[Ayla Mustafa]

Oby SuwerennaPL wystartowała osobno jak NowoczesnaPL w 2015 roku.

[Ayla Mustafa]

Ziober bierze "potężne" 1,2%. Na pierwszy rzut oka biorą poparcie od PiSu i Konfy, co ma sens, bo SuwPol programowo jest między PiSem a Konfą.

Wk... w demokracji parlamentarnej jest to, że taki 'ogon' może machać psem.
Tyle ile szkód narobił ten 1,2%, to we łbie się nie mieści.

No właśnie w rozwiniętych systemach parlamentarno-wielopartyjnych psem macha prędzej umiarkowane centrum - jak ostatnimi latami w Austrii, gdzie chadeckie ÖVP mogło sobie wybierać, czy rządzi z socjaldemokratami czy ze skrajną prawicą czy z kimkolwiek innym (po ostatnich wyborach Sebastian Kurz miał do wyboru aż 4 partie do zamążpójścia).
Choćby teraz Daniel Pers przewiduje taki rozkład mandatów:

Oczywiście Koalicja Polska 2050 wyklucza koalicję powyborczą z PiSem i Konfą, ale chadecy hołowniano-kamyszowi teoretycznie mogliby machać Polską (jakby poszli za symetrystyczną namową Sawickiego i W. T. Bartoszewskiego), a bloki KO+Lewica i PiS+Konfa targowałyby się wtedy o ich względy.
Nasz system od austriackiego różni się tym, że u nas Prezydent ma prawo weta, ale w sumie Dudu I Szalony ma teraz wyrąbane na PiS i bliżej mu do Władka Kosyniera-Amisza niż do JarKacza, a od 2025 roku Prezydentem będzie pewnie Trzaskowski lub ktoś do niego podobny.



A nawet jeżeli po wyborach PiS będzie miał większość z Konfą, to taka większość byłaby mocno imposybilistyczna (że nieskuteczna) bo:
- niedomagający Kaczyński paraliżuje decyzyjność pisowską,
- walka o schedę po Kaczyńskim rozwala "prawicę" (Morawiecki vs Zakon PC, Zakon PC vs Ziobro, Ziobro vs Morawiecki, a i sam Zakon PC może się okazać niejednolitym poletkiem wewnętrznej walki mini-książątek),
- PiS gryzłby się z Konfą,
- Konfa miałaby problemy z samą sobą (ekscesy Brauna, nie do końca dogaszone animozje między RN a NN itd.),
- Konfa gryzłaby się z Ziobrą o elektorat skrajnej prawicy (coś w stylu walk między Winnickim a ziobroidalnym Bąkiewiczem o organizację Marsz Niepodległości),
- Prezydent wetowałby (od 2025 roku bardzo mocno), a PiS z Konfą 3/5 mandatów do odrzucenia wet mieć nie będą.
Zatem najczarniejszy scenariusz to tylko gnicie i kabareto-FameMMA. Oczywiście warto go uniknąć, ale żaden armagedon nam nie grozi. Najgorsze (kadencja 2015-2019) już daleko za nami.

[DziadBorowy]

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojn...rp_state=1

Kurwa jego mać. Przecież przy tym co oni odjaniepawlili to przysłowiowa dykta i karton to jest solidny budulec.
I taki jeszcze komentarz z neta:

1. W grudniu spada u nas rosyjska rakieta.
2. Wojsko średnio szuka, bo pada śnieg.
3. Znajduje ją w kwietniu random na koniu.
4. Służby zbierają resztki, ale nie wszystkie.
5. Premier nic nie wie.
6. Rakieta była zdolna do przenoszenia ładunku jądrowego.

Coś pominąłem?

PS. To było chyba wówczas gdy głównym problemem państwa było to, że "Czaskowski każe jeść robaki"

[DziadBorowy]

Nie znam się na kadrach wojska polskiego ale pozwolę sobie zacytować za Wolskim:

Operacja "kozioł ofiarny" czyli rzucono politycznie na pożarcie gen. Piotrowskiego - jednego z najmądrzejszych i najbardziej pracowitych generałów SZ RP i świetnego Dowódcę Operacyjnego.
I tak Ch-55 załatwiła nam jednego z trzech najważniejszych generałów w SZ RP.

Podsumowując polityczne reperkusje Ch-55:
1) Szef @SztabGenWP gen Andrzejczak w Brukseli jasno powiedział że @MorawieckiM @mblaszczak zostali od razu poinformowani o rakiecie.
2) Dziś szef @MON_GOV_PL na konferencji oznajmił że "w wyniku kontroli" na kozła ofiarnego namaścił gen. Piotrowskiego - szefa @DowOperSZ
- tytana pracy i bardzo lubianego i szanowanego generała. Wyniki rzekomej kontroli stoją w sprzeczności z tym co w Brukseli mówił gen. Andrzejczak no ale winny w okresie przedwyborczym musi się znaleźć.
Efekty są i będą bardzo destrukcyjne dla St.Gen i DO. I korpusu generalskiego. Po prostu będzie selekcja negatywna i tworzenie potakiwaczy ze stajni BMW - Bierny, Mierny, Wierny. I nie ma znaczenia ile Abrasmów lub Apaczy kupimy. Uzbrojenie jest niczym wobec dowodzenia.
Cała nadzieja jeszcze w @AndrzejDuda tj że nie zostanie nakręcona polityczna czystka motywowana okresem przed wyborczym. Za granicą trwa wojna, rosyjska hybryda wobec PL już trwa i takie działania byłby skrajnie destrukcyjne dla SZ RP.
Proszę o szerowanie dalej.

Czyli tak na chłopski rozum: Błaszczak i Morawiecki o rakiecie wiedzieli ale to olali bo akurat był grzany temat jedzenia robaków. Teraz sprawa się rypła to wykorzystają ją do pozbycia się z armii generała, który ponoć nie bał się myśleć i działać samodzielnie. W jego miejsce szybko pojawi się jakiś liżący pisowcom tyłki klakier.


Z takim zarządzaniem wojskiem to my zbudujemy kopię kacapskiego dziadostwa a nie największą armię lądową w Europie. Przed inwazją na Ukrainę specjaliści straszyli, że w przypadku wojny Rosjanie po tygodniu byliby w Warszawie. A mnie się wydaje, że z tym Gangiem Olsena u sterów to faktycznie mogłoby się to zdarzyć a te wszystkie Błaszczaki, Kaczyńskie i Morawieckie już drugiego dnia konfliktu organizowałyby rząd na uchodźctwie.

[lumberjack]

Z takim zarządzaniem wojskiem to my zbudujemy kopię kacapskiego dziadostwa a nie największą armię lądową w Europie.

Inaczej. Zbudujemy największą armię lądową w Europie. Niestety będzie ona chujowa jak ruska.

Chociaż wydaje mi się, że uczestnictwo naszej armii w przeróżnych ćwiczeniach natowskich sprawi, że nie będzie tak źle - mimo chujowego kierownictwa.

Poza tym PiS nie zawsze będzie rządzić - może za jakiś czas dokona się zwrot w kierunku kompetencji.

[DziadBorowy]

Chociaż wydaje mi się, że uczestnictwo naszej armii w przeróżnych ćwiczeniach natowskich sprawi, że nie będzie tak źle - mimo chujowego kierownictwa.

Problem w tym, że PIS wymienia doświadczonych przeszkolonych w NATOwskich ćwiczeniach oficerów na biernych, miernych ale wiernych.

A odbudowa kadry to proces na długie lata.

Inaczej. Zbudujemy największą armię lądową w Europie. Niestety będzie ona chujowa jak ruska.

Jak te zakupy będą wyglądać tak jak poszukiwania tej rakiety to po prostu bez sensu przepierdolimy najwięcej kasy na armię w Europie.

Nie wiem czemu, ale mam jakieś przeczucie, że jak PIS straci kiedyś władzę to odnośnie tych zakupów komisje śledcze będą wyrastać jak grzyby po deszczu.

[Fanuel]

Chociaż wydaje mi się, że uczestnictwo naszej armii w przeróżnych ćwiczeniach natowskich sprawi, że nie będzie tak źle - mimo chujowego kierownictwa.

Problem w tym, że PIS wymienia doświadczonych przeszkolonych w NATOwskich ćwiczeniach oficerów na biernych, miernych ale wiernych.

A odbudowa kadry to proces na długie lata.

Inaczej. Zbudujemy największą armię lądową w Europie. Niestety będzie ona chujowa jak ruska.

Jak te zakupy będą wyglądać tak jak poszukiwania tej rakiety to po prostu bez sensu przepierdolimy najwięcej kasy na armię w Europie.

Nie wiem czemu, ale mam jakieś przeczucie, że jak PIS straci kiedyś władzę to odnośnie tych zakupów komisje śledcze będą wyrastać jak grzyby po deszczu.

Nom. Zwłaszcza zakupy z Korei są śliskie. Sprzęt jest zajebisty, żeby nie było, ale fakt ekspresowych dostaw, ich wielkości i takiej... nadmierności, dziwi. Będziemy mieli sprzętu w chuj, przy czym jako członek NATO jesteśmy kryci przed atakiem. Kilkanaście HIMARSów zatrzymało w miejscu 2000 sztuk ruskiej artylerii. Każdy atak ruskich na NATO to atak jądrowy, bo konwencjonalnie to zdechną w kilka dni i to w potwornych męczarniach. Zakupy zaś pokazują jedną z dwóch rzeczy. Albo to wał, albo przygotowanie do ataku. Trzeciej drogi nie widzę. Przy czym stawiam na wał. Koreańczycy posmarowali, Amerykanom zaś wchodzą w dupy żeby nie grillowali oni PiSu, forsując bardziej prozachodni rząd. Nie w roku wyborczym. No i jak widać plan działa.

[Sebrian]

Zakupy zaś pokazują jedną z dwóch rzeczy. Albo to wał, albo przygotowanie do ataku. Trzeciej drogi nie widzę. Przy czym stawiam na wał.

Blisko, ale myślę, że to nieco bardziej złożona kwestia.

Po pierwsze obudzenie się z ręką w nocniku, że nasza i tak poszczerbiona armia, dodatkowo osłabiona przez pomoc Ukrainie, w obliczu agresywnej Rosji musi w końcu stanąć na nogi. To jest punkt wyjściowy, a punkty wyjściowe PIS - wbrew pozorom - zauważać potrafi. Nazwijmy to aspektem diagnostycznym.

Drugi to aspekt propagandowy. A więc róbmy teraz zakupy jak szaleni, chwalmy się, prężmy muskuły i pouczajmy innych. To nic, że przez to część z tych zakupów będzie nietrafiona - kto jawnie podważy ich sensowność, nawet jakiejś wąskiej dziedziny, od razu zostanie uznany za zdrajcę i onucę. To jak z ustawą o obronie ojczyzny - już sama nazwa jest pułapką.

No i trzeci - aspekt wykonawczy. I jak najbardziej wały się w to włączają - bo i czemu nie? COVID czy manipulacje cenami paliw pokazały, że dla tej ekipy nie ma świętości.

A więc, jak to z PIS bywa: trafne spostrzeżenie problemu, którego rozwiązanie przyniesie pewne, pozytywne efekty (niemało porządnego sprzętu nad Wisłę jednak trafi), a jednocześnie zrodzi kolejna masę afer i zostanie bezczelnie, propagandowo wykorzystane.

Drogę wojenną wykluczam - niedźwiedź już dyszy że zmęczenia i niebawem zostanie solidnie przetrącony, a nasze orły to póki co robią wszystko, by potencjał armii osłabiać, nie wzmacniać. Doszło do tego, że bardziej ufam amerykańskiemu wywiadowi niż własnym politykom.

[Ayla Mustafa]

Ziobro wszczął śledztwo w sprawie nielegalnego zbierania kasy na kampanię PiSu w Małopolsce i Podkarpaciu. Poważna sprawa. Może się to skończyć stratą subwencji budżetowej przez PiS w kolejnej kadencji, a to dziesiątki milionów złotych.

[kmat]

Idą na noże.

[Ayla Mustafa]

800+ ma być od nowego roku. Peronizm im odjechał...
Ale dziwne, że dopiero od nowego roku. Ludzie przed wyborami nie poczują "piniondza". W czym rzecz? Dudu zawetowałby przed wyborami? No bo jakaś badziewna większość sejmowa dla tego rozwiązania (Kukizy, Polskie Sprawy, Ziobro też pewnie poprze) jest.
I co na Donald "0%" Tusk? Obawiam się go teraz.
EDIT
Kosiniak... znośnie.
https://twitter.com/KosiniakKamysz/statu...7513441287
Jak Tusk nie powie temu "twarde nie", to Konfa raczej sondażowo urośnie, bo zdesperowane i zarazem te mniej mądre libki się na Memcena nabiorą. Mści się teraz brak silnej partii stricte liberalnej (w stylu FDP i LibDem) w naszym systemie.
O mejza (idzie mi o slangowe wyrażenie na kał)!
https://twitter.com/poselTTrela/status/1...5306326016
Lewico, czy to Ty...?

[Ayla Mustafa]

A PiS na tym, IMO, nie skorzysta. Sondaże co do waloryzacji 500+ nie były optymistyczne dla PiSu. Oby tylko ta Konfa nie urosła...
W Lewicy dwugłos - Trela i Gdula przeciw 800+, a Zandberg za. Jutro Tusk i Trzask w Krakowie występują, to się wypowiedzą. A i jeszcze mąż Kosiniaka się nie odezwał, ale on ma pewnie obgadane zawczasu wspólne stanowisko z Kosiniakiem.

[Ayla Mustafa]

https://twitter.com/szymon_holownia/stat...3605062657
Uuuu. A jednak dwugłos. W sumie mogą po prostu uznać, że jednego stanowiska nie mają i z tym żyć. Po wyborach PSL i PL2050 mają mieć ściśle ze sobą współpracujące, lecz jednak osobne kluby. No to już się mniej boję wzrostu Konfy.

PiS zaproponował też darmowe leki dla dzieci i seniorów. Hmm... Wszystkie leki? Nawet te najdroższe na świecie? Tylko na receptę? Nie rozkręci się od tego lekomania i droższe leki nie będą potem sprzedawane za granicę? Nic nie wiadomo. Kaczyński rzucił w eter niedookreślone coś. Pomoc chorym jest oczywiście dobra, ale zapewne szczegóły rozwiązania PiS spierdoli, jak ma to w zwyczaju.

[Ayla Mustafa]

Jakoś kompromisowo pomieszali swe postulaty:
https://www.money.pl/gospodarka/pis-obie...9504a.html
Trzeciodrogowcy ciekawie mieszają rozwiązania zachodnie.
No to jeszcze zobaczymy, czy Lewica doprowadzi do wspólnego stanowiska, czy będzie miała rozdźwięk między Razem a Nową Lewicą. No i jeszcze Tusk musi fatwę rzucić. Na razie politycy KO w zasadzie taktycznie milczą, czekając na zdanie Wodza. Boją się, że skończą jak Lenz. Terror!

[Ayla Mustafa]

Łojezu. Tusk chce 800+, ale nie od 1 stycznia 2024 roku, tylko od 1 czerwca 2023 roku. Eh...
Jego pomysły kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych rocznie i obligacji antyiflacyjnych są dobre, lecz "socjalna szarża" trwa i zapewne Memcen może się już cieszyć z nowych wyborców, no chyba że chadecy Memcena ubiegną...

[DziadBorowy]

Mi się wydaje, że najlepsze co mogłaby zrobić opozycja to całkowicie zignorować temat 800plusa. Udawać, że tego nie ma. Najgorsze co mogą to licytacja i próby przebijania PISu.

[Ayla Mustafa]

Opozycja powinna się podzielić rolami, by łapać jak najszerzej poparcie. KO i Lewica powinny być przeciw 800+, a Trzecia Droga powinna poprzeć waloryzację tylko dla pracujących rodziców (700+ jeżeli jeden rodzic pracuje, a 900+ dla samotnych rodziców i dla rodzin, gdzie oboje rodziców pracuje), z wyłączeniem najbogatszych. Tak bym to rozegrał. Wtedy Konfa miałaby problem.

[Kontestator]

No sorry ale taka opozycja nie może wygrać. Przecież to jest absurdalne, że przed dwa dni oburzenie, że inflacja, że droga grecka/wenezuelska. A po dwóch dniach, że tak, jak najbardziej i to jeszcze szybciej dać.

Nie mam słów. Muszę przyznać, że PiS po prostu ograł opozycję perfekcyjnie.

Dzisiejsza opozycja jest niezdolna do obalenia PiSu.

[Ayla Mustafa]

W kolano strzeliło sobie KO. Chyba zaraz jakiś odpływ z KO będzie. No ale niepowiedziane, że do Konfy, bo skorzystać może też Trzecia Droga i Lewica. Razem popiera 800+, ale w Nowej Lewicy Czarzasty może powiedzieć "weto". Z kolei Trzecia Droga ma inną narrację niż KO. TD/3D:
- nie chce waloryzacji od 1 czerwca 2023 roku,
- mówi, że waloryzacja może być najwyżej dla pracujących rodziców (być może chodzi im o to, że dwójka rodziców ma pracować naraz),
- Hołownia dość sceptycznie podchodzi do 800+ i mówi, że woli kasę wydać na żłobki i tańszy prąd,
- a w lipcu zapewne do TD dołączą wolnościaki-dziamboraki ze swoim antysocjalnym głosem odrębnym;
toteż fatalnie nie jest dla ogólnej opozycji. Problem ma KO tylko, ale tuskowszczyzna mnie jebie.
EDIT
Zatem dzisiejsza opozycja absolutnie jest zdolna do obalenia PiSu. Tym bardziej, że raczej SuwerennaPL wystartuje osobno i takim manewrem pogorszy o kilkanaście/kilkadziesiąt mandatów ogólny wynik pisowszczyzny. Nie załamywać się.

[Ayla Mustafa]

Niedojtusk mocno się stara, żeby w wyborach Lewica i Konfa miały po ponad 10%, a Trzecia Droga ponad 20%. Na szczęście w nowym rządzie Hołownia będzie blokował tuskowe głupoty. Za ekonomię u Show-off-ni odpowiadają, z tego co wiem, Wojciechowski i Hennig-Kloska, a oni znają się na rzeczy.