Patafil napisał(a):Ojojoj, żelazny argument: zaawansowana łacińska cywilizacja w Polsce i ruska dzicz! Ja osobiście tej strasznej turańszczyzny nie zauważyłem. A nasz polska ,,latinitas'' przejawia się zapewne wtedy, gdy pacjenci zdychają w szpitalach jak szczury, bo nie stać ich, by lekarzom i pielęgnarkom dać w łapę...Co to ma do rzeczy?
Cywilizacja schizmatyków to cywilizacja drugiej kategorii dziejowej.
Nie bez kozery mówi się o cywilizacji zachodniej, sugerując, że ma się na myśli tę "na zachód od Bugu", do której inkorporowana została Polska.
Idiota wspominając "turańszczyznę" też ma wiele racji - regularne najazdy i podboje plemion koczowniczych ze wschodu dały owoc w postaci wielu pokoleń mieszańców, genetycznie i kulturowo związanych z dalekim wschodem. Dwie najbardziej kontrowersyjne postaci rosyjskiej polityki XX w. nie były w rzeczywistości pochodzenia rosyjskiego (jeden był Kałmukiem po mieczu i Bałtem po kądzieli, drugi Gruzinem). To też świadczy o zróżnicowanej strukturze populacji rosyjskiej - bardziej niż ma (miało) to miejsce na Zachodzie.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici