To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Analiza wędrówki Mojżesza przez pustynię - 40 lat
#30
gąska9999 napisał(a): No a gdzie jest przykazanie "Nie zabijaj" które Bóg Jahwe dał Mojżeszowi?
To tych ludzi z Kanaan mogli zabić?
W Biblii nie ma zakazu zabijania, tylko mordowania. To spora różnica. Morderstwo to zabicie kogoś, kogo chroni prawo. Oczywiste jest, że wrogów na wojnie prawo nie chroni (przynajmniej nie to Mojżeszowe - prawa dla wrogów to bardzo nowoczesny wymysł), więc zabijać ich można do woli.
Cytat:Izraelici też by byli zabici, część Izraelitów też by była zabita, bo przecież skoro Izraelici przestraszyli się tych ludzi z Kanaan to ci ludzie nie byli całkiem niemrawi, żeby nie zabili w walce o swoje miasto/ województwo agresywnych przybyszów.
Czyli Bóg Jahwe szastał życiem także Izraelitów.
Jak by im się nie podobało, to zawsze mogliby se wrócić do Egiptu. Ludzie wtedy sami nie cenili tak bardzo swojego życia, toteż i nie mieli nic przeciwko takiemu Bogu, co im kazał zabijać i dawać się zabić. To wręcz wzbudzało szacunek. Dobrotliwych bogów co kazali współczuć i sadzić kwiatki, nikt nie szanował.

Cytat:Pytam bo już nie pamiętam czego jako dziecko uczyłam się na religii a nie chodzi mi o szperanie po książkach i o informację co jest w książkach do religii ale o to w co wierzą wierzący i jak rozumieją ten problem, czy w pełni akceptują, żeby słuchać/ podporządkować się temu "co powiedział sen"? Może akceptują w czasach Izraelitów " podporządkowanie się temu co powiedział sen" a nie akceptują podporządkowania się snom od 1950 roku albo od 1970 roku?
No miej więcej. To, jak się służy Bogu, zależy od okoliczności. Jak się jest dzikim koczownikiem sprzed trzech tysięcy lat, to właściwym sposobem na okazywanie pobożności jest podbijanie obcych krajów i branie sobie niewolników. A jak się jest piśmiennym, skomputeryzowanym członkiem cywilizacji technicznej, to są lepsze sposoby.

kmat napisał(a): A po co gąsko dumasz nad rzeczami, które się nie wydarzyły?
Bo z tego morał wypływa, który przez wieki wpływał na ludzi i rzeczy, które się wydarzyły.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Analiza wędrówki Mojżesza przez pustynię - 40 lat - przez ZaKotem - 27.05.2020, 12:21

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości