Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1...9&t=110029
Sama żyje w małżeństwie z osobą wychowaną w bardzo ortodoksyjnej rodzinie , ale nie katolickiej.
Dlaczego nasze małżeństwo jeszcze istnieje?
Poza religia są jeszcze inne różnice.
Ale skupię się w tej chwili na religii.
Nie nawracamy się, ja raczej zachęcam męża aby powrócił na łono swojej religii. Jednocześnie stawiam sprawę jasno - nie dam się nawrócić.
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.2013
Reputacja:
0
Pewnie pasujecie do siebie jak yin i yang.
„Jeśli istnieje mnogość, to powinna ona jednocześnie być wielka i mała, i przy tym wielka bez granic i mała do zniknięcia”- Zenon z Elei
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Infinite Unity napisał(a):Pewnie pasujecie do siebie jak yin i yang.
No gdyby mój maż to usłyszał;-)
Jakieś wschodnie religie.
Liczba postów: 1,448
Liczba wątków: 5
Dołączył: 04.2005
Jak byłem jeszcze antyklerykałem i antykatolikiem to moim marzeniem było - jeśli idzie o żonę - aby była katoliczką. Nie wiem, ale taki fetysz miałem
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
CUBE999 napisał(a):Jak byłem jeszcze antyklerykałem i antykatolikiem to moim marzeniem było - jeśli idzie o żonę - aby była katoliczką. Nie wiem, ale taki fetysz miałem
Wygodnie mieć ortodoksa za żonę/ męża.
Na pewno nie zdradzi.
Ale to działa do czasu.
Potem może się obrócić ta ortodoksja przeciwko nam.
Więc wychodząc w stadło urzędowe nie róbmy żadnych kalkulacji.
Ewentualnie warto spisać intercyzę niezależnie od wyznania.
Co do fetyszów.
Liczba postów: 564
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
18
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: czczący wyklętych
W Polsce jest tak mało ateistów, że zwracanie tylko na to uwagi przy wyborze partnera, uważam za głupotę. Radzę także uważać bo prędzej można trafić na jakiegoś zwodnika, albo jeszcze osobę której rodzice nie posyłali do kościółka. To są dopiero ateiści pierwszego chowu, człowiek może się naciąć!
Radzę zwracać uwagę na coś innego. Jeśli ktoś jest komunistą genetycznym, to wybór partnera dla takiego człowieka jest prosty, wystarczy że stanie i zacznie rzucać kamieniami w tłum kobiet, ta którą trafi ta praktycznie na pewno nadaje się na jego partnera. Natomiast jeśli ktoś jest porządnym człowiekiem, radzę sprawdzić czy potencjalny partner jest socjalistą. Ciężko to jednak wyczuć, bo nawet jeśli ktoś popiera socjalizm, to może być po prostu omamiony.
Dlatego najlepiej pokazać potencjalnemu partnerowi przykład urzędnika który zabrał jakiemuś człowiekowi, wszystkie pieniądze, dzieci, dom. Jeśli powie że uważa takie coś za zło, to najprawdopodobniej ta osoba jest dobrym człowiekiem, nadaje się.:lol2:
Ja sam chyba 3-razy spotkałem, kobiety z którymi mógłbym być. Dwie były wierzące, a raz nie wiem, bo wtedy jechałem w tramwaju. Więc dla mnie nie stanowi to problemu.:roll:
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
łowca napisał(a):W Polsce jest tak mało ateistów, że zwracanie tylko na to uwagi przy wyborze partnera, uważam za głupotę. Radzę także uważać bo prędzej można trafić na jakiegoś zwodnika, albo jeszcze osobę której rodzice nie posyłali do kościółka. To są dopiero ateiści pierwszego chowu, człowiek może się naciąć!
Radzę zwracać uwagę na coś innego. Jeśli ktoś jest komunistą genetycznym, to wybór partnera dla takiego człowieka jest prosty, wystarczy że stanie i zacznie rzucać kamieniami w tłum kobiet, ta którą trafi ta praktycznie na pewno nadaje się na jego partnera. Natomiast jeśli ktoś jest porządnym człowiekiem, radzę sprawdzić czy potencjalny partner jest socjalistą. Ciężko to jednak wyczuć, bo nawet jeśli ktoś popiera socjalizm, to może być po prostu omamiony.
Dlatego najlepiej pokazać potencjalnemu partnerowi przykład urzędnika który zabrał jakiemuś człowiekowi, wszystkie pieniądze, dzieci, dom. Jeśli powie że uważa takie coś za zło, to najprawdopodobniej ta osoba jest dobrym człowiekiem, nadaje się.:lol2:
Ja sam chyba 3-razy spotkałem, kobiety z którymi mógłbym być. Dwie były wierzące, a raz nie wiem, bo wtedy jechałem w tramwaju. Więc dla mnie nie stanowi to problemu.:roll:
Mnie nie posyłali do kościółka - ale "zwodnikiem" nie jestem.
Babunia mnie gdzieś tam ochrzciła nawet nie bardzo po kryjomu.
Dlaczego ateiści, którzy chodzili kiedyś do kościoła są lepsi od tych którzy w ogóle nie chodzili??
Co Ty brachu piszesz???
Liczba postów: 21,399
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,008
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
semele napisał(a):Babunia mnie gdzieś tam ochrzciła nawet nie bardzo po kryjomu. :8O: Mnie też babcia ochrzciła, jak miałem 8-9 lat.
Co jest z tymi babciami?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,589
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a)::8O: Mnie też babcia ochrzciła, jak miałem 8-9 lat.
Co jest z tymi babciami? Najwyraźniej musieliście być w niebezpieczeństwie utraty życia skoro się babunie na chrzest porwały
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Niepojęta rzecz, nie Sof?
Bo przecież z pewnością nie zrobiły tego z powodu swej wiary...
Liczba postów: 564
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
18
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: czczący wyklętych
Liczba postów: 5,638
Liczba wątków: 38
Dołączył: 03.2009
Reputacja:
25
Płeć: kobieta
Wyznanie: panteistka
idiota napisał(a):Niepojęta rzecz, nie Sof?
Bo przecież z pewnością nie zrobiły tego z powodu swej wiary... A jakaż to wiara nakazuje chrzcić dziecko wbrew woli rodziców?
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Rojza Genendel napisał(a):A jakaż to wiara nakazuje chrzcić dziecko wbrew woli rodziców? Moja Babcia to była taka typowa polska katoliczka- panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek.
Ładnie śpiewała pieśni kościelne.
@łowca co oznacza ateistyczne wychowanie??
Nie zauważyłam jakiejś wielkiej różnicy w wychowaniu moim i mojego koleżeństwa.
Może tylko tyle, że do 12 roku życia musiałam iść spać po dobranocce a inni mogli oglądać do północy.
Pocieszam Ciebie, że wszyscy ateiści z domu nie kruszą kopii o wiarę.
Myślę, że w druga stronę może być gorzej- to ta strona wierząca stara się nawracać.
Gdybym miała męża katolika na pewno nie wtrącałabym się do jego spraw związanych z Bogiem.
@łowca
Egzorcyzmy to nie jest szamanizm??
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
semele napisał(a):Dlaczego ateiści, którzy chodzili kiedyś do kościoła są lepsi od tych którzy w ogóle nie chodzili
Nie są lepsi. Nienawiść religijna również posiada pewne poziomy.
Na szczycie nienawiści nie ma wbrew pozorom muzułmanów, Żydów i protestantów, bo oni również wierzą w jednego prawdziwego boga i prawdziwość swojej książki. Poziom nienawiści wyżej są ateiści, którzy z religiami nie mieli nigdy nic wspólnego. Jeszcze gorsi są umiarkowani katolicy, ci od ciepłej wody w kranie, olewający większość kościelnych zakazów. Na samym szczycie nienawiści zaś są apostaci porzucający swoją wiarę. Dla tych litości nie ma i nie będzie.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
piotr35 napisał(a):Na samym szczycie nienawiści zaś są apostaci porzucający swoją wiarę. Dla tych litości nie ma i nie będzie.
Liczba postów: 564
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
18
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: czczący wyklętych
semele napisał(a):@łowca co oznacza ateistyczne wychowanie??
Nie zauważyłam jakiejś wielkiej różnicy w wychowaniu moim i mojego koleżeństwa.
Może tylko tyle, że do 12 roku życia musiałam iść spać po dobranocce a inni mogli oglądać do północy.
Pocieszam Ciebie, że wszyscy ateiści z domu nie kruszą kopii o wiarę.
Myślę, że w druga stronę może być gorzej- to ta strona wierząca stara się nawracać.
Gdybym miała męża katolika na pewno nie wtrącałabym się do jego spraw związanych z Bogiem.
@łowca
Egzorcyzmy to nie jest szamanizm??
Ateistyczne wychowanie, to takie w którym opiekunowie nie prowadzą dziecka do kościoła, nie nakazują mu odmawiać modlitw i temu podobne. Stąd właśnie, wysyp różnego rodzaju "ateistów" w dzisiejszych czasach, młodzi z dumą głoszą że wyrwali się z objęć wiary, podczas gdy tak naprawdę nigdy nie byli jej uczeni. Później zostają przejęci przez różnego rodzaju sekty, New Age i tyle zostaje z ich "ateizmu".
Egzorcyzmy, to ściśle rzecz biorąc, taki właśnie szamanizm w obrębie Kościoła. To bardzo smutne zjawisko, bo Kościół zamiast wychwalać rozum, podpiera swoim autorytetem wiarę w gusła.
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Sofeicz napisał(a)::8O: Mnie też babcia ochrzciła, jak miałem 8-9 lat.
Co jest z tymi babciami? Czyli jedna babcia była chrześcijanką! A - jeśli wolno spytać - druga babcia oraz dwóch dziadków? Nareszcie Sofeiczunio się przypucował... :lol2:
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.2014
Sofeicz napisał(a)::8O: Mnie też babcia ochrzciła, jak miałem 8-9 lat.
Co jest z tymi babciami?
Wolały zacofany Kościół od postępowej PZPR!
Szok! :roll:
Mus Lisa wiadomić...
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Rojza Genendel napisał(a):A jakaż to wiara nakazuje chrzcić dziecko wbrew woli rodziców?
No w to, ze nieochrzczone zgodnie z wolą rodziców dziecko nie trafi do Raju po śmierci.
Umiesz ogarnąć tak niesamowitą sprawę???
Czy może jesteś zbyt racjonalna?
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Infinite Unity napisał(a):Pewnie pasujecie do siebie jak yin i yang.
Tylko ja jestem chyba Yang.
A jest to utożsamiane z pierwiastkiem męskim.
Ale może dlatego, że urodziłam się w parzystych latach
|