To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak w Polsce mówić, że jest się ateistą?
#48
semele napisał(a):Proszę o kilka porad w kwestii jak mówić w Polsce, że jest się ateista aby nie narazić się na ostracyzm i jednocześnie nawet zjednać rozmówcę.Oczywiście ludzie bardzo chętnie tu krytykują księży, ale nie o to mi chodzi.

Pewien mądry człowiek powiedział:
Cytat:Wiara jest jak kutas. Masz to sobie noś ale nie obnoś się z tym, nikogo nie zmuszaj do kontaktu a już na pewno nie wciskaj w usta dzieciom

Moje przekonania, to moja wewnętrzna sprawa. Czy jestem katolikiem czy ateistą, to osobom postronnym nic do tego.

Jeśli krytykuję księży, to krytykuję za postawy, które maja wpływ na jakość mojego życia jako osoby postronnej. Nie krytykuję decyzji kościoła, jeśli ten za swoje pieniądze podejmuje jakieś decyzje wewnętrzne.
Tylko całkowity, gospodarczy PiSdziec (пиздец) i hiperinflacja jak z 1989 mogą uratować Polskę. Skurwerenowi musi zabraknąć na chleb, wódę i kiełbę. Wtedy pogoni PiSbolszewię widłami.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Jak w Polsce mówić, że jest się ateistą? - przez Wron NIEmiecki - 07.01.2015, 11:18

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości