To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Kto zwycięży na Ukrainie?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
p. Wiktor Janukowycz i aparat obecnej władzy
33.33%
14 33.33%
Opozycja
66.67%
28 66.67%
Razem 42 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grillowanie Ukrainy
A ja ci powtarzam że żadnego frontalnego ataku nie będzie, a tylko jakiś kolejny putinowski wynalazek, który utrzyma sytuację pod progiem.
Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.

PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): A ja ci powtarzam że żadnego frontalnego ataku nie będzie, a tylko jakiś kolejny putinowski wynalazek, który utrzyma sytuację pod progiem.
Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.

PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.

Jeśli TVN nie kłamie, to Rosja z terenu swoich dwóch nowych republik ewakuuje 700 tysięcy ludzi. Każden jeden dostanie aż po 500 zł w ramach rekompensaty tudzież na życie. Tutej też o tym piszą:

https://belsat.eu/pl/news/18-02-2022-ogl...c-nie-wie/

No to ładnie se ludzie zamienili swoje domy i mieszkania na jednorazowe 500+. Jak będzie wojna to wszystko będzie rozdupcone. Lej po bombie zostanie. Tyle będą mieli ci co tak bardzo chcieli i pragnęli przyłączenia do mateczki rosji.

Raczej się nie ewakuuje cywili bez powodu.

Sofeicz napisał(a): Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.

Sofeiczu. Ruscy nie muszą atakować znienacka. Ich rakiety mają zasięg 300-400 km. Ukraińskie wyposażenie to rakiety o zasięgu 120 km. Przynajmniej tak gdzieś wyczytałem. Zanim Ukraińcy będą mieć możliwość tradycyjnej walki poprzez bezpośrednie starcie z wrogiem, to ruscy wszystko im rozstrzelają rakietami i zbombardują. Zresztą efekt zaskoczenia w ogóle nie wchodzi w grę - ukraińskie wojsko jest zmobilizowane i okopane od czasów zajęcia Krymu i powstania Donieckiej i Ługańskiej Republiki. Czyli już od 8 lat. W sumie wojna między Rosja i Ukrainą powinna być liczona od 2014 do teraz.

Sofeicz napisał(a): Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.

PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.

Zarzucasz Putinowi, że on działa racjonalnie, a to jest błąd. Nikt nie myślał, że Rosja zdecyduje się na to co zostało wypowiedziane ustami Łukaszenki - że zakręcą Europie kurek z gazem. Może nie zakręcili, ale ledwo co idzie tego gazu, minimum niezbędne do przeżycia, ale zbyt mało aby europejskie gospodarki mogły funkcjonować normalnie.

Może i na wojnę się zdecydują sami z siebie.

Też nie wiem czy Amerykanie są aż na tyle wrednymi chujami, ale jeśli są, to może sami doprowadzą do eskalacji konfliktu i wciągnięcia Rosji w oficjalnie otwarty konflikt. Może mają w ruskim wojsku jakiegoś swojego żołnierza, który sam odwali pierwszy prowokacyjny atak. Może i szybko ruscy zajęliby miasta, ale weź utrzymaj to wszystko, te zajęte tereny. Już samo trzymanie przy granicy tyle wojska to jaki to koszt. Na takiej wojnie Rosja gospodarczo się wykrwawi. Dojdą sankcje i chuj wi jakie jeszcze nieprzewidziane tegesy i dynksy.

Angole w UK już pokasowali wszystkim ruskim oligarchom ich złote wizy.

Ogólnie to co robi Putin jest w interesie USA. Przecież mamy do czynienia z ciągłym osłabianiem państwa rosyjskiego.

