Ja się zastanawiam czy Szuriad wstyd jakiś odczuwa? Nie podaje żadnych argumentów czymkolwiek popartych. Cytując nie odnosi się do treści postu, tylko jak zacięta płyta powtarza te same slogany, wykazuje się elementarną nieznajomością historii a do tego zarzuca że dane makroekonomiczne są subiektywne... Zwłaszcza do tak nielubianych danych się nie odnosi. Nie skrytykuje, nie poda jakichkolwiek innych mającym im przeczyć i kłam zadać. Tylko ujada, jakby krytyka Rosji i Putina mu krzywdę wyrządzała :-D To że krytyka głupot w stylu przegrania mocarstwowości Rzeczpospolitej w XVI wieku boli, to można zrozumieć. Wytykanie ignorancji i niewiedzy, tudzież krytyka radosnej twórczości jest dla ignoranta z gruntu nieprzyjemna, ale żeby szewskiej pasji dostawać tylko z powodu podawania argumentów i wiadomości z zakresu gospodarki i polityki to już coś ciekawego. Zwłaszcza że nikt większości postów nie adresuje do Szuriada :-D Ja na ten przykład od dłuższego czasu ignoruje pustą pisaninę bez cienia czymkolwiek popartej argumentacji. Widać frustracja cały czas narasta. :-D
Sebastian Flak