Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Mrah ? O czym tu się w ogóle mówi ? Wskaźniki bezrobocia w krajach o ekonomii nieco inaczej zorganizowanej niż w Europejskich państwach socjalnych, mam tu na myśli Singapur, Hongkong, Tajwan; nawet Chiny kontynentalne; oscyluje w granicach 3-5%. O co chodzi ?
Żyjemy w świecie, w którym płace w Polsce rosną o dwa procent rocznie (zrównają się z Niemieckimi w okolicy 2030-2035), a w niektórych krajach rozwijających się o 20 (w ChRL o dosłowne 20% rok w rok), a tu ludzie pieprzą takie bzdurki. Jakby praca nie była potrzebna, to by płace nie rosły.
Bezrobotnym się zazwyczaj nie chce pracować. Ja na przykład ostatnio nie pracuję, chwilowo mam inne priorytety, a oszczędności sporo.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-104
Płeć: nie wybrano
Chiny bazowały na pracy ludzi ale i tam to się już zmienia. Również zaczynają wprowadzać roboty.
Foxconn nie tak dawno ogłosił że zamierza wprowadzić 100000 robotów zamiast ludzi.
http://singularityhub.com/2012/11/12/1-m...e-arrived/
http://www.zdnet.com/cn/foxconn-recruitm...000011650/
Płace będą rosnąć tym którzy pracują i przeważnie wąskiej grupie specjalistów.
Praca może sobie być do wykonania ale coraz mniej jej będzie dla ludzi.
Z racji mieszkania w Europie bardziej mnie obchodzi bezrobocie w Europie niż w Chinach czy Singapurze.
Kompletnie nie wierzę w prognozy wzrostu pensji do poziomu pensji w Niemczech do roku 2030.
Bajki. Nie ma na to szans.
Może za 50 lat, a może i później.
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
pitbbpl napisał(a):Chiny bazowały na pracy ludzi ale i tam to się już zmienia. Również zaczynają wprowadzać roboty.
...bo pensje im rosną 20% rocznie i zaczyna mieć to sens. No jasne. Innymi słowy, występuje poważny niedobór siły roboczej.
pitbbpl napisał(a):Z racji mieszkania w Europie bardziej mnie obchodzi bezrobocie w Europie niż w Chinach czy Singapurze.
Oh, ale to jest kwestia Europejskiej specyfiki polityczno-regulacyjno-kulturowej.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-104
Płeć: nie wybrano
To będzie ciekawy spektakl, co zrobią Chiny z 1 miliardem ludzi jak roboty zaczną masowo przejmować miejsca pracy.
Wygląda na to, że roboty są tańsze nawet niż Chińczyk :-).
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899
Płeć: mężczyzna
Nic nie zrobią. Z dnia na dzień to się nie stanie.
Sebastian Flak
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
To co z tymi autonomicznymi samochodami?
Bo ja widziałem jeden, jak się stoczył z górki bez kierowcy i zdemolował drewutnię.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
NotInPortland napisał(a):W Polsce jeszcze długo nie będzie autonomicznych samochodów, ale jak już będą to ciekawe jak my Polacy będziemy wówczas kontynuować naszą narodową tradycję zabijania ludzi po pijaku.
Pewnie znajdą się sposoby bez udziału pojazdów, ale mogą być surowiej karane. Chyba nie sądzisz, że tradycyjne samochody całkowicie znikną z ulic? Wielu ludzi nie traktuje jazdy samochodem jako li tylko sposób dotarcia z punktu A do B, lecz także jako pewną formę rozrywki. Z tego samego powodu wielu kierowców wręcz z założenia olewa samochody z automatyczną skrzynią biegów (np. ja) i to nie dlatego, że może się ona wiązać z większymi kosztami utrzymania, a dlatego, że sprawia iż jazda samochodem staje się już nie tym czym była.
Takie autonomiczne samochody napewno będą atrakcyjne w biznesie. Transporcie drogowym, komunikacji miejskiej itd. Jeśli natomiast chodzi o użytkowników indywidualnych to sądzę, że zdania będą podzielone.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-104
Płeć: nie wybrano
Moim zdaniem będą atrakcyjne z kilku powodów.
1. Bezpieczeństwo, czujniki "widzą" 360 stopni, kierowca widzi tylko jakiś wycinek, brak zmęczenia, możliwość komunikacji z innymi tego typu samochodami.
2. Nie trzeba będzie mieć samochodu by dotrzeć z punktu A do B. Wystarczy aplikacja na smarfonie by przywołać samochód. Z racji braku człowieka takie taxi powinno być znacznie tańsze.
3. Automatyczny transport publiczny stanieje. Brak kierowców.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899
Płeć: mężczyzna
Jacyś pasjonaci i ubożsi ludzie pewnie zostaną przy starych autach z kierowcą. Podejrzewam że za lat kilkadziesiąt tylko z powodu wygody i produkcji seryjnej autonomów zostaną tylko pojedyncze egzemplarze aut starego typu.
Sebastian Flak
Liczba postów: 2,356
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
23
Płeć: mężczyzna
Baptiste napisał(a):Chyba nie sądzisz, że tradycyjne samochody całkowicie znikną z ulic? Wielu ludzi nie traktuje jazdy samochodem jako li tylko sposób dotarcia z punktu A do B, lecz także jako pewną formę rozrywki. Z tego samego powodu wielu kierowców wręcz z założenia olewa samochody z automatyczną skrzynią biegów (np. ja) i to nie dlatego, że może się ona wiązać z większymi kosztami utrzymania, a dlatego, że sprawia iż jazda samochodem staje się już nie tym czym była. Oczywiście, od razu Świat się nie zmieni.
Ale z czasem, dla tych co lubią operować gałką, albo jeździć z dużymi prędkościami, powstaną tory wyścigowe i specjalne parki rozrywki.
Być może w rejonach biedy, małych zapchanych wiejskich dziur, technologiczna podbudowa pod wsparcie autonomiczności dotrze najpóźniej i tam będzie można sobie pojeździć ręcznie.
Przyszłe, być może kilkaset lat, to pewnie panowanie autonomii.
A później zamiast dróg, szyn i samolotów będą już tylko kładzone kable i budowane wieże przekaźnikowe.
Nie będzie pojazdów mechanicznych.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Ja to bym jednak wolał mieć samochód co najwyżej samosterowny, wolę samemu decydować dokąd nim pojadę, a autonomiczny bym musiał przekonać.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899
Płeć: mężczyzna
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
idiota napisał(a):Ja to bym jednak wolał mieć samochód co najwyżej samosterowny, wolę samemu decydować dokąd nim pojadę, a autonomiczny bym musiał przekonać.
Już pradawno funkcjonują pojazdy samosterowne - konie.
Taki sam nawet pijanego jeźdźca do domu odwiezie.
Dodać mu GPS i problem z głowy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Konie to czasem i autonomiczne bywają - jak poniosą.
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
0
Wychodzisz pijany z imprezy, wtaczasz się do samochodu na kuszetkę, bełkoczesz "Teleportuj do domu", otwierasz piwko, włączasz TV i jazda. Nawet bym nie wysiadał. Jeszcze żeby sam zadbał o mikroklimat, bo niektórzy to potrafia sie spalinami w garażu otruć. No i nie ma problemu, że policja zatrzymuje za odpalenie silnika.
"Przypadkowa przechadzka po szpitalu wariatów pokazuje, że wiara nie dowodzi niczego" - Heinrich Heine
Liczba postów: 2,645
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08.2009
Reputacja:
-104
Płeć: nie wybrano
Liczba postów: 2,356
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
23
Płeć: mężczyzna
Jedziesz w autonomicznym samochodzie górską, wąską drogą.
Zbliżasz się do wjazdu do tunelu.
Nagle na drogę wbiega dziecko. Chce przebiec przez drogę, ale przewraca się na samym środku i tam leży.
Pojazd w ułamku sekundy interpretuje to co się dzieje i wyznacza możliwe opcje działania. Z powodu prędkości, odległości od dziecka i warunków terenowych zostały dwie opcje:
- Rozjechać dziecko. Dziecko zginie.
- Zmienić tor jazdy na fragment ściany po jednej lub po drugiej stronie wlotu do tunelu. W czołowym zderzeniu ze ścianą zginie pasażer pojazdu.
Co ma zrobić pojazd?
Kto ma decydować o tym co ma zrobić autonomiczny pojazd w takich etyczno-przegranych sytuacjach?
Producent, projektant, mechanik, programista, właściciel?
Kto będzie wydawał licencję na zabijanie?
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
NotInPortland napisał(a):- Rozjechać dziecko. Dziecko zginie.
- Zmienić tor jazdy na fragment ściany po jednej lub po drugiej stronie wlotu do tunelu.
W czołowym zderzeniu ze ścianą zginie pasażer pojazdu.
Co ma zrobić pojazd?
Rozjechać dziecko.
W końcu ten system ma kierować się dobrem pojazdu i zawartości (samochodem może przecież jechać wiele osób).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899
Płeć: mężczyzna
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.2010
Reputacja:
0
NotInPortland napisał(a):Kto ma decydować o tym co ma zrobić autonomiczny pojazd w takich etyczno-przegranych sytuacjach?
Producent, projektant, mechanik, programista, właściciel?
Kto będzie wydawał licencję na zabijanie? A co to za różnica ? Jak chcesz to sobie będziesz mógł w ustawieniach ustawić swoją śmierć, ale mnie do tego nie mieszaj. Mój pasażer bardziej mnie interesuje niż obcy, a status dziecka mnie nie obchodzi.
|