Właśnie utracili ostatnie resztki zaufania jeśli chodzi o uchodzenie za rzetelnego dostawcę gazu.
Finansowo i gospodarczo wykosztują się na wojnę.
Obecnymi działaniami wzmacniają NATO.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Tak jak obstawiałem, gówno będzie nie wojna. Miała być w Grudniu a tu 20 Luty i nic. Putin się obsrał. I bardzo dobrze ze ktoś pokazal miejsce w szeregu temu śmieciowi. Należy pochowalić administrację Bidena (aż nie wierzę że to pisze)

Jeszcze jakby go upokorzono nie wiem w jaki sposób, może w taki że wychodzi jakiś amerykański polityk i mówi "Rosją poza Moskwą i Petersburgiem to trzeci świat a to że Putin pręży muskuly jest Żałosne. Ale pozwólmy mu uważać się za wielkiego cara". To już całkiem byłoby piękne


Aha, nie chce wojny. Ale że strategicznego punktu widzenia taka wojna byłaby dla Europy korzystna. Mam na myśli to że Rosja dostałaby sromotny wpierdol i poniosłaby olbrzymie koszty. W ciągu lat 2014 - 22 ich gospodarka zmniejszyła się z 2.3 tld do 1.7 tld (czyli ok. 2,2 raza więcej od Polski 0,72 tld). Może nawet doprowadziłoby to do upadku Putina i jego kilku klik kliki?
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): A ja ci powtarzam że żadnego frontalnego ataku nie będzie, a tylko jakiś kolejny putinowski wynalazek, który utrzyma sytuację pod progiem.
Jak chcesz kogoś na prawdę zaatakować, to nie rozpowiadasz tego wszem i wobec pół roku wcześniej, dając mu możliwość mobilizacji i okopania się.

PS. Odszczekam jak się nie sprawdzi.

Tworzenie atmosfery strachu też może coś dać. Straszony może w końcu pęknąć psychicznie i iść na jakieś kompromisy. Poza tym kasa ucieka z gospodarki ukraińskiej, bo inwestorzy boją się wojny. Zatem potem można frontalnie zaatakować takiego zastraszonego i osłabionego rywala, gdy nie pójdzie na kompromisy lub nawet po tym, jak na kompromisy pójdzie (czyli jeszcze bardziej się osłabi).
Rosja naciska, straszy (nawet ćwiczeniami atomowymi i pato-groźbami Łukaszenki), a tu nic, żadnego poddaństwa ze strony Zachodu. Zatem Rosja próbuje straszyć jeszcze mocniej licząc, że tym razem Zachód się podda. No ale nawet choć otwarty konflikt wydaje się nie być celem Kremla, to ta sytuacja łatwo może się wymknąć spod kontroli i wszyscy staniemy przed faktami dokonanymi.

W sumie interesujące jest, że Rosja aż tak ryzykuje. Pytanie ogólne: kto w życiu zwykle tak ostro ryzykuje? Ktoś kto musi. Zatem władza Putiniady musi się chwiać w posadach, a Rosja musi być w fatalnym stanie, skoro potrzebują tak bardzo łupów propagandowych i jakichś wielkich ustępstw polityczno-gospodarczych. Inna sprawa, że Putiniada nie dba w ogóle o życie i los innych ludzi, skoro dla swego interesu są gotowi zaakceptować ryzyko tak wielkich cierpień dla milionów.
Odpowiedz
1. Serio myślisz ze Putin i jego przydupasy myślą racjonalnie?
2. "Władza Putina..." serio myślisz że dopóki Putin i jego klika robią złote interesy to ktoś spróbuje go obalić? Przecież nie ma co liczyć że Putin z dobroci serca ustąpi w skutek jakiś protestów
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): Należy pochowalić administrację Bidena
No nie? A pomyślmy sobie, co by było, gdyby preziem dalej był Trump, który obsrał się przed byle Erdoganem.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): 1. Serio myślisz ze Putin i jego przydupasy myślą racjonalnie?
Oczywiście. Jeśli uważasz inaczej, to wskaż, co Ty byś zrobił inaczej niż Putin, chcąc jak najdłużej utrzymać swoją władzę.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
No tak, bo Putin oskarżany przez tyle lat o zbronie czeczeńskie, o śmierć marynarzy z Kurska, o liczne morderstwa przejmuje się opinią publiczną i wymyślił sobie wojenkę z Ukrainą żeby utrzymać się u władzy. Powtórzę raz jeszcze. Dopóki pewnym ludziom opłacają się rządy Putina dopóty będzie się trzymał u władzy, i społeczeństwo może co posmyrać w dzyndzel
Odpowiedz
Do Inspektora - Ukraina dla Rosji to jest kwestia być albo nie być.
To przecież najżyźniejsza, najludniejsza i najbardziej uprzemysłowiona (poza Białorusią) część byłego Sojuza.
I ta perła w koronie jakimś dziwnym trafem poszła się ....
To ostatni moment, żeby ją przywołać do macierzy, póki zgniły Zapad ją kompletnie nie przekabaci.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Cytat:Po rozpadzie Związku Radzieckiego świeżo niepodległa Ukraina nagle pozostała z jedną trzecią światowych zasobów broni nuklearnej, tym samym stając się jedną z największych potęg atomowych. Utrzymanie tego arsenału nie było proste. Dla zdruzgotanego gospodarczo kraju wiązało się z ogromnymi kosztami, ale może było warto za cenę bezpieczeństwa? Stało się inaczej. W 1994 r. wynegocjowano, że w zamian za gwarancje bezpieczeństwa Ukraina pozbędzie się swojego arsenału. Gwarantami byli Rosja, USA, Wielka Brytania, w późniejszym okresie dołączyły do tego grona Chiny i Francja.

Pierwszym momentem, kiedy można było sprawdzić, ile warte są te gwarancje, była rosyjska agresja na Ukrainę w 2014 r. I co? – Nie mamy broni atomowej. Nie mamy też bezpieczeństwa. Nie mamy także części naszego terytorium, które jest większe od powierzchni Szwajcarii, Holandii czy Belgii. A co najważniejsze, nie mamy milionów naszych obywateli. Nie mamy tego wszystkiego – mówił gorzko Zełenski.


Potem przypomniał, że Ukraina trzykrotnie próbowała zwołać konsultacje z państwami będącymi gwarantami jej bezpieczeństwa na mocy memorandum budapesztańskiego. Trzy razy bez skutku. Ukraiński prezydent ogłosił więc, że podejmuje się zwołania go po raz czwarty i ostatni. Czy odniesie sukces? Mało prawdopodobne.

Ambasador Niemiec w Ukrainie Anka Feldhusen oświadczyła, że memorandum budapesztańskie jest formatem, który nie zawiera prawnych obowiązków wynikających z międzynarodowej legislacji.

Niemcy mają wyjątkowo słabe notowania nad Dnieprem. Podobnie jak Francuzów, uważa się tu ich raczej za bliższych linii rosyjskiej niż ukraińskiej. Dlatego także im Zełenski nie oszczędził wyjątkowo zgryźliwej uwagi: – Będziemy bronić naszej ziemi ze wsparciem naszych partnerów lub bez niego, czy dadzą nam setki sztuk nowoczesnej broni, czy też pięć tysięcy hełmów – powiedział, odnosząc się do faktu, że Niemcy odmawiają przekazywania im broni, a jedynie przysłali właśnie pięć tysięcy hełmów, co tu w Kijowie zostało przyjęte jako tyleż niepotrzebna, co poniżająca jałmużna.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...m,79cfc278

Cytat:Do tego wszystkiego dodał, że zachodnia pomoc militarna nie jest żadnym aktem dobroczynności, ale wkładem w bezpieczeństwo Europy i świata. Tu w Ukrainie panuje zgodne przekonanie, że jeśli Rosja zajmie kraj, to zgodnie z wielowiekową imperialną tradycją po prostu pójdzie dalej – do krajów bałtyckich, do Polski i na Zachód.

