To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lewackość
lumberjack napisał(a): Mnie np. w ogole ten filmik nie smieszy. On chyba w zalozeniu nie mial byc smieszny tylko pokazac i wyolbrzymic pewien absurdalny tok myslenia.

Tylko, że wyolbrzymił za bardzo.

Jasne "affirmative action" to głupota. Pewnie, że mężczyźni i kobiety mają inne preferencje dlatego taka nadreprezentacja kobiet na niektórych kierunkach i dlatego nadreprezentacja mężczyzn na innych.
Faktem jednak jest, że nie wszyscy mają równe szanse ze względu chociażby na bycie biednym. I tutaj już jak najbardziej należałoby ten czynnik niwelować za pomocą jakichś programów. I nie programów dodających jakieś tam punkty za bycie biednym ale po prostu zapewnieniu dostępu do dobrej edukacji.

I to rozumiem przez "Lewackość"
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"

Ignacy Daszyński
Odpowiedz
magicvortex napisał(a): http://www.cbs46.com/story/30508888/scho...love-notes

Nie pamiętam w którym opowiadaniu ale Dukaj pisał o kraju fanatycznej lewicy w którym nie można było się do nikogo zwracać wg płci / rasy, a kobiety były automatycznie ważniejsze od mężczyzn i wszyscy którzy się nie zgadzali musieli się liczyć z linczem, ale wydawało mi się wtedy że to fikcja społeczna O.o

(komentarz nie dotyczy bezpośrednio linku tylko tego sposobu myślenia)

Chodzi ci o Czarne oceany. Na ich podstawie masz tutaj darmową grę: 

 http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/j...-w2008/gra

Bardzo fajna. Szkoda tylko, że taka krótka.

Kontestator napisał(a):
lumberjack napisał(a): Mnie np. w ogole ten filmik nie smieszy. On chyba w zalozeniu nie mial byc smieszny tylko pokazac i wyolbrzymic pewien absurdalny tok myslenia.

Tylko, że wyolbrzymił za bardzo.

Wiadomo, że jest to przejaskrawione, ale dzięki temu mocniej dociera do odbiorcy.  

Cytat:Jasne "affirmative action" to głupota. Pewnie, że mężczyźni i kobiety mają inne preferencje dlatego taka nadreprezentacja kobiet na niektórych kierunkach i dlatego nadreprezentacja mężczyzn na innych. 
Faktem jednak jest, że nie wszyscy mają równe szanse ze względu chociażby na bycie biednym. I tutaj już jak najbardziej należałoby ten czynnik niwelować za pomocą jakichś programów. I nie programów dodających jakieś tam punkty za bycie biednym ale po prostu zapewnieniu dostępu do dobrej edukacji.

I to rozumiem przez "Lewackość"


To ja bym tego nie nazywał lewackością tylko lewicowością.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): To ja bym tego nie nazywał lewackością tylko lewicowością.

Daszyński czy Moraczewski to nie moja bajka ale na ich podstawie można dostrzec iż tzw. nowa lewica faktycznie wyewoluowała w jakimś dziwnym kierunku.
Do tych pierwszych można żywić szacunek jednocześnie nie zgadzając się z ich poglądami, do tych drugich jakoś ciężko.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Lumberjack napisał(a):Chodzi ci o Czarne oceany. Na ich podstawie masz tutaj darmową grę: 

 http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/j...-w2008/gra

Bardzo fajna. Szkoda tylko, że taka krótka.
Z tym, że tam wychodziło to ze skrajnie libertariańskiego podejścia. Chociaż... w końcu można by takie podejście określić również lewackim.

Z ciekawostek: pierwotna wersja miała mieć duuużo większą objętość, ale wydawca nie zgodził się na jej wydanie. Niestety, fabuła chyba mocno na tym ucierpiała.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
GPR napisał(a): ehh Brak możliwości edycji 1 postu
Jednak co dla was oznacza? Czym sie przejawia?
Kogo nazywacie lewakiem lub co nazywacie lewactwem.

Sierakowski, Szczuka, Płatek, Środa, Piątek, Szumlewicz. Szumi nie rozumi.

Fanatyczny wyznawca idei lewicy. Ateotaliban. Istota zamknięta na logikę. Rozumna inaczej.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Smok Eustachy napisał(a): Sierakowski, Szczuka, Płatek, Środa, Piątek, Szumlewicz. Szumi nie rozumi.
Wyliczenie nazwisk.
Cytat:Fanatyczny wyznawca idei lewicy.
Okrężna definicja.
Cytat:Ateotaliban.
Ignotum per ignotum.
Cytat:Istota zamknięta na logikę. Rozumna inaczej.
I dwie inwektywy.

Natomiast żadnej klasycznej definicji, albo chociaż wyliczenia cech lewicy Smok Eustachy nie przytoczy. Bo za cholerę nie potrafi stworzyć takiej, pod którą podejdą ludzie wymienieni przez niego z nazwiska,, a nie podejdą jego polityczni idole.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Chodzi ci o Czarne oceany. Na ich podstawie masz tutaj darmową grę: 

Nie, własnie nie czarne oceany. To było opowiadanie w jakimś nowszym tomie zdaje się gdzie europa była jakby podzielona na część wschodnią i zachodnią. Zachodnią uber-kapitalistyczną z wolnością, oraz wschodnią uber-komunistyczną i uber-porawną politycznie we wszystkim. Nie pamiętam tytułu, ale chodziły tam bojówki genderowe (czy coś w tym rodzaju).

Czarne oceany to taka książka w której mam wrażenie Dukaj zawarł wszystkie swoje pomysły naraz. Natomiast w innych książkach/opowiadaniach rozważa każdy osobno Uśmiech

lumberjack napisał(a):  http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/j...-w2008/gra

Bardzo fajna. Szkoda tylko, że taka krótka.

a sprawdzę, dzięki Oczko
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):
lumberjack napisał(a): To ja bym tego nie nazywał lewackością tylko lewicowością.

Daszyński czy Moraczewski to nie moja bajka ale na ich podstawie można dostrzec iż tzw. nowa lewica faktycznie wyewoluowała w jakimś dziwnym kierunku.
Do tych pierwszych można żywić szacunek jednocześnie nie zgadzając się z ich poglądami, do tych drugich jakoś ciężko.

Moim zdaniem, lewicowość cechuje się przede wszystkim dużą wrażliwością społeczną i nieco naiwną wiarą, że wprowadzenie tzw. sprawiedliwości społecznej spowoduje ogólne szczęście i dobrobyt.  Natomiast lewackość opiera się głównie na nienawiści do wciąż aktualnego modelu społeczeństwa opartego na tradycji, patriotyzmie czy religii i dążeniu do zbudowania zupełnie nowego, internacjonalistycznego porządku świata.

Na aktualnym przykładzie uchodźców widać różnicę doskonale.

Lewicowcy chcieliby pomagać wszystkim pokrzywdzonym, prześladowanym i głodującym domagając się od swoich społeczeństw wyrzeczeń w imię humanitaryzmu, zapominając że tak nie da się świata naprawić.

Lewacy są zainteresowani sprowadzeniem do Europy jak największej ilości obcych kulturowo społeczności gdyż przyspieszą one erozję tradycyjnego społeczeństwa. W imię tej nadrzędnej idei są w stanie poświęcić elementarną logikę i zaakceptować ortodoksyjne społeczności muzułmańskie przy których konserwatyzm chrześcijański jest oazą postępu (wcześniej rozkraczenie ideologiczne było widoczne w stosunku do Izraela) Przy okazji, importując wszelkich imigrantów załatwiają swoje doraźne, partykularne cele gdyż, po prostu powiększają swój elektorat.
Odpowiedz


Dzizas, nie dość że mamu tu bandę jęczących studentów domagających się niewiadomo czego, to jeszcze mamy zastraszonych nauczycieli a koniec jest po prostu piękny. Na samym końcu jeszcze brakuje tekstu "pssst, mieliśmy atakować białych, nie ich bronić".

Tak wiem ze długie, ale wygodnie sobie posłuchać w tle przy robocie.
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
Smok Eustachy napisał(a): Sierakowski, Szczuka, Płatek, Środa, Piątek, Szumlewicz. Szumi nie rozumi.
Wyliczenie nazwisk.

Pytanie było "kogo?" to napisałem, kogo. Jeszcze palikociarnię mogę dodać. 2. NIe użyłem inwektyw  tylko określeń poprawnościowych opisujących fanatyczne matołectwo określane jako lewactwo.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Smok Eustachy napisał(a): Pytanie było "kogo?" to napisałem, kogo. Jeszcze palikociarnię mogę dodać. 2. NIe użyłem inwektyw  tylko określeń poprawnościowych opisujących fanatyczne matołectwo określane jako lewactwo.
A klasycznej definicji jak nie było, tak nie ma.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
zefciu napisał(a):
Smok Eustachy napisał(a): Pytanie było "kogo?" to napisałem, kogo. Jeszcze palikociarnię mogę dodać. 2. NIe użyłem inwektyw  tylko określeń poprawnościowych opisujących fanatyczne matołectwo określane jako lewactwo.
A klasycznej definicji jak nie było, tak nie ma.

Przecież masz wyżej jak byk: fanatyczne matołectwo lewicowe.

Np głoszenie haseł: "Uchodźcy, serdecznie witamy"" i "Chcemy ciot, a nie mężczyzn" na jednej demonstracji. Blumsztajn z transparentem: pierdole nie rodzę.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
A tu dalszy ciąg o lewakach:
http://smocze.opary.salon24.pl/680689,ka...t-gwalcona
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Odpowiedz
Lewakiem nazywamy osobę lub grupę osób której nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

Definicja empiryczna.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości