmniej.




Na pewno powinniśmy wszyscy zamieszkać w blokach gdyż jest to najbardziej ekonomiczne rozwiązanie eliminujące olbrzymie ilości śladu węglowego. Nie trzeba budować domu, produkować tylu materiałów budowlanych, dojeżdżać do pracy autem, bo w mieście można rowerem tak jak to robią Holendrzy.




Tymczasem jakoś jest tak, że jak kogoś stać, to się wynosi z bloku do domku na wieś lub przedmieścia.



Samo posiadanie jakiegokolwiek hobby zwiększa ślad węglowy. Ludzie lubią oglądać filmy, które przecież nie są potrzebne do życia... muzyka, gry komputerowe, dyskusje internetowe... kultura ogólnie generuje ślad węglowy. A przecież możemy się tego wszystkiego wyzbyć, zmniejszyć ślad węglowy i zadbać o te chrabąszcze.



zefciu napisał(a): Nie. Istnieje silna korelacja między bogactwem, a śladem węglowym. To nie znaczy, że osoba bogata nie może redukować swojego śladu węglowego.



Kurna chata. Każdy może. Ale nikt tego nie robi. A już zwłaszcza bogacze - u nich widzę najwięcej marnotrawstwa wszystkiego. Tacy to najwięcej generują śladu - grubasy, które sobie budują w domu dużą prywatną siłownię, z której skorzystają dwa razy do roku. Oczywiście mogą zredukować swój ślad, ale po co skoro mogą go zwiększyć i zbudować se w domu 4 łazienki albo postawić dodatkowy domek dla gości, który będzie ogrzewany całą zimę tylko po to, żeby w lato na tydzień lub dwa przyjechała w odwiedziny ciotka Halinka.



zefciu napisał(a): I lekarstwem na to ma być symetrystyczne wspieranie prawackości, która to prawackość ogłosi, że LGBT to nie są ludzie?



A gdzie ja wspieram takie coś? Jasne, że homoseksualiści to ludzie. Ale taka Anna Zawadzka to czystej krwi lewaczka aborcjonistka głupia, bo dumna z aborcji. Rzeczywiście jest się czym chwalić. Taka to się oburzy na zdanie, że LGBT to nie ludzie, ale nie oburzy się już na zdanie "płody to nie ludzie". To już jej nie przeszkadza.




zefciu napisał(a): A to ciekawe. Tak z punktu religioznawczego ciekawe, jakby protestanci mieli odnowić kult relikwii.



Dla ciebie ciekawe, dla mnie głupie. Ludziom szajba odbija w euforii rasistowsko-religijno-lewackiej, a dla Zefcia to ciekawe Smutny No rzeczywiście ciekawy jest intelektualny upadek ludzkości.





Niech tam jeszcze rozpierdolą więcej sklepów, bo jest problem z rasizmem. Słyszałem właśnie, że to najlepszy sposób na rasizm - rozjebać komuś sklep. Albo zburzyć posąg Krzysztofa Kolumba, jebanego faszysty.





zefciu napisał(a): A nie przychodzili? W totalitaryzmie nie ma niewinnych. Są tylko niedokładnie przesłuchani.



A gdzie się zapowiada totalitaryzm? Pytam się, bo widocznie nie jestem na bieżąco.




ZaKotem napisał(a): A czemu podajesz przykład Rosji, a nie np.
USA
Niemiec
Francji
Kanady
Szwecji
Szwajcarii
Hiszpanii
Włoch
Norwegii
Portugalii
Australii
Nowej Zelandii
Belgii
Austrii
i dziesiątek innych państw, w których aborcja jest normalnie dostępna na życzenie, bo taka jest po prostu norma świata cywilizowanego? Polska jest zupełnym ewenementem w Europie, a jedyną cechą charakterystyczną Polski w Europie jest nadmierny wpływ rydzykizmu na politykę. Podobne odmiany katolicyzmu dominują w Afryce i Ameryce Południowej. Nie jest to dziwny Ko incydent?



Może i jest. W każdym razie jestem za tym, że ludzi można zabijać tylko w wyjątkowych okolicznościach, a nie na życzenie; "bo tak".




ZaKotem napisał(a): Tęczową waginę rzeczywiście potrafią zrobić, ale naprawdę malowanie tęczowych wagin trudno nazwać agresją fizyczną, a także trudno prześledzić procesy myślowe kogoś, kto widząc tęczową waginę myśli o matce Chrystusa.



A kto to nazywał agresją. Nazwałem to prowokacją. Końcową część zdania uznaję za udawanie Greka.




ZaKotem napisał(a): Jak łatwo? Jakie jest źródło twojej wiedzy o tym, że oskarżenie było bezpodstawne, a życie zniszczone?



Przeczytaj cały artykuł, trochę długi. Masz dwa konkretne przykłady. Chcesz, to znajdę ci więcej tego typu informacji.




https://www.philasun.com/commentary/the-...struction/




ZaKotem napisał(a): Patologiczne żulice nie wychodzą za mąż za normalnych ludzi. Sory, jaki typ mężczyzny robi dziecko patologicznej żulicy? Historie ojców pozbawionych praw rodzicielskich są wzruszające niczym byli ateiści nawróceni na islam, ale czy czytając je, zachowałeś starożytną zasadę prawną Audiatur et altera pars?



Kurde, to był skrajny przykład...



Co do tego ataku na marszu niepodległości - ok, mój błąd. Może mam jakieś gównoinformacje odnośnie tego zdarzenia.





bert04 napisał(a): To robił zupełnie ktoś inny, dziewczyna tożsama raczej ze środowiskami ekologów. Najpierw chciała przybijać te "popielniczki" w puszczy białowieskiej dla obrony lasów, ale nie zyskała rozgłosu, to pomazała je flamastrami, zamieściła na fejśie i wywołała, wreszcie, gównoburzę.



Tak czy srak jakaś lewacka attention whore, która lubi wkładać kij w mrowisko niczym Korwin z tym swoim Hitlerem i hajlowaniem.




bert04 napisał(a): Gdybyś chciał wszystkich "nieświętych" wystrzeliwać w kosmos, to Ziemia stałby się puściutka. A nie jest powiedziane, żebyś nie siedział sam w jednej rakiecie. No chyba że jesteś bez grzechu, jak w tej przypowieści o Jezusie i cudzołożnicy.



Znaj proporcje mocium panie. Każdy jest nieświęty, ale nie każdy idzie komuś obrabować i zniszczyć sklep, bo policja nadużywa przemocy.




bert04 napisał(a): Sprawiasz wrażenie, że Twoim marzeniem są Chiny, gdzie gospodarka nie jest ograniczana nadmiernie jakimiś oczyszczalniami, jakimiś filtrami dymów i innymi bzdetami.



Moim marzeniem jest arystotelesowski złoty środek, a nie skrajności. Dziś UE i Chiny, jeśli chodzi o ekologię, to dwie skrajności.




bert04 napisał(a): A to, co dziś wydaje Ci się ekologicznym szurstwem będzie standardem w cywilizowanych krajach? Ekologia, o ile wprowadzana z umiarem, potrafi nieźle stymulować rozwój nowych technologii.



Aaa... z umiarem. Z umiarem to ok. A może naukowcy za 10 lat wynajdą coś co zmieni perspektywę na tyle, że obecna polityka UE właśnie będzie uchodziła za starodawną, nieefektywną politykę szurskich ekonazistów?




bert04 napisał(a): Ale jeżeli dotyczy angielskiego pubu, to twierdzę nie sprawdzając, że białasowi łatwiej nie-dostać po mordzie.



Ale na białasa łatwiej nakrzyczeć na produkcji w fabryce. Wtedy nie ma rasizmu.



bert04 napisał(a): Kiedyś człowiek mógł sobie pozwolić, żeby nie płakać nad mamutami i turami. Potem nie płakał nad wilkami i innymi szkodnikami. Dziś system ekologiczny jest już tak rozjechany, że nawet chrząszcze stają się ważne.

A historia Doliny Rozpudy, do której pijesz, jest dobrze opisana w sieci, więc sam możesz się dowiedzieć, że to nie tylko o chrząszcza chodiło, a o unikatowy ekosystem.



Ja żem plugawy ork Lumber, ja żem od wycinania lasów i innych Dolin Rospudy. I od eksploatacji planety i od zwiększania śladu węglowego i od jeżdżenia dieslem. Im bardziej zewsząd ekonaziści będą napierdalać we mnie tymi swoimi chrabąszczami tym częściej będę robił weekendowe klasyczne grille, a może i nawet śmieci nie posegreguję. Taki szalony jestem.




bert04 napisał(a): I co ten ekokomunistyczny wtręt ma do dyskusji? To, że post-komuniści próbują się posiłkować ekologią ma jakieś znaczenie dla tego, czy należy chronić naturę?

Podam Ci jedną anegdotę. Swego czasu byłem (z ciekawości pół-zawodowej) na wykładzie na temat feng-shui. Facet mówił... nieciekawie. Nic nowego, wiadomości znane z dostępnych lektur, ciekawości nie zaspokajała nijak. Ciekawa była jednak dyskusja po prezentacji, bo okazało się, że facet zajmuje się wahadełkowaniem. I na tym się znał, mógł podać przykłady, zastosowania. Ale wahadełka wyszły z mody dekady temu, więc facet się po prostu "przekwalifikował".

Podobnie bywa z post-komunistami. Dziś Lenina bezpośrednio nikomu nie wcisną, Marksa trzeba mocno referować, ale zawsze można wciskać stary kit w nowy sposób. Kapitalizm w walce ż żuczkami i tak dalej. Pewnie i wśród wegan znajdziesz paru post-komunistów, którzy próbują uzasadnić, że ubój zwierząt jest kapitalistyczny, a żarcie trawy jest socjalistyczne. Ale to pogrobowcy zmarłych idei, nie bierz ich za przedstawicieli tamtych formacji.



Ekokomuniści politycznymi dyrektywami unijnymi zmuszają firmy oraz ludzi do przechodzenia na samochody elektryczne. Ekokomuniści to nie jakieś wypierdki społeczeństwa coś tam sobie bełkoczący na uboczu tylko główni decydenci naszego superpaństwa. Najpierw zrobili outsourcing całej brudnej roboty do Chin a teraz pierdolą mundrości o ekologii. Kij im w oko. Banda hipokrytów.




bert04 napisał(a): Różnie bywa, niemniej miałem okazję poznać te różne stowarzyszenia "Dzielny Tato" i ich przedstawicieli (w internecie na szczęście). Takiego stężenia skurwienia nie dało się wytrzymać. I to było jeszcze na lata, zanim jeden taki skurwiel zatruł siebie i własne dziecko w sali zabaw. A drugi skurwiel, szef owego stowarzyszenia, go bronił. Wielu było wtedy zaskoczonych, ja spodziewałem się dokładnie takiej reakcji.



No widzisz, a ja znam mojego brata ciotecznego, który żadnym patolem nie jest, ale była żona go nienawidzi i bezprawnie utrudnia mu kontakt z synem na tyle, że jak tak dalej pójdzie, to stanie się on dla niego jakimś wujkiem albo zupełnie obca osobą.




bert04 napisał(a): Kiedyś w Polsce wystarczył "Jezus na ścianie", i bez internetów robiły się pielgrzymki do domu z dziwnym zaciekiem. Głupota jest jak entropia, była jest i będzie. Tylko internet sprawia, że wiesz więcej o niej. Ale to trochę jak z przemocą, gdyby wierzyć mediom, żyjemy w najbrutalniejszych czasach historii człowieka. Ale ani jedno ani drugie się nie zgadza.



Masz rację, ale to co się dzieje obecnie w USA to pomieszanie z poplątaniem.




bert04 napisał(a): Nie, przyjdą po lumbera, który na pewnym forum obsrywa jedyną słuszną religię państwową oraz jedyną słuszną i prawilną partię. Co, myślałeś, że jesteś anonimowył łosiem w sieci? Ty już jesteś na liście, tylko że w dalszej kolejności.



Forum jest niszowe to raz, a dwa nic by z tego nie mieli, a nawet by pogorszyli jeszcze sytuację, bo byłaby jedna osoba mniej do płacenia podatków.




bert04 napisał(a): Ale ten sam lumber nie zauważył, że fejsy i inne gugle wyprofilowały też jego światopogląd. Mam nadzieję, że błędnie, jak też przez pewien czas dostawałem różne naziolskie wrzuty, bo interesuję się militariami II WS. Mam nadzieję, że potrafisz podobnie krytycznie odnieść się do materiałów o antifie, jak do reklamy jakiejś-tam sprężarki czy innego budowlanego sprzęta. Wierzę, że to potrafisz.



Chyba trafnie. Jestem kulturowym rasistą. Czyli uważam, że murzyni w USA (w przeciwieństwie do takich np. murzynów z Botswany) mają taką kulturę, która zawsze będzie wpędzała ich w biedę. Azjaci mają taką kulturę, że będą pracowici, przedsiębiorczy i bogaci. A biali kulturowo to tacy średniacy. Może pod tym kątem mam bąbelek informacyjny na fejsie. 



cobras napisał(a): A ja radzę wyjść lumberowi z banieczki i śledzić też ludzi i portale z drugiej stromy. Bo potem skończysz jak jakiś palmer i zamiast "Gdzie jest wrak?" będziesz słyszeć "Gdzie jest brat?" i tym podobne głupoty.



Czasu mam mało, a ten co mam mam przede wszystkim na forum i tylko trochę na fejsa. A na fejsie mam trochę lewackich i prawackich stron.




zefciu napisał(a): Ideologia ideologią, a modus operandi pozostał. Ta sama doktryna, która pół wieku temu kazała KGB infiltrować środowiska lewackie i produkować tam „pożytecznych idiotów” dzisiaj każe SWR infiltrować środowiska prawackie dokładnie w tym samym celu.



Ale to chujowa strategia, bo prawackie środowiska nigdzie nie rządzą i na nic nie mają wpływu. Lepiej infiltrować ekoszajbusów.

Nie wiem co mi się dzieje, że takie duże odstępy robią się między akapitami. Chciałem poprawić na odsępy co jedną linijkę, to mi się jeszcze bardziej rozjechało :/ Biednemu to zawsze wiatr w oczy i chuj w dupę. Przepraszam.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Likwidacja atomu, zakaz uprawy GMO, wsparcie dla OZE, coraz bardziej podkręcane normy emisji spalin
Tak, tak, nie nie. Przejście na OZE jest koniecznością, a nie każdy chce umierać na raka. Zatem z OZE i brakiem smogu w miastach musisz się pogodzić. Strach przed atomem i GMO jest rzeczywiście irracjonalny.
Cytat:zmuszanie ludzi w iście komunistyczny sposób do elektryków
Ale że co? Że zamyka się kierowców diesli w gułagach? Rozpętuje się przeciwko nim kampanie nienawiści? No nie. Dopierdala się opłaty. Dopierdalanie dopłat to metoda wpływania na społeczeństwo zupełnie niekomunistyczna, a charakterystyczna właśnie dla socjalliberalnego systemu, w którym żyjemy.
Cytat:Część ludzi czasem powie coś głupiego i ta sama część jest zdolna do dyskusji. Część zaś to wyznawcy BLM, MeToo, LGBT, ekonazizmu, socjalizmu, płaskiej ziemi, Zięby, chemtrails, 5G etc.
No a ja zapytałem, jak odróżniasz jednych od drugich?
Cytat:OK Uśmiech Nie neguję problemu rasizmu w USA czy innych problemów, o których wspomniałeś, ale czemu tylko na nich się skupiać?
Dlatego, że jest fala oburzenia. To oburzenie niesie pewną wolę społeczną, aby coś zmienić. A tę wolę można skanalizować i rzeczywiście zmienić coś na lepsze.
Cytat:Wobec kogokolwiek. I protesty powinny być przeciwko przemocy policji, a nie przeciwko dyskryminacji czarnych.
Z tego co widzę, są przeciwko jednemu i drugiemu.
Cytat:Tak. Może nauka pomoże zaradzić coś tej sytuacji.
No i już pomaga. Nauka już stworzyła modele klimatyczne. Inżynieria już stworzyła bezemisyjne źródła energii. Więc należy je tylko wdrożyć, a nie czekać, aż „nauka coś zaradzi”.
Cytat:Jeśli nic nie znaczy, to byś go nie zrozumiał. Ma znaczenie, a że jest to truizm, to nie odbiera mu prawdziwości.
Wyjaśniłem o co mi chodzi poniżej:
zefciu napisał(a): Inaczej szkodzi planecie ktoś kto pierdnie, a inaczej szkodzi jej ktoś kto rozbije tankowiec. Dlatego możemy i powinniśmy zastanowić się, co można robić, aby szkodzić jak najmniej.
Cytat:Musimy przestać istnieć, a jeśli istniejemy, powinniśmy wyzbyć się marzeń i pragnień.
A Ty masz marzenia i pragnienia rozbijać tankowce? Albo marzenia i pragnienia, żeby urządzenia z których korzystasz brały dużo prądu? Albo marzenia i pragnienia, żeby Twój samochód dużo palił i emitował dużo pyłu? No to dziwne masz marzenia i pragnienia.
Cytat:Natomiast jeśli ktoś zapierdala w pracy, bo chce założyć/utrzymać rodzinę, zjeść kotleta, kupić beemekę i domek jednorodzinny, to sory gregory, ale trzeba się pogodzić ze zwiększaniem śladu węglowego. Ludzie dążą do zwiększania komfortu. Dopiero jak już go będą mieli od zajebania, to se będą mogli usiąść, pokiwać mądrze głową i pozastanawiać się jak by tu szkodzić jak najmniej.
No ale właśnie o tym (m. in.) był filmik, który wkleiłeś. Jak ktoś jest bogaty, to ma większe możliwości. Zarówno większe możliwości szkodzenia, jak i większe możliwości pomagania.
Cytat:A przecież możemy się tego wszystkiego wyzbyć, zmniejszyć ślad węglowy i zadbać o te chrabąszcze.
A możemy też „uciec do przodu”, inwestować w OZE i oszczędne technologie. Na tym forum raczej nie ma anarchoprymitywistów, więc nie wiem, do kogo piszesz.
Cytat:Ale nikt tego nie robi.
Nikt zupełnie. Sprzedaż fotowoltaiki, czy aut hybrydowych, lampek ledowych, perlatorów, czy nawet pieprzonych beczek na deszczówkę wynosi w naszym kraju dokładnie 0.
Cytat:Dla ciebie ciekawe, dla mnie głupie. Ludziom szajba odbija w euforii rasistowsko-religijno-lewackiej, a dla Zefcia to ciekawe Smutny No rzeczywiście ciekawy jest intelektualny upadek ludzkości.
Zara zara zara. Bo chyba coś do Ciebie nie dotarło. Rozmawiasz z prawosławnym. Któremu się parę razy w życiu zdarzyło pielgrzymować do jakichś tam relikwii. Więc chyba nie oczekujesz, że powiem o ludziach, którzy coś podobnego praktykują, że są intelektualnie upadli.
Cytat:Niech tam jeszcze rozpierdolą więcej sklepów, bo jest problem z rasizmem.
O tym już dyskusja była.
Cytat:Albo zburzyć posąg Krzysztofa Kolumba, jebanego faszysty.
Faszysty – nie. Rasisty i ludobójcy – tak.
Cytat:A gdzie się zapowiada totalitaryzm? Pytam się, bo widocznie nie jestem na bieżąco.
Nie zapowiada się. No chyba że ludzie, których papkę propagandową zjadasz dojdą do władzy.
Cytat:Ale to chujowa strategia, bo prawackie środowiska nigdzie nie rządzą i na nic nie mają wpływu.
Oprócz np. ostatniego światowego supermocarstwa, to tylko na takich Węgrzech rządzą. Albo tylko w takim Zjednoczonym Królewstwie mają wpływy i udało im się wysadzić kraj z UE. W ogóle nigdzie.

Ja nie mówię, że Rosja trzęsie światem. Krawiec kraje, jak mu staje, a Rosja ma historycznie dość małą potencję obecnie. Ale jak na swoje możliwości udaje jej się czynić stosunkowo dużo zamieszania.
Cytat:Nie wiem co mi się dzieje, że takie duże odstępy robią się między akapitami. Chciałem poprawić na odsępy co jedną linijkę, to mi się jeszcze bardziej rozjechało
A ja nie rozumiem tych wszystkich forumowych miłośników wyświga. Weźcie wyłącznie to gówno w cholerę, to już więcej nic Was nie będzie „się” robiło.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Wyświg jest super! Stworzył spauperyzowanym masom możliwość dołączenia do dyskusji ostanie naszego świata. Język

lumberjack napisał(a): Nie neguję problemu rasizmu w USA czy innych problemów, o których wspomniałeś, ale czemu tylko na nich się skupiać? I czemu skupiać się w taki sposób, po rasistowsku? Że policjant zabił murzyna to jedna sprawa, ale ważniejsza jest ta, że policjant po prostu nie powinien nadużywać władzy i przemocy. Wobec kogokolwiek. I protesty powinny być przeciwko przemocy policji, a nie przeciwko dyskryminacji czarnych.

Protesty zwracały uwagę na brutalność policji i równocześnie problem rasizmu.

Drwal boi się NWO. Nie rozumiem dlaczego.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Tak, tak, nie nie. Przejście na OZE jest koniecznością, a nie każdy chce umierać na raka.

Nie jest koniecznością. Atom jest doskonałą alternatywą dla wyngla i OZE. I raka też ci nie wywoła.

zefciu napisał(a): brakiem smogu w miastach musisz się pogodzić.

Smog z miast nie zniknie, bo nie bierze się z diesli tylko z pieców kopciuchów.

Już o tym kiedyś dyskutowaliśmy - ludzie muszą być bogaci, to będzie ich stać na dobre piece. A póki większość z nas to typowe Polaki-biedaki-cebulaki, to w domach będą dalej królowały kopciuchy, a na dworze smog.

zefciu napisał(a): Ale że co? Że zamyka się kierowców diesli w gułagach? Rozpętuje się przeciwko nim kampanie nienawiści? No nie. Dopierdala się opłaty. Dopierdalanie dopłat to metoda wpływania na społeczeństwo zupełnie niekomunistyczna, a charakterystyczna właśnie dla socjalliberalnego systemu, w którym żyjemy.

Super pomysł, dojebać ludziom, których nie stać na nowego elektryka, karę finansową za bycie biedakiem posiadającym stary samochód. No, dzięki temu ludzie szybko się wzbogacą i już zaraz każdy poleci do salony po hybrydę... Już było wyliczane ile kasy ma zwykły Polak na samochód. Żadna dopłata do elektryka nic nie zmieni; no chyba, że państwo zacznie każdemu dopłacać 50 000 złotych.

Dla ciebie to jest socjalliberalizm, dla mnie typowy bezmyślny socjalizm.

zefciu napisał(a): No a ja zapytałem, jak odróżniasz jednych od drugich?

Tak jak się odróżnia niematsukę od matsuki. Jedna osoba dostrzega błędy swojej argumentacji, druga stale ignoruje cudze argumenty i jak mantrę powtarza swoje prawdy. Jak np. Kubuś3000 czy jak mu tam było.

zefciu napisał(a): Dlatego, że jest fala oburzenia. To oburzenie niesie pewną wolę społeczną, aby coś zmienić. A tę wolę można skanalizować i rzeczywiście zmienić coś na lepsze.

Ok. Czy widać już aby coś zmieniło się na lepsze? Na razie fala oburzenia przyniosła chaos i zniszczenie. Oczywiście życzę tamtejszym ludziom, żeby policja złagodniała, ale do tego trzeba chyba zmienić prawo, zmniejszyć uprawnienia policji albo zamontować każdemu policjantowi kamerkę w czapce albo mundurze.

zefciu napisał(a): Z tego co widzę, są przeciwko jednemu i drugiemu.

Bycie przeciwko policji nadużywającej przemocy i władzy jest ok. Ale podniecanie się bo akurat zabito czarnego, to właśnie kierowanie się uprzedzeniami rasistowskimi. Policja w USA nieraz zabiła jakiegoś białasa i żadnej fali oburzenia nie było Smutny Zabito jakiegoś Dżordża i nagle cały kraj w płomieniach. Rasizm.

zefciu napisał(a): No i już pomaga. Nauka już stworzyła modele klimatyczne. Inżynieria już stworzyła bezemisyjne źródła energii. Więc należy je tylko wdrożyć, a nie czekać, aż „nauka coś zaradzi”.

Chodzi ci o OZE? Chyba coś mnie ominęło, bo o ile wiem nauka i inżynieria nie odpowiedziały na pytanie jak sobie radzić z utylizacją zużytych OZE.

zefciu napisał(a): A Ty masz marzenia i pragnienia rozbijać tankowce? Albo marzenia i pragnienia, żeby urządzenia z których korzystasz brały dużo prądu? Albo marzenia i pragnienia, żeby Twój samochód dużo palił i emitował dużo pyłu? No to dziwne masz marzenia i pragnienia.

Mam marzenie, żeby mieć fajny własny dom z dużym garażem i warsztatem. Wygeneruje to więcej śladu węglowego niż siedzenie w bloku albo już zbudowanym starym domku. I chyba nie jestem jedyny z takimi dążeniami, więc trzeba się pogodzić, że ludzie dążąc do zwiększania komfortu swojego życia zwiększają ślad węglowy mimo, że mogliby ograniczać swoje dążenia i wraz z nimi ów ślad.

I myślę, miliardy ludzi dążących do zwiększenia swojego komfortu wygenerują w sumie wchuj więcej śladu węglowego niż się go zredukuje tworząc samochody mało spalające etc. Wiec chyba gdzie indziej widzimy problem, źródło emisji. Nie robiąc nic z redukcją ludzkich aspiracji sama redukcja spalin samochodowych niezbyt wiele pomoże.

zefciu napisał(a): No ale właśnie o tym (m. in.) był filmik, który wkleiłeś. Jak ktoś jest bogaty, to ma większe możliwości. Zarówno większe możliwości szkodzenia, jak i większe możliwości pomagania.

No i patrząc na to jak żyją najbogatsi ludzie, na ich wille, wiele samochodów etc. należy uznać, że naturą człowieka jest zwiększanie swojego komfortu, a co za tym idzie - szkodzenia.

zefciu napisał(a): A możemy też „uciec do przodu”, inwestować w OZE i oszczędne technologie. Na tym forum raczej nie ma anarchoprymitywistów, więc nie wiem, do kogo piszesz.

Niech ludzie od OZE wyjaśnią najpiew co zrobią ze starymi OZE.

Na resztę później odpiszę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Atom jest doskonałą alternatywą dla wyngla i OZE.
Jest alternatywą. Ale nie jest alternatywą odnawialną. Więc jeśli nie będziemy mieli opłacalnej fuzji, to uran i tor szybko się wyczerpią.
Cytat:Smog z miast nie zniknie, bo nie bierze się z diesli tylko z pieców kopciuchów.
To wskaż mi tych, którzy są przeciwnikami diesli, ale zwolennikami pieców kopciuchów.
Cytat:Super pomysł, dojebać ludziom, których nie stać na nowego elektryka, karę finansową za bycie biedakiem posiadającym stary samochód.
No przecież za posiadanie samochodu póki co kar nie ma. Obciążenia dotyczą tych, którzy kupując nowy samochód wybierają diesla.
Cytat:Dla ciebie to jest socjalliberalizm, dla mnie typowy bezmyślny socjalizm.
Jednakże nie ma to nic wspólnego z komunizmem. Zatem nie psuj pojęć, bo ludzie gotowi pomyśleć, że komunizm to naprawdę był system, w którym najgorszą uciążliwością były podatki.
Cytat:Tak jak się odróżnia niematsukę od matsuki. Jedna osoba dostrzega błędy swojej argumentacji, druga stale ignoruje cudze argumenty i jak mantrę powtarza swoje prawdy.
Aha. Czyli Ty zaliczasz się do…?
Cytat:Ok. Czy widać już aby coś zmieniło się na lepsze?
A proces legislacyjny w USA jest na tyle szybki, żeby się zmieniło?
Cytat:Policja w USA nieraz zabiła jakiegoś białasa i żadnej fali oburzenia nie było
Oczywiście nieprawda. Np. po zabiciu Daniela Shavera oburzenie było. Owszem – nie było protestów aż na taką skalę.
Cytat:Chodzi ci o OZE? Chyba coś mnie ominęło, bo o ile wiem nauka i inżynieria nie odpowiedziały na pytanie jak sobie radzić z utylizacją zużytych OZE.
Ale konkretnie czego? Bo to dość szerokie pytanie.
Cytat:Mam marzenie, żeby mieć fajny własny dom z dużym garażem i warsztatem. Wygeneruje to więcej śladu węglowego niż siedzenie w bloku albo już zbudowanym starym domku.
To zależy, jaki będzie standard energetyczny tego domku np.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a): Jest alternatywą. Ale nie jest alternatywą odnawialną. Więc jeśli nie będziemy mieli opłacalnej fuzji, to uran i tor szybko się wyczerpią.

O, tegom nie wiedział.

zefciu napisał(a): To wskaż mi tych, którzy są przeciwnikami diesli, ale zwolennikami pieców kopciuchów.

Ale po kiego wała w ogóle być przeciwnikiem diesli skoro problem tkwi w kopciuchach?

zefciu napisał(a): No przecież za posiadanie samochodu póki co kar nie ma. Obciążenia dotyczą tych, którzy kupując nowy samochód wybierają diesla.

No i to jest głupota, bo te diesle, zwłaszcza najnowsze, są tak mało szkodliwe, że do pięt kopciuchom nie dorastają. A skoro obciążeń dotyczących kopciuchów nie ma, to tym bardziej nie powinno ich być wobec diesli.

Niech se jaja obciążą ekonaziści cegłą jakąś najlepiej.

zefciu napisał(a): Jednakże nie ma to nic wspólnego z komunizmem. Zatem nie psuj pojęć, bo ludzie gotowi pomyśleć, że komunizm to naprawdę był system, w którym najgorszą uciążliwością były podatki.

Ok Oczko

zefciu napisał(a): Aha. Czyli Ty zaliczasz się do…?

Do tych co potrafią dostrzec własne błędy. Może nie zawsze mi to wychodzi, ale nie idę w zaparte gdy widzę, że nie mam racji.

zefciu napisał(a): A proces legislacyjny w USA jest na tyle szybki, żeby się zmieniło?

No nie. Myślę, że demolka sklepów na pewno ten proces przyspieszy. Najlepszym rozwiązaniem na każdy problem jest demolka sklepu w imię szczytnych idei.

zefciu napisał(a): Oczywiście nieprawda. Np. po zabiciu Daniela Shavera oburzenie było. Owszem – nie było protestów aż na taką skalę.

No to przecież własnie do tego piję - nigdy, przenigdy, zabicie białą nie wywołało takiej fali oburzenia jaką mamy w USA obecnie. Widocznie życie białasa nie jest warte tyle co czarnych nadludzi.

zefciu napisał(a): Ale konkretnie czego? Bo to dość szerokie pytanie.

Np. skrzydeł wiatraków z elektrowni wiatrowych.

zefciu napisał(a): To zależy, jaki będzie standard energetyczny tego domku np.

Moi rodzice żyją w docieplonym bloku. Standard energetyczny jest taki, że w zimę mają odkręcony tylko jeden kaloryfer i muszą co chwila wietrzyć mieszkanie, żeby nie było za gorąco. Ciepło mają od sąsiadów. Żaden domek energetycznie nie dorówna w oszczędnościach blokowi.

Postawienie i utrzymanie 60 domków to wyższy koszt energetyczny niż życie 60 rodzin w 60 mieszkaniach w jednym bloku.

Dziwne, że tego nie rozumiesz. Wystarczy, że elektryki są odrobinę bardziej ekologiczne od najnowszych diesli żebyś bez większych oporów zaakceptował politykę antydieslowską, a kiedy chodzi o domki to już komfort życia przesłania widmo wyższych kosztów energetycznych. Takie dosyć wybiórcze jest to całe ekologizowanie.

zefciu napisał(a): Zara zara zara. Bo chyba coś do Ciebie nie dotarło. Rozmawiasz z prawosławnym. Któremu się parę razy w życiu zdarzyło pielgrzymować do jakichś tam relikwii. Więc chyba nie oczekujesz, że powiem o ludziach, którzy coś podobnego praktykują, że są intelektualnie upadli.

Kurde, ale co mają relikwie do zwykłego murzyna rzezimieszka (Between 1997 and 2005, Floyd was sentenced to jail terms eight times on various charges, including drug possession, theft and trespass.[2][7][6][nb 2] In 2009 he was sentenced to five years in prison for armed robbery[3][21][22] and was paroled in January 2013.[12]) zabitego przez policjanta debila? Debil zatłukł debila, a ludzie robią z niego świętego i oddają cześć, która po stokroć bardziej należałaby się studentowi z placu Tiananmen Smutny

zefciu napisał(a): Faszysty – nie. Rasisty i ludobójcy – tak.

To może spalmy dodatkowo książki Sienkiewicza? Kurna masakra jakaś Smutny

zefciu napisał(a): Nie zapowiada się. No chyba że ludzie, których papkę propagandową zjadasz dojdą do władzy.

A może papką propagandową jest straszenie totalitaryzmem?

zefciu napisał(a): Oprócz np. ostatniego światowego supermocarstwa, to tylko na takich Węgrzech rządzą.

Pijesz do USA i Trumpa? No rzeczywiście widać silne wpływy Rosji, zwłaszcza po tym jak USA traktują projekt NS2.

A taki Gerhard Schroeder to rzeczywiście skrajny prawak musi być, no i Merkelowa też nieźle skrajna skoro tak bardzo pragnie brnąć w pogłębianie gospodarczych relacji niemiecko-rosyjskich.

zefciu napisał(a): Albo tylko w takim Zjednoczonym Królewstwie mają wpływy i udało im się wysadzić kraj z UE. W ogóle nigdzie.

A mi się wydaje, że Rosja może wspierać zarówno skrajnych prawaków, lewaków, ekologistów, ale równie prawdziwe jest to, że kupuje sobie zwolenników niby wyważonych, z centrum bardziej niż ze skrajności (vide Merkel, Schroeder).

zefciu napisał(a): A ja nie rozumiem tych wszystkich forumowych miłośników wyświga. Weźcie wyłącznie to gówno w cholerę, to już więcej nic Was nie będzie „się” robiło.

Kto to jest ten wyświg, skąd on jest, powiedz gdzie go znajdę, to ubiję dziada.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): To może spalmy dodatkowo książki Sienkiewicza? Kurna masakra jakaś Smutny


Palić to może nie. Nawet z listy lektur bym nie usuwał bo to jeden z niewielu autorów na ministerialnej liście, który do czytania może zachęcić miast zniechęcić. Ale wprowadzenie do programu dla odmiany jednej lekcji o temacie "Obraz Afrykanów przedstawiony w "Pustyni i w Puszczy" jako przykład XIX wiecznych poglądów kolonialnych" też by nie zaszkodziło.

A wracając do Kolumba to faktycznie ma on sporo na sumieniu i bynajmniej nie chodzi o te mityczne zarazki o których istnieniu oczywiście nie mógł mieć pojęcia.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ale po kiego wała w ogóle być przeciwnikiem diesli skoro problem tkwi w kopciuchach?
A po kiego wała nie pozwalasz ludziom szczać na podłogę w swojej chacie, skoro sranie na podłogę jest większym problemem?
Cytat:A skoro obciążeń dotyczących kopciuchów nie ma
Jak to nie ma? Przecież kupowanie nowych kopciuchów jest w ogóle nielegalne, a nie tylko opcziążone akcyzą.
Cytat:Niech se jaja obciążą ekonaziści cegłą jakąś najlepiej.
Trochę nie kumam, po co takie wstawki. Do kogo je piszesz i po co? Co one wnoszą do dyskusji?
Cytat:No nie. Myślę, że demolka sklepów na pewno ten proces przyspieszy. Najlepszym rozwiązaniem na każdy problem jest demolka sklepu w imię szczytnych idei.
Ale znowu nie wiem, do kogo piszesz i komu co chcesz udowodnić. Czy ja popieram demolki sklepów? Przecież był już wątek o tych demolkach i dość jasno wykazano w nim, że ludzie protestujący oraz ludzie wykorzystujący te protesty do wynoszenia klocków lego to są dwie różne grupy.
Cytat:No to przecież własnie do tego piję - nigdy, przenigdy, zabicie białą nie wywołało takiej fali oburzenia jaką mamy w USA obecnie. Widocznie życie białasa nie jest warte tyle co czarnych nadludzi.
Nie. Po prostu zabicie białasa nie powoduje, że czarni czują się zagrożeni, że mogą zginąć za to, że są czarni.
Cytat:Np. skrzydeł wiatraków z elektrowni wiatrowych.
No przecież to jest złom dobrej jakości. Co widzisz problematycznego w tych skrzydłach?
Cytat:Dziwne, że tego nie rozumiesz. Wystarczy, że elektryki są odrobinę bardziej ekologiczne od najnowszych diesli żebyś bez większych oporów zaakceptował politykę antydieslowską, a kiedy chodzi o domki to już komfort życia przesłania widmo wyższych kosztów energetycznych. Takie dosyć wybiórcze jest to całe ekologizowanie.
Ale chodzi teraz o to, że mam się czuć zawstydzony, że mieszkam w domu? Czy o co?
Cytat:Kurde, ale co mają relikwie do zwykłego murzyna rzezimieszka
Po pierwsze – to paskudne wypominać komuś stare, odsiedziane przestępstwa. Sugerujesz, że można kogoś zabić, bo kiedyś popełnił przestępstwo, za które poniósł karę? Bo jak nie – to o co chodzi? Po drugie – chodzi mi o samą koncepcję religijną „świętego miejsca”, przed którą protestanci się raczej zawsze wzbraniali.
Cytat:To może spalmy dodatkowo książki Sienkiewicza?
Ale czemu? Ja tylko wskazałem, że niektórzy mogą mieć realne „ale” do tej postaci. Samowolnego zwalania pomników nie pochwalałem nigdy.
Cytat:A może papką propagandową jest straszenie totalitaryzmem?
No nie. Bo totalitaryzmy są realnym zagrożeniem. Totalitaryzmy historycznie zabiły miliony ludzi. A przypadków, żeby ktoś się zaraził pedalstwem od geja jakoś nie zanotowano. Zatem nie powinno dziwić, ze w sporze LGBT vs „narodowcy” rozsądni ludzie stają po stronie LGBT.
Cytat:Pijesz do USA i Trumpa? No rzeczywiście widać silne wpływy Rosji, zwłaszcza po tym jak USA traktują projekt NS2.
Tak czy śmak Rosja Trumpa wsparła i nadal wspiera propagandowo. Więc, widać, Trump w Białym Domu jest im na rękę.
Cytat:A mi się wydaje, że Rosja może wspierać zarówno skrajnych prawaków, lewaków, ekologistów, ale równie prawdziwe jest to, że kupuje sobie zwolenników niby wyważonych, z centrum bardziej niż ze skrajności
No niestety tak (po raz kolejny, dziękuję Poligonowi za przypomnienie). Jednakże to wśród prawaków widać jej wpływ obecnie najsilniej.
Cytat:Kto to jest ten wyświg, skąd on jest, powiedz gdzie go znajdę, to ubiję dziada.
Witaj, lumberjack → Panel użytkownika →Edytuj opcje → Pokaż opcje formatowania MyCode w czasie pisania postów.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): No i to jest głupota, bo te diesle, zwłaszcza najnowsze, są tak mało szkodliwe, że do pięt kopciuchom nie dorastają. A skoro obciążeń dotyczących kopciuchów nie ma, to tym bardziej nie powinno ich być wobec diesli.

No to już zdziwionko, nie słyszał lumber o skandalu z dieslami? Owszem, można robić "nowoczesne diesle", tyle że to jest drogie. Taniej jest wymyślić skomplikowany system, który będzie czasowo udawał, że kopciuchem nie jest.

Cytat:Niech se jaja obciążą ekonaziści cegłą jakąś najlepiej.

Twierdzenie, że przechodzenie na "nowoczesne diesle" nie jest obciążeniem ekonomicznym jest niemądre, a wynika pośrednio z Twoich tekstów. Już sama turboładowarka sprawia, że nowoczesny diesel to samochód z dwoma silnikami.

Cytat:No nie. Myślę, że demolka sklepów na pewno ten proces przyspieszy. Najlepszym rozwiązaniem na każdy problem jest demolka sklepu w imię szczytnych idei.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wydarzenia_radomskie

"Zdemolowano i okradziono ponad 100 sklepów"

Cytat:No to przecież własnie do tego piję - nigdy, przenigdy, zabicie białą nie wywołało takiej fali oburzenia jaką mamy w USA obecnie. Widocznie życie białasa nie jest warte tyle co czarnych nadludzi.

https://forsal.pl/artykuly/1004639,zaboj...dania.html

"W tym roku w USA zastrzelono lub zabito w inny sposób jak dotąd 922 osoby. Prawie wszystkie osoby z tej grupy były mężczyznami. Prawie połowa z tych osób była zaś białego koloru skóry, podczas gdy jedna czwarta to Murzyni. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę etniczną strukturę społeczną w USA to okaże się, że tylko 13,3 proc. to Afroamerykanie. Biali stanowią aż 77,1 proc. populacji.

Z innego badania wynika natomiast, że biali giną z rąk policji trzy razy rzadziej (dokładnie 2,8 razy) od Afroamerykanów (uwzględniono osoby mające co najmniej 10 lat). Niewiele lepiej wygląda sytuacja Latynosów – giną o 1,7 razy częściej niż biali. W badaniu przeanalizowano przypadki z lat 2010-14."


Dodajmy do tego, że nie tylko policja:

https://natemat.pl/307969,ahmaud-arbery-...t-oburzone



Cytat:Debil zatłukł debila, a ludzie robią z niego świętego i oddają cześć, która po stokroć bardziej należałaby się studentowi z placu Tiananmen Smutny

Na placu Tiananmen z pewnością było mnóstwo debili, mimo to rozjeżdżanie ich czołgami* nie staje się czynem usprawiedliwionym.

(*przesada obrazowa, wiem, że było tylko "grożenie rozjeżdżaniem")

Cytat:To może spalmy dodatkowo książki Sienkiewicza? Kurna masakra jakaś Smutny

Gdybyśmy mieszkali nadal w Rzeczypospolitej o kształcie jak w II RP, być może taka konieczność by zachodziła. Ciężko jest żyć razem w jednym kraju, jeżeli lekturą szkolną jest "mało obiektywny" opis powstania Chmielnickiego.

Cytat:
zefciu napisał(a): Nie zapowiada się. No chyba że ludzie, których papkę propagandową zjadasz dojdą do władzy.

A może papką propagandową jest straszenie totalitaryzmem?

Do 2015 może było, a potem słowo stało się ciałem. Samospełniające się przepowiednie.


Cytat:
zefciu napisał(a): Oprócz np. ostatniego światowego supermocarstwa, to tylko na takich Węgrzech rządzą.

Pijesz do USA i Trumpa? No rzeczywiście widać silne wpływy Rosji, zwłaszcza po tym jak USA traktują projekt NS2.

Cóż, w czasach zmiennych sojuszy takie momenty mogą być. A jak podbije swoją cenę, to będzie tak jak z sankcjami przeciw Chinom. Nie przeceniałbym tego epizodu.

Cytat:A taki Gerhard Schroeder to rzeczywiście skrajny prawak musi być, no i Merkelowa też nieźle skrajna skoro tak bardzo pragnie brnąć w pogłębianie gospodarczych relacji niemiecko-rosyjskich.

NS2 jest w interesie Niemiec. To, że przy okazji jest w interesie Putina, to osobna bajka.


zefciu napisał(a): Albo tylko w takim Zjednoczonym Królewstwie mają wpływy i udało im się wysadzić kraj z UE. W ogóle nigdzie.

A mi się wydaje, że Rosja może wspierać zarówno skrajnych prawaków, lewaków, ekologistów, ale równie prawdziwe jest to, że kupuje sobie zwolenników niby wyważonych, z centrum bardziej niż ze skrajności (vide Merkel, Schroeder).

Cytat:Kto to jest ten wyświg, skąd on jest, powiedz gdzie go znajdę, to ubiję dziada.

What
You
See
Is
What
You
Get

Czyli WYSIWYG, dziadowska opcja edycji, która standardowo włącza się przy pierwszej rejestracji. Potem są potworki jak potrójne formatowanie czcionki czy spacje na pół ekranu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): https://forsal.pl/artykuly/1004639,zaboj...dania.html

"W tym roku w USA zastrzelono lub zabito w inny sposób jak dotąd 922 osoby. Prawie wszystkie osoby z tej grupy były mężczyznami. Prawie połowa z tych osób była zaś białego koloru skóry, podczas gdy jedna czwarta to Murzyni. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę etniczną strukturę społeczną w USA to okaże się, że tylko 13,3 proc. to Afroamerykanie. Biali stanowią aż 77,1 proc. populacji.

Z innego badania wynika natomiast, że biali giną z rąk policji trzy razy rzadziej (dokładnie 2,8 razy) od Afroamerykanów (uwzględniono osoby mające co najmniej 10 lat). Niewiele lepiej wygląda sytuacja Latynosów – giną o 1,7 razy częściej niż biali. W badaniu przeanalizowano przypadki z lat 2010-14."
Jak zwykle jestem late to the party, jeśli chodzi o temat, no ale...

Zamiast zestawiać jak często Murzyni giną z rąk policji z ogólnym odsetkiem Murzynów w populacji, należy spojrzeć jaką ogólną ekspozycję mają Murzyni na policję. Chociaż nawet tutaj można się zastanawiać, czy policja przypadkiem bez powodu nie zatrzymuje więcej Murzynów, by im dokuczać, to jednak jest faktem, że Murzyni po prostu popełniają więcej ciężkich przestępstw (np. połowę wszystkich morderstw). Jeśli mają 3 razy większą ekspozycję na policję z powodu popełniania przestępstw, to 3 razy większe ryzyko śmierci z rąk policjantów przestaje dziwić. Tutaj np.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6080222/

możemy wyczytać, że lwia część zgonów z powodu policji była podczas dokonywania przestępstwa przez osobę zabitą przez policję (76,9% białych, 75,7% czarnych, różnica nieistotna statystycznie), więc powód na ogół był i policja wcale nie zabijała Murzynów częściej "bez powodu". Podczas "spotkań" z Murzynami częściej policjant był również poszkodowany (7,8% biali vs 12,2% Murzyni) więc ew. bias nawet specjalnie by nie dziwił. Większość ofiar policji była też uzbrojona w broń palną.

Nie twierdzę, że problem brutalności (i szczególnej brutalności wobec niebiałych) policji nie istnieje, po prostu na ogół podawane statystyki wcale na to jeszcze nie wskazują. Jeśli stawiający taką tezę nie podają lepszych statystyk, to oznacza, że takowe nie istnieją (optymistyczny wariant), albo istnieją, ale nie chcą ich podawać, bo psują narrację.
Odpowiedz
Ta ilosc zabitych w Stanach trzeba rowniez widziec w stosunku do ilosci ludzi ktorzy tam mieszkaja, a jest ich 335 mln. Sama ilosc swirow i nacpanych moze isc w miliony, wiec czego sie spodziewac?
Odpowiedz
Adam M. napisał(a): Ta ilosc zabitych w Stanach trzeba rowniez widziec w stosunku do ilosci ludzi ktorzy tam mieszkaja, a jest ich 335 mln. Sama ilosc swirow i nacpanych moze isc w miliony, wiec czego sie spodziewac?
Dlatego właśnie napisałem o różnicach w proporcjach między statystykami dla ludzi o różnych kolorach skóry. Sa liczba ma znaczenie bardziej dla istotności znalezionych różnic, więc też gra rolę.
Odpowiedz
żeniec napisał(a): Zamiast zestawiać jak często Murzyni giną z rąk policji z ogólnym odsetkiem Murzynów w populacji, należy spojrzeć jaką ogólną ekspozycję mają Murzyni na policję. Chociaż nawet tutaj można się zastanawiać, czy policja przypadkiem bez powodu nie zatrzymuje więcej Murzynów, by im dokuczać, to jednak jest faktem, że Murzyni po prostu popełniają więcej ciężkich przestępstw (np. połowę wszystkich morderstw). Jeśli mają 3 razy większą ekspozycję na policję z powodu popełniania przestępstw, to 3 razy większe ryzyko śmierci z rąk policjantów przestaje dziwić.
Zgadza się, śmierć z ręki policjanta sama w sobie nic nie znaczy. Ważne jest to, czy użycie broni przez policjanta było uzasadnione, czy nie. W większości przypadków było, a tam, gdzie nie było, można to tłumaczyć działaniem pod wpływem stresu, czasem policjantowi może się wydawać, że ktoś sięga po broń, i strzeli. To jest bardzo przykry wypadek przy pracy, ale nie zbrodnia, to się zdarza w każdym kraju, a w Ameryce częściej niż w kraju normalnym ze względu na kulturę powszechnie występującej broni palnej. Jednak w sławnym przypadku Floyda dzięki jego sfilmowaniu nie ma żadnej wątpliwości, że to nie było żadne działanie w obliczu potencjalnego niebezpieczeństwa, tylko po prostu zamordowanie człowieka w oczywisty sposób już obezwładnionego. Gdyby jednak nie fakt, że morderstwo to zostało sfilmowane na żywo - a przyznajmy, rzadko się taka okazja zdarza - zapewne nikt by o tym nie wiedział a Floyd przeszedłby do akt policyjnych jako kolejny "wypadek przy pracy". I teraz jest tak - czarni aktywiści od lat starają się przekonać opinię publiczną, że wiele z czarnych zabitych lub tylko zmaltretowanych przez policję to nie żadne wypadki przy pracy, tylko celowe działanie glin chcących zgnoić czarnuchów, żeby znali swoje miejsce, dokładnie tak jak pięćdziesiąt, sto i sto pięćdziesiąt lat temu. Film, na którym każdy może sobie oglądnąć, jak funkcjonariusz państwa amerykańskiego gnoi czarnucha, znacząco zwiększa wiarygodność ich słów. I to właśnie wzburzyło wielu tych, co dotychczas uważali, że no może, ale dowodów nie ma.
Odpowiedz
Skoro już pojawił się tutaj wątek BLM o rzekomym rasizmie w USA to zachęcam do lektury:
https://www.hoplofobia.info/czy-policja-...bo-rasizm/
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Adam M. napisał(a): Ta ilosc zabitych w Stanach trzeba rowniez widziec w stosunku do ilosci ludzi ktorzy tam mieszkaja, a jest ich 335 mln. Sama ilosc swirow i nacpanych moze isc w miliony, wiec czego sie spodziewac?

Nie o ilość chodziło a o procenty, proporcje. A to, że mają dużo ludności to nawet lepiej, odchylenie standardowe jest mniejsze.

Baptiste napisał(a): Skoro już pojawił się tutaj wątek BLM o rzekomym rasizmie w USA to zachęcam do lektury:
https://www.hoplofobia.info/czy-policja-...bo-rasizm/

Już lumberjack argumentował z tego, że ten cały Floyd to kryminalista. W sumie trzeba się zgodzić, nic się nie stało, wyrwano chwasta.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
Podobno masz tu opinię rzeczowego dyskutanta, ale to pewnie opinia koleżeńska. Myślałem, że poza taką tanią zagrywką nie zapomniałeś jeszcze, że kontekst jest szerszy (sam go z resztą aktywnie poszerzyłeś) i nie dotyczy samej tylko śmierci Floyda lecz rzekomo rasistowskiej policji w USA.

Proszę, nie sugeruj fałszywie, że wskazany link to odnośnik do tekstu, w którym grilluje się przestępcze dokonania Floyda bo to kłamstwo.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości