To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dramat kobiet w Afganistanie
#41
Sofeicz napisał(a): Ale problem w tym, że ten rejon jest rudymentalnie 'niekontrolowalny'.
Nikt, nawet Chiny, nie postawią patrolu przy każdej jaskini, studni i kurnej chatce i kupie piachu.
Właściwie po co?
"Niekontrolowalność" jakiegoś rejonu oznacza, że jest on sanktuarium dla wszelkiej maści bandytów. A jak się okazało, bandyci, do których nie strzela się wystarczająco często, są w stanie nawet uderzyć w centrum cywilizacji. Więc trzeba co jakiś czas robić odszczurzanie, nawet jeśli wiadomo, że efekt będzie tymczasowy.
Odpowiedz
#42
Ale przecież akurat aktywnych terrorystów udało się z Afganistanu wyrugować.
Nie mówiąc o tym, że Osama (Saudyjczyk) został odstrzelony na terenie zaprzyjaźnionego z Jankesami Pakistanu.
Afganistan oberwał rykoszetem. Nie mówiąc o tym, że sami Talibowie też są wytworem pakistańskim.

Ja tam się cieszę, może taka gorzka piguła da trochę Amterykanom do myślenia nad tym co i jak robią.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#43
Sofeicz napisał(a):
Gawain napisał(a): Kto ten rejon kontroluje ten ma bazę wypadową na Chiny, Iran i pośrednio na byłe republiki sowieckie, co uderza centralnie w Rosję. Kto ma Afganistan ten jest jak azjatycki, tłusty pająk, który reaguje jak mu wygodnie na drgania geopolitycznej sieci.
Ale problem w tym, że ten rejon jest rudymentalnie 'niekontrolowalny'.
Nikt, nawet Chiny, nie postawią patrolu przy każdej jaskini, studni i kurnej chatce i kupie piachu.
Właściwie po co?

No właśnie pilnowanie tego burdelu nie ma sensu. Sens ma wlezienie, zrobienie bazy wypadowej do mieszania konkurentom w szykach i zostawienie bajzlu w momencie, w którym utrzymywanie bazy się nie opłaca. Ktoś ten bajzel i tak będzie musiał ogarnąć. Zauważ, że z Afganistanu jest bardzo blisko do Ujgurów. A Amerykanie dziwnym trafem zostawili sporo sprzętu, baz wojskowych, rozlokowanych logicznie punktów przerzutowych i węzłów komunikacyjnych. I sam mówisz, że wszystkiego nawet Chińczycy nie upilnują... A co będzie jak Ujgurzy dostaną trochę broni? Miejsce w Afganskich mediach? Wsparcie Talibów i całego państwa? A jakby Pakistan chciał namieszać i wsparł Ujgurów politycznie? Co się wtedy stanie w Chinach? Kto na takiej sytuacji zyska i czemu USA? Oczko To wszystko logiczne jak cholera.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#44
Nie rób z Jankesów aż takich geniuszy.
Oni wyposażyli za własną kasę 300 tysięczną armię, która dała dyla na widok paru brodaczy w Toyotach.
Teraz to cale bogactwo napędzi Talibów.

Żal mi tylko tych normalnych Afgańczyków, a szczególnie kobitek, którzy przez parę lat mieli przynajmniej spokój od szmatogłowych i ich pomysłow na społeczeństwo.
A jak pokazują nasi Talibowie, kolejne rządy są coraz bardziej odjechane.

Tutaj trochę gorzkiej prawdy od Jagielskiego, który trochę przesiedział z brodaczami w Afganistanie.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/...=BoxNewsMT
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#45
Nie robię. Mówię, że Amerykanie są pragmatyczni. Koszty przewyższały zyski z posiadówy to się zmyli. A przy okazji zobaczyli, że Afganska armia to sieroty więc żeby nie odbębnić klapy zupełnej postarali się przynajmniej o to, żeby Chińczycy nic z tego nie mieli, a nawet wręcz przeciwnie, żeby musieli granicy pilnować jak jasna cholera, bo jeszcze przyjdzie jakaś chińska wiosna...
Sebastian Flak
Odpowiedz
#46
Dowcip polega na tym, że utrzymanie talibów pod butem to nie była jakaś skomplikowana sprawa. Wojna w Karabachu udowodniła, że nawet regularną armię można szybko rozrdupcyć, jeśli ma się więcej dronów. A gdzie talibom do armii Karabachu, dekadami zbrojonej przez Armenię i Rosję.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#47
Bla, bla, bla - pytanka dwa, a nawet trzy:

  • Które państwo jako pierwsze nawiąże oficjalne stosunki dyplomatyczne z nowymi władzami Afganistanu?
  • Który przywódca lub minister spraw zagranicznych jako pierwszy oficjalnie złoży wizytę u nowych władz Afganistanu?
  • Które państwo jako pierwsze przyjmie oficjalnie delegację nowych władz Afganistanu?
Podsuwa się też czwarte, o tzw. stosunki gospodarcze, ale tu akurat można po cichu, na uboczu i w zaułku obok śmietnika.
Odpowiedz
#48
Rowerex napisał(a):
  • Które państwo jako pierwsze nawiąże oficjalne stosunki dyplomatyczne z nowymi władzami Afganistanu?
  • Który przywódca lub minister spraw zagranicznych jako pierwszy oficjalnie złoży wizytę u nowych władz Afganistanu?
  • Które państwo jako pierwsze przyjmie oficjalnie delegację nowych władz Afganistanu?
Prawdopodobnie będzie to któreś z państw islamskich. Pytanie, jak to będzie w przypadku szeroko rozumianego Zachodu.

Cytat:Podsuwa się też czwarte, o tzw. stosunki gospodarcze, ale tu akurat można po cichu, na uboczu i w zaułku obok śmietnika.
Akurat tutaj nie ma problemu. Przykład Tajwanu pokazuje, że handel z nieuznawanym państwem nie stanowi jakiejś trudności. Pytanie, czy Afganistan jest w stanie czymś legalnym kogoś zainteresować. Bo że Talibowie będą hodować mak i marychę, to wiadomo.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#49
Sofeicz napisał(a): Nie rób z Jankesów aż takich geniuszy.
Zadawalem sobie pytanie dlaczego nie atakowali z powietrza oddzialow talibow w czasie gdy dalej prowadzili ofensywe mimo ustalen paktu z Dohy? Wg mnie grali od poczatku na upadek rzadu afganskiego i przekazanie broni Talibom. Niektorzy z rosyjskich komentatorow zaczynaja juz laczyc fakty.
Odpowiedz
#50
Rowerex napisał(a): Podsuwa się też czwarte, o tzw. stosunki gospodarcze ...
Ale jakie stosunki gospodarcze?
Afganistan nie posiada żadnej gospodarki i jest całkowicie uzależniony od pomocy humanitarnej.
Jedyne co produkuje, to opium (i z tego żyją Talibowie).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#51
Sofeicz napisał(a):
Rowerex napisał(a): Podsuwa się też czwarte, o tzw. stosunki gospodarcze ...
Ale jakie stosunki gospodarcze?
Afganistan nie posiada żadnej gospodarki i jest całkowicie uzależniony od pomocy humanitarnej.
Jedyne co produkuje, to opium (i z tego żyją Talibowie).

Tak, tak, na pewno.

Było: https://forsal.pl/artykuly/1072792,afgan...dkich.html
Może być: https://www.cnbc.com/2021/08/17/taliban-...-says.html
Odpowiedz
#52
Ale to są jakieś przyszłościowe mrzonki, podobne do naszego gazu łupkowego.
Do tego trzeba stabilizacji, infrastruktury i technologii, której Afgańczycy nie mają.
A jeżeli nawet Chinole czy inni kosmici zaczną coś wydobywać, to się założę, że przeciętni Afgańczycy nawet złamanego dolara z tego nie powąchają.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#53
Myślę że te kilka osób które stacjonuje na granicy z Białorusią możnaby wpuścić do Polski. Po pierwsze, państwo Polskie na obecnej sytuacji traci wizerunkowo. A po drugie, głodzenie ich jest paskudne. Obecna sytuacja na granicy to zapłata za wspieranie opozycji na Białorusi
Odpowiedz
#54
InspektorGadżet napisał(a): Myślę że te kilka osób które stacjonuje na granicy z Białorusią możnaby wpuścić do Polski. Po pierwsze, państwo Polskie na obecnej sytuacji traci wizerunkowo. A po drugie, głodzenie ich jest paskudne. Obecna sytuacja na granicy  to zapłata za wspieranie opozycji na Białorusi
Kurwa, amagiedon idzie. Kłinkłe napisał coś z sensem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#55
Dla was nawet największa głupota byleby była zgodna z liberalną narracją jest sensowna. Ale mniejsza o to. Nadal jestem przeciwnikiem Imigraci, ale uważam że te kilka osób nie zrobi nam różnicy skoro i tak w Polsce jest pełno imigrantów. A retoryka w świat idzie taka "patrza polaki bezduszne głodzą afgańczyków". Bo raczej mało kto się przejmie tym że to wina Łukaszenki

Edith: dziś na jednym prawackim portalu dowiedziałem się że promuje multi-kulti. A wy mnie macie za szura (cokolwiek to znaczy) XD
Odpowiedz
#56
Bo widzisz, szuria jest stopniowalna. Są tacy co mają 20% cukru w cukrze, co mają 50% cukru w cukrze, a taki Bubel to ma nawet 500% cukru w cukrze.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
#57
Bubel to ma już zacier wysokooktanowy...
Sebastian Flak
Odpowiedz
#58
InspektorGadżet napisał(a): Myślę że te kilka osób które stacjonuje na granicy z Białorusią możnaby wpuścić do Polski. Po pierwsze, państwo Polskie na obecnej sytuacji traci wizerunkowo. A po drugie, głodzenie ich jest paskudne. Obecna sytuacja na granicy  to zapłata za wspieranie opozycji na Białorusi

Świnte słowa (raz się k... z Instektorem zgadzam).
Maluczcy jak zwykle mają przesrane - szkoda tych ludków, którzy wpadli w tryby geopolityki w kurnym wydaniu.

PS. Inna grupa miała więcej szczęścia, bo utknęli gdzieś na bagiennych rozlewiskach Narwii - nie było wyjścia, nasza husaria musiała ich przewieźć do ośrodka dla uchodźców.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#59
Tak w temacie bohaterskiej obrony wschodnich rubieży Rzeczpospolitej przed 30 muzułmanami i kotem.

[Obrazek: 235967896_4533595130005985_7763981351354...e=614639BA]
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
#60
Sofeicz napisał(a):Świnte słowa (raz się k... z Instektorem zgadzam).

Ja pierdole, chyba czas się zastanowić co ja piszę. Jak jeszcze znalezczyni zacznie mnie propsować to czas chyba stąd iść
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości