Hastur napisał(a):Zajrzyjmy zatem do uzasadnienia odmowy:
Odnosiłem się do tego we właściwym wątku i tutaj też napisałem, że nie kierowali się uznaniowością (chociaż ta im w tej kwestii i tak nie przysługuje, ale wobec tego co faktycznie zrobili, byłoby to pół biedy), tylko wymyślili ad hoc pozaustawowe kryterium zarejestrowania związku wyznaniowego.
Hastur napisał(a):choć mogliby: Tak mówi Najwyższy Sąd Administracyjny.
NSA powiedział konkretnie co? Że urzędnikom przysługuje uznaniowość, nawet gdy w przepisach słowa o tej uznaniowości nie ma? Daj linka, bo to byłoby przełomowe orzeczenie odwracające ogólną zasadę określania kompetencji admnistracji, tj. że administracja wolno to, co przepis mówi, że wolno, a tego na co przepis nie pozwala, nie wolno.
Hastur napisał(a):Każdy debil wie, że pastafarianizm to tandetna błazenada
Za to najwyraźniej nie każdy debil wie, że to nie jest ustawowe kryterium odmowy zarejestrowania związku wyznaniowego. Swoją drogą, jak się wczytasz w uzasadnienie odmowy, zauważysz, że urzędnicy jasno to przyznali, że działali wbrew wyraźnym przepisom - o czym też pisałem w stosownym wątku.
Hastur napisał(a):Otóż ustawa o gwarancjach sumienia i wyznania jasno stwierdza, iżskpertyza jasno i wyraźnie stwierdzała, że Kościół Latającego Czegośtam nie powstał w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej, lecz przeciwnie: jego celem jest wyśmiewanie tego typu wiary. Nie jest zatem możliwe zarejestrowanie tej organizacji jako wspólnoty religijnej obok wspólnot, których celem faktycznie jest wyznawanie i szerzenie wiary.
Ustawa nic takiego nie mówi.:roll:
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd