To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chrześcijanin powinien być antysocjalistą
#61
Dreilinden napisał(a):W temacie fajna jest książką Tomáša Sedláčka "Ekonomia dobra i zła". O ile żydzi są w niej opisani jako proto-kapitaliści, o tyle chrześcijanie są już według autora zdecydowanie niekapitalistyczni. Nie wiem, czy na tyle, by być nazwani socjalistami, ale zdecydowanie bliżej im do nich, niż do kapitalistów.

Nie chrześcijanie, tylko katolicy są zdecydowanie niekapitalistyczni, co NIE znaczy że są socjalistyczni. Te całe skowyty z kapitalizmem jako jedyną możliwą dla katolika opcją ekonomiczną, to nic innego jak "ukryta opcja protestancka", że się tak ironicznie wyrażę. Czego nie zniszczyli Luter z Kalwinem, to obalą w końcu tacy różni materialiści którzy pragną podpiąc się pod autorytet Kościoła jedynie dlatego, że podzielają zdanie Marksa iż "religia jest opium dla mas", i to opium chcą wykorzystać dla własnych celów. Fenomen tzw. "niewierzących chrześcijan" mówi sam za siebie - nie wierzą w nic, a religię traktują jako cenne narzedzie socjotechniczne. Odrażające. :x
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#62
Wilk napisał(a):Nie chrześcijanie, tylko katolicy są zdecydowanie niekapitalistyczni, co NIE znaczy że są socjalistyczni.

nic bardziej mylnego. Polecam poczytać Chafuena - wiara i wolność, myśl ekonomiczna późnych scholastyków. Tam są przedstawione katolickie korzenie wolnej gospodarki.
[Obrazek: r,id,d14yMTQ7dV5odHRwOi8vZ2V0LTIud3BhcGk...tmdF4x.jpg]
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
#63
Katolickie poglądy na gospodarkę są zawarte w oficjalnej katolickiej nauce społecznej:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katolicka_n...ne_kwestie

Cytat:KNS sprzeciwia się kolektywistycznemu podejściu, takiemu jak np. prezentuje komunizm. Jednocześnie odrzuca niczym nieskrępowany leseferyzm, zakładający iż wolny rynek gwarantuje sprawiedliwość. Państwo ma pozytywną moralnie rolę do odegrania, ponieważ żadne społeczeństwo nie osiągnie sprawiedliwego i odpowiedniego podziału dóbr, jeżeli będzie nim rządził całkowicie wolny rynek.

Cytat:Społeczeństwo musi dążyć do sprawiedliwości ekonomicznej, a gospodarka musi służyć ludziom, nie na odwrót. Robotnicy mają prawo do pracy, aby zarobić na życie, jak również do zakładania związków zawodowych w celu ochrony własnych interesów. Wszyscy pracujący mają prawo do godnych i sprawiedliwych płac oraz bezpiecznych warunków pracy.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
#64
Dreilinden napisał(a):W ogóle to zdaje mi się, że powab libertarianizmu, neo-liberalizmu w wydaniu Reagana i Thatcher albo szkoły chicagowskiej polega na tym, że te nurty głoszą, że moralnie dobre jest stawianie wyłącznie na swój własny interes. Greed is good. Niewidzialna ręka rynku zajmie się przekuciem tego egoizmu w dobro ogólne, więc można przejmować się tylko własnym powodzeniem.


Niewdzialna ręka jakoś nie zajęła się;-)
Odpowiedz
#65
Dreilinden napisał(a):W ogóle to zdaje mi się, że powab libertarianizmu, neo-liberalizmu w wydaniu Reagana i Thatcher albo szkoły chicagowskiej polega na tym, że te nurty głoszą, że moralnie dobre jest stawianie wyłącznie na swój własny interes.

Proszę mi nie wrzucać libertarianizmu do jednego wora z Chicago Boys czy z neoliberalizmem.

Cytat:Greed is good. Niewidzialna ręka rynku zajmie się przekuciem tego egoizmu w dobro ogólne, więc można przejmować się tylko własnym powodzeniem.

Libertarianin powiedziałby raczej, żeby najpierw zaspokoić własne potrzeby, a potem zaspokajać potrzeby innych, oczywiście nic na siłę.

Generalnie uważam za dobry koncept, że wszelka pomoc finansowa powinna być dobrowolna.
Odpowiedz
#66
Wilk napisał(a):końcu tacy różni materialiści którzy pragną podpiąc się pod autorytet Kościoła jedynie dlatego, że podzielają zdanie Marksa iż "religia jest opium dla mas", i to opium chcą wykorzystać dla własnych celów. Fenomen tzw. "niewierzących chrześcijan" mówi sam za siebie - nie wierzą w nic, a religię traktują jako cenne narzedzie socjotechniczne. Odrażające. :x

Marks napisał religia jest opium ludu- lud sam ją sobie bierze. Uśmiech

Chciał to zmienić - ale to były mrzonki - nadal potrzebujemy opium.
i to nie dlatego, że nie zaistniał komunizm.
Marks chciał zmienić świadomość ludzi- także kapitalistów.

Co do hipokrytów, którzy wykorzystują religię ;-) i tych , którzy nie są ani zimni ani rozpalenie - zgadzam się.

Chociaż na tym forum wielu jest tzw. ugodowców. Patrz artykul o którym dzisiaj pisałam "O wyższości świętości nad świętym spokojem".

Chrześcijanin może być zarówno kapitalistą jak i socjalista - albo jednym i drugimSzczęśliwy
Odpowiedz
#67
semele napisał(a):Chrześcijanin może być zarówno kapitalistą jak i socjalista - albo jednym i drugimSzczęśliwy

Nie każdy chrześcijanin. Ale katolik tak. Katolicyzm to taka Platforma Obywatelska w świecie religii - pasuje wszystkim, wszystkich przygarnia, wszystkim robi dobrze, a w efekcie nie robi nic, tylko trzeba go utrzymywać. Jakakolwiek interpretacja Pisma jest możliwa i słuszna, jeśli odpowiada to aktualnym potrzebom Kościoła.
Odpowiedz
#68
semele napisał(a):Chociaż na tym forum wielu jest tzw. ugodowców. Patrz artykul o którym dzisiaj pisałam "O wyższości świętości nad świętym spokojem".

Gdzie to jest?

Dreilinden napisał(a):Niewidzialna ręka rynku zajmie się przekuciem tego egoizmu w dobro ogólne

Jak na razie niewidzialna ręka rynku służy co najwyżej do masturbowania kilku narcystycznych egoizmów. I to wszystko.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#69
Wilk napisał(a):Gdzie to jest?



Jak na razie niewidzialna ręka rynku służy co najwyżej do masturbowania kilku narcystycznych egoizmów. I to wszystko.


W artykułach tutaj a w Polityce ostatniej w druku.

linka nie mam czasu znaleźć dzisiaj.
Odpowiedz
#70
http://archiwum.polityka.pl/art/o-wyzszo...43176.html
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#71
Sofeicz napisał(a):http://archiwum.polityka.pl/art/o-wyzszo...43176.html
Aby przeczytać artykuł z archiwum Polityki, zostań abonentem Polityki Cyfrowej
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
#72
Smok Eustachy napisał(a):Aby przeczytać artykuł z archiwum Polityki, zostań abonentem Polityki Cyfrowej


Tak już nie można bezpłatnie poczytać gazet w necie- to jest właśnie kapitalizm- ale cos tam widać;-)

Można iść też do biblioteki - jest to chyba wymysł państwa opiekuńczego?

Spróbujmy założyć prywatną bibliotekę-sieć bibliotek bez sponsorowania państwa lub jakiegoś kapitalisty.

Można rzec oczywiście, że biblioteki są niepotrzebne.Oczko
Niech gust gawiedzi kształtuje wolny rynek.Oczko

Jestem ciekawa jak w tym względzie wygląda Europa w porównaniu z USA.

Wiem, że teatrów tam jest mniej niż w Europie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości