Lumber to chyba nie o to chodzi. Temat po prostu słabo rozwinięty i nie za bardzo wiadomo o czym tu rozmawiać. Nie wiadomo właściwie nic, ani w jakich okolicznościach zaproponowano koronę, w którym roku, ani nawet kto, dlaczego niby Jagiełło miał tracić Litwę na rzecz Witolda skoro ten pomógł usunąć własnych najlepszych sprzymierzeńców a renegocjowana unia mocniej sfederalizowała państwo ale z powodu dalszego zagrożenia z północy miała się dobrze. Co ma biskup do przyjęcia korony czeskiej też nie bardzo wiadomo, bohemofobia (cokolwiek to jest) tegoż ma się tak do decyzji o nie przyjęciu korony czeskiej jak koniunkcja planet na zdrowie Witolda. Jagiełło był byłym poganinem, który robił co mógł by mieć papieża za sobą bo pomagało to w procesach z Krzyżakami, poparcie husyckich heretyków a co więcej stanięcie na ich czele to był mokry sen Wielkiego Mistrza i kompanii. Polityczne samobójstwo Jagiełły i cudowne casus belli dla zakonu w dodatku z możliwymi krucjatami w stronę nie tylko już Czech ale ale i Polski. Przecież jeszcze za Łokietka mieliśmy opinie państwa prawie że pogańskiego... No i wojna z kontrpretendentem do tronu plus pewny atak ze strony zakonu. Same niewiadome, podstawy założeń nie wiadomo skąd i skrajnie nieprawdopodobne, El C rozwinie wątek to można rozmawiać. Na razie nie ma za bardzo o czym.
Sebastian Flak