To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polecane artykuły
DziadBorowy napisał(a): Obiema rękami i nogami podpisuję się pod tym projektem.

Ja też. Wszystko super fajnie, tylko szkoda, że wymyślili to dopiero teraz - pewnie z powodu dynamicznej, wysokiej umieralności Polaków. Gdyby tego rozwiązania nie wprowadzili, to by zaraz był problem ze znalezieniem miejsca na cmentarzu.

Fajnie. Jak zdechnę to mnie spalą, a prochy będę chciał, żeby rozrzucono z tyłu domu na polu, to będą ze mnie jeszcze jakieś ziemniaki. Będę przydatny do samego końca a nawet po śmierci Cwaniak
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
@Lumberjack
No niestety - oni tego nie wymyślili. To jest projekt obywatelski, który zapewne zostanie spuszczony w sejmowym kiblu.

Za bardzo uderza to w interesy Kościoła. I to nawet nie te finansowe. Sporo ludzi ma grobowce rodzinne na cmentarzach parafialnych a ryzyko, że w razie czego ksiądz będzie robił problemy przy pochówku jest jednym z powodów jakie trzyma ich przy Kościele.

Mam jednak nadzieję, że zanim kopnę w kalendarz wprowadzą taką możliwość i zlikwidują obowiązek fizycznego pochówku, bo cała ta zabawa z grobami, które wcześniej czy później i tak zostaną rozkopane, oraz to jak wypatrzyło się święto 1 listopada (konkurs kto w większym stopniu zastawi grób plastikiem) zwyczajnie mnie mierzi i podobnie jak Ty chcę być legalnie gdzieś rozsypany*
Bo obecnie w całej Europie tylko w Polsce i chyba, jeszcze w Niemczech jest obowiązek fizycznego pochówku urny z prochami bliskiej osoby.


*co ciekawe niektórzy obchodzą to w ten sposób, że w wymaganym grobie/kolumbarium chowają urnę z popiołem z pieca - a prochy bliskich wysypują nielegalnie w wybranym przez nich miejscu.

No nic tu jest ich grupa na FB:
https://www.facebook.com/stopcmentarnemuwyzyskowi/

Jak będą zbierać podpisy to sam pozbieram trochę wśród znajomych i im podeślę.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Ja bym wnioskował o możliwość potraktowania prochów po kremacji jako odpadów, jeśli bliscy nie mają potrzeby nic z nimi robić i nie chcą ich odbierać. Nie ma to związku ze stosunkiem do zmarłej osoby. Ot, dla mnie człowiek był i pozostała pamięć o nim. Utrzymywanie relacji z grobem na cmentarzu czy kupką popiołu w urnie jest dla mnie bezsensem. Powspominać ciepło zmarłego można wspólnie z pamiętającymi go także przy herbatce lub czymś mocniejszym i np. z albumem zdjęć w rękach.

Jak sobie pomyślę, że ktoś miałby sterczeć nad moim grobem "w zadumie", to czuję jakiś rodzaj obrzydzenia. Nie oczekiwałbym czegoś tak żałosnego od moich bliskich.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Bo obecnie w całej Europie tylko w Polsce i chyba, jeszcze w Niemczech jest obowiązek fizycznego pochówku urny z prochami bliskiej osoby.
A dlaczego w ogóle tak jest, czy ktoś to wie?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a):
DziadBorowy napisał(a): Bo obecnie w całej Europie tylko w Polsce i chyba, jeszcze w Niemczech jest obowiązek fizycznego pochówku urny z prochami bliskiej osoby.
A dlaczego w ogóle tak jest, czy ktoś to wie?

Strzelam w ciemno: tabu. Na Słowiańszczyźnie tępiono palenie zwłok przez ostatnie kilkaset lat, dopiero od niedawna wraca moda. Moda owa wróciła w XX wieku w reszcie Europy i się przyjęła, bo i laicyzacja postępowała szybko i nie było wspomnień o masowych mordach i paleniu ludźmi w piecach. Po drodze była też komuna, która nie potrafiła załatwić infrastruktury w postaci chodnika a co dopiero sieci krematoriów. No i pochówek w ziemi był tańszy.
Sebastian Flak
Odpowiedz
@Iselin

Polska ustawa regulująca te sprawy jest z 1953 roku. Wówczas pewnie wystarczała. W międzyczasie po 89 roku poparcie dla alternatywnych form pochówku pewnie było zbyt małe aby politykom opłacało się podpadać kościołowi, który wciąż jest jednym z głównych beneficjentów obowiązkowego pogrzebu. Natomiast teraz poparcie społeczne dla czegoś takiego zapewne jest - zwłaszcza wśród osób młodszych.

Co ciekawe doczytałem, że lewica również złożyła podobny projekt w Sejmie. Za PIS pewnie ani ten lewicowy ani obywatelski nie przejdzie, ale następcy może ucywilizują te kwestie. Dobrze, że ktoś drąży temat, bo mam wrażenie, że ta z pozoru banalna sprawa wcale nie będzie prosta do przeprowadzenia.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Iselin napisał(a): A dlaczego w ogóle tak jest, czy ktoś to wie?

Może taka kultura i tradycja?

DziadBorowy napisał(a): No niestety - oni tego nie wymyślili. To jest projekt obywatelski, który zapewne zostanie spuszczony w sejmowym kiblu.

Heh, nie zajrzałem do linka. Przeczytałem tylko to co na forum wstawiłeś. A myślałem już, że pisowcy poszli po olej do głowy a tu taki chuj. Nawet truposzczykowi Kapitan Państwo utrudni życie.

DziadBorowy napisał(a): Za bardzo uderza to w interesy Kościoła. I to nawet nie te finansowe. Sporo ludzi ma grobowce rodzinne na cmentarzach parafialnych a ryzyko, że w razie czego ksiądz będzie robił problemy przy pochówku jest jednym z powodów jakie trzyma ich przy Kościele.

A o tym nawet nie pomyślałem. Jeszcze kamieniarze sporo sobie na wszystkim zarabiają, a taka urna pewnie tańsza by była.

DziadBorowy napisał(a): Mam jednak nadzieję, że zanim kopnę w kalendarz wprowadzą taką możliwość i zlikwidują obowiązek fizycznego pochówku, bo cała ta zabawa z grobami, które wcześniej czy później i tak zostaną rozkopane, oraz to jak wypatrzyło się święto 1 listopada (konkurs kto w większym stopniu zastawi grób plastikiem) zwyczajnie mnie mierzi i podobnie jak Ty chcę być legalnie gdzieś rozsypany*

Wypaczyło Uśmiech

Jak będę musiał mieć grób, to se każę napisać na nim "Chuj ze zniczami, daj piątaka na WOŚP".
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Gawain napisał(a): trzelam w ciemno: tabu. Na Słowiańszczyźnie tępiono palenie zwłok przez ostatnie kilkaset lat, dopiero od niedawna wraca moda.
Ja bym raczej strzelała w coś związanego z higieną. W USA też chyba mają hopla na tym punkcie. Czytałam, że sporo ludzie chce, żeby ich prochy rozsypano w Disneylandzie i ich krewni to robią. Jeśli to zostanie wykryte, jest niesamowita afera i ktoś musi sprzątnąć te rozsypane prochy specjalnym odkurzaczem, jednocześnie ukrywając przed gośćmi, co się dzieje.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
No ale kwestie higieniczne są zasadne przy klasycznym pochówku. W przypadku kremacji nie mają one żadnego znaczenia. Pozostają jedynie kwestie estetyczne. Wysypywanie prochów babci przy silnym wietrze w zatłoczonym miejscu faktycznie może nie wzbudzać entuzjazmu wśród przypadkowych przechodniów.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): No ale kwestie higieniczne są zasadne przy klasycznym pochówku. W przypadku kremacji nie mają one żadnego znaczenia.
Dlatego dziwi mnie aż taka panika.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Iselin napisał(a): Dlatego dziwi mnie aż taka panika.

Możliwe, że tu chodzi raczej o kwestie procesowe. Tam każdy może pozwać każdego o dowolną sprawę a wyroki nakazujące odszkodowanie zapadają czasem w absurdalnych z europejskiego punktu widzenia sprawach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Możliwe, że tu chodzi raczej o kwestie procesowe. Tam każdy może pozwać każdego o dowolną sprawę a wyroki nakazujące odszkodowanie zapadają czasem w absurdalnych z europejskiego punktu widzenia sprawach.
Możliwe, że o to chodzi.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
Co do powodów, dla których ten obowiązkowy pochówek pozostaje tak długo w naszym prawie, dodałbym jeszcze do wymienionych tutaj znaczenie- nazwijmy to tak- dziedziczenia relacji po zmarłym, role okazywania względów bliskim zmarłego przez uczestnictwo w pogrzebie. To tylko jeden z wielu rodzajów dziedziczenia utrzymujących ciągłość pewnego ładu, zapewniający konwencję czy reguły dotyczące relacji, które są pewnym kapitałem i po śmierci danej osoby dobrze jest je zagospodarować. To tworzy zarówno potrzebę odpowiedniego rytuału, jak i jest bodźcem do usankcjonowania takiej formy pochówku jako obowiązującej.

