Jester napisał(a):W Łodzi te cholerne przyciski są praktycznie wszędzie. Nie wiem za bardzo co dają, bo czerwone dla samochodów zapala się nawet jak nikt przycisku nie naciśnie.A śwagier?
Najciekawsze jest przejście z wysepką. Wciskasz, czekasz, przechodzisz do połowy i znowu wciskasz, czekasz. Jak już przechodzisz to chyba nie rozpłyniesz się na środku drogi?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!