[Fanuel]

Pytanie tylko jak wygląda sytuacja rosyjska. No niby z amunicja jednak problemów nie mają.

Tego akurat mają w ch.. To prosta technologia.

PS. Kiedy w czasie ofensywy styczniowej, podczas wyganiania Niamniaszków z Mierzei Wiślanej spytano kacapskiego generała ile ton amunicji zużyli, odpowiedział:
- "Ton? My to liczymy na pociągi".

Tego akurat już nie mają w chuj, bo sięgają do rezerw strategicznych. Pocisków sterowanych mają już końcówkę i tego nie nadrobią chyba, że Iran ich wspomoże kosztem swojej siły ofensywnej. Zaś szmelc poradziecki krótkiego zasięgu to szmelc i mało co przebija obronę pl. Drony irańskie to siła poważna, ale głośne to i lata nisko więc jest graniem na przeczekanie bardziej niż czymkolwiek innym. Natomiast lepszej jakości amunicji ruscy nie natłuką dużo, bo potrzebują komponentów. Szabrowali już procesory z pralek, żeby cokolwiek zmajstrować a i tak walą z tego co mają na składzie po ZSRR. Jedyne co ruskim pomaga to fakt, że Ukraina jest zależna od Zachodu i ciężka zima może przerwać dostawy pomocowe. Ale to w zasadzie płonne nadzieje. Rosja walczy z przemysłem całego cywilizowanego świata, będąc gospodarką wielkości Hiszpanii i to zależną od sprzedaży węglowodorów, których sami nie są w stanie opylić.

[Sebrian]

Amunicja amunicją, ale zważcie też na stopień zużycia tego, co tę amunicję wystrzeliwuje. Wszystko, począwszy od karabinu a na dziale artyleryjskim kończąc, ma swoją żywotność. Lufy w tych drugich są szczególnie wrażliwe i już dawno pojawiały się komunikaty, że kacapy je dramatycznie nadwyrężają.

Niestety, często w wyniku zużycia artylerii nie tyle przestaje ona działać, ile traci na celności. Tym sposobem, zamiast rozwalić koszary, uderza w przedszkole. Ale czy kacapstwo wali w inne cele, nawet dobrej jakości sprzętem? No właśnie.

Z drugiej strony widziałem ostatnio na Ćwierkaczu film mobika, który "chwalił się" otrzymanym karabinem. Kuźwa, myślę, że pozakopywane w lasach pamiątki po II WŚ są w lepszym stanie.

[lumberjack]

W 2021 handel zagraniczny Polski wyniósł 685,5 mld $, zaś Rosji 785 mld $, czyli 99,5 mld$ więcej.

Polska ma 38 mln mieszkańców, Rosja 144 mln.

Handel Polski z Niemcami (nasz główny partner) - 170,3 mld$.

Handel Rosji z Chinami (ich gł. partner) - 140 mld$.

Dane: GUS, Rosstat

https://twitter.com/W_Kononczuk/status/1...3955338243

LOL Rosja jest tak wielkim mocarstwem, że hej.

[Kontestator]

Czyli eksport porównywalny z tym, że my nie eksportujemy ropy i gazu. Oraz import Polska ma wyższy niż Rosja.

A nie ma co się oszukiwać. Polska do najbogatszych nie należy

[lumberjack]

Oraz import polska ma wyższy niż Rosja.

Kurna chata, ja tu widzę dwa ewidentne błędy ortograficzne. Aż mnie oczy bolą a mózg się zchajcował (przepraszam Zefciu, musiałem ).

Po pierwsze Polska piszemy wielką literą.

Po drugie rosję zawsze zapisujemy małą literą aby podkreślić całkowity brak szacunku do kraju, który jest zakałą ludzkości.

---

https://twitter.com/Callsign_Santa/statu...4391983112

ruscy światłowody przecinają. Doszło do tego teraz w Niemczech i w okolicach Szetlandii.

---

https://twitter.com/JuliaDavisNews/statu...8145685504

Tymczasem w ruskiej tv jeden z dyrektorów RT, Anton Krasowski namawia na wizji do topienia ukraińskich dzieci, palenia Ukraińców żywcem, rozstrzeliwaniu tych, którzy stawiają opór etc.

Masakra, że takie rzeczy można tam wygadywać publicznie i nie ma z tego powodu żadnej afery.

[Kontestator]

Chyba to jednak było nawet za dużo jak na Rosję. Krasovsky został wyrzucony z RT po tych wypowiedziach.

[lumberjack]

Chyba to jednak było nawet za dużo jak na Rosję. Krasovsky został wyrzucony z RT po tych wypowiedziach.

Nie wyrzucony tylko tymczasowo zawieszony.

https://www.reuters.com/world/europe/ukr...022-10-23/

Ukraine urges global ban of Russia's RT over presenter's call to drown children

Within hours, Margarita Simonyan, the channel's editor-in-chief, said she had suspended the presenter, Anton Krasovsky, because of his "disgusting" comments, adding that no one at RT shared his views.

Czyli jednak nie takie znowu straszne rzeczy powiedział. Tam pewnie sporo ludzi tak myśli i tak gada poza kamerami. To są kacapy. Czego innego można się po nich spodziewać?

Ale to są niedorobieńce jednak nie potrafiące myśleć.

Z jednej strony kwestionują prawdziwość zbrodni w Buczy etc. z drugiej strony sami deklarują chęć dokonania takich zbrodni.

BTW

To ten sam koleś który tańczył z radości na balkonie kiedy 10-12 dni temu był zmasowany atak rakietowy na Ukrainę.

Ja to już nie mam wobec nich jakiejkolwiek wyrozumiałości. Jedyne co to nadal utrzymuję, że ruskie miasta nie powinny być bombardowane lub atakowane rakietami na ruski sposób czyli na oślep. Dzieci nie powinny ginąć. Ale prąd i wodociągi w Moskwie i Petersburgu oraz infrastrukturę wydobywającą ropę i gaz bym tym jebanym ruskim już rozwalił. Pałka się przegła już dawno temu i wciąż mnie zadziwia stoicyzm Ukrainy. Ja już spokoju bym nie zachował.

---

W ogóle ruscy są geniuszami w nastawianiu przeciwko sobie świata. Teraz nawet nie było potrzebne jakiekolwiek zdjęcie czy wideo z tym co robią ruscy. Samą wypowiedzią ten gościu rozsierdził ludzi. ruscy od samego poczatku tę wojnę przegrali propagandowo, a dodatkowo tak jak już kiedyś pisałem - ilekroć zdawałoby się, że ludzi na zachodzie mogłoby ogarnąć znużenie czy sfrustrowanie wojną na Ukrainie, inflacją, cenami etc., to pojawia się taki Krasovsky i dokładnie wszystkim przypomina z czym i z kim mamy do czynienia.

---

https://twitter.com/LxF77/status/1584325980117602304

#Kherson is catastrophe. Russians stole ambulances and fire trucks. People can’t leave homes. I’m trying to treat pediatric case over phone because Internet was cut by Russians. Russians did all of this. All of this is fucking #RussianWarCrimes. All of it.

Sytuacja w Chersoniu. ruscy ukradli nawet karetki i wozy strażackie.

---

Czyli eksport porównywalny z tym, że my nie eksportujemy ropy i gazu. Oraz import Polska ma wyższy niż Rosja.

A nie ma co się oszukiwać. Polska do najbogatszych nie należy Język

Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć jesteśmy gdzieś w końcówce 20 najbogatszych krajów świata. Więc niby wcale tacy znowu biedni nie jesteśmy. Ale bogaci i potężni też nie. Rosja to gospodarczo mniej więcej cuś na poziomie Hiszpanii, Grecji, Włoch lub Polski. Ale jak to przeliczyć na te 144 mln ludzi to należy przypuszczać, że w rosji jest ogromna liczba całkiem biednych, żyjących w totalnym dziadostwie ludzi.

[DziadBorowy]

Ale jak to przeliczyć na te 144 mln ludzi to należy przypuszczać, że w rosji jest ogromna liczba całkiem biednych, żyjących w totalnym dziadostwie ludzi.

I to może być jedna z przyczyn ogólnego spierdolenia tego kraju. Jak taki rusek niewiele ma to sobie myśli "A niech chociaż Rosja będzie wielka i niech się nas boją". A jakby już coś miał - to pojawiłyby się obawy, że może to stracić.

[Sofeicz]

Sytuacja w Chersoniu. ruscy ukradli nawet karetki i wozy strażackie.

Bo to idzie niechybnie w kacapską wersję Wojny Totalnej.
Walić "po wsjech", gwałcić, niszczyć, kraść, chlać na umór, nasrać w kanapę.
I nawet jakiegoś kacapskiego Hessa nie widać.

[kmat]

Ale jak to przeliczyć na te 144 mln ludzi to należy przypuszczać, że w rosji jest ogromna liczba całkiem biednych, żyjących w totalnym dziadostwie ludzi.

Weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Rosja żyje z węglowodorów. To nie jest szczególnie pracochłonna gałąź gospodarki. Większą część PKB wytwarza stosunkowo niewielki procent populacji. To co robią inni? Raczej w ciemno można strzelać, że siedzą po jakichś gnijących wioskach, gdzie jedynym źródłem dochodu jest listonosz z rentą i emeryturą i jedyne co można robić to pić wódkę pod sklepem i halucynować o potędze.

[qwertyuiop]

Ale jak to przeliczyć na te 144 mln ludzi to należy przypuszczać, że w rosji jest ogromna liczba całkiem biednych, żyjących w totalnym dziadostwie ludzi.

Weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Rosja żyje z węglowodorów. To nie jest szczególnie pracochłonna gałąź gospodarki. Większą część PKB wytwarza stosunkowo niewielki procent populacji. To co robią inni? Raczej w ciemno można strzelać, że siedzą po jakichś gnijących wioskach, gdzie jedynym źródłem dochodu jest listonosz z rentą i emeryturą i jedyne co można robić to pić wódkę pod sklepem i halucynować o potędze.

[dammy]

Weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Rosja żyje z węglowodorów. To nie jest szczególnie pracochłonna gałąź gospodarki.

Owszem. Węglowodory to największe źródło dewiz Rosji.

Większą część PKB wytwarza stosunkowo niewielki procent populacji. To co robią inni?

Bez przesady. Największy udział w PKB w Rosji ma sektor handlu i usług. Ok. 62%. Natomiast górnictwo dominuje w przy dochodach z eksportu.

Raczej w ciemno można strzelać, że siedzą po jakichś gnijących wioskach, gdzie jedynym źródłem dochodu jest listonosz z rentą i emeryturą i jedyne co można robić to pić wódkę pod sklepem i halucynować o potędze.

Większość Rosjan mieszka w miastach i normalnie pracuje. Nawet jeśli dane z Rosstatu są przesadzone to bezrobocie nie jest największym problemem. Większym jest wysokość wynagrodzenia przeciętnej onucy i sposób wynagradzania. Płaci się minimalną stawkę i resztę daje często w kopercie. Co powoduje, że zwalniany nie mogąc liczyć na sensowne świadczenia nie rejestruje się tylko łapie jakieś okazje na czarno. Stąd zapewne niskie bezrobocie wg Rosstatu Niemniej bezrobocie rośnie. A część osób pobiera pensję nie pracując bądź pracuje w niewielkim wymiarze godzin.
https://www.rp.pl/rynek-pracy/art3699684...-i-sankcji
https://www.money.pl/gospodarka/bezroboc...8272a.html

[Sofeicz]

Widzę to tak.
Oficjalne wydatki na tzw. resorty siłowe czyli cały sektor obronny wzrosły w Rosji do 15% budżetu.
Ale to tylko oficjalne dane. Śmiało można to pomnożyć przez dwa, bo cała rzeka pieniędzy z ropy i gazu płynie pod stołem, co daje ok. 30%.
Sowiety się zawaliły, kiedy wydatki na obronę za Reagana dobiły do 45-50%.
Ergo - jeszcze trochę i będzie powtórka z rozrywki.

[Dwa Litry Wody]

Lumberjack

Czyli jednak nie takie znowu straszne rzeczy powiedział. Tam pewnie sporo ludzi tak myśli i tak gada poza kamerami. To są kacapy. Czego innego można się po nich spodziewać?

Z grubsza tego samego co po nas. Choć przyznaję, że w takim zestawieniu kacapia wypadła minimalnie lepiej. Jak w 2015 profesor Wolniewicz bez owijania w bawełnę nawoływał do mordowania osób, które ze swoich intelektualnych wyżyn uznawał za niekompatybilne kulturowo, to cały patriotyczny Internet wył zachwytu, zaś osoby, które uważały, że pierdoli jak potłuczony, wytykano palcami jako naiwnych pięknoduchów, co chcą nawpuszczać do Europy muslimskich ciapaków*. Oczywiście po tym co Wolniewicz ponaopowiadał nikt, nigdzie go nie „zawiesił” i dalej był zapraszany do udziału w programach telewizyjnych – nie tylko w mediach Ojca Dyrektora, czy TV Republika, ale również w TVP. Jeśli więc Krasowskiego za identyczne przewinienie – czyli nawoływanie do mordowania osób niekompatybilnych kulturowo - ukarano nawet w tak symboliczny sposób, to i tak RT zachowała się lepiej niż nasze „media narodowe”.


* którzy natychmiast rozpętają tu dżihad i będą nas zarzynać i wysadzać w powietrze, aż wreszcie zaprowadzą kalifat i prawo szariatu. Minęło parę lat i faktycznie okazało się, że Europa płonie w ogniu wojny, a na ulicach trzeba było zakrywać twarze. Tyle, Europę podpalili nie fanatyczni dżihadyści, a naczelny kapłan rozsądnego konserwatyzmu, zaś przymus zakrywania twarzy w miejscach publicznych narzucili nam nie żadni mułłowie, a rządy, które sami wybraliśmy w demokratycznych wyborach, nierzadko właśnie po to by nas obroniły przed zalewem muzułmanów i islamizacją Europy.

[Sofeicz]

Sorry DLW ale to brzmi trochę jak "A u was biją Murzynów".

[Dwa Litry Wody]

Sofeicz

Sorry DLW ale to brzmi trochę jak "A u was biją Murzynów".

A czy ja kogoś wybielam, albo bronię? Czy mówię, że Krasowskiemu wolno nawoływać do topienia ukraińskich dzieci, bo Wolniewicz nawoływał do zatapiania migrantów? Nie. Po prostu zwracam nieśmiało uwagę, że od Rosjan nie różnimy się aż tak bardzo, jakbyśmy sobie tego życzyli…

[ErgoProxy]

Skoro się nie różnicie, to macie ze sobą problem. Ja spojrzałem łaskawszym okiem na migrantów, jak przeczytałem posta jednej Libanki, zapytanej czy widziała na własne oczy egzekucję. Odpisała co wiedziała, po czym wywaliła zszokowanym lewuskom hamerykańskim, że mają się odpieprzyć od jej kultury, bo wafla z niej rozumieją. A chodziło o faceta, który zgwałcił dziewczynkę, a skonfrontowany z nią na procesie podszedł do niej i ją zabił. Rozumiem, że na wspólnotę empatii z Twojej strony liczyć nie mam co, prawda?

[DziadBorowy]

Taka dygresja:

Skoro się nie różnicie, to macie ze sobą problem:

Po pierwsze strasznie to już oklepane. Po drugie nigdy to zbyt mądre nie było, bo gdy ktoś pisze "Wy" odpowiadając komuś kto pisze "my" mając na myśli nasze społeczeństwo to wówczas ten od "wy" sam stawia się poza nawiasem tego społeczeństwa.


Wracając do tego co napisał 2LH20 to niestety coś w tym jest. Przecież Wolniewicz nie był jedynym. Taki Cejrowski również wzywał aby do uchodźców strzelać z ostrej amunicji. I nie tylko panów tych nie spotkał żaden ostracyzm ze strony mediów w których zazwyczaj zwykli brylować, ale również wielu Polaków stwierdziło, że w zasadzie mądrze gadają. Pal sześć internet, ale sam spotykałem się z takimi opiniami w realnym świecie.
Jest też kolejna analogia. Czym filmik pokazywany przez Błaszczaka z jakimś gościem zabawiającym się z krową różnił się od tego co wygadywali na temat Ukraińców czołowi rosyjscy politycy?
W obu przypadkach państwowe władze sprytnie bazowały na uprzedzeniach społeczeństwa wobec określonej grupy aby przekonać społeczeństwo, że ta grupa stanowi dla niego śmiertelne zagrożenie. W obu przypadkach część społeczeństwa wyciągnęła wniosek, że skoro jest zagrożenie, to dopuszczalne są rozwiązania ostateczne.


U nas poglądy takie nie są dominujące, choć wcale też nie są jakimś absolutnym folklorem to jednak ciężko oszacować jak na prawdę sprawa wygląda po stronie rosyjskiej. Zwracam uwagę, że to co do nas dociera to w zasadzie staranna selekcja najbardziej radykalnych wypowiedzi. Może to być, ale nie musi reprezentatywne dla całości rosjan. Zwłaszcza, że popieranie wojny niekoniecznie musi iść w parze z popieraniem mordowania cywilów.

Drugą kwestią jest to - jak silne byłyby takie postawy u nas gdyby konflikt z uchodźcami przyniósł nam tyle trupów co wojna ukraińsko-rosyjska przyniosła rosjanom.


Od razu uprzedzam - nie jest moim zamiarem tutaj w jakikolwiek sposób kacapów bronić. Są agresorem, wszyscy widzą co wyprawiają na Ukrainie i tu dyskusji żadnej nie ma. Ale zburzenie pewnego samouwielbienia dla nas samych - raczej nikomu nie zaszkodzi.

[lumberjack]

Jak w 2015 profesor Wolniewicz bez owijania w bawełnę nawoływał do mordowania osób, które ze swoich intelektualnych wyżyn uznawał za niekompatybilne kulturowo, to cały patriotyczny Internet wył zachwytu, zaś osoby, które uważały, że pierdoli jak potłuczony, wytykano palcami jako naiwnych pięknoduchów, co chcą nawpuszczać do Europy muslimskich ciapaków*.

Fajnie, że musisz wracać aż do 2015 aby znaleźć jakąś podobną wypowiedź. W ciągu ostatnich 7 lat nie znalazłeś nic bardziej świeżego?

BTW

Wypowiedź Antona Krasowskiego teraz najbardziej narobiła szumu. Z kolei po tłiterze krążą już zestawienia tego typu wypowiedzi z mainstreamowych rosyjskich mediów z ostatnich 8 lat. Jest tego wchuj i jest/było to powszechne. To nie jakiś rzadki, incydentalny przypadek. Do mordowania Ukraińców jawnie zachęca m.in. Dugin.

Różnica jest taka, że u nas jakaś czarna owca się wypowie debilnie, a u ruskich jest to wszystko w mainstreamie, w głównych mediach.

Samouwielbienie jest bezzasadne ale samobiczowanie ma tyleż samo sensu.

Wracając do tego co napisał 2LH20 to niestety coś w tym jest. Przecież Wolniewicz nie był jedynym. Taki Cejrowski również wzywał aby do uchodźców strzelać z ostrej amunicji.

No to mamy dwóch krejzoli. Pewnie można by dodać do tego ogólnie Konfederację.

---

https://twitter.com/TreasChest/status/15...2725549058

Izrael po oficjalnej deklaracji, że nie pomaga, jednak pomaga. Teoretycznie antydronowy system "smartshooterów" otrzymała Polska, aczkolwiek ów system już można znaleźć na ukraińskim wyposażeniu

[DziadBorowy]

No to mamy dwóch krejzoli. Pewnie można by dodać do tego ogólnie Konfederację.

Tu nie chodzi o to, że mamy dwóch krejzoli (chociaż pewnie znalazłoby się więcej) ale o to, że jakaś część społeczeństwa przyjęła te pomysły jako dobre rozwiązanie.



I to nie jest tak, że to jest zbiórka jakiś rzadkich wypowiedzi, bo sam spotykałem się z takimi postawami zarówno w realu jak i w necie.

Oczywiście możliwe, że to tylko takie gadanie i gdyby nasze służby nagle zaczęły faktycznie strzelać do uchodźców ludzie by już takich głupot nie pisali. Niemniej jednak jakiś sygnał tutaj jest.