To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego mężczyźni podrywają kobiety?
#61
Stoik napisał(a): Wówczas wszystko za niedługo wróciłoby do normy.
Znaczy, do czego? Zdefiniuj normę.

W jaki sposób społeczeństwo tak zorganizowane byłoby konkurencyjne wobec innych? Dlaczego Afganistan Talibów nie był?
Odpowiedz
#62
Stoik napisał(a):
żeniec napisał(a): Taka klątwa wiedzy i IQ nad Tobą ciąży, a nie kumasz podstaw teorii gier i krzywej logistycznej, skoro sądzisz, że umiarkowane trendy przeciągają się w nieskończoność i prowadzą do katastrof.
Nie muszę sądzić wytłuszczonego by sądzić podkreślone.
Nie musisz, ale nic innego nie zaprezentowałeś, jeśli już w ogóle łaskawie postanowiłeś jakiś argument sformułować.

W ogóle nic nie musisz, niemniej wybitne jednostki z niekomfortowo wysokim IQ zwykle potrafią wydusić z siebie coś więcej, niż mgliste skróty myślowe, których nie potrafią "odskrócić". Twój wybór, tylko po co wróciłeś na forum dyskusyjne, skoro nie chce Ci się dyskutować? Edgelordowanie w stylu "zaorałbym ale mi się nie chce" jest żałosne i, co gorsza, nieskuteczne.
Odpowiedz
#63
Ale to jest piękne, Quinque zobaczył większego szura niż on sam, zdębiał i zamyślił się Duży uśmiech

lumberjack napisał(a): Jeszcze tego by brakowało, żeby Kapitan Państwo zajął się swataniem. W mało rzeczy wpierdala już swój wścibski nos?
To musi być państwo. Rodzice by jednak zauważyli, że konkurent jest z deka zjebany, ochujały i skurwiały. Przecież praktycznie każdy z użytkowników forum jakby zobaczył takiego amanta kręcącego się koło jego córki, wziąłby cegłę i napierdalał aż wybiłby wszystkie zęby. Musi być państwo i to nie byle jakie, ale takie naprawdę chujowe.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#64
Lol ile wpisów przybylo
stoik napisał(a):nie ma w "prawdziwym życiu" takiej sytuacji, w której mający duże problemy z online i speed-datingiem oczarowałby kogoś poza nimi na podstawie wspólnych zainteresowań.
Sondzem, że wontpiem. Nie wiem co prawda jak efektywny jest online i speed dating w ONSach, ale jeśli spojrzeć np skąd ludzie wytrzaskują innych ludzi do długoterminowych związków, to np:

https://www.bustle.com/p/the-most-popula...18-8075828

Czy

https://yougov.co.uk/topics/relationship...-find-love

Gdzie wg pierwszego w internecie + przez speeddating 10% ludzi poznało swoich partnerów, wg drugiego platforma randkowa 7%, apka randkowa 6%. Wg obu (wiem, nienaukowych) artykułów najmniej relacji powstało ze speed datingu.
To mogłoby się wydawać dziwne, bo przecież korzystając z nich masz kontakt z ogromną ilością samotnych ludzi i do tego możesz flirtować z wieloma równocześnie. Ale jednocześnie wszyscy poświęcają sobie mniej uwagi, a do tego łatwo kogoś skreslić mając świadomość (niekoniecznie słuszną), że wystarczy 5 kliknięć, żeby znaleźć kogoś lepszego.


Cytat:Ani poglądów, poczucia humoru, pewności siebie, intelektu itp. superlatyw, których wymienianie jest krzywdzące dla urodziwych inaczej, bo jeśli rzekomo da się nadrobić braki na tym polu czym innym to jedyny wniosek dla pozostających samemu może być taki, że są nudziarzami, bigotami, sztywniakami i zlęknionymi tępakami
może tak faktycznie jest. Może istnieją jakieś badania udowadniające, że większość ludzi powszechnie uznanych za brzydkich nigdy nikogo nie znajduje, ale takich chyba nie linkowałeś. Mechanizmy dobierania partnerów to nie to samo.

Btw jeśli zależy ci na tym, zeby tylko zaruchać, to możesz za seks zwyczajnie zapłacić. Niedość, że tego się w ogóle doczekasz, to jeszcze możesz sobie wybrać, co przy żonie z przydziału nie byłoby możliwe.
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#65
Dragula napisał(a): Btw jeśli zależy ci na tym, zeby tylko zaruchać, to możesz za seks zwyczajnie zapłacić.
Ja mam wrażenie, że Stoikowi ruchanie się po prostu należy, jak sześciolatka młodemu Kurskiemu.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#66
kmat napisał(a): Ale to jest piękne, Quinque zobaczył większego szura niż on sam, zdębiał i zamyślił się Duży uśmiech

Nic dziwnego, archetypem faceta dla QQ jest sebix, a sebix wie, że na blacharę trzeba sobie zasłużyć. Sebixy plwają na złamasów, którzy chcą wprowadzenia talonów na baby jak za Gierka kartki na mięso czy zapisy na malucha (taki samochód, nie to co dziś się kojarzy). A kmat dzięki temu się dowiedział, że subktura inceli jest w dalszym kręgu ciemności niż najbardziej dresowate dresy. Stoik to chyba samo jądro ciemności (tu skojarzenia jak najbardziej na miejscu).

(Sorry za jechanie po bandzie, ale jestem po oglądaniu meczu, gdzieś muszę się wyżyć.)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#67
bert04 napisał(a): A kmat dzięki temu się dowiedział, że subktura inceli jest w dalszym kręgu ciemności niż najbardziej dresowate dresy.
Kmat to wiedział wcześniej. Kmata rozbawiła reakcja Quinque na poglądy zasadniczo zbliżone tylko dalej posunięte. Coś jak luksemburgista na widok stalinowskiego łagra.
bert04 napisał(a): Stoik to chyba samo jądro ciemności (tu skojarzenia jak najbardziej na miejscu).
Odbyt ciemności?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#68
kmat napisał(a): Kmata rozbawiła reakcja Quinque na poglądy zasadniczo zbliżone tylko dalej posunięte.

Śmiem przeczyć. Podobieństwa jak nie przymierzając między Napoleonem* a Adolfem. To, że oboje mają suboptymalny stosunek do kobiet nie powinno zacierać faktu, że wyprowadzają go z diametralnie różnych aksjologii.

Ale przyznam, że też myślałem, że QQ może być podatny na tego typu retorykę. Jestem nim pozytywnie rozczarowany.

*excuse moi Bonaparte, chodzi o szukanie podobieństw, bo "też zaatakował Rosję"
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#69
ZaKotem napisał(a): Znaczy, do czego? Zdefiniuj normę.
To co de iure panowało w Europie przynajmniej od czasów Oktawiana Augusta po wiek XX. Tylko uprzedzam, że na sugestie, że nadal panuje (albo co gorsza panuje de facto) nie odpowiem, uznawszy je za trolling.
ZaKotem napisał(a): W jaki sposób społeczeństwo tak zorganizowane byłoby konkurencyjne wobec innych?
In suppressing intrasexual competition and reducing the size of the pool of unmarried men, normative monogamy reduces crime rates, including rape, murder, assault, robbery and fraud, as well as decreasing personal abuses.
ZaKotem napisał(a): Dlaczego Afganistan Talibów nie był?
Bo był poligyniczny.

Dragula napisał(a): Wg obu (wiem, nienaukowych) artykułów (...)
Doceniam samoświadomość, ale jednak wg naukowego jest inaczej:
Spoiler!
Dla mnie to była sprawa zamknięta w momencie publikacji, a po 4 latach nie tylko nieprzerwanej co jeszcze wzmocnionej przez ostatnie 1,5 tendencji dalsze roztrząsanie to już groteska. I wiem, że to Stany nie Polska, ale ona jest za nimi, a one za Japonią, także czas nie działa na niczyją korzyść (a zwłaszcza moją).

kmat napisał(a): Ja mam wrażenie, że Stoikowi ruchanie się po prostu należy
Czy się stoi, czy się leży.
Odpowiedz
#70
Napisałem, jeżeli dobrze rozumiem Stoik chce wyrzucać kobiety z roboty za bycie kobietą czy uważa że można dupcyć bo mu się należy. Się z tym nie zgadzam i nigdy nie dałem komukolwiek powodów do tego żeby myślał że mam takie poglądy. Natomaist reakcji podobnej się spodziewałem

Jeżeli to ja jestem Bonapartem to nie wiem czy się obrazić czy podziękować. Bo jednak nieprzymierzając Napoleon to lewak z krwi i kości

Ps: na początku myślałem ze Stoik dla jaj to pisze
Odpowiedz
#71
InspektorGadżet napisał(a): <A>Napisałem, jeżeli dobrze rozumiem Stoik chce wyrzucać kobiety z roboty za bycie kobietą czy uważa że można dupcyć bo mu się należy. <B>Się z tym nie zgadzam i nigdy nie dałem komukolwiek powodów do tego żeby myślał że mam takie poglądy. <C> Natomaist reakcji podobnej się spodziewałem

A) Dobrze zrozumiałeś
B) Niektóre Twoje wypowiedzi dawały wrażenie, że możesz dryfować w kierunku incelizmu. Dobrze, że zobaczyłeś, jaki toksyczny świat proponują guru tego ruchu, może ustrzeże to Ciebie przed tego typu agitką
C) Czego konkretnie się spodziewałeś?

Cytat:Jeżeli to ja jestem Bonapartem to nie wiem czy się obrazić czy podziękować. Bo jednak nieprzymierzając Napoleon to lewak z krwi i kości

Ps: na początku myślałem ze Stoik dla jaj to pisze

Nie, nie jesteś, to było porównanie do porównania, nie do osoby. I chciałbym, żeby to były jaja, ale światek redpilersów jest pełen tego. Pokrewni z nimi "trenerzy podrywu" mają podobnie toksyczną wizję kobiet, ale ograniczają się do wykorzystywania indywidualnego. Tutaj natomiast taki równy przydział żon, że trockiści wysiadają.

O ironio, żyłem już w systemie, który też miał przydzielać każdemu według potrzeb. Albo by to poszło na modłę stalinowską i masowe groby dla tych, co nie chcą. Albo na modłę PRL i tak przypadkowo ty "żon z rozdzielnika" starczałoby tylko dla nomenklatury. A dla reszty zapisy na książeczkę i przydział z loterii. Oczywiście, że typy pokroju Stoika uważają się za część nomenklatury systemu powszechnej szczęśliwości, dla niego by starczyło.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#72
InspektorGadżet napisał(a): Napisałem, jeżeli dobrze rozumiem Stoik chce wyrzucać kobiety z roboty za bycie kobietą czy uważa że można dupcyć bo mu się należy.
Zasadniczo jest tak. Stoik nie dupcy, a bardzo by chciał. Ponieważ najbardziej oczywisty powód tego stanu rzeczy (widoczne z kilometra zjebanie) jest dla niego nie do przyjęcia, nawrócił się na incwelizm. Prawdy wiary incwelizmu są następujące:
1) Mężczyźni dzielą się na alfy zwane też chadami i bety.
2) Baby są z natury złe i podłe, a w ogóle to głupie kurwy. Dupczą się tylko z nielicznymi alfami, a bety najwyżej wrabiają w ojcostwo dzieci poczętych przez alfy.
3) Bycie alfą to kwestia czysto fizyczna - muskulatura, kwadratowa szczęka i takie tam.
4) Jak jesteś betą to masz przesrane. Nawet jak znajdziesz babę to będzie się puszczać, zdradzać, wrobi w cudze dziecko. A na pewno będzie przechodzona, ruchana wielokrotnie przez alfy.
Nowy wydaje mi się ten pomysł z babami z rozdzielnika i monogamiczny radykalizm, oryginalnie to Stoik chyba miał kompleksy, że nie dupcy jak te alfy najlepszych lasek w ilościach hurtowych.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#73
kmat napisał(a): 3) Bycie alfą to kwestia czysto fizyczna - muskulatura, kwadratowa szczęka i takie tam.

We wszystkim innym zgoda, ale dookoła tego świat redpillersów się rozdziela. Jedni uważają, że liczy się czysta biologia, fizyka, ewentualnie rozmiary przyrodzenia. Drudzy, że status bije biologię. Trzeci, że jest jakaś kombinacja i beta może albo inwestować w status albo w siłownię. Byle nie w charakter, bo ten to tylko dla betów.

Wspólna jest pogarda dla kobiet podciągnięta do rangi sztuki nieomal. Wszystkie chwyty dozwolone, bo to tylko zemsta za te wszystkie urojone i wydumane krzywdy. "Nowa jakość" Stoika to to, że chce on się zemścić na wszystkich kobietach hurtem, sprowadzając je do rangi nawet poniżej niewolnicy. A dla tych co nie chcą, wiadomo, nie ma przemiany bez ofiar, ale jest to poświęcenie, na które Stoik jest gotów.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#74
Dorzucę się do ostatniego posta kmata i polecę forum "bracia samcy". Poglądy większości piszących tam facetów składają się z przesądów na temat kobiet, wielu z nich to otwarci redpillerzy, część jest krypto, ale w gruncie rzeczy pisze podobne rzeczy. Prawdziwą atrakcją jest użytkownik Analconda, który wkleja całą incelowską biblię w każdy temat.

Żeby pisać na forum trzeba zapłacić 20 samozwańczemu guru podrywu i znawcy damskiej psychiki, założycielowi. Kobiety mogą pisać wyłącznie w dziale "rezerwat". Encyklopedia płaskieh ziemi
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
#75
Dragula napisał(a): Żeby pisać na forum trzeba zapłacić 20 samozwańczemu guru podrywu i znawcy damskiej psychiki, założycielowi.

Kolejna poszlaka za tym, że między incelami, redpilleraami i guru podrywu są związki wykraczające poza zewnętrzne podobieństwa. Szkoły podrywu dla redpillersów są podobną bazą rekrutacyjną, jak dla scjentologów poradnie psychologiczne czy doradztwa firm.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
#76
Dragula napisał(a): Prawdziwą atrakcją jest użytkownik Analconda, który wkleja całą incelowską biblię w każdy temat.
O tym mówisz? https://braciasamcy.pl/index.php?/blogs/...a-naukowe/
No to rzeczywiście przesądy i płaskoziemstwo. Chciałbym zobaczyć równoliczną kompilację rzetelnej wiedzy w takim razie.
Odpowiedz
#77
bert04 napisał(a): Kolejna poszlaka za tym, że między incelami, redpilleraami i guru podrywu są związki wykraczające poza zewnętrzne podobieństwa.
Są. To bardzo podobne grupy. Ideowi podrywacze to w sumie redpillersi, którzy wierzą, że dzięki taniej psychologii mogą zostać tymi ruchaczami alfa.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#78
No więc tak: Stoik postuluje, żeby rozpierdolić całą naszą cywilizację, gospodarkę i prawo. Odrzucić wszystko, co dla cywilizowanego człowieka jest drogie w imię ochrony przed strasznym zagrożeniem. A dowodem na to zagrożenie jest co?

Stoik napisał(a): Argumentacja sprzed laty: atrakcjonizm, zgodnie z jednomyślnym głosem środowiska akademickiego, istnieje i dotyka nietrywialnej liczby osób
Istnienie „atrakcjonizmu”. Czyli prosta konstatacja, że ludzie atrakcyjni fizycznie mają w życiu lepiej, niż nieatrakcyjni fizycznie. Nocotykurwaniepowiesz!!! To jest właśnie ten strasznie kontrowersyjny, negowany rzekomo przez polityczną poprawność fakt.
Cytat:Kontrargumentacja: Nie, bo nie będą rosnąć w nieskończoność (tj. jak już życie stanie się nie do zniesienia to może pojawi się alternatywna strategia)
I znowu chochoł. Nikt nie pisze, że „pojawi się” alternatywna strategia. Alternatywna strategia już istnieje.

Agresywni ludzie zawsze w społeczeństwie byli. I zawsze ruchali trochę więcej niż nieagresywni. I zawsze mieli trochę więcej potomstwa w pierwszym pokoleniu, iż nieagresywni. Ale potem zawsze to potomstwo trafiało na ten sam problem. Widać to idealnie w głównym problemie wszystkich dynastii – wielodzietny król miał do wyboru: podzielić królestwo między swoich potomków, albo też sprawić, że potomkowie sobie wzajemnie jaja ucinali i oczy wykłuwali.

I to jest właśnie powód, dla którego „psychopatyczne geny” nigdy nie opanowały społeczeństwa. I tym bardziej teraz go nie opanują.

Wracając do strasznie kontrowersyjnej prawdy, że lepiej być pięknym, niż brzydkim. Otóż jak się jest brzydkim, to można sobie fizyczną nieatrakcyjność zrekompensować jakoś. Zdobyć jakieś umiejętności, pozycję, czy majątek. Tylko że w społeczeństwie, jakie sobie wymarzył Stoik „baba zajmuje się domem”. Zatem kariera naukowa, sportowa, inżynierska, artystyczna, biznesowa są przed nią zamknięte. W tym świecie nieatrakcyjny fizycznie facet może ma trochę lepiej, ale nieatrakcyjna fizycznie kobieta ma przerąbane jak w ruskim czołgu. Ostatecznie może liczyć na to, że ktoś ją z łaski przygarnie i w zamian za dozgonną wdzięczność będzie tolerował.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#79
Stoik napisał(a):
dammy napisał(a): I znowu nie wiesz co linkujesz.
Znowu? A kiedy był poprzedni raz? Tylko nie mów, że przy TES, bo sam fakt, że kobiety są sprzedawcami a mężczyźni nabywcami dowodzi tego co sobie zamierzyłem, wystarczy ruszyć głową. W środku masz zresztą namiary na poprzednią publikację tych samych autorów, poświęconą wyłącznie zagadnieniu libido. Jak nie umiesz się doń dostać to już nie mój problem (używam DOI gdzie się da, żeby link nie wygasł i czytający po czasie mogli zweryfikować kto miał rację).

Nie rżnij głupa. Stwierdziłeś wyraźnie, że ekonomia seksualna dotyczy mniejszego zapotrzebowania na seks u kobiet co jest bzdurą, a linkując tekst sam sobie strzeliłeś w kolano. Naprawdę tu piszą inteligentni ludzie. Więc nie obrażaj ich rozumu. Ekonomia seksualna dotyczy określonych przypadków w społeczeństwie, a wymiana dóbr za seks pozwala każdemu kto ma hajs czyli takiej becie czyli Stoikowi również zaruchać. Wystarczy pieniądz, albo jakieś wpływy, a żadna kwadratowa szczęka nie jest niezbędna.

Stoik napisał(a):
dammy napisał(a): A przypomnę tylko, że nie ma dowodów na to, że paleolityczny homo sapiens znał poligamię.
Nie "nie ma dowodów", tylko "jestem niedouczony i ich nie kojarzę". Zacznij od wyszukania stosunku k:m, którzy w prehistorii zdołali się rozmnożyć. Podpowiem, że nie jest to 1:1.

Przestań pitolić tylko konkret. Jakakolwiek poszlaka dotycząca społeczności żyjących w paleolicie lub na poziomie paleolitu. Jak na razie z braku argumentów po prostu ściemniasz.

Stoik napisał(a):
dammy napisał(a): U ludów do niedawna jeszcze żyjących na poziomie paleolitu czyli Buszmenów czy Aborygenów poligamia była nieznana.
No i taki jest problem ze świeckimi humanistami, dwuelementowa próbka i cyk, pora na CSa. A wystarczyłoby otworzyć ciocię Wiki by mieć n=1231, z czego 85% poli.

Coś ty mi tu zalinkował? Gdzie tu mowa o Buszmenach czy Aborygenach? Umiesz czytać ze zrozumieniem?

Stoik napisał(a): Ale ja w przeciwieństwie do ciebie znam angielski, więc mi nie linkuj jakichś gówien z translatora.

Gdybyś znał angielski to byś nie wstawiał linków do tekstów których nie rozumiesz. Widzę, że po przeczytaniu artykułu pupcia zabolała. Ojoj.

Stoik napisał(a):
dammy napisał(a): Poza tym wyrzucenie kobiet z rynku pracy mało, że jest nieetyczne i niesprawiedliwe to w społeczeństwie postindustrialnym to ekonomiczne samobójstwo.
Moja wizja jest warta poświęcenia gospodarki.

Nie warto niszczyć znanego nam świata tylko po to by hipotetyczne męskie pizdy, na których kobiety mają wywalone mogli je niewolić.
Odpowiedz
#80
zefciu napisał(a): Otóż jak się jest brzydkim, to można sobie fizyczną nieatrakcyjność zrekompensować jakoś. Zdobyć jakieś umiejętności, pozycję, czy majątek.

Dodajmy w tym miejscu, że to "rekompensowanie" stanowi sporą część naszej cywilizacji. Jeden gromadzi majątek, morgi, akcje, bitcoiny. Inny, brzydki jakby mu ktoś po gębie TIRem przejechał, gra na gitarze i śpiewa na scenie. Trzeci kapitalizuje gryps studiuje, czwarty kapitalizuje spryt i zakłada firmę. Nie, nie wszyscy robią to do zaruchania, ale przez to zwiększają swoje szanse na rynku prokreacji.

Gdyby wprowadzić stoickową urawniłowkę niewolnicożon, to może ubywa muskularnym alfom, ale ubywa też tym wszystkim innym. Wiadomo, co urawniłowka robiła z gospodarką, to wiadomo też,na co takie pomysły wyjdą. Tyle że tym razem uderzą w społeczeństwo bezpośrednio, a nie za pośrednictwem ekonomii.

Cytat:Tylko że w społeczeństwie, jakie sobie wymarzył Stoik „baba zajmuje się domem”. Zatem kariera naukowa, sportowa, inżynierska, artystyczna, biznesowa są przed nią zamknięte.

A dla samców tracą ważny benefit. Ani naukowiec ani sportowiec ani inżynier ani artysta nie mają szans na jakiekolwiek dopasowanie, dostaną niewolnicożonę z przydziału. I czy to będzie kobieta o inteligencji ameby czy zgrabności kaszalota czy moralności modliszki, nie ma znaczenia, sztuka jest sztuka.

Jedyna kariera opłacalna dla samca w takim społeczeństwie jest bycie częścią nomenklatury. Już system słusznie miniony pokazał, że w społeczeństwie, w którym każdy dostaje po równo ze wspólnego kotła najważniejszy jest ten, co z chochlą stoi przy kotle i rozdziela. I jakoś dla tych przy kotle zawsze starczało i jakość była OK. Tyle że teraz w sklepach za żółtymi firankami będą niewolnico-żony kategorii 10 (lub 100, zależy od skali).

Cytat:W tym świecie nieatrakcyjny fizycznie facet może ma trochę lepiej, ale nieatrakcyjna fizycznie kobieta ma przerąbane jak w ruskim czołgu. Ostatecznie może liczyć na to, że ktoś ją z łaski przygarnie i w zamian za dozgonną wdzięczność będzie tolerował.

Ach zefciu, kobieta atrakcyjna i nieatrakcyjna mają - teoretycznie - równe statystyczne szanse na bycie przydzieloną do jakiegoś sensownego faceta, jak i do faceta co będzie gwałcić o każdej porze dnia i nocy. Teoretycznie, oczywiście.

Praktycznie to wiadomo, atrakcyjnych starczy przypadkiem dla krzewicieli nowego ładu, nieatrakcyjnych dla części posłusznych a po tygodniu pojawią się niewytłumaczalne - oczywiście  przejściowe - trudności z "zaopatrzeniem". I będzie się sprowadzać i rozdzielać barany z Mongolii jako wyrób kobietopodobny w opakowaniu zastępczym. Oczywiście tych nie starczy także dla wszystkich. Po pierwszym roku każdy facet z odrobiną grypsu, atrakcyjności czy sprytu będzie dawał dyla do kraju wolności seksualnej. Więc oprócz masowych grobów dla tych, co się z nowym ładem pogodzić nie mogą, będzie też uszczelnianie granic ze strzelnicami i minami. A mimo to po paru dekadach w kraju pozostaną sami mentalni menele i seksualni troglodyci. Tych może nawet przybędzie, bo może jacyś troglodyci z innych zakątków globu skuszą się na możliwość bezkarnego gwałcenia niewolnicożony z przydziału.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości