Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
Wydawało mi się że gdzie jest taki temat, ale jednak nie. No to tu to wrzucam:
Widać to gołym okiem. Wystarczy przejść się na spacer po Warszawie, gdzie na każdym kroku jest pomnik Kupa Mięci. Inna sprawa:
Pomnik Korfantego w Warszawie - dar Wielkiego Brata dla narodu śląskiego
Przypomina się PKiN. Chociaż sam nie wiem, czy za niego ruscy jednak czegoś tam nie zapłacili? Bo za pomnik Korfantego, prezydencki sposób na pojednanie z autonomistami, będą w całości musieli zapłacić autonomiści.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
12
Płeć: nie wybrano
Cytat:Przypomina się PKiN. Chociaż sam nie wiem, czy za niego ruscy jednak czegoś tam nie zapłacili? Bo za pomnik Korfantego, prezydencki sposób na pojednanie z autonomistami, będą w całości musieli zapłacić autonomiści.
Rosjanie nie zapłacili za niego, a wręcz przeciwnie - kazali Polakom opłacić wszystkie koszta pobytu rosyjskich architektów, inżynierów i robotników (wszystkich było ponad 3500), a wcześniej wybudować osiedla najwyższej klasy z basenami dla tychże pracowników budowy.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
exodim napisał(a):Rosjanie nie zapłacili za niego, a wręcz przeciwnie - kazali Polakom opłacić wszystkie koszta pobytu rosyjskich architektów, inżynierów i robotników (wszystkich było ponad 3500), a wcześniej wybudować osiedla najwyższej klasy z basenami dla tychże pracowników budowy. Nie ma darmowych lunchy - nawet w komunie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Łoj, anty-krawaciarstwo zawsze cool! No cóż, to jednak Warszawa jest stolycom tego kraju i siłą rzeczy najwięcej instytucji kulturalnych znajduje się właśnie tutaj. Podobnie jak w Paryżu, Londynie, Berlinie i innych stolicach.
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
A co ma powiedzieć Łódź (drugie/trzecie miasto w Polszcze), które w ogóle nie figuruje na tej liście (jedna instytucja)?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a):A co ma powiedzieć Łódź (drugie/trzecie miasto w Polszcze), które w ogóle nie figuruje na tej liście (jedna instytucja)? Odpowiedź możesz wywnioskować z własnego podpisu.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
W Krakowie dymu i kurzu też nie brakuje, a nawet smogu wawelskiego.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Bez obrazy, ale Łódź od zawsze była miastem najuboższym (duchowo i materialnie), takim trochę pozbawionym własnego ,,ja'', jeżeli można tak się wyrazić. ,,Lodzermensche'', bycze chłopy, zastali Łódź pasącą krowy, zostawili jako skupisko smrodliwych fabryk i robotniczych ruder. I praktycznie nic więcej.
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Patafil napisał(a):Bez obrazy, ale Łódź od zawsze była miastem najuboższym (duchowo i materialnie), takim trochę pozbawionym własnego ,,ja'', jeżeli można tak się wyrazić. ,,Lodzermensche'', bycze chłopy, zastali Łódź pasącą krowy, zostawili jako skupisko smrodliwych fabryk i robotniczych ruder. I praktycznie nic więcej. Taa - a Czesi jedzą tylko knedliczki.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 11,971
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
899
Płeć: mężczyzna
@ Sofeicz
Co mu świat komplikujesz Znowu ataku dostanie...
Sebastian Flak
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Masz rację - odwołuję, Łódź jest smrodliwa a Wawa pachnie Chanel No 5.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
12
Płeć: nie wybrano
Wcześniej napisałem tylko o PKiNie, a to nie jest właściwy temat dyskusji.
A więc ad rem
Wcale mnie nie dziwią powyższe dane, ani też specjalnie nie bulwersują. Jeśli chodzi o kulturę, to polityka równomiernego (w kontekście per capita) rozkładu środków nie może się sprawdzić. To trochę jak z rozkładem lokali znanych butików, sieci handlowych czy operatorów telefonii. Większość z nich znajduje się w różnego rodzaju konglomeratach, które nazwijmy galeriami handlowymi (co, wydaje się, przeczy trochę tradycyjnemu rozrzutowi mającemu wspierać konkurencję). Można ten fenomen wyjaśnić, przyjmując za punkt wyjścia równowagę Nasha, ale to już zostawiam waszej ciekawości.
Jeśli ktoś grał w SM Civilization, to zrozumie prawo parcia na kulturę w jednym ośrodku. Nazywa się to stackowaniem kultury, które daje wyższe zyski względem rozkładu ekwipotencjalnego.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Sofeicz napisał(a):Masz rację - odwołuję, Łódź jest smrodliwa a Wawa pachnie Chanel No 5. Olaboga, tym razem to już nie kumam, o co się ludek portalowy obraża. Faktem jest, że wśród polskich większych miast Łódź ma chyba najmniejsze tradycje kulturalne, w porównaniu z Krakowem, Poznaniem czy Warszawą. I żadna to herezja, że jest miastem od zawsze zaniedbanym i byle jak zabudowanym. Nic do Łodzi nie mam (nawet do Widzewa), lubię to miasto i jego historię, z wyjątkiem, rzecz jasna, tamtejszych handlujących, których było zatrzęsienie.
|