Natomiast w miarę rozwoju zachodnich społeczeństw i ich gospodarek, w których rola dziedziczenia w ogóle staje się coraz mniejsza, także i ten rodzaj schedy traci na znaczeniu. Współczesny kapitalizm z ogromną rolą kompetencji i kapitału ludzkiego czyni ludzi coraz mocniej ekonomicznie niezależnych od rodziny, ludzie swoją pozycje budują w coraz większym stopniu na własną rękę.

W tym kontekście nic dziwnego, że w takich Stanach Zjednoczonych z ich przysłowiowym (naciąganym bo naciąganym, ale nie wziętym znikąd) "american dream" kwestie pochówku wyglądają zupełnie inaczej, niż u nas. Chociaż faktem jest też, że żadne wyznanie ani kościół nie mają tam takiego monopolu, jak u nas katolicyzm. Oczko
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark

Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
Odpowiedz
https://www.energetyka24.com/skazeni-man...7vN9K9ifU4

Jak niemiecka partia Zielonych straszy wyssanymi z palca bredniami o ewentualnej katastrofie polskiej elektrowni atomowej.


Cytat:Raport przygotowany dla niemieckich Zielonych, który uderzał w polski projekt jądrowy jest skrajnie nierzetelny - wynika z analizy przygotowanej dla portalu Energetyka24.

Maciej Lipka, kierownik Działu Analiz i Pomiarów Reaktorowych Narodowego Centrum Badań Jądrowych, przeanalizował dla Energetyka24 raport zlecony przez niemieckich Zielonych, który uderzał w polski atom. Jego wyniki nie mają związku z żadnymi realistycznymi scenariuszami - wskazuje. Poniżej znaleźć można pełny tekst jego analizy, z której wynika, że opracowanie przygotowane dla Die Grünen:

Nie zawiera sprecyzowania szczegółów awarii, do której miałoby rzekomo dojść w polskiej elektrowni jądrowej

Nie uwzględnienia obecnie instalowanych systemów bezpieczeństwa

Opiera się na zupełnie nierealistycznym scenariuszu uwolnień radionuklidów do atmosfery

Zakłada wielokrotnie większe skutki radiacyjne katastrofy niż te z Czarnobyla

Dalej jest szczegółowa analiza. Podpałka dla szurów jak się patrzy. Czekam kiedy powiążą możliwość wybuchtuo takiej skali z 5G. A jak wiadomo na płaskiej ziemi to się będzie niósł huk aż do krawędzi doleci...
Sebastian Flak
Odpowiedz
https://noizz.pl/spoleczenstwo/nowe-fory...n=fb_noizz

Szerzej o inicjatywie pochówków "nieklasycznych".
Sebastian Flak
Odpowiedz
https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiast...corke.html

No i tak właśnie powinno się jebać PiS? Płód to dziecko? No to dawać hajs z 500+ za nie. Niech pokażą, jacy są konsekwentni.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
No nie wiem, efekt może być inny od oczekiwanego. Oni mogą to potraktować na serio, wprowadzić 500+ od poczęcia i przedstawić przykład, że nawet lewicowi politycy się z tym zgadzają.
Odpowiedz
Nie wprowadzą tego, bo szkoda by im było na to kasy.

A tu kolejny ciekawy artykuł, coś dla wszelkiej maści lumberjacków - https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,...tywna.html''

A tu jego skolektywizowana wersja https://justpaste.it/9jl9x

Cytat:W Ameryce radykalnie lewe skrzydło w Izbie Reprezentantów to Alexandria Ocasio-Cortez, a w Senacie Bernie Sanders. Oboje sobie cenię i szanuję, zgadzam się z nimi w prawie każdej kwestii, bez wahania bym na oboje zagłosował.

Moi szanowni czytelnicy być może już niekoniecznie by na nich głosowali – w porządku. Nie będę nikogo namawiać, to byłoby zresztą absurdalne agitować w polskiej gazecie do głosowania na amerykańskich polityków.

Namawiam tylko do spojrzenia na ich prawicowych odpowiedników. Dla Ocasio-Cortez będzie to skrajnie prawicowa reprezentantka Marjorie Taylor Greene. Przeciwnicy i zwolennicy obu polityczek posługują się zazwyczaj skrótami AOC i MTG, ja też będę tak robić w dalszej części felietonu.

MTG zrobiła karierę jako influencerka w mediach społecznościowych. Wybiła się głównie na filmach powielających teorie spiskowe z serii QAnon (o których już tu pisałem, pisało o tym zresztą wielu autorów).


Wyznawcy tych teorii byli przekonani, że przeciwnicy prezydenta Trumpa (zwłaszcza małżeństwa Obamów i Clintonów) należą do satanistycznej sekty pożeraczy małych dzieci. I że gdy Trump ujawni jakieś dowody, wszyscy pójdą do więzienia, zwłaszcza Hillary Clinton, przeciw której wyborcy Trumpa skandowali „zamknąć ją!”.

Właściwie powinienem użyć czasu teraźniejszego, bo ostatnie niedobitki QAnon nadal wierzą, że Trump kiedyś te dowody wreszcie ujawni. W najnowszej wersji ma to nastąpić 4 marca, gdy wróci do władzy dzięki jakiemuś tajemniczemu wydarzeniu. Potem pewnie niedobitków będzie jeszcze mniej, ale nawet najbardziej niewydarzone sekty nie umierają tak od razu: po prostu wymyślają sobie kolejną datę końca świata i nadejścia Mesjasza.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Przede wszystkim odpowiednikiem Sandersa to tam jest nie MTG, tylko Trump, a może tylko Pence. MTG to nawet chyba nie ma odpowiednika.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
cobras napisał(a): A tu kolejny ciekawy artykuł, coś dla wszelkiej maści lumberjacków

Nie działa mi. Musiałbym zapłacić Michnikowi 1 zł. Wolę już dać żulowi na piwo.

cobras napisał(a): A tu jego skolektywizowana wersja https://justpaste.it/9jl9x

Aha, no dobra, to czytam. Ukradliśmy Michnikowi 1 zł Uśmiech

Cytat:Rozumiem, że komuś nie podobają się propozycje lewicy, żeby podnieść podatki najbogatszym albo ułatwiać życie ludziom LGBT. Jak nietrudno zauważyć, mnie się akurat podobają – chciałbym życie utrudniać Markowi Zuckerbergowi, a ułatwiać osobom trans, bo po prostu uważam, że ten pierwszy już i tak ma za dobrze, w odróżnieniu od tych drugich.

A co jeśli Zuckerberg byłby transem wspierającym organizacje LGBT? Wtedy lewactwo doprowadzi do zubożenia transa, który nie mógłby przeznaczyć takiej jak wcześniej kasy na dżendery.

Cytat:Chciałbym spytać symetrystów, centrystów, prawdopośrodkistów itd.: czy uważacie pogląd „należy podnieść podatki najbogatszym” za równie odległy od swojego jak „Hillary Clinton porywa małe dzieci”? I że podział na lewicę i prawicę nie ma sensu, bo jedni są warci drugich?

Nie wiem czy jestem symetrystą... chyba nie, więc to chyba nie do mnie tekst. U mnie symetryzm ogranicza się do jebania PiSu i PO. W innych kwestiach mam różne poglądy - niektóre są bardzo lewackie (eutanazja, legalizacja gandzi, umożliwienie homosiom prawnej regulacji swoich związków), niektóre prawackie (kara śmierci, jak najmniej państwa, znieść ZUS i emerytury), niektóre skrajne, niektóre może rzeczywiście wypośrodkowane etc. Symetrystą bym się nie nazwał. Wychowałem się na Korwinie, więc na pewno jestem w jakiś sposób jebnięty.

Ostatnio mam jednak taką tendecję, że coraz bardziej zrażam się do konserwatystów, bo przy tym całym swoim konserwatyzmie zachowują się jak pedały z Sodomy i Gomory żywcem wzięci (vide Jozsef Szajer etc.) podczas gdy lewaki przy całym swoim lewactwie właśnie mają często normalne życie, normalne rodziny i w sumie żyją trochę tak jak to tylko deklarują prawicowi konserwatyści.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości