To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
IQ - co tak naprawdę mierzy?
#1
Żyjemy w czasach, kiedy szczególne znaczenie mają testy IQ.

Jeśli X chce dowalić Y, to mu walnie, że ma IQ 70, co ma rzekomo wskazywać na niższość intelektualną Y.

Zabawne jest to, biorąc pod uwagę fakt, że te testy mierzą tylko, jak bardzo perfekcyjnie działa jakaś połowa potencjały danego mózgu. Tylko tyle.

A więc X ze swoim IQ 170 jest co najwyżej niesamowicie inteligentnym półgłówkiem. Tyle wynika z tego testu.

Y zaś mimo, że ta część jego mózgu, która odpowiada za logiczne rozumowanie nie działa tak bezszwankowo jak w przyp. X, może równie dobrze mieć całkiem sprawnie działającą tę drugą część. Jednak tej testy nie mierzą.

A więc całkiem prawdopodobne, że X i Y są na tym samym poziomie, jeśli idzie o wykorzystanie potencjału swojego mózgu.

Są tacy, którzy uważają, że IQ oddaje inteligencję ogólną, co jest bzdurą, gdyż wówczas testy musiałyby badać wykorzystanie potencjału całego mózgu, a tego nie robią.

Tym bardziej zabawne jest taki gloryfikowanie IQ. [Obrazek: icon_e_wink.gif]
Odpowiedz
#2
Widać, że mało wiesz o funkcjonowaniu mózgu i komplementarności różnych struktur w procesie przewodzenia impulsów nerwowych w całej istocie białej obu półkul.
Wyjaśnię:
Jak nie działa mózg?
Jeśli mamy za zadanie rozwiązać równanie matematyczne to korzystamy tylko z najwyższego płata lewej półkuli mózgu, zaś jeśli mamy za zadanie zaprojektować ogród, korzystamy ze środkowego płata prawej półkuli.

Jak działa mózg?
Rozwiązanie równania matematycznego wymaga użycia co najmniej kilkunastu struktur różnych obszarów mózgu odpowiadających za: koncentrację, pamięć, myślenie wzorcami. "Idea" rozwiązania jakiegoś problemu matematycznego rozwija się w całym mózgu, podobnie jak projektowanie ogrodu.

Ad meritum tego tematu:
IQ uważam za cenny wskaźnik, ale nie deifikuję go - wiele osób o niskim IQ ma np. niesamowity dar pamięciowy (p. sawanci). IQ nie determinuje także ogólnej inteligencji, w skład której wchodzi także inteligencja emocjonalna, sportowa i praktyczna, tylko inteligencję skojarzeniową, która jednak wpływa na każdą z pozostałych.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#3
exodim napisał(a):Jeśli mamy za zadanie rozwiązać równanie matematyczne to korzystamy tylko z najwyższego płata lewej półkuli mózgu, zaś jeśli mamy za zadanie zaprojektować ogród, korzystamy ze środkowego płata prawej półkuli.

Wiem, że tak nie działa mózg. Celowo upraszczam dla zobrazowania problemu.

exodim napisał(a):Rozwiązanie równania matematycznego wymaga użycia co najmniej kilkunastu struktur różnych obszarów mózgu odpowiadających za: koncentrację, pamięć, myślenie wzorcami. "Idea" rozwiązania jakiegoś problemu matematycznego rozwija się w całym mózgu, podobnie jak projektowanie ogrodu.

Jesteś pewien, że w całym?

exodim napisał(a):IQ nie determinuje także ogólnej inteligencji, w skład której wchodzi także inteligencja emocjonalna, sportowa i praktyczna, tylko inteligencję skojarzeniową, która jednak wpływa na każdą z pozostałych.

IQ nie determinuje inteligencji skojarzeniowej. Chyba, ze skojarzenia rzeczone trzymają się określonego systemu.

Myślenie skojarzeniowe jest typowe dla osób kreatywnych, które paradoksalnie, rzadko mają wysokie IQ, gdyż...wymykają się ze swoimi skojarzeniami tym schematom. Uśmiech
Odpowiedz
#4
stara_dewota napisał(a):Wiem, że tak nie działa mózg. Celowo upraszczam dla zobrazowania problemu.
Tylko to błędne uproszczenie leży u podstaw twojej argumentacji przeciw wskaźnikowi IQ, dlatego je zakwestionowałem.



Cytat:Jesteś pewien, że w całym?
W bardzo wielu obszarach w obrębie całego mózgu.



Cytat:IQ nie determinuje inteligencji skojarzeniowej. Chyba, ze skojarzenia rzeczone trzymają się określonego systemu.
To co w takim razie determinuje? (patrz niżej)

Cytat:Myślenie skojarzeniowe jest typowe dla osób kreatywnych, które paradoksalnie, rzadko mają wysokie IQ, gdyż...wymykają się ze swoimi skojarzeniami z tych schematów. Uśmiech
Myślenie działa na bazie skojarzeń. Gwoli ścisłości. Nie ma innego rodzaju "myślenia" u ludzi (i nie tylko) niż konceptorowe. Myślenie kreatywne zwane "out of box" również opiera się na skojarzeniach, tylko często pozwala łączyć ze sobą pozornie niezwiązane dane czy fakty.

btw, jeśli jest tak jak uważasz, to jak wyjaśnisz empiryczne dane wskazujące na to, że naukowcy i artyści (ci nieprzeciętni, a nie artyści "sztuki współczesnej") mają zazwyczaj IQ po prawej stronie krzywej Gaussa?
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#5
exodim napisał(a):Tylko to błędne uproszczenie leży u podstaw twojej argumentacji przeciw wskaźnikowi IQ, dlatego je zakwestionowałem.

Ależ nie. Ja tylko chcę powiedzieć, że wynik IQ nie odzwierciedla inteligencji ogólnej, czyli takiej, która jest wynikiem pracy całego mózgu.


exodim napisał(a):W bardzo wielu obszarach w obrębie całego mózgu.

Co jednak nie znaczy - cały mózg. 8)

exodim napisał(a):Myślenie działa na bazie skojarzeń. Gwoli ścisłości. Nie ma innego rodzaju "myślenia" u ludzi (i nie tylko) niż konceptorowe. Myślenie kreatywne zwane "out of box" również opiera się na skojarzeniach, tylko często pozwala łączyć ze sobą pozornie niezwiązane dane czy fakty.

No i to myślenie out of box może sprawić, że osoba kreatywna znajdzie związki pomiędzy faktami na teście IQ, gdzie przeciętny Kowalski takich nie widzi. I wyjdzie, że jest mniej inteligentny.

exodim napisał(a):btw, jeśli jest tak jak uważasz, to jak wyjaśnisz empiryczne dane wskazujące na to, że naukowcy i artyści mają zazwyczaj IQ po prawej stronie krzywej Gaussa?

Przebadali wszystkich ludzi kreatywnych?
Gdzie te dane?
Odpowiedz
#6
Temat był już wałkowany na forum.
Jak dla mnie, test IQ mierzy jedynie zdolność pracy na zbiorach i sprawność pamięci krótkoterminowej oraz podręcznej.
Nie jest też obiektywny. Kiedy zdawałem na studia, dowiedziałem się, że jednym z egzaminów będzie test podobny do IQ (Reevesa).
Pierwsze 'domowe' próby wypadły tragicznie. Nie wiedziałem w ogóle 'z czym to się je'.
Ale z każdą kolejną próbą wyniki były lepsze i ostatecznie na właściwym teście wypadłem całkiem nieźle.
Znam wiele bardzo inteligentnych osób, które najprawdopodobniej miałyby szalone kłopoty z przekroczeniem 80.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#7
Sofeicz napisał(a):Temat był już wałkowany na forum.

Jestem nowa, a nie chce mi się grzebać po całym forum.


Sofeicz napisał(a):Ale z każdą kolejną próbą wyniki były lepsze i ostatecznie na właściwym teście wypadłem całkiem nieźle.

Bo zadania dotyczą typowych problemów, można się tego wyuczyć, tak jak i matematyki, rozwiązując dużo zadań.
Odpowiedz
#8
stara_dewota napisał(a):Bo zadania dotyczą typowych problemów, można się tego wyuczyć, tak jak i matematyki, rozwiązując dużo zadań.
Czyli potwierdzasz moją tezę, że nie jest to parametr stały,obiektywny taki jak wzrost czy kolor oczu.
Co prawda w założeniach Mensy jest jednokrotny test ale kto komu zabroni wcześniej 'trenować'.
U mnie np. różnica była ogromna.
Więc w końcu nie wiadomo - jestem głąbem czy geniuszem?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#9
Sofeicz napisał(a):Czyli potwierdzasz moją tezę, że nie jest to parametr stały,obiektywny taki jak wzrost czy kolor oczu.

Tak.

Sofeicz napisał(a):Co prawda w założeniach Mensy jest jednokrotny test ale kto komu zabroni wcześniej 'trenować'.

Tyle, że nie możesz trenować na profesjonalnych testach? Bo skąd masz je mieć?

Sofeicz napisał(a):Więc w końcu nie wiadomo - jestem głąbem czy geniuszem?

Akurat Twój iloraz inteligencji nie decyduje o tym, czy jesteś głębem czy geniuszem. :p
Odpowiedz
#10
stara_dewota napisał(a):Akurat Twój iloraz inteligencji nie decyduje o tym, czy jesteś głębem czy geniuszem. :p
Dobrze, że to podkreślasz, bo testy IQ bywają młotem rasowym, mającym na celu udowodnić niższość albo wyższość pewnych ras.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#11
Sofeicz napisał(a):Dobrze, że to podkreślasz, bo testy IQ bywają młotem rasowym, mającym na celu udowodnić niższość albo wyższość pewnych ras.

Zgadza się.

Są dostosowane do kultury człowieka białego. Czarny z konieczności musi mieć niższe IQ.

A biały, który wierzy, że jego wyje*ane IQ świadczy o jego inteligencji ogólnej, jest najzwyczajniejszym w świecie debilem. Oczko
Odpowiedz
#12
Już to pisałem - moj znajomy z Australii opowiedział mi, że Aborygeni kiedy im pokazano testy uciekali w popłochu, bo byłu na nich figury z kropkami w środku.
A takie wzory mają w ich kulturze silną moc magiczną i nie można ich profanować.

Swoją drogą pomyślałem sobie jak mógłby wyglądać aborygeński test IQ.
Pewnie składałby się z testu na szybkie osiągnięcie transu, a dodatkowo dobry kontakt z duchami Ziemi, gór i kamieni.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#13
Nie chce mi się czytać dyskusji, wrzucam zależności konkretnych rzeczy od IQ, wnioski sami przyjmijcie:
"Deal with unexpected situations 0.75
Able to learn and recall job-related information 0,71
Able to reason and make judgment 0,69
Able to identify problem situations quickly 0,69
React swiftly when unexpected problems occur 0,67
Able to apply common sense to solve problems 0,66
Able to learn new procedures quickly 0,66
Alert and quick to understand things 0,55
Able to compare information from two or more
sources to reach a conclusion 0,49
Cognitive ability and conscienciousness:
Positive correlation to achievement 0.65
Cognitive ability alone: 0.56
IQ and school grades 0,60
IQ and SAT 0,55"
Odpowiedz
#14
IQ jest zmienne i kiedyś służyło do stopniowania upośledzenia umysłowego.
Zaczęło się od Francji, potem powędrowało do USA, gdzie stało się to testem na inteligencję a nie na głupotę jak do tej pory i z powrotem wróciło do Europy.
W USA badanie IQ zaczęli wykorzystywać wpierw w wojsku i tak im zostało ponoć.
Choć jak żołnierz będzie nagle miał gorszy dzień...
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
#15
Sofeiczu, gdzieś kiedyś trafiłem na artykuł mierzący IQ różnych ras i narodowości i z niego wynikało że Aborygeni mieli nieco lepsze wyniki niż przeciętni Amerykanie... Natomiast najniższy iloraz mieli jakżeby inaczej, mieszkańcy czarnej Afryki. Ale najciekawsze wyniki były na samym szczycie. Najwyższe IQ mieli, mieszkańcy północnych Chin, Japończycy i Skandynawowie.
Sebastian Flak
Odpowiedz
#16
Ale podobnie jak dewota uważam, że ten test, pomimo swojej pozornej bezstronności, jest ściśle skorelowany z uwarunkowaniami cywilizacji technicznej (Zachód, Żydzi) i karności społecznej (Azja).
Zupełnie nie pasuje społecznościom magicznym.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#17
A ja czasami mam wrażenie, że to test na spostrzegawczość i szybkość reakcji a nie żadną inteligencję.
Poza tym są różne rodzaje inteligencji.
Mierzy emocjonalną?
Nie.
Nie gań innych ani nie potępiaj ich. Bądź ostrożny tylko w swoim braku szczerości.

Czemu "Alfy i Omegi" nie mają własnego życia i przejmują się co w sieci piszczy?
Odpowiedz
#18
Bo to są testy sprawdzające detekcję ciągów i pracę na zbiorach.
Brakuje opowiadania dowcipów i dykteryjek, uwodzenia, zdolności przywódczych i pisania poezji.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości