To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wojna Rosyjsko-Ukraińska 2022
Wolski nagrał nowy odcinek raportu o wojnie i z jego perspektywy (wiem, że ludzie tu Wolskiego krytykowali) wygląda to wszystko mocno pesymistycznie:
1. Wagner poniósł ogromne straty w Sołedarze ale nie ma to większego znaczenia bo w większości byli to kryminaliści i zapewne było to wliczone w koszt, natomiast Ukraińcy ponieśli spore straty również w jednostkach np. szkolonych w Wielkiej Brytanii.
2. Wolski uważa, że kierunek białoruski niezależnie czy dojdzie to inwazji czy nie to zaangażuje spore siły ukraińskie, których zabraknie np. na kierunku charkowskim, który zapewne otworzy się gdy pogoda na to pozwoli.
3. Rosjanie zmobilizowali 380tys żołnierzy i 80tys puścili na zmielenie ale 300tys się szkoli i będzie na pewno stanowić sporą siłę a w tym momencie to jednostki ukraińskie są mielone.
4. Ukraina ma małe możliwości odtworzeniowe w sprzęcie w przeciwieństwie do Rosji. Jeśli USA nie rzucą sporej ilości jakiś nawet starych Abramsów to będzie w tej kwestii źle.

lumberjack napisał(a): Tylko czy ruscy potrzebują w ogóle jakiejś lepszej logistyki skoro w takim Bachmucie średnia życia ruskiego żołnierza to 3-4 dni?

Właśnie Wolski powiedział, że nawet ich nie uczą jak ratować rannych bo to nie jest cel dla nich. Mają iść i zdobywać teren nawet przy 70% stratach.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
Kontestator napisał(a): Wolski nagrał nowy odcinek raportu o wojnie i z jego perspektywy (wiem, że ludzie tu Wolskiego krytykowali) wygląda to wszystko mocno pesymistycznie:
1. Wagner poniósł ogromne straty w Sołedarze ale nie ma to większego znaczenia bo w większości byli to kryminaliści i zapewne było to wliczone w koszt, natomiast Ukraińcy ponieśli spore straty również w jednostkach np. szkolonych w Wielkiej Brytanii.
2. Wolski uważa, że kierunek białoruski niezależnie czy dojdzie to inwazji czy nie to zaangażuje spore siły ukraińskie, których zabraknie np. na kierunku charkowskim, który zapewne otworzy się gdy pogoda na to pozwoli.
3. Rosjanie zmobilizowali 380tys żołnierzy i 80tys puścili na zmielenie ale 300tys się szkoli i będzie na pewno stanowić sporą siłę a w tym momencie to jednostki ukraińskie są mielone.
4. Ukraina ma małe możliwości odtworzeniowe w sprzęcie w przeciwieństwie do Rosji. Jeśli USA nie rzucą sporej ilości jakiś nawet starych Abramsów to będzie w tej kwestii źle.

Już pisałem, że Wolskiemu zdarza się mylić w przewidywaniu co będzie, ale w opisywaniu tego co było i co aktualnie jest w większości ma rację.
Więc punkty 1-4 to raczej nie jego perspektywa tylko stan faktyczny.

W naszych mediach pojawiały się głosy, że zachód zaczął znowu dostarczać Ukrainie broń aby dorżnąć Rosję. Moim zdaniem jednak prawdziwy jest wariant pesymistyczny i jest to po prostu odpowiedź na pkt 4. Ukrainę czeka bardzo trudny czas.


Z Leopardami jest spory problem z częściami zamiennymi. Ruskiego sprzętu który można przekazać za bardzo już nie ma. Pozostają Abramsy oraz, o czym chyba nikt głośno nie mówi francuskie czołgi Leclerc. Zwracam uwagę, że to Francja najbardziej ociąga się w spieraniu Ukrainy z dużych państw zachodu. A obrywa za to znacznie mniej niż Niemcy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Z pozytywnych informacji to USA właśnie zrobiło szach mat kacapom. Europa miała zamarznąć tej zimy, ale no pogoda. Ale za to na bank zamarznie kolejnej zimy. No i nie zamarznie:

Cytat:Amerykanie są gotowi sprzedawać swój LNG krajom Unii po 380 dolarów za 1000 m3. To cena o około jedną trzecią niższa od tej, którą Gazpromowi musiały przez lata płacić m.in. Polska i Litwa.

– Stany Zjednoczone są gotowe dostarczać gaz ziemny do Europy na podstawie długoterminowych kontraktów po cenie 12 USD/Mmbtu (Mmbtu to brytyjska jednostka cieplna) – powiedział Toby Rice, szef EQT, największego amerykańskiego producenta gazu.

– Możemy dostarczać gaz Unii pod same drzwi za 12 dolarów za Mmbtu (około 380 dolarów za tysiąc metrów sześciennych). To świetna cena, biorąc pod uwagę, że dzisiaj europejscy odbiorcy płacą 20 dol. za Mmbtu. – dodał.
https://energia.rp.pl/gaz/art37787041-ku...rosyjskiej
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
https://twitter.com/wartranslated/status...9762611201

Posłuchajcie sobie tej rozmowy ruskich. Polacy to u ruskich takie "złe Mzimu" - jeszcze trochę i zaczną swoje dzieci straszyć tymi Polakami.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Prigożyn rozdaje kurwagnerowcom ordery. A przecież wręczanie orderów to zadanie przypisane jasno głowom państw. W Ukrainie wszakże ordery wręcza Zełenski. Ta sprawa to kolejna mocna przesłanka, że Prigożyn się zerwał z łańcucha Putina jakiś czas temu.
Odpowiedz
Ruscy przemycają kiełbasę krakowską z Biedronki.

Sankcje na rosję nie działają Uśmiech

Cytat:"Przecież to tylko kiełbasa krakowska", "Łajdaki!", "W sklepach mamy sankcje, a prosty człowiek nie może przemycać", "Zatrzymują, a dlaczego zwykłym ludziom nie dadzą lepszej jakości, niedrogich produktów do jedzenia?" — tak na rosyjskim komunikatorze internetowym sprawę zatrzymania przemytnika komentują mieszkańcy terenów położonych przy granicy z Polską. To odpowiedź na informację regionalnego oddziału Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji. "Rossielchoznadzor" poinformował o zatrzymaniu przemytnika żywności 11 stycznia.

Mężczyzna, który miał próbować przewieźć z Polski 20 kg kiełbasy, został złapany na przejściu granicznym w Bagrationowsku. Oprócz informacji o zatrzymaniu urzędnicy pokazali zdjęcia zatrzymanego towaru. Widać na nich torby, które sugerują, że zakup kiełbasy miał miejsce w sklepie sieci Biedronka.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wpadl-b...li/e6lgmg1
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Przecież przemyt z Polski do Kaliningradu jest znacznie starszy niż sankcje.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Posłuchajcie sobie tej rozmowy ruskich. Polacy to u ruskich takie "złe Mzimu" - jeszcze trochę i zaczną swoje dzieci straszyć tymi Polakami.
Zara, to chłop służył w brygadzie zaporowej, uciekający wagnerowcy ich ostrzelali, więc ich rozwalili? Dobrze rozumiem?
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a): Prigożyn rozdaje kurwagnerowcom ordery.
Ogólnie ten kacapski bardak jest paradny.
Progożyn, który de jure jest zwykłym obywatelem rozdaje odznaczenia, umarza kary skazańcom etc.
Demokracja Suwerenna w rozwicie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):
Mustafa Mond napisał(a): Prigożyn rozdaje kurwagnerowcom ordery.
Ogólnie ten kacapski bardak jest paradny.
Progożyn, który de jure jest zwykłym obywatelem rozdaje odznaczenia, umarza kary skazańcom etc.
Demokracja Suwerenna w rozwicie.

To książę feudalny, jak to mówi Girkin. Ma swoje księstwo. Drugim księciem jest Szojgu. Tyle że Szojgu nie jest tak obsceniczny w ukazywaniu swej siły. Zatem Szojgu jest mniejszym desperatem zapewne niż Prigożyn. Azjatycka powściagliwość. Jak to mawiał Sun Tzu: "wydawaj się słaby, gdy jesteś silny, i silny, gdy jesteś słaby".

kmat napisał(a):
lumberjack napisał(a): Posłuchajcie sobie tej rozmowy ruskich. Polacy to u ruskich takie "złe Mzimu" - jeszcze trochę i zaczną swoje dzieci straszyć tymi Polakami.
Zara, to chłop służył w brygadzie zaporowej, uciekający wagnerowcy ich ostrzelali, więc ich rozwalili? Dobrze rozumiem?

Tak. Tyle że te "do czasu, aż skapowaliśmy się, że to są nasi" świadczy pewnie, że wpierw wzięli tych wagnerowców za Ukraińców, a gdy się skapowali, że to wagnerowcy, to przestali rozwalać.

Wracając do Kużugieta.
Jedyne zdjęcia, gdzie Szojgu jest widocznie szczęśliwy, to te z rodziną i te z... Tuwy.
https://en.tuva.asia/21-sergei-shoigu.html
Gdy jest na Kremlu jest poważny, twardy i powściągliwy. Na Kremlu ma od lat zatem misję, którą pieczołowicie wykonuje, ale nie widzi rosji jako coś, na czym mu zależy i jako coś, co go raduje. Rosja wręcz go zniesmacza, denerwuje i jej nie lubi. Zależy mu na rodzinie, Tuwie... Rodzinę i Tuwę uwielbia. Widać po twarzy:
[Obrazek: 96d633435273f.jpg]
Gdy nie udaje i nie siedzi wśród kurw-kremlistów, to w bardziej oczywisty sposób widać po nim, że nie jest zły.
Odpowiedz

Mustafa Mond napisał(a): Gdy nie udaje i nie siedzi wśród kurw-kremlistów, to w bardziej oczywisty sposób widać po nim, że nie jest zły.

No co ty - Adolf też był wege i lubił psy.

Ale Szojgu jeszcze jednego asa w rękawie - przez lata był pełnomocnikiem Putlina ds. nadzwyczajnych.
Więc jak się coś paliło, waliło czy tonęło, to zjawiał się Szojgu z poważną miną i walizką rubelków, i gasił pożary.
To jest realny kapitał wizerunkowy w społeczeństwie przyzwyczajonym do takich wielkopańskich gestów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):
Mustafa Mond napisał(a): Gdy nie udaje i nie siedzi wśród kurw-kremlistów, to w bardziej oczywisty sposób widać po nim, że nie jest zły.

No co ty - Adolf też był wege i lubił psy.

No bo Adolf był głęboko straumatyzowany, także przez swe przewrażliwienie - uznał ludzi za "złe bestie" do wybicia i/lub podporządkowania, a zwierzęta uważał za lepsze istoty. Pewnie ta dychotomia wytworzyła mu się w chorej głowie podczas I WŚ, gdy na tyłach frontu miał małego psa. Pies był dla niego dobry, a ludzie wokół sobie flaki rozpruwali. Od czasu I WŚ stracił też prawie całkowicie zainteresowanie relacjami romantycznymi, bo miał już zbyt dużą awersję do ludzi. Stąd też w 1941 roku Hitler przy stole jadalnianym deklamował, że "podczas I WŚ zrozumiał, że życie to ciągła walka o przetrwanie".
Szojgu nie uznaje wszystkich ludzi za "bestii" i nie skumulował wszystkich swych uczuć ku sobie, zwierzętom, "niebiańskiej Walhalli" i jakichś marzonych "nadludzi przyszłości", którzy zastąpić mają "złą ludzkość".

Sofeicz napisał(a): Ale Szojgu jeszcze jednego asa w rękawie - przez lata był pełnomocnikiem Putlina ds. nadzwyczajnych.
Więc jak się coś paliło, waliło czy tonęło, to zjawiał się Szojgu z poważną miną i walizką rubelków, i gasił pożary.
To jest realny kapitał wizerunkowy w społeczeństwie przyzwyczajonym do takich wielkopańskich gestów.

Tak. No bo Szojgu już od dawna prowadzi kampanię zdobywczą. To wszystko zgodne z planem. Nie bez powodu walczy też o elektorat postkomunistyczny i syberyjski tymi planami budowy wielkich miast na Syberii i przeniesienia tam stolicy, przy jednoczesnym chwaleniu dawnych "sukcesów" budowniczych komuny.

kmat (post z czerwca) napisał(a): Co do plotek o śpiączce Putina. Gdyby się ktoś martwił, czy następca nie będzie gorszy - Putin to jest skrajnie autorytarna osobowość. Kto tam na Kremlu mógł przetrwać w takim środowisku? Ludzie bez cienia kręgosłupa. Przypomnijmy sobie PO po odejściu Tuska. Wyobraźmy sobie PiS po odejściu Kaczyńskiego. A przecież tam musi być jeszcze gorzej. Spokojnie mogły odchodzić klimaty w stylu:
- Szojgu, zróbcie mi laskę!
- Poproś Prigożyna. Jestem zajęty. Może Ci jeszcze wręczy order przy okazji.
Z głębokim poważaniem, Siergiej

kmat (post z czerwca) napisał(a): Putin to jest skrajnie autorytarna osobowość. Kto tam na Kremlu mógł przetrwać w takim środowisku?
Geniusz - wybitny "iluzjonista" nawigujący w "chaosie". Zwłaszcza przy wsparciu krajów zewnętrznych (Zachód + ChRL). Takie "kondominium" antyrosyjskie.

Zobaczymy. Może mam rację. Czasem mam. Od początku jechałem tu na tym, że widziałem coś więcej w oczach Szojgu.
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a): Od początku jechałem tu na tym, że widziałem coś więcej w oczach Szojgu.
Na takich wrażeniach łatwo się potknąć. Te zdjęcia Szojgu to jest PR. On ma wyglądać w Moskwie na terminatora, a w Tuwie na misia przytulankę. Ale realnie dobry człowiek nie przetrwałby w takim środowisku jak kremlowskie. Zresztą zobaczymy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
kmat napisał(a):
Mustafa Mond napisał(a): Od początku jechałem tu na tym, że widziałem coś więcej w oczach Szojgu.
Na takich wrażeniach łatwo się potknąć.
Jestem w tym dość skuteczny. Zwykle trafiam lub jestem bliski trafienia. Zwłaszcza, gdy przeczucie jest mocne. Tak choćby wyhaczyłem ze szkolnego tłumu najlepszego przyjaciela, z którym mam świetną relację od lat. Parę razy takim sposobem pomogłem ludziom.

kmat napisał(a): Te zdjęcia Szojgu to jest PR. On ma wyglądać w Moskwie na terminatora, a w Tuwie na misia przytulankę. Ale realnie dobry człowiek nie przetrwałby w takim środowisku jak kremlowskie. Zresztą zobaczymy.

Nie idzie o PR. Ja ostatnio przejrzałem dziesiątki zdjęć Szojgu. Nie tylko te ustylizowane. Prawie wszystkie są z zaskoczenia. Nie można zawsze udawać w pełni. Zawsze coś prześwituje. Na takich fotkach analizuję ludzi. Wtedy widać, jak reagują na dane bodźce. Ja w ogóle mam taką strategię analizy - gapię się, nieraz długo, na zdjęcia, aż najdzie mnie natchnienie (rzeczy się w głowie skojarzeniami łączą).
On nie wygląda w Moskwie zawsze na terminatora. Nieraz jest mu ciężko to wszystko znosić. Tak dalekosiężny "makiawelizm moralny" to jednak ciężki kawał chleba.
EDIT
Realnie dobry człowiek może przetrwać w naprawdę złych warunkach, jeżeli ma dobry plan, jest silny psychicznie i dogłębnie czuje, że ma po co walczyć. Dodatkowo potrzeba stabilności psychicznej, inteligencji i masy ostrożności. Kto prędzej kogoś oszuka: głupi mądrych, czy mądry głupich?
Iluzjonista z Syberii na dworze ostatniego cara... No tak.
No i dlaczego akurat w Tuwie ma wyglądać na słodkiego misia? Kogo na Kremlu obchodzi ćwierć miliona okołomongołów prawie bez gospodarki?

EDIT2
Znalazłem teraz to:
https://www.dailymail.co.uk/news/article...media.html
A z tą córką ma przecież bliską i dobrą relację, zważywszy na różne ich wspólne zdjęcia.
Odpowiedz
kmat napisał(a): Ale realnie dobry człowiek nie przetrwałby w takim środowisku jak kremlowskie. Zresztą zobaczymy.

Przypomnij sobie Chruszczowa, który robił za głupka wioskowego i błazna, i w ten sposób przechytrzył tych wszystkich stalinowskich wilków.
Szukajmy błaznów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):
kmat napisał(a): Ale realnie dobry człowiek nie przetrwałby w takim środowisku jak kremlowskie. Zresztą zobaczymy.

Przypomnij sobie Chruszczowa, który robił za głupka wioskowego i błazna, i w ten sposób przechytrzył tych wszystkich stalinowskich wilków.
Szukajmy błaznów.

Bardzo słuszna uwaga.
W końcu czyż Najwyższym Wodzem Ukrainy nie jest były komik? A i Bidena nieraz brano za dziadziusia z demencją, który nie wie, w jakim stuleciu przebywa.
Jeżeli mam rację co do Szojgu, to Siergiej tylko z powodu ochrony atomówek przed bandą idiotów na Kremlu jest jednym z największych i najlepszych polityków w historii świata...
Odpowiedz
https://twitter.com/nexta_tv/status/1615...dd3qZ7LZjw

Cytat:Putin introduced in the State Duma a bill to terminate international treaties of the Council of #Europe with regard to #Russia.

Putler zrywa porozumienia międzynarodowe zawarte z Komisją Europejską. rosja sama siebie na własnie życzenie odcina od Zachodu.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
https://twitter.com/Azovsouth/status/161...kPhXA&s=19

Prigożyn pokłócił się z dowództwem ruskiej armii. Wagnerowcy w Soledarze zostali pozbawieni wsparcia artyleryjskiego, a Ukraińcy teraz tłuką w nich jak w muchy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
bert04 napisał(a): Ale ten mit starczał, że opór niemiecki trwał dłużej niż wszelkie rozsądne kalkula by wskazywały. A jak już jakaś grupa zebrała się, żeby Adolfa ukatrupić, to na zamachowca wybrali jednorękiego jednookiego kalekę (no front, ale na serio nie mieli z czego wybierać). Przelicz sobie to teraz na kalkulacje, czy Rosja potrafi się pozbyć Putina lub generalnie, kacapskiej carskiej władzy.
Yyy, nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy Duży uśmiech Mi z tym ogłupieniem Niemiec chodziło o to, jak wielu z nich jeszcze do niedawna postrzegało Rosję (i pewnie wielu nadal tak postrzega). Przyznaję, że zapomniałem do tego grona dorzucić również Francuzów - ci to już w ogóle emanują jakąś genetyczną miętą do Rosji i Rosjan. Ale może ta wojna w końca otrzeźwi zachodnie społeczeństwa i wbije im do głów, że kacapia to nie Czajkowski i Dostojewski, a najzwyklejsi barbarzyńcy XXI wieku.

dammy napisał(a): Poza tym Finowie poprosili o zawieszenie broni po przełamaniu ich pozycji pod Uumą. Sytuacja była krytyczna. Ukrainie do takiego stanu daleko. I dlatego jej walka ma sens zwłaszcza, że ma wsparcie Zachodu i zagwarantowane pieniądze na odbudowę. Utrata niepodległości jej nie grozi. I co najważniejsze, większość Ukraińców tego chce.
Ależ ja całym sercem jestem za tym, aby właśnie Ukraińcy odzyskali wszystko, łącznie z Krymem. Mam jednak świadomość, że ten stan, o którym wspominasz, choć daleko, może jednak znacznie się przybliżyć i wtedy być może trzeba będzie coś poświęcić. I jeśli obie strony będą wówczas wyczerpane do zera, to choć mniejsza, ale Ukraina zostanie odbudowana dzięki pomocy Zachodu, a Rosja, choć większa, pozostanie nie tylko ze swoim syfem, ale i z przemielonym np. Donbasem. I do tego piłem przywołując Finlandię - summa summarum, państwo to jest zupełnie w innym miejscu niż było wtedy, choć straciło terytoria.

Kontestator napisał(a): Wolski nagrał nowy odcinek raportu o wojnie i z jego perspektywy (wiem, że ludzie tu Wolskiego krytykowali) wygląda to wszystko mocno pesymistycznie:
Ja się tak nie znam jak pan Wolski (faceta jest ostatnie wszędzie pełno, a to zawsze w przypadku naszych ekspertów nie był dobry prognostyk), ale mimo wszystko:
Ad 1 - pytanie o jakich kryminalistach mówimy. Sami mordercy z dożywociem trwale wyłączeni ze społeczeństwa, czy także goście, którzy mieli przed sobą powiedzmy 10 lat i jeszcze szansę powrotu na ichniejszy gówniany, ale jednak rynek pracy? No i nawet jeśli teraz wytłukł kryminalistów, to na kolejnych liniach obrony będą już padali Saszki i Iwany, co jeszcze niedawno pracowali w fabryce czy prowadzili warzywniak.
Ad 2 - ale koncentrowane przy granicy wojska NATO również w pewnym stopniu wiążą oddziały białoruskie i rosyjskie.
Ad 3 - mielone są jednostki rosyjskie, bo przynajmniej ja rozumiem mielenie jako masowe wybijanie posyłanych jako mięso armatnie oddziałów. Ukraińcy tracą dużo żołnierzy, ale nie w tak bezmyślny sposób. No i pamiętajmy, że Ukraina również mobilizuje jednostki, ba - tam jest więcej chętnych do walki niż sprzętu.
Ad 4 - tak, to prawda, dlatego wszystko się rozbija o ten sprzęt i chyba wszyscy się zgadzamy, że bez pomocy Zachodu Ukraina nie da rady. Ale czy w tych tezach pana Wolskiego jest coś odkrywczego? Gdyby nie pomoc Zachodu już dawno byłoby po ptokach, tak jest niemal od początku tej wojny i nic się nie zmieniło - zmieniają się tylko potrzeby. Ukraińcy najpierw potrzebowali broni przeciwpancernej (Javeliny, NLAW-y), później apelowali o czołgi oraz artylerię, później obronę przeciwlotniczą, a teraz znowu mówi się o czołgach. Zawsze, pomiędzy dostarczeniem tych potrzebnych w danym momencie pakietów, dochodziło albo do impasu, albo wręcz do taktycznej przewagi Rosjan. Tak jest i teraz, a jednak retoryka w Internecie panuje taka, jakby Rosjanie produkowali czołgi jak przed wojną (nie tylko ilościowo, ale przede wszystkim jakościowo) i niemal pukali do bram Kijowa.

A ze sprzętem w Rosji też nie jest wcale tak kolorowo i to - uwaga - parę miesięcy temu powtarzał... ten sam pan Wolski (wiem, bo go wtedy słuchałem u Jurasza w RM). Jego zdanie było wówczas następujące: "Ukraińcy mają sprzęt (z Zachodu), ale nie mają ludzi (bo kiepska demografia), a Rosja na odwrót - ma ludu mnogo, ale ze sprzętem tak nie bardzo (bo w ciula potracili, a poza tym nie mogą tak szybko odtwarzać, do tego sankcje wiążą im ręce w technologiach niezbędnych na dzisiejszym polu walki)". Zatem: kolejny ruskij cud czy jednak pan Wolski znów pobłądził?
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Sebrian napisał(a): A ze sprzętem w Rosji też nie jest wcale tak kolorowo i to - uwaga - parę miesięcy temu powtarzał... ten sam pan Wolski (wiem, bo go wtedy słuchałem u Jurasza w RM). Jego zdanie było wówczas następujące: "Ukraińcy mają sprzęt (z Zachodu), ale nie mają ludzi (bo kiepska demografia), a Rosja na odwrót - ma ludu mnogo, ale ze sprzętem tak nie bardzo (bo w ciula potracili, a poza tym nie mogą tak szybko odtwarzać, do tego sankcje wiążą im ręce w technologiach niezbędnych na dzisiejszym polu walki)". Zatem: kolejny ruskij cud czy jednak pan Wolski znów pobłądził?

Nadmierny optymizm sprzed kilku miesięcy. Wówczas prognozy były opierane co Rosjanie teoretycznie mogą odtworzyć. Obecne o to co faktycznie oddtwarzają. I jak w nowoczesnych systemach walki wciąż jest kicha to dostarczanie podstawowego, choć starszego typu, sprzętu frontowego idzie Rosji niestety coraz lepiej.

No i należy pamiętać, że zdolności produkcyjne zachodu też są ograniczone (głównie przez brak woli politycznej) a wbrew mniemaniom niektórych zachód wcale nie ma pełnych magazynów sprzętu i amunicji, które mógłby przekazać. A zwiększanie produkcji wojskowej poza kilkoma nielicznymi państwami idzie bardzo powoli albo wręcz wcale. Francja tylko czeka na zakończenie wojny i powrót do biznes as usual. Niemcy stoją w rozkroku i się wahają, ale widać, że też ich to kusi.

Gdybym na ten moment miał obstawiać to wojna skończy się tak, że Ukraina straci nie tylko Krym ale i Donbas. Co wcale zresztą nie musi oznaczać zwycięstwa Rosji. Nie ma co się oszukiwać, Ukraina walczy nawet nie tyle dzięki zachodowi - co głównie dzięki USA. A te jak jestem przekonany, bez zmrużenia okiem zgodzą się na utratę przez Ukrainę pewnych terytoriów jeżeli uznają, że Rosja jest osłabiona na tyle, aby przez następne X lat nie robić żadnych większych awantur.

A najgorsze jest to, że coraz więcej komentatorów zaczyna zauważać, że Rosja jednak coraz bardziej wyraźnie ogarnia wszechobecny burdel we wszystkim związanym z armią. Do tej pory to niekompetencja Rosjan była największym sprzymierzeńcem Ukrainy. I zaczynają powoli tracić ten atut.

Z drugiej strony mamy jedną wielką niewiadomoą - w jakim stanie tak na prawdę jest rosyjska gospodarka.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości