pilaster napisał(a): Pozycji w regionie nie buduje się tupiąc nóżkami, wymachując piątkami i szczerząc ząbki, jak to PIS sobie wyobraża. Pozycję buduje się poprzez skuteczne realizowanie swoich interesów, najlepiej po cichu, żeby nikt się nie zorientował. Pod tym względem polska polityka jest mistrzostwem świata.
Proszę, napisz coś więcej o mistrzowskiej polityce zagranicznej RP. Ciekawi mnie to.
Zastanawiam się w jaki sposób miałby przebiec rozpad Rosji. O dalekim wschodzie to na pewno mogą zapomnieć już teraz. Tam już teraz robią to co chce Pekin, a lokalne merowstwa grają z Pekinem do jednej bramki. Zresztą nic dziwnego, skoro tak jest prościej dla wszystkich.
Największe zagrożenie to Kaukaz. Stąd pytanie: czy powstanie Ruś Moskiewska do Uralu i Kaukazu? Czy południowe tereny usamodzielnią się od Kremla? Gdyby ten nieformalny kalifat stworzył suwerenne struktury to Ukraina będzie miała nowy problem.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.