[Patafil]

Wciąż brak argumentów na tę tezę, natomiast na tezę przeciwną nie ma problemu ze znalezieniem.

Odwrotnie - zespół Paabo stwierdził, że ostatni wspólny przodek Homo i Nena żył ok. 500 tys. lat temu, co a priori wyklucza mozliwość krzyżowania. Stwierdził także znaczne oddalenie genetyczne H i N. Za: Robin Dunbar ,,Nowa historia ewolucji człowieka'', wyd. oryg. 2004. Polecam Ci także Steve Olson ,,Mapowanie historii ludzkości'', wyd. oryg. 2001. Miałem ją, ale wyjebałem w ramach odżydzania i odlewaczania mojej biblioteki. Generalnie, sprawdź cokolwiek wydanego przed 2006.

Owszem z matki na dzieci (nie tylko na córki) ale synowie nie przekażą dalej. Czyli jeśli potężnie zbudowany biały z rudym zarostem Nen pofiglował sobie z samiczką mujinką Sapiens, to jako samiec nie przekazał potomstwu mitDNA zgadza się? Brak Nenowych genów w ludzkim mtDNA nie oznacza więc, że Nen nie jest twoim pradziadkiem. W drugą stronę gdyby samce mujinków Sapiens figlowały z samicami Nenów, to Nenowe mitDNA znalazłoby się w takich wspólnych potomkach i byłoby dziś odnalezione. Mogę cię jedynie pocieszyć Patafilu, że to nie wyklucza, że mujinki sapiens nie figlowały z kobietami Nen. Wiemy jedynie, że nie znamy potomków takich krzyżówek, być może potomkowie takich krzyżówek byli bezpłodni. Może banalna różnica w długości ciąży nie pozwalała donosić ukształtowanych dzieci z takich krzyżówek kobietom Nen? Tak to bywa pomiędzy blisko spokrewnionymi gatunkami, że bariera rozrodcza nie jest doskonała. Możliwe też, że po prostu nie znaleźliśmy takich potomków, jeśli krzyżowań było mało to takich osób jest bardzo mało, w końcu tylko w linii żeńskiej mogło się przenosić dalej mitDNA.

Wobec takiej argumentacji jestem bezbronny. Kim w takim razie ja mogę być? Brak królewskich genów nie oznacza przecież, że nie jestem królewiczem. Brak żydowskich nie oznacza, że nie jestem rabinowiczem. Itd.

[Patafil]

Patafilu - pytanie zasadnicze - co chcesz udowodnić?
- że ludzie z Afryki się różnią wyglądem od ludzi z Europy?
Zgoda. No i co z tego?
Czy ludzie z Afryki nie znają mowy?
Czy ludzie z Afryki nie są zdolni do tworzenia narzędzi?
Czy ludzie z Afryki nie są zdolni do tworzenia sztuki?
Czy ludzie z Afryki nie mają zdolności abstrakcyjnego myślenia i opowiadania dowcipów?
Czy ludzie z Afryki nie mogą się krzyżować z ludźmi z Europy?
Czy ludzie z Afryki nie są ludźmi?

Po co ja to piszę?

Tylko dwie:

1) Ich kreatywność i inteligencja nie dorównuje naszej,

2) krzyżowanie sie z nimi nie ma sensu chociażby ze względów estetycznych.

[Sofeicz]

A nasza nie dorównuje azjatyckiej.
I co z tego?
Pozwól, że ludzie się będą krzyżować, kierując się swoim gustem a nie twoim.

Po co ja to piszę?

[Patafil]

A nasza nie dorównuje azjatyckiej.
I co z tego?
Pozwól, że ludzie się będą krzyżować, kierując się swoim gustem a nie twoim.

Po co ja to piszę?

Inteligencja może tak, ale kreatywność niekoniecznie, zważywszy że to biali stworzyli cywilizację naukowo-techniczną. A zaśmiecanie rasy to nie jest sprawa osobista, lecz społeczna, tak jak niszczenie środowiska, mienia, wandalizm itp.

[Sofeicz]

Zawsze dopisuj "moim, Patafilowym zdaniem" - będzie uczciwiej.

[<&>]

A zaśmiecanie rasy to nie jest sprawa osobista, lecz społeczna, tak jak niszczenie środowiska, mienia, wandalizm itp.

Dlatego związki mieszane są zabro... WAIT!

To Patafian ma problemy osobiste i larum podnosi, a społeczeństwo ma je gdzieś.

[Xeo95]

Patafil się nie odniósł do mojego postu. Znaczy to chyba że dobrze wypunktowalem Tawarisza

[Seth]

Seth

Już po postingu zauważyłem Twoje rozterki. A gdzie trafi np.bredzenie Nonka o Ośmiu Drogach?

W głupie i niewyjaśnione, jeśli mi wskażesz gdzie to bredzenie jest.

Administracja rozważa propozycję Xeo, związaną z wydzielem Patafilowi rasowego getta.

[pilaster]

Mają białą.

No litości... :roll:








Szympansy mają jaśniejszą skórę (co nie znaczy że białą) tylko wtedy gdy są młode, zresztą tak samo jak murzyni. Dorosłe są czarne Tak jak napisałem, patafil w życiu żadnego szympansa ani goryla na oczy nie widział :roll:

Zaiste prawdą jest że, skoro nacjonalizm jest wyższym stadium socjalizmu, to rasizm jest wyższym stadium nacjonalizmu, czyli najwyższym stadium socjalizmu :]

W zoo ogladamy futrzaste małpy, a nie ogolone na łyso.

Nie całe ciało małpy jest porośnięte futrem.

Przypominam też, że czarna skóra to wyższy poziiom melaniny w skórze,
który pojawia się wtedy, gdy jest taka ewolucyjna potrzeba. W wypadku małp leśnych, chronionych przed słońcem, takiej potrzeby nie ma.

Ani szympansy, ani goryle, nie spędzają calego życia w cieniu. Zresztą są i małpy sawannowe, np pawiany, nawet jaśniejsze od szympansów, ale do białości tez im daleko.

Np. Homo habilis w ,,Wędrówkach z jaskiniowcami''.

Proszę zaprezentować.


Już kiedyś pilaster pisał o tym, że wśród gatunku ludzkiego, jeżeli w ogóle występują rasy, co jest dyskusyjne, to na pewno nie są to takie rasy, jakie wyodrębniają rasiści. Nie istnieje na pewno "rasa biała", bo do "wybielenia" dochodziło wiele razy w odrębnych liniach rodowych i obecni biali nie są ze sobą nawzajem bliżej spokrewnieni niż z innymi populacjami ludzkimi, a już na pewno nie istnieje "rasa czarna", bo zróznicowanie genetyczne i fenotypowe w obrębie "murzynów" jest większe niż w całej pozostałej ludzkości razem wziętej. Co do mongoloidów to tylko tu można się spierać.

W USA spotyka się najróżniejsze typy rasowe, do tego prawie wszyscy tamtejsi czarni to w mniejszym lub większym stopniu mulaci.

Proszę zauważyć, że Patafil doskonale wie o tym fakcie. Mieszanie rasowe w USA to nie wymysł politycznej poprawności, tylko trwa już od stuleci. Wprowadzenie apartheidu miało właśnie zahamowac to zjawisko, ale nic to nie dało, bo apartheid obowiązywał tylko w niektórych stanach, stosunkowo krótko i nie był zbyt rygorystycznie przestrzegany.

A mówimy o USA. W innych krajach z ludnoscią o mieszanym pochodzeniu "rasowym", np w Brazylii, nigdy nie było z tym żadnych problemów.

Oficjalnie odsetek małżeństw miedzyrasowych sięga 4,5%, w rzeczywistości nie
sięga 1%

1% czego? Zresztą jaki powinien być maksymalny wskaźnik, żeby zatrzymać przepływ genów między populacjami?

Przy czym dosłownie 100% z tych małżeństw rozpada się po 1-2 roku,

Pilaster osobiście zna dwa takie małżeństwa, z których jedno trwa już 8 lat, a drugie 16 i jakoś nie mają żadnych tendencji do rozpadu. Czyli już nie 100% :].

Zresztą dotyczy to tez osób publicznych. Poseł Godson jest żonaty od kilkunastu lat i też jakoś rozwodzić się nie ma zamiaru. :]

rozwiedzeni partnerzy ponownie wiążą się z osobami własnej rasy. Mischlingi (jest ich mało) z reguły zostają wśród czarnej społeczności.

Zwróćmy uwagę, że w poprzednim poście Patafil doskonale wiedział, że praktycznie wszyscy amerykańscy murzyni są "mischlingami". Teraz zaś, skoro wymogi politycznej poprawności (polityczna poprawność "na odwrót" tez jest polityczną poprawnością), bez wahania twierdzi, że jest ich ...mało. :roll:

Obambus, mischling żydo-czarny, poślubił czarną i ma z nią córkę. Nawet stało się dobrze, bo w ten sposób żydowskie geny (po matce Obamby) przeszły do czarnej puli genowej.

1. Nie istnieje nic takiego jak "żydowskie geny"
2. Gdyby istniały to Patafil by się cieszył, ze murzyni będa tak cwani i inteligentni jak żydzi? :roll:
3. Przodkowie Obamy ze strony matki nie byli żydami.


A teraz załóżmy, ze wszystko przebiega tak jak to Patafil przedstawił. To by znaczyło, że co prawda nie ma przepływu genów z populacji czarnej do białej (przynajmniej w USA), ale ...jest za to przepływ genów z populacji białej do czarnej. :lol2: Czyli to nie biali ściemnieja, ale czarni się wybielą. :p

Ich [murzynów-p] kreatywność i inteligencja nie dorównuje naszej,

Inteligencja murzynów jest średnio niższa niż inteligencja białych. Średnio! To nie znaczy, że każdy biały jest inteligentniejszy od każdego murzyna. Np inteligencja patafila jest dużo poniżej średniej dla białych, a nawet poniżej średniej dla czarnych. Zresztą badania które to wykazały, były oparte głównie na czarnej populacji w USA, czyli, jak na potomków niewolników przystało, już wcześniej negatywnie przeselekcjonowanej na poziom inteligencji. Różnice globalne, jeżeli są, są prawdopodoobnie mniejsze.

to biali stworzyli cywilizację naukowo-techniczną.

Biali wyznający islam jakoś nie stworzyli. :roll:

[IX]

PO CO JA TO W OGÓLE CZYTAM

Jeden black russian dla Patafila!



Patrz jaki zacny!
A jak Ci jeszcze powiem, że miał na imię Abram! No Żyd jak nic. Czarny, ruski żyd w służbie caratu, tfu!

[Baptiste]

To ja dodam kolejnego generała:
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys...a%C5%82%29

[Xeo95]

Zresztą badania które to wykazały, były oparte głównie na czarnej populacji w USA, czyli, jak na potomków niewolników przystało, już wcześniej negatywnie przeselekcjonowanej na poziom inteligencji. Różnice globalne, jeżeli są, są prawdopodoobnie mniejsze.

Nie sądzę


Poza tym świetny tekst Pilastrze

[Baptiste]

Weryfikowanie inteligencji na podstawie tego czy ktoś dał się złapać/pokonać a następnie przetransportować za ocean to słabe kryterium.
Żydzi aszkenazyjscy wyszliby na ludzi o bardzo słabej inteligencji.
Zaś wysoka inteligencja np. Stephena Hawkinga nie sprawia iż nie jest bezbronny jak dziecko.
Osobiście jestem bardzo sceptycznie nastawiony co do istnienia tego typu selekcji na przykładzie niewolników sprowadzanych do Ameryki.

[pilaster]

Nie sądzę

Owszem. Jednakowóż mapka nie odróznia czynników genetycznych, dziedzicznych, od środowiskowych, kulturowych. Badane populacje powinny żyć w takim samym środowisku kulturalnym, aby móc poczynić miarodajne porównania.

[Xeo95]

Jednakowe środowisko kulturalne? Proszę bardzo, masz przecież kraje Ameryk, w tym USA.

[zefciu]

Jednakowe środowisko kulturalne? Proszę bardzo, masz przecież kraje Ameryk, w tym USA.

Jednakowoż w USA "czarni" stanowią subkulturę. Powinno się porównywać w takich miejscach, gdzie kolor skóry nie wyznacza przynależności społecznej. Można pewnie i w Stanach, ale tylko jeśli się odetnie społeczności typowo "czarne" i typowo "białe".

[Seth]

Pilaster osobiście zna dwa takie małżeństwa, z których jedno trwa już 8 lat, a drugie 16 i jakoś nie mają żadnych tendencji do rozpadu. Czyli już nie 100% :].

Zresztą dotyczy to tez osób publicznych. Poseł Godson jest żonaty od kilkunastu lat i też jakoś rozwodzić się nie ma zamiaru. :]

Jaki czas temu były badania związane z trwałością związków, jak trzeba to poszukam, i jeśli pamięć mnie nie myli okazało się, że najtrwalsze małżeństwa (średnio najdłużej wytrzymujące przed rozpadnięciem się) to związki czarnych kobiet i białych mężczyzn.

[Baptiste]

Skoro już zostały poruszone względy estetyczne to muszę powiedzieć, że z tych mieszanek potrafią powstać niezłe cuda. Ostatnio w tv puszczali film Star Trek i natrafiłem tam na taką oto kobitkę:
https://www.google.pl/search?newwindow=1...08OO4wUeq8

Naprawdę mocno przykuwała uwagę. :p

[Patafil]

W głupie i niewyjaśnione, jeśli mi wskażesz gdzie to bredzenie jest.

Administracja rozważa propozycję Xeo, związaną z wydzielem Patafilowi rasowego getta.

Nie musicie tego robic, bo nie mam zamiaru korzystać. Ale może najpierw spytajmy, skąd ta lewacka histeria dotycząca tematów ewolucyjnych. Wyjasniam: ewolucja, wbrew pozorom, nie jest sojusznikiem lewicy, lecz jej śmiertelnym wrogiem, nocnym koszmarem. Większość lewackiej ideologii jest sprzeczna z prawidłami ewolucji: nakaz filosemityzmu, rzekoma równość rasowa, absurdy genderu, ,,normalność'' homosiostwa itp. Do tego ewolucja nie jest hermetycznym tematem jak algebra Kubusia, dostępnym dla elity. Pojawia się wszędzie, gdzie, jak pisałem, lewactwo wściubia swój haczykowaty kinol.

Do tego ochłońmy trochę. Doprawdy siła lewackiego wrzasku ma na tym portalu aż taką moc oddziaływania? Co ja znowu takiego napisałem? W niniejszym wątku opisałem pewne lewackie przekłamania dotyczące jednego z epizodów naszej ewolucji. W wątku ,,Pytania ontologiczne'' odniosłem się do postów pisanych przez filary forumowego ruchu rewolucyjnego: pijanego mistrza Nonka i cholernie amatorsko filozofujacego Machefiego. Tematem byli Neandertalczycy, gatunek hominidów wymarły ok. 30 tys. lat temu. Zakwestionowanie przeze mnie ich rzekomego ,,geniuszu'' spowodowało ogłuszający poryk dziczyzny z Lewego Lasu, plus sztampowe oskarżenia o rasizm. Przypominam że od dłuższego czasu zadaję niewygodne pytania, np. jakie są naukowe podstawy do twierdzenia o rasowej równości, skoro wszystko, co obserwujemy wokół, temu przeczy. W odpowiedzi otrzymuję garści stereotypów i przeinaczeń. Tak więc za osobny wątek dziękuję, takoż oświadczam, że jeżeli zauważę, iż lewactwo zakłamuje prawdy biologii (robi to nagminnie), zainterweniuję. Co najwyżej możecie mnie zbanować na amen.

[pilaster]

natrafiłem tam na taką oto kobitkę:

Naprawdę mocno przykuwała uwagę. :p

Proszę zwrócić uwagę na typowy murzyński prognatyzm twarzoczaszki:

http://images2.fanpop.com/image/photos/1...8-1450.jpg