Od pewnego czasu daje się łatwo zaobserwować, jak świat stara się jak może, utrudnić życie staruszkom. Staruszkowie to wszyscy emeryci - żeby nie było wątpliwości - bo znam osoby w wieku 60 lat, które się jeżą, gdy słyszą o swojej starości. W temacie samochodów, wprowadza się dodatkowe badania po 65 r.ż., są plany, aby je przechodzić co rok. Co tam jeszcze wejdzie w życie, to się okaże, pewnie więcej niż mniej, bo ta grupa wiekowa ma niewielką siłę przebicia.
Jestem z pokolenia X, teoretycznie sporo czasu do 65 r.ż., ale już myślę o tym, że jedynym wyjściem na czarny scenariusz pt. "jesteś za stara na prowadzenie". byłoby wtedy auto autonomiczne. Chyba, że wymyślą jakieś specjalne obostrzenie dla starych ludzi.
Jestem z pokolenia X, teoretycznie sporo czasu do 65 r.ż., ale już myślę o tym, że jedynym wyjściem na czarny scenariusz pt. "jesteś za stara na prowadzenie". byłoby wtedy auto autonomiczne. Chyba, że wymyślą jakieś specjalne obostrzenie dla starych ludzi.