Z tych wszystkich powodów Ukraińcy są wściekli i nie chcą już czekać, bo to czekanie oznacza dla nich dalsze pogrążanie się w gospodarczej zapaści. Z tych też powodów wolą działać, niż biernie "kłaść się w trumnach", jak to ujął Zełenski.

A politycy Zachodu i Wschodu jak rozmawiali, tak rozmawiają, jak negocjowali, tak negocjują, jak deklarowali, tak deklarują. Podczas ostatniej, niedzielnej rozmowy telefonicznej prezydent Francji Emmanuel Macron i Rosji Władimir Putin uzgodnili, że podejmą wszelkie działania, by zachować pokój.

Witamy w kolejnym tygodniu ukraińsko-rosyjskiego konfliktu.

Te wszystkie międzynarodowe gwarancje ze strony światowych potęg warte są chyba mniej niż moja umowa na gębę z panią Jadzią na odmalowanie pokoju.

Obawiam się, że Zelenski ma rację we wszystkim co mówi i odnoszę wrażenie, a raczej mam taką wizję, że taki jebany Ziobro swoimi decyzjami wykopsa nas z UE. Pozostanie jeszcze bycie w NATO, ale na ile to poważny sojusz z wartościowymi deklaracjami - cholera wi. Co będzie kiedy USA jebną z powodu dodruku i inflacji - czy żandarm Europy będzie w stanie nas obronić przed scenariuszem, który widzimy teraz w Ukrainie? A może jacyś postpisowcy po prostu doprowadzą też do wykopsania nas z NATO i pokojowego dołączenia do ruskich kurew? Strach się bać co będzie za 10 czy 15 lat. Jeśli chodzi o ulokowanie geograficzne naszego kraju, to mamy naprawdę pecha.

Te sankcje na Rosję i oligarchów to już trzeba dowalić. Zdusić to gówno w zarodku; już w 2014 powinno się to zrobić, a nie tak jak jebane szkopy budować jakieś nordstrimy wspólnie z tym ścierwem.

Oby Rosja wykrwawiła się gospodarczo na tej wojnie.

InspektorGadżet napisał(a): Tak jak obstawiałem, gówno będzie nie wojna. Miała być w Grudniu a tu 20 Luty i nic. Putin się obsrał. I bardzo dobrze ze ktoś pokazal miejsce w szeregu temu śmieciowi.

Śmieć ciągle kumuluje coraz to nowsze wojska przy granicy. Warto też przeczytać to:

Cytat:Zapewne już czytaliście o tych wydarzeniach, więc pozwolę sobie na stopniowanie nastroju (nie, nie chodzi o ofensywę Rosjan).
Liczba ostrzałów pozycji ukraińskich, raportowanych przez sztab OOS za poszczególne doby za luty 2022 roku:
1  lutego: 2
2  lutego: 4
3  lutego: brak
4  lutego: brak (mam niekompletne dane)
5  lutego: 1
6  lutego: 2
7  lutego: 5
8  lutego: 3
9  lutego: 1
10 lutego: 8
11 lutego: 3 (niekompletne dane)
12 lutego: 4 (niekompletne dane)
13 lutego: 6
14 lutego: 7
15 lutego: 4
16 lutego: 8
17 lutego: 47 tylko do godziny 19:00 (!)
Tak, słownie: czterdzieści i siedem.
AKTUALIZACJA z 18 lutego: w ciągu 17 lutego doliczono się łącznie 60 ostrzałów ze strony rosyjskiej, z wykorzystaniem także artylerii 152mm (!), co jest wydarzeniem, które nie miało miejsca od naprawdę długiego czasu. Kolejne ostrzały trwają od rana.
Mapa ostrzałów (otoczone pomarańczowym okręgiem) pochodzi sprzed 8 godzin, gdy raportowano jeszcze ich 29 (!). Pojedynczy ostrzał składa się nawet z 50 pocisków dużego kalibru: praktycznie we wszystkich przypadkach [1] zgłoszono użycie zarówno moździerzy kalibru 120mm jak i artylerii 122mm - a więc grubo ponad dozwolone "mińskiem", przynajmniej w jednym przypadku (Troickie) strzelał czołg.
Rosjanie ostrzeliwują nie tylko pozycje wojsk ukraińskich, ale także infrastrukturę cywilną - w Stanicy Ługańskiej celem stało się przedszkole [2], w innych miejscowościach uszkodzono m.in. szkołę, ranni zostali cywile.

