Liczba postów: 1,067
Liczba wątków: 25
Dołączył: 09.2014
Reputacja:
50 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: wine loaf
lubczyk napisał(a):
Jaques napisał(a): Misja Jezusa nie polega na sądzeniu i skazywaniu grzeszników, ale na ratowaniu ludzi: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale chorzy"
Może i faktycznie tak jest.
Rzeczywiście to są słowa Jezusa, sam tak powiedział czyli miał intencje ratować ludzi od grzechu.
Jakie minimalne kryteria trzeba spełnić żeby skorzystać z tej oferty?
Wystarczy zrobić to, co każdy chory powinien zrobić: posłuchać lekarza i przyjąć lekarstwo. Mówiąc wprost np. nie burzyć sobie domów, bo potem ludzie śpią na betonie. Ludzie budują domy latami, a potem w kilka miesięcy kraj obrócony zostaje w ruinę. Jezus podpowiada: "Szczęśliwi, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani dziećmi Bożymi." Ale to samo nie zadziała, ludzie muszą tego chcieć i przyłożyć się, żeby to osiągnąć
Liczba postów: 5,464
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
832 Płeć: nie wybrano
zefciu napisał(a): Elihu to głos kogoś, kto próbuje dodać do tego całej historii jakiś sens. Jego wyjaśnienie jest minimalnie bardziej przekonujące, niż to, co potem robi Bóg.
Być może jest napisane składniej, gdyż ta część księgi Hioba została napisana później niż "tekst właściwy", właśnie w obliczu tego typu dylematów interpretacyjnych?
Cytat:
Cytat:ale też nie przyjmował niesłusznych oskarżeń i nadal żądał sprawiedliwości, wyzywając samego Stwórcę do odpowiedzi
Ale tej odpowiedzi nie dostał.
Ciekawe, bo ja tam odpowiedź widzę. Brzmi ona z grubsza "Czy ty wiesz, ile ja mam do roboty? Za kogo siebie uważasz że myślisz, że mam czas jeszcze Ciebie karać i nagradzać za jakieś pierdoły?". Oczywiście trochę rozbudowane pod względem retorycznym, ale w sumie jest to zapowiedź tego, co jest esencją Mt 5:45b, "On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 130
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.2022
Płeć: nie wybrano
kilwater napisał(a):
Litek napisał(a): Jeden mętlik. Za dużo filozofii. Prawda o Biblii jest prosta.
No to jedziesz chłopie, jedziesz. Bo przecież zabije mnie na śmierć ten suspens...
Będą cytaty.
"Niejednegom widział z przezornych, co lice swe przysłaniał i wodę swą mącił, aby go nikt wskroś i wgłąb nie przejrzał. Lecz do niego to właśnie zbliżali się najprzebieglejsi z nieufnych i orzechów najlepsi wyłuskiwacze: jemu to właśnie wyławiano najbardziej ukryte ryby! Lecz ci jaśni, ci żwawi, ci przejrzyści, — oto mi są najmądrzejsi z przemilczających: których dno tak głębokie bywa, że nawet najjaśniejsza woda dna tego nie — zdradzi. — Śnieżnobrode, milczące zimy ty niebo, krągłooka biała ty głowo ponade mną! O, ty niebiańska przenośnio duszy mojej oraz jej swawoli! Zalim nie powinien się ja ukrywać, jako ktoś, co złoto połknął, — aby mi duszy nie rozpłatano?"
"Jam jest z dzisiaj i niegdyś, — rzekł wreszcie, — lecz jest we mnie coś, co jest z jutra, pojutrza i kiedyś. Umęczyli mnie poeci, starzy i nowi: powierzchnie to są tylko i płytkie morza. Nie myśleli dostatecznie w głąb: przeto ich uczucie nie spadło aż do dna rzeczy. Nieco rozpusty i nieco znudzenia: to było dotychczas ich najlepszym zastanowieniem. Upiorne tchnienia i widm upiorne pomykania: — tym są dla mnie ich harfowe pobrzęki; cóż oni wiedzieli dotychczas o wnętrznym żarze tonów! — I nie dość mi są schludni: mącą swe wody, aby się głębszymi wydały. A chętnie podają się przy tym jako pojednawcy: lecz dla mnie są to zawsze wypośrodkowywacze, zgatawiacze przedziwnych mieszanin, jako tako zbywający i nierzetelni! — Och, zanurzałem i ja swe sieci w ich morze w nadziei dobrego połowu; lecz za każdym razem wyciągałem z toni głowę starego boga."
Liczba postów: 5,464
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
832 Płeć: nie wybrano
Ba, wojny prowadzono o, dosłownie, ptasie gówno. Ale co to ma wspólnego z tematem? Ze przyszedłeś tu żeby nasrać?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 5,464
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
832 Płeć: nie wybrano
Litek napisał(a):
bert04 napisał(a): Ba, wojny prowadzono o, dosłownie, ptasie gówno. Ale co to ma wspólnego z tematem? Ze przyszedłeś tu żeby nasrać?
Towarzystwo wzajemnej adoracji ?
Ależ skąd, potrafię się kłócić z kolegami o różne pierdoły jak i o sprawy zasadnicze. Ale poziom trzeba trzymać. Jeżeli chcesz obrzucać się gównem, to wracaj do piaskownicy.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2022
Reputacja:
-12
bert04 napisał(a):
Litek napisał(a):
bert04 napisał(a): Ba, wojny prowadzono o, dosłownie, ptasie gówno. Ale co to ma wspólnego z tematem? Ze przyszedłeś tu żeby nasrać?
Towarzystwo wzajemnej adoracji ?
Ależ skąd, potrafię się kłócić z kolegami o różne pierdoły jak i o sprawy zasadnicze. Ale poziom trzeba trzymać. Jeżeli chcesz obrzucać się gównem, to wracaj do piaskownicy.
Zdążyłem zauważyć jaki poziom niektórzy prezentują
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2022
Reputacja:
28 Płeć: kobieta
Wyznanie: Wolne chrześcijaństwo
Nie znalazłam tematu ogólnego o Biblii i nie wiem czy tu jest odpowiednie miejsce na taki post, ewentualnie proszę o przeniesienie.
Widząc jednak pytania z piewszego posta, dotyczące Boga, który kazał zabijać, to myślę, że jednak się przyda trochę informacji historycznych na temat ST
"Kto, kiedy i po co napisał Biblię? Nowe datowanie Starego Testamentu | prof. Ł. Niesiołowski-Spanò
Popularne myślenie o Biblii Hebrajskiej nieco rozmija się z ustaleniami naukowców. - Nie ma żadnego dowodu archeologicznego na obecność Izraelitów w Egipcie. My to wiemy od końca lat 80. XX wieku, ale w podręcznikach szkolnych nadal znajdziemy informacje, że Mojżesz wyprowadził z Egiptu Izraela, że po drodze nadał im prawa, stąd jest Tora i dekalog – mówi w Radiu Naukowym prof. Łukasz Niesiołowski- Spanò, dziekan Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego.
Co również istotne, jak mówi historyk, autorzy Biblii i jej odbiorcy byli elitą. - To nie są opowieści ludowe zebrane na targu przy łuskaniu fasoli. To nie tak. Tak uważano 100 lat temu – podkreśla.
W ostatnim czasie trwają dyskusje na temat zmiany datowania tekstów biblijnych. – W tej chwili wiele hipotez datujących np. Pięcioksiąg przenosi czas jego powstania na V-IV wiek p.n.e, epokę perską. Jak przymierzymy autora tekstu biblijnego do tej epoki to mamy do czynienia z Jerozolimą w której mieszka 300-400 osób. Z których czytać umie może połowa. To jest twór wewnątrz grupy elitarnej – opowiada badacz.
Prof. Łukasz Niesiołowski- Spanò bada niedoceniane wcześniej wpływy kultury greckiej na autorów Biblii. Zwraca uwagę np. na opowieść o Hiobie. - U Homera w Iliadzie mamy opowieść o micie, który czytelnicy Homera muszą znać, bo autor pisze o tym, jak o dobrze znany wątku. Chodzi o Niobe, która została pozbawiona potomstwa. W Biblii mamy podobną postać, która traci dzieci. To Hiob. Proszę zwrócić uwagę, Niobe i Hiob, mają tę samą etymologię – mówi naukowiec. - Nie wierzę w możliwość, żeby te same narracje używały tego samego imienia niezależnie od siebie. To jedno musiało na siebie wpływać – ocenia.
Jak dodaje wiemy, że opowieść o Niobe jest starsza niż księga Hioba. – I to otwiera ogromne pytanie jak mogło dość do inspiracji ze strony greckiej na autorów biblijnych – mówi historyk.
W podcaście rozmawiamy o tym, jak się bada Biblię, dlaczego na stan naszej wiedzy ma wpływ to jaki jest podział uczelni… na wydziały. A także szukamy odpowiedzi na pytanie najważniejsze: po co napisano te teksty."