Skywalker napisał(a):Z filmów które nie zostały tu wymienione to czekam w szczególności na:
Od teraz czekam też.
Be the change you want to see in the world.
Idiotów nie sieją .
Idiotów nie sieją .
Premiery filmowe 2014
|
20.01.2014, 21:15
Skywalker napisał(a):Z filmów które nie zostały tu wymienione to czekam w szczególności na: Od teraz czekam też.
Be the change you want to see in the world.
Idiotów nie sieją .
23.01.2014, 23:44
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm exodim napisał(a):Co do Wiedźmina to mam pewne wątpliwości. Powinna to być produkcja "słowiańska", a nie zanglicyzowana; dzięki temu można by było lepiej oddać charakter, atmosferę, klimat utworów Sapkowskiego. Niestety, Polacy nie powinni zabierać się w ogóle za produkowanie seriali tego rodzaju. Może lepiej jakby zrobili to Rosjanie - raz, że mogą wyłożyć znacznie większą kasę niż polskie studia (co jest chyba kluczowe, bo Wiedźmin wymaga mnóstwa FX, renderowania, dobrych zdjęć, kostiumów itp.), dwa, że dysponują bardzo dobrymi aktorami, którzy sprawdzają się w serialach, trzy, że na pewno nie wyprodukowaliby takiej klapy jak Polacy. Pamiętam, że w polskiej ekranizacji Geralt walczył z takim jakimś gumowym kurczakiem Rzeczywiście może lepiej, żeby Polacy się za to nie brali. Ale pomijając już tę kwestię, to nie wydaje mi się, żeby to musiała być jakaś produkcja słowiańska, ponieważ w książkach o wiedźminie nie ma niczego co by było dla kogoś z zachodu niezrozumiałe pod względem kulturowym. Gdyby tak ludzie odpowiedzialni za serial GoT albo za Władcę Pierścieni wzięli się ze ekranizację wiedźmina to mógłby wyjść z tego majstersztyk.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
02.02.2014, 20:41
Muszę przyznać, że zaciekawiło mnie to:
hatak.pl, 22.01.2014 napisał(a):"The Raid 2: Berandal" nagrodzony długą owacją na stojąco na festiwalu w Sundance!
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
02.02.2014, 23:57
A pierwszą część ktoś oglądał? Bo na filmwebie bez rewelacji http://www.filmweb.pl/film/Raid-2011-629688# 6,8
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
03.02.2014, 00:19
exodim napisał(a):A pierwszą część ktoś oglądał?Oglądać? Żeby chociaż o nim słyszeć... Mnie się tylko obił o uszy w komentarzach do Dredda (2012), że Dredd to niby zerżnięty właśnie Raid.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
03.02.2014, 08:53
NotInPortland napisał(a):Oglądać? raczej mało prawdopodobne, bo "Dredd" jest chyba na podstawie jakiejś komiksowej historii, która z pewnością powstała na długo przed "raid". natomiast co do opisu wrzuconego przez ciebie, to oby to nie były nieprawdopodobne sceny akcji w tym stylu (a sądząc po komentarzach pod pierwszą częścią, to właśnie takie są):
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
03.02.2014, 10:53
Z trailera do jedynki wnioskuję, że nie jest jakiś mega nierealistyczny jak te bollywoodzkie produkcje, ale przerysowany w scenach walki jak każdy azjatycki film akcji. Ja w ogóle nie przepadam za takimi filmami, więc pewnie się nie skuszę ani na 1 ani 2.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
04.02.2014, 02:12
jeahwe napisał(a):oby to nie były nieprawdopodobne sceny akcji w tym stylu (a sądząc po komentarzach pod pierwszą częścią, to właśnie takie są)Nieprawdopodobne sceny akcji to miałeś w Matrixach
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
04.02.2014, 04:57
jeahwe napisał(a):natomiast co do opisu wrzuconego przez ciebie, to oby to nie były nieprawdopodobne sceny akcji w tym stylu (a sądząc po komentarzach pod pierwszą częścią, to właśnie takie są): Skąd te gify? Lubię kiczowate filmy akcji.
Wydaje się, że nie można rozprawiać filozoficznie nie oglądając się przy tym na odkrycia naukowe, bo się zrobi z tego intelektualny pierdolnik. — Palmer Eldritch
Absence of evidence is evidence of absence. – Eliezer Yudkowsky If it disagrees with experiment, it's wrong. — Richard Feynman 學而不思則罔,思而不學則殆。 / 己所不欲,勿施于人。 ~ 孔夫子 Science will win because it works. — Stephen Hawking Science. It works, bitches. — Randall Munroe
04.02.2014, 11:28
Windziarz napisał(a):Skąd te gify? Lubię kiczowate filmy akcji.Tu masz więcej. Widać, że cywilizacja magiczna wcale nie ustąpiła tam pod wpływem kolonizacji. Podobnie jest z Afryką, gdzie nadal powszechnie uznaje się, że szamani są w stanie przegnać niepowodzenia. I to nie tyczy się tylko ludzi z peryferii, ale również dobrze wykształconych na zachodnich uniwersytetach polityków i biznesmenów. Uważają, że choć owszem, w Europie magia "nie działa", to w ich rodzinnych stronach jest ona jak najbardziej żywa.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
04.02.2014, 14:09
obejrzałem pierwszą część "the raid" i faktycznie są pewne podobieństwa do "Dredda", ale ten drugi jest zdecydowanie lepszym filmem. natomiast "the raid" to przede wszystkim kino karate z pewną ilością niedorzecznych scen. mimo że jakiś tam sentyment do tego typu filmów mam, to tego zdecydowanie nie polecam.
za to z innej beczki - obejrzałem ostatnio po raz pierwszy komiksowy animowany film pełnometrażowy i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. jeśli lubicie filmy marvela lub DC, czy ogólnie dobre kino akcji, to warto sięgnąć po "the flashpoint paradox" ps ktoś wspominał, że czeka na nowego Frankenstaina. na RT ma całe 5%, więc jak można było oczekiwać totalna kicha.
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
04.02.2014, 17:50
lumberjack napisał(a):Pamiętam, że w polskiej ekranizacji ... Nigdy nie było żadnej ekranizacji "Wiedźmina" :evil: Nie ma i nigdy nie było takiego filmu, a kto twierdzi inaczej, ten jest w błędzie. :p
04.02.2014, 20:06
Czekam se na rocznicową ofertę BBC w temacie WW1. Tematyka bardzo mnie interesująca, a porządnych dokumentów niewiele (i wszystkie obejrzane).
A z filmów na tzw. Dużym Ekranie nie czekam na nic.
04.02.2014, 21:01
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm pilaster napisał(a):Nigdy nie było żadnej ekranizacji "Wiedźmina" :evil: Aż sobie do słownika zajrzałem. Jeśli rozumieć ekranizację jako wierne przeniesienie tego co w książce na ekran, to rzeczywiście masz rację - ekranizacji nie było
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
05.02.2014, 12:53
lumberjack napisał(a):Jeśli rozumieć ekranizację jako wierne przeniesienie tego co w książce na ekran, Jakkolwiek rozumieć ekranizację, żadnej ekranizacji "Wiedźmina" nie było :twisted: A kto sądzi inaczej ten jest w błędzie.
05.02.2014, 22:22
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Nie rozumiem. To niby czym jest ten film o Wiedźminie z 2001 roku? Jak byś to coś nazwał?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
05.02.2014, 22:55
lumberjack napisał(a):Nie rozumiem. To niby czym jest ten film o Wiedźminie z 2001 roku? Jak byś to coś nazwał?Jedyny aktor, który w ostateczności tam się nadawał, to Żebrowski, grający Geralta. O ile Zamachowskiego ogólnie lubię, to do roli Jaskra pasował jak Assad do Pokojowej Nagrody Nobla. Oprócz tego, że zupełnie się rozmył z książkowym odpowiednikiem w wyglądzie, to jeszcze nie potrafił zagrać jaskrowego cynizmu i humoru. Natomiast co do efektów graficznych, które powinny być podstawą wszystkich tego typu produkcji (w końcu to fantasy, kurwa jego mać), to w serialu jak i w filmie były one na poziomie tych z radzieckiego "Hobbita" z 1985.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
05.02.2014, 22:59
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Zgadzam się z tym wszystkim co napisałeś, ale czy to uprawnia do twierdzenia, że ten film nie był ekranizacją? Wg mnie był. Nieudolną i żałosną, ale jednak ekranizacją.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
05.02.2014, 23:02
lumberjack napisał(a):Zgadzam się z tym wszystkim co napisałeś, ale czy to uprawnia do twierdzenia, że ten film nie był ekranizacją? Wg mnie był. Nieudolną i żałosną, ale jednak ekranizacją.Pilaster przekornie twierdzi, że nie była to ekranizacja, choć oczywiście tak ten film niestety należy nazwać.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
05.02.2014, 23:11
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Ahaaaa, ok, tera rozumiem. Muszę się cosik ogarnąć, bo coś mało domyślny się zrobiłem.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|