Cytat:Nie ma co ukrywać, sytuacja jest już bardzo zła i chyba zmierza ku rosyjskiej ofensywie. Opis sytuacji skrótowy, media są zawalone doniesieniami i weryfikacja informacji nikomu nie sprawi trudności.

1. Poprzednia doba to kolejny 66 ostrzałów (wzrost w ciągu dwóch ostatnich dni jest dramatyczny - w lutym maksimum to było 8 takich zdarzeń)

2. W dniu dzisiejszym, o godzinie 17:00 czasu ukraińskiego, sztab OOS zaraportował już 70 ostrzałów (!)
Rosja porzuca już wszelkie pozory:

3. Od wczoraj władze tzw. "republik ludowych" zdołały oskarżyć Kijów o zamach w Doniecku (wybuchł tam samochód) i sabotaż na gazociągu (także nastąpiła eksplozja). Poinformowano też o zabiciu "mówiących po polsku sabotażystów, który zamierzali wysadzić pojemniki z chlorem w Gorłówce" (tu warto podać, że metadane materiału filmowego na ten temat zdradzają, że skomponowano go już 8 lutego).

4. Rosjanie oskarżyli już Ukrainę o co najmniej dwukrotne ostrzelanie celów cywilnych na terytorium Federacji Rosyjskiej. Jest to zarzut o tyle absurdalny, że od 2014 nie pojawiła się nawet sugestia takich działań - a uzasadnienia dla takiego ataku nie sposób sobie nawet wyobrazić. Dziwnym trafem przypomina to początek wojny z Finlandią w 1939, gdy wobec zgromadzonych nad granicą fińską sił Armii Czerwonej Finowie mieli jakoby ostrzelać wioskę Mainila, co dla Rosji stanowiło pretekst do rozpoczęcia wojny.

5. Władze "republik ludowych" ogłosiły wczoraj "ewakuację ludności" do Rosji. Zgodnie z doniesieniami nie spotkała się z dużym odzewem miejscowych, choć Putin zapowiedział wypłacenie każdemu uchodźcy zapomogi 10 tysięcy rubli.

6. Na terenach "republik ludowych" ogłoszono mobilizację wszystkich zdolnych do pełnienia służby wojskowej. Podobną mobilizację ogłoszono właśnie w Nadniestrzu (ta ostatnia informacja pochodzi ze społecznościówek).
Ogólnie wygląda to na zmasowaną i brutalną kampanię propagandową, skierowaną przeciwko Ukrainie - jej siermiężność nie ma znaczenia gdyż doraźnie ma dostarczy pretekstu, który za kilka lat będzie interpretowany i przeinaczany przez prawników i dyplomatów a w pamięci ludzkiej pozostaną tylko wrażenia i urywki doniesień, starannie dokrawane w miarę potrzeby przez specjalistów od dezinformacji. Na zasadzie "pobił czy go pobili - podejrzany typ, co bierze udział w bójkach".

7. Francja wezwała obywateli do opuszczenia Ukrainy.

8. Lufthansa zapowiedziała wstrzymanie lotów do Kijowa.

A wczorajszy dzień:

Cytat:Do godziny 20:00 czasu miejscowego sztab OOS podał 101 (sto jeden) ostrzałów ze strony rosyjskiej, z czego 88 to kalibry zabronione porozumieniami z Mińska (tzn. powyżej 100mm) [1].

https://www.facebook.com/ukrainawojna

Nie wiem, nie znam się na geopolityce, taktykach etc. ale to wygląda tak jakby czekali tylko na jakąkolwiek odpowiedź ze strony Ukrainy. Będą w nią naparzać aż w końcu doczekają się odpowiedzi. A jak nie to ją wykreują. Mnie się wydaje, że ruscy dążą do otwartego konfliktu.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):
Cytat:Ambasador Niemiec w Ukrainie Anka Feldhusen oświadczyła, że memorandum budapesztańskie jest formatem, który nie zawiera prawnych obowiązków wynikających z międzynarodowej legislacji.

Ja cię piździu, tu na serio ktoś przegapił okazję, żeby pomilczeć. Niemcy nie są sygnatariuszem tego paktu a pani ambasador nie odpowiada za politykę zagraniczną Niemiec, tylko za kontakty Niemiec z Ukrainą. Kto jej kazał takie coś paplać, kto jej kazał coś oświadczać? Normalnie kałasznikow się w kieszeni otwiera. A żeby ją obesrało.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
InspektorGadżet napisał(a): No tak, bo Putin oskarżany przez tyle lat o zbronie czeczeńskie, o śmierć marynarzy z Kurska, o liczne morderstwa przejmuje się opinią publiczną i wymyślił sobie wojenkę z Ukrainą żeby utrzymać się u władzy. Powtórzę raz jeszcze. Dopóki pewnym ludziom opłacają się rządy Putina dopóty będzie się trzymał u władzy, i społeczeństwo może co posmyrać w dzyndzel
Coś sobie dośpiewałeś. Nigdzie nie napisałem, że Putin kieruje się wyłącznie, lub głównie opinią publiczną. Owi „pewni ludzie” są kluczem do utrzymania władzy. I właśnie owych „pewnych ludzi” interesuje taka polityka, jaką Putin prowadzi. I oczywiście w tych „pewnych ludzi” należy przywalić sankcjami.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Rosja jednostronnie uznała niepodległość dwóch separatystycznych republik tym samym mając w dupie porozumienia mińskie. I tak miała je gdzieś prowadząc od wielu dni ostrzał wojsk ukraińskich przy pomocy niedozwolonej broni.

---

Cytat: Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk oświadczył, że jego krajowi "nadal odmawia się tej broni, którą Niemcy mogą dostarczyć". Jeśli strona niemiecka będzie nadal odmawiać, a rosyjskie wojsko rzeczywiście wkroczy na Ukrainę, Ukraińcy nigdy nie zapomną Niemcom tej zdrady - powiedział Melnyk telewizji BILD.

"Dzisiaj potrzebujemy nie tylko słów, wyrazów solidarności, potrzebujemy (też) broni do obrony” – powiedział Melnyk w niedzielę w programie telewizji BILD. "Nadal odmawia się nam tej broni, którą Niemcy mogą dostarczyć" - dodał.

Jeśli Niemcy będą nadal odmawiać, a prezydent Rosji Władimir Putin rzeczywiście wyda siłom rosyjskim rozkaz wkroczenia na Ukrainę w najbliższych dniach lub tygodniach, będzie to "porażka niemieckiej polityki zagranicznej” i "ogłoszenie upadłości", a "Ukraińcy nigdy nie zapomną tej zdrady" – podkreślił ambasador.

Melnyk zaapelował również do Zachodu o przyjęcie omawianych sankcji wobec Rosji, "zanim dojdzie do ostrzału Kijowa".

https://forsal.pl/swiat/ukraina/artykuly...drady.html
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Tez nie jestem optymista, NYT pokazal zdjecia sateltarne z ktorych wynika ze oddzialy rosyjskie opuscily miejsca w ktorych sie gromadzily i pojechaly na zachod. Przeciekla rowniez "kill list" - lista osob do zabicia i uwiezienia po zajeciu Ukrainy skladajaca sie z osob mogacych dzialac przeciwko royjskiej okupacji jak rowniez bialoruskich opozycjonistow. Oczywiscie natychmiast nazwana fejkiem przez rosyjska dyplomacje. Rozpoczecie inwazji bylo by bzdurna decyzja niosaca tylko koszty dla Rosji, zadnych korzysci w tym nie widze, ale nie wiadomo jak bardzo banda Putlera odklejona jest od rzeczywistosci. Sytuacja moze sie zmienic gdy urwa im sie dochody i zasoby zgromadzone w londynskich bankach, a ilosc rosyjskich zabitych zmieni widzenie tej kliki przez wiekszosc spoleczenstwa.
Tyle ze nie ma sie co oszukiwac, inwazja odbije sie na nas wszystkich gorszymi warunkami zycia i wieksza niepewnoscia polityczna i gospodarcza.
Odpowiedz
Tutaj analiza sytuacji w nieco mniej alarmistycznym tonie;
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...2,79cfc278
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Wy nie spekulujta ino słuchajta - https://www.youtube.com/watch?v=fKduM9gnZAk
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Och, ja też mogę zrobić orędzie, mister putin.
Rosja skończyła się w chwili śmierci Mikołaja II. Od tej pory Moskwą rządzi nowotwór, a samą rosję powinny rozebrać Zachód i Chiny (tak nakazuje moralność i nawet prawo międzynarodowe). No chyba że nie-faszyści przejmą władzę nad rosją, by stała się Rosją. A od Ukrainy i od Ukraińców wara.
Ironiczne, że rosja opowiedziała się po stronie faszyzmu, mimo że w IIWŚ z faszyzmem walczyła.
I to nie Lenin najwięcej zrobił dla niepodległości i antyrosyjskości Ukrainy. Ale blisko, blisko. Też włodzimierz. Też ***in.

Po orędziu.
W zasadzie Trump to odpowiednik Charlesa Lindberga z lat 30-tych (ostatnie wzmożenie autorytaryzmu), a Biden to odpowiednik FDRoosevelta.
Trump i Lindberg:
– showmeni bez doświadczenia politycznego,
– narcyzi,
– America First,
– „aryjskie korzenie”,
– izolacjonizm i dość miłe relacje (trochę niepokojące i tajemnicze) z tyranami.

Biden i FDR:
– słabszego zdrowia (wiek i polio),
– (green) New Deal (duże projekty rozwoju infrastrukturalnego),
– anty-autorytarni i proatlantyccy.

Planem Trumpa było pewnie, by razem z Moskwą rozwalić ChRL, a potem w drużynie tą samą Moskwą rozwalić liberalną demokrację. No a dobrym planem jest, by razem z ChRL rozwalić Moskwę, a potem wygrać z ChRL zimną wojnę systemów ekonomiczno-społecznych.

"Historia się nie powtarza, lecz rymuje."

Tyle że nową trzecią rzeszą jest rosja, a nowym ZSRR Chiny Ludowe, więc razem z Xi musimy wykończyć putina, by potem mieć II Zimną Wojnę z ChRL.
Ale nie uważam, że tym razem będzie wojna światowa. Nie te czasy. To wzmożenie (patrz: Teoria pokoleń Straussa-Howe’a - dzięki Kmacie za polecenie jej) jest w zasadzie żałosne.

Chyba widać sygnały powstwania Aliantów 2.0. Minister Spr. Zagr. Chin Ludowych uznał niepodzielność terytorialną Ukrainy. Nowej imperialnej Japonii... w zasadzie nie ma. A nowe Włochy to... Białoruś? Bez jaj.
"Mówił jeden stary góral..." - tak się skończy.
Zatem będzie dobrze. Wszystko jest pod mądrą teorio-gierkową ochroną wystarczająco mądrych i stabilnych przywódców Wolnego Świata. (pocieszam Was, ale i trochę sam siebie)

Poza tym, czy putinek nie powiedział jednocześnie, że trzeba ratować dziedzictwo ZSRR i że Ukraina potrzebuje "dekomunizacji"? Heh

InspektorGadżet napisał(a): 1. Serio myślisz ze Putin i jego przydupasy myślą racjonalnie?
2. "Władza Putina..." serio myślisz że dopóki Putin i jego klika robią złote interesy to ktoś spróbuje go obalić? Przecież nie ma co liczyć że Putin z dobroci serca ustąpi w skutek jakiś protestów

1. Po części racjonalnie, a po części nie, ale mamy przewagę i jesteśmy gotowi, nieważne co przeważy.
2. Trwa proces walenia w klikę putinową i jej interesiki. Wiem, że on pokojowo władzy jak Franco nie odda (no chyba że się go wystarczająco przekupi i/lub nastraszy), bo to mały i głupiutki narcyzek-egoista. Jakie czasy, taki hitlerek.
Odpowiedz
Mustafa Mond napisał(a): Trwa proces walenia w klikę putinową i jej interesiki. Wiem, że on pokojowo władzy jak Franco nie odda (no chyba że się go wystarczająco przekupi i/lub nastraszy), bo to mały i głupiutki narcyzek-egoista. Jakie czasy, taki hitlerek.
Pewnie nie.. Ale to jest Rosja. Jeśli wystarczająco wielu ichnich prominentów będzie do tyłu, bo majątek na zachodzie zablokowany.. Wicie, rozumicie, radziecka inwersja. Na zachodzie ty popełniasz samobójstwo. W Związku Radzieckim samobójstwo popełnia ciebie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
kmat napisał(a): Pewnie nie.. Ale to jest Rosja. Jeśli wystarczająco wielu ichnich prominentów będzie do tyłu, bo majątek na zachodzie zablokowany.. Wicie, rozumicie, radziecka inwersja. Na zachodzie ty popełniasz samobójstwo. W Związku Radzieckim samobójstwo popełnia ciebie.

Chyba że podsuwałeś małolaty prominentom, wtedy i na Zachodzie samobójstwo do Ciebie przyjdzie, nawet przed kratami więzienia się nie zatrzyma. Taki mały offtop.

AD REM: W zasadzie to dziwię się zdziwieniu. Rosja przeprowadza z Ukrainą scenariusz przerabiany już w Transdniestrii, Abhazji, Osteii Południowej czy Nadgórnym Karabachu*. W zasadzie to Krym był wyjątkiem od reguły, co też świadczy o tym, jak ważna strategicznie dla imperium jest Ukraina. No i jeszcze druga różnica, że tak długo czekali. W zasadzie de facto od 2014 kontrolują te tereny, zazwyczaj szybciej przechodzili od tej fazy do jakichś pseudo-niepodległości i interwencji. Widocznie Krym im stanął w poprzek w gardle i potrzebowali aż 8 lat i korzystniejszej (?) sytuacji geopolitycznej.

A Zachód? Na końcu dnia będzie jakieś wielkie porozumienie i odetchnięcie z ulgą, że Stalin tylko przyłożył z liścia, a mógł zabić. No chyba że Biden będzie trzymał słowo i zrobi jakaś niespodziankę na dnie Bałtyku, gdzie takie dwie rury łączą Rosję i Niemcy. Wtedy będzie druga runda.

(*Jeżeli ktoś ma nazwy alternatywne, nie krępuj się, poprawiaj śmiało)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): A Zachód? Na końcu dnia będzie jakieś wielkie porozumienie i odetchnięcie z ulgą, że Stalin tylko przyłożył z liścia, a mógł zabić.

Wężykiem, wężykiem.
Mnie to przypomina schyłkowych Rzymian, którzy byli przekonani, że kiedy barbarzyńcy, zobaczą tak pięknych, bogato odzianych ludzi i cywilizowaną krainę, to z zażenowaniem uciekną w swoje mroczne knieje.
Ale oni mieli to w głębokiej d.

Być może przez swoją głupotę, krótkowzroczność i wygodnictwo PT Zachód zasługuje na nowe średniowiecze.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości