To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Konserwatywny anty-indywidualizm
#41
idiota napisał(a):Człowiek każdy jest jednostkowy (nie zdarzają się ludzie, którzy by zamieszkiwali dwa ciała na raz), jest niezależny od pewnych aspektów rzeczywistości (nie w pełni nimi warunkowany), jest autonomicznym układem w sensie cybernetycznym i jest zamknięty - jak się go otworzy, to wlezie zakarzenie i on umrze.

:8O: A to jest durnota jaskrawa to co piszesz. Opisuje człowieka w jego wymiarze stricte fizycznym, zaś liberalizm i indywidualizm opisują go na zupełnie innej płaszczyźnie. I nie wiem po kiego chuja to robisz, skoro doskonale wiesz o czym piszę. Huh, aż mi w głowie zawirowało. Mogłeś jeszcze udawać zdziwienie moim rzekomym twierdzeniem jakoby wcześniej wszyscy ludzie byli jedną wielką fizyczną masa i dzielili wspólne organy wewnętrzne, a później na pojedynczych ludzi rozdzielił ich liberalizm Szczęśliwy

Hans napisał(a):Klasyczny liberalizm zezwala takie rozłożenie się hierarchii, że na samej górze są najwybitniejsi, najzdolniejsi, a na samym dole najgłupsi. Natomiast to co proponuje Wilk sprzyja temu, żeby masa debili była na górze hierarchii, a masa zdolnych była hamowana przez tych debili.

:lol2: Ludzie nie dzielą się jedynie na najwybitniejszych, najzdolniejszych, i głupich.

Hans napisał(a):Podejście Wilka jest anty-rozwojowe i reprezentuje stary kontynent, a klasyczny liberalizm reprezentuje USA.

Jak najbardziej!

Ale jeszcze kilka uwag:
Po pierwsze, nie uważam że jakiś "rozwój" ma nam dyktować wszystko, i mamy się dostosowywać do "nakazów rozwoju".

Po drugie, jeżeli moje stanowisko jest "anty-rozwojowe", to liberalne stanowisko byłoby nakierowane na rozwój, co oznacza zerwanie z mistycznym pierdoleniem o "oddolnym formowaniu" się czegokolwiek, tylko odgórnym, wpisanym w ideologię nacisku na rozwój. A to już dostatecznie demistyfikuje hasełka "wolności" i "indywidualizmu".

Po trzecie, ów mistyczny rozwój o którym pisze nasz kochany Żyd, nie miał nic wspólnego z żadnym liberalizmem, tylko z interwencjonizmem państwowym, kumoterstwem biznesmanów z politykami, represjami, itd.

Po czwarte, gdyby było jak nasz kochany Żyd pisze, to sam starałby się o wizę do Stanów, by tam jako osobnik wybitny i zdolny rozpocząć swoją niezwykłą karierę. No chyba że nie jest wybitny i zdolny, ani nawet średni, bo wówczas podzieliłby los milionów żuli wyjadających amerykańskie śmietniki. Duży uśmiech Ale byłby niespotykanie wolny, bo w liberalnym kraju.

Po piate, w liberalizmie klasycznym ludzie musza być (formalnie) równi. Proponuje poczytać klasyków tegoż klasycznego liberalizmu, a nie tylko wspominac o nim jak o świętej ikonie. Oczywiście w Stanach ludzie równi nie są, bo jak uczniowie dobrej uczelni pobiją na śmierć żula dla zabawy, to im bogaci rodzice i ich wpływy pomogą uniknąc odpowiedzialności, a jak żula ktoś zobaczy przechodzącego obok miejsca zbrodni, albo tylko kradnącego z głodu bułkę w sklepie, to nie ma kurwa wybacz. tak, i to jest prawdziwy, a nie mistyczny, amerykański liberalizm. Te tendencje mogą się zmieniac wraz ogólnymi trendami ideologicznymi panującymi w kraju tych półgłówków, i uczniów z bogatych rodzin może zastąpić murzyn z getta, ale tak czy inaczej, równości tam nie ma. :lol2:

Naprawde, klekajcie narody przed ameryką. :lol2: Amerykanie swój sukces zawdzięczają bezwzględności, a nie żadnemu liberalizmowi. Żarłoczna pazerność, i wymuszanie na innych relacji handlowych. Albo przekręty takie jak to z ACTA, które uzależniają wszystkich od kochanej ameryki.

Sorry hans, ale musisz się przyjrzeć bliżej tej ameryce. Nie ma w niej niczego pięknego. A pod welonem liberalizmu i indywidualizmu czai się coś, co śmierdzi trupem.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#42
Cytat:Opisuje człowieka w jego wymiarze stricte fizycznym, zaś liberalizm i indywidualizm opisują go na zupełnie innej płaszczyźnie.
Nie tylko.
przecież układ autonomiczny to też pojęcie z dziedziny przetwarzania informacji, czyli myślenia, więc nie czystej fizyczności.
Rozumiem, że nie masz nic innego na ripostę to piszesz cokolwiek...
Cytat: I nie wiem po kiego chuja to robisz, skoro doskonale wiesz o czym piszę.
Nie mam bladego pojęcia o czym, do kurwy nędzy, piszesz poza tym co czytam.
A czytam to co widzę i na to, do chuja ciężkiego, na to odpowiadam.
Jak Ci się to nie podoba - pisz pamiętnik, a nie zawracasz nam głowę.

Odpowiedz
#43
Pewnie zajebiście dyskutuje się z o światopoglądach z kimś, kto posługuje się innym znaczeniem słowa "dyskusja" i "światopogląd", nie mówiąc już o "dobru" i "złu". Przecież Wilk oddryfował już tak daleko od normalności, że jakiekolwiek z nim porozumienie może wynikać tylko z niedomówień i nieostrości pojęć.
Odpowiedz
#44
Wilk napisał(a)::lol2: Ludzie nie dzielą się jedynie na najwybitniejszych, najzdolniejszych, i głupich.
Co Pan nie powie :p
Wilk napisał(a):Ale jeszcze kilka uwag:
Po pierwsze, nie uważam że jakiś "rozwój" ma nam dyktować wszystko, i mamy się dostosowywać do "nakazów rozwoju".
Hans na przykład chciałby, żeby Polska dostosowała się do "nakazów rozwoju", bo jesteśmy niedorozwinięci, że tak powiem Uśmiech

Wilk napisał(a):Po drugie, jeżeli moje stanowisko jest "anty-rozwojowe", to liberalne stanowisko byłoby nakierowane na rozwój, co oznacza zerwanie z mistycznym pierdoleniem o "oddolnym formowaniu" się czegokolwiek, tylko odgórnym, wpisanym w ideologię nacisku na rozwój. A to już dostatecznie demistyfikuje hasełka "wolności" i "indywidualizmu".
Wolność i indywidualizm, to tak pięknie brzmi. FREEEEEDOM, krzyknął Wallace :lol2: Kolibry chcą po prostu powrotu do zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda".
Wilk napisał(a):Po trzecie, ów mistyczny rozwój o którym pisze nasz kochany Żyd, nie miał nic wspólnego z żadnym liberalizmem, tylko z interwencjonizmem państwowym, kumoterstwem biznesmanów z politykami, represjami, itd.
Nigdzie Hans nie napisał, że nie było interwencjonizmu, korupcji itd.
Od momentu powstania Stanów przybywało co raz to nowych regulacji, nowych podatków i doszliśmy do czasów, gdzie potomek niewolnika, komuch Obama jest prezydentem.


Wilk napisał(a):Po czwarte, gdyby było jak nasz kochany Żyd pisze, to sam starałby się o wizę do Stanów, by tam jako osobnik wybitny i zdolny rozpocząć swoją niezwykłą karierę. No chyba że nie jest wybitny i zdolny, ani nawet średni, bo wówczas podzieliłby los milionów żuli wyjadających amerykańskie śmietniki. :mrgreen: Ale byłby niespotykanie wolny, bo w liberalnym kraju.
American Dream się już dawno skończył. Doskonale Wilk wie, że tamtejsi liberałowie to po prostu socjaliści i z liberalizmem oni nie mają nic wspólnego. Hans może pojechałby robić karierę do USA gdzieś 100 lat temu. Teraz Hans pojechałby raczej do Hong Kongu Uśmiech

Wilk napisał(a):Po piate, w liberalizmie klasycznym ludzie musza być (formalnie) równi. Proponuje poczytać klasyków tegoż klasycznego liberalizmu, a nie tylko wspominac o nim jak o świętej ikonie. Oczywiście w Stanach ludzie równi nie są, bo jak uczniowie dobrej uczelni pobiją na śmierć żula dla zabawy, to im bogaci rodzice i ich wpływy pomogą uniknąc odpowiedzialności, a jak żula ktoś zobaczy przechodzącego obok miejsca zbrodni, albo tylko kradnącego z głodu bułkę w sklepie, to nie ma kurwa wybacz. tak, i to jest prawdziwy, a nie mistyczny, amerykański liberalizm. Te tendencje mogą się zmieniac wraz ogólnymi trendami ideologicznymi panującymi w kraju tych półgłówków, i uczniów z bogatych rodzin może zastąpić murzyn z getta, ale tak czy inaczej, równości tam nie ma. :lol2:
Jak system sądownictwa się zmieniał w USA, to może wie Socjopapa, ja nie jestem zorientowany w temacie. Faktem jest, że obecnie ten, który ma więcej pieniędzy na adwokata, ma większe szanse na zwycięstwo w rozprawie i to zgodnie z prawem. Więc nie ma tutaj równości wobec prawa.Oczywiście są jeszcze sposoby nacisków poza prawem, takie jak łapówki czy zastraszanie.


Wilk napisał(a):Sorry hans, ale musisz się przyjrzeć bliżej tej ameryce. Nie ma w niej niczego pięknego. A pod welonem liberalizmu i indywidualizmu czai się coś, co śmierdzi trupem.
Zgadzam się, Ameryka zgniła. Wszystko gnije.
Odpowiedz
#45
Cytat:Nigdzie Hans nie napisał, że nie było interwencjonizmu, korupcji itd.
Od momentu powstania Stanów przybywało co raz to nowych regulacji, nowych podatków i doszliśmy do czasów, gdzie potomek niewolnika, komuch Obama jest prezydentem.

No np. takich regulacji, które blokowały powstawanie i funkcjonowanie monopoli których pełno było na ówczesnym wolnym rynku. :roll:
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#46
cobras napisał(a):No np. takich regulacji, które blokowały powstawanie i funkcjonowanie monopoli których pełno było na ówczesnym wolnym rynku. :roll:
Powiedz więcej, bo ja słyszałem o powstawaniu takich regulacji, które umożliwiały powstawanie monopoli. To dotyczyło np. kolei czy wydobywania ropy naftowej.
Odpowiedz
#47
Hans Żydenstein napisał(a):Faktem jest, że obecnie ten, który ma więcej pieniędzy na adwokata, ma większe szanse na zwycięstwo w rozprawie i to zgodnie z prawem.

Szczególnie potężny koncern tytoniowy, który ma zapłacić szaremu palaczowi miliardy dolarów odszkodowania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#48
Cytat:Powiedz więcej, bo ja słyszałem o powstawaniu takich regulacji, które umożliwiały powstawanie monopoli. To dotyczyło np. kolei czy wydobywania ropy naftowej.

Tu masz wszystko ładnie opisane http://www.salon.com/2014/06/29/free_mar...er_us_all/
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#49
Hans Żydenstein napisał(a):Powiedz więcej, bo ja słyszałem o powstawaniu takich regulacji, które umożliwiały powstawanie monopoli. To dotyczyło np. kolei czy wydobywania ropy naftowej.
Nie słyszałeś o antytrustowej ustawie Shermana oraz jej przyczynach?
To ona rozczłonkowała Standard Oil, który przedstawiano ówcześnie w taki sposób:

[Obrazek: Standard+Oil+Co.,+Octopus.jpg]

[Obrazek: 5442334_orig.jpg]

[Obrazek: standard+oil+trust.png]
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#50
Sofeicz napisał(a):Szczególnie potężny koncern tytoniowy, który ma zapłacić szaremu palaczowi miliardy dolarów odszkodowania.

Zawsze się znajdzie jakiś "popisowy" wyjątek. Koncerny tytoniowe mają się świetnie, już się tak o nie nie martw Oczko

Baptiste napisał(a):Nie słyszałeś o antytrustowej ustawie Shermana oraz jej przyczynach?
To ona rozczłonkowała Standard Oil, który przedstawiano ówcześnie w taki sposób:

Teraz już słyszałem Duży uśmiech

Trzeba sobie zadać pytanie czemu doszło do tego monopolu Standard Oil. "Wolny rynek", a może współpraca z rządem? Uśmiech
Odpowiedz
#51
Tu masz o historii US Monopoly
http://www.investopedia.com/articles/eco...itrust.asp
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#52
Cytat:Teraz już słyszałem :mrgreen:

Trzeba sobie zadać pytanie czemu doszło do tego monopolu Standard Oil. "Wolny rynek", a może współpraca z rządem? Zdezorientowanymile:

No ta, gówno wie o historii USA, ale będzie gadał o wolnym rynku i złych regulacjach. Typowe.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#53
cobras napisał(a):No ta, gówno wie o historii USA, ale będzie gadał o wolnym rynku i złych regulacjach. Typowe.
Akurat ja wiem czemu doszło do tego monopolu, po prostu rzuciłem takie pytanie(retoryczne), żeby pociągnąć dyskusję. Oczywiście nie jestem takim znawcą historii USA jak cobras.
Odpowiedz
#54
Hans Żydenstein napisał(a):Akurat ja wiem czemu doszło do tego monopolu
Zatem słucham. Ciekawe czy skutek będzie odpowiadał domniemanej przyczynie tym bardziej iż po zastosowaniu takiego prawa, USA nie doświadczyły już aż tak skrajnych przypadków jak sprawa standard oil.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#55
Wilk napisał(a):Po drugie, jeżeli moje stanowisko jest "anty-rozwojowe", to liberalne stanowisko byłoby nakierowane na rozwój

Bzdura. Liberalizm nie definiuje się poprzez postulaty negatywne jak np. ateizm, lecz poprzez postulaty pozytywne. W większości przypadków skutkiem liberalizmu będzie rozwój, to prawda, ale to nie jest założeniem ani celem liberalizmu.

A co do Standard Oil: no ludzie, kurwa, czytajcie a nie powielajcie bezmyślnie:

http://mises.pl/blog/2012/05/22/galles-s...ndard-oil/

Nie kieruję tego do Cobrasa, żeby nie było wątpliwości.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#56
No i zrobiła się dyskusja polityczno- gospodarcza a miała być chyba socjologiczno- psychologiczna;-).

Ale właściwie to wszystko się ze sobą łączy.
Odpowiedz
#57
Cytat:A co do Standard Oil: no ludzie, kurwa, czytajcie a nie powielajcie bezmyślnie:

http://mises.pl/blog/2012/05/22/gall...-standard-oil/

Nie kieruję tego do Cobrasa, żeby nie było wątpliwości.

Wystarczy przeczytać komentarze pod samym tekstem i już:

Cytat:Czytałem tekst McGee’ego w oryginale. Bardzo dobry. Autor jednak pod koniec zastrzega, że kwestia tego, czy SO był monopolistą czy nie był, pozostaje otwarta. McGee badał bowiem wyłącznie zagadnienie „predatory price cutting”.

Cytat:Problem jest ciekawy, ale niewiele treści w tym artykule. Autor powołuje się na badania innych autorów, ale nie podaje żadnych szczegółów. Publicystyka.

Także tekst trochę nie na temat, bo nikt tu nic nie pisał o drapieżnictwie cenowym.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#58
Cobras, przecież pisałem, że wypowiedzi nie kierowałem do ciebie - nie spodziewałem się, że zrozumiesz treść artykułu i nie zaskoczyłeś mnie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#59
No jak widać tylko ty wyciągnąłeś z niego jakieś wnioski z dupy, których nawet użytkownicy mises.pl nie podzielają. Wpierdalasz się z artykułem nie na temat, a potem płacz.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
#60
Jeśli przyjdzie do mnie kiedyś scenarzysta i poprosi o pomysł na Sitcom, to powiem mu żeby opisał historię dwóch współlokatorów - Socjo i Cobrasa.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości