Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Czyli według twojej strony mr Chudzik nie wparował na scenę i nie wyglaszał tam swojego oburzenia?
Gdyby odmówił i czytał sobie PRZED teatrem bajki, to nikt by mu nic nie zrobił. Nie on jeden nie zgadzał się.
Najgorzej że przez pieniactwo został bez pracy z trojką dzieci do wykarmienia.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,589
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a):Czyli według twojej strony mr Chudzik nie wparował na scenę i nie wyglaszał tam swojego oburzenia?
Gdyby odmówił i czytał sobie PRZED teatrem bajki, to nikt by mu nic nie zrobił. Nie on jeden nie zgadzał się.
Najgorzej że przez pieniactwo został bez pracy z trojką dzieci do wykarmienia. Nie mojej, tylko strony którą zalinkowałam. W dodatku nie twierdzę, że to im trzeba wierzyć tylko pytam w obliczu sprzecznych danych - komu w końcu.
Wg art. z Citizengo nie było to przedstawienie tylko publiczne czytanie sztuki, czy też "sztuki". To chyba nie to samo. Druga sprawa, być może to wprost nie wynika, ale wygląda na to że gość dostał tekst do ręki tuż przed publiczną lekturą, więc jego działanie mogło być z lekka podyktowane emocjami, nie przemyślane (chociaż nie twierdzę, że się nie mylę, ale niektórzy może przedwcześnie zarzucają mu przemyślane i zaplanowane działanie, mające na celu zwrócenie na siebie uwagi).
"Gdy pod koniec czerwca łódzki Teatr Pinokio organizował publiczne czytanie treści sztuki „Golgota Picnic”, Cichucki – mimo swojego urlopu – poszedł na próbę. Po przeczytaniu tekstu uznał, że jest to „bełkot” i podczas następującej zaraz potem lektury odmówił udziału w przedstawieniu."
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488
Płeć: nie wybrano
Ja jednak bardziej wierzę w informacje "od kuchni" niż w to, co piszą na stronach. Zwłaszcza stronach, które starają się kreować męczenników.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ale tam, na czytaniu wewnątrz teatru byli widzowie - protest miał miejsce NA SCENIE i o to chodzi.
Wg moich informatorów obaj protagoniści trochę się zagalopowali.
Dyrektor mial jakieś anse do Chudzika i wykorzystał sytuacje.
Teraz to się zleciały ptaki wszelkiej maści i zrobił się kociokwik + Radio Erewań.
Pewnie jak wygra PiS, to go zrobią dyrektorem-męczennikiem. Tak to mniej więcej działa.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 1,589
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a):Ja jednak bardziej wierzę w informacje "od kuchni" niż w to, co piszą na stronach. Zwłaszcza stronach, które starają się kreować męczenników. Na informacje od kuchni też trzeba uważać, czasem ktoś mógłby wyrównywać osobiste porachunki.
Znana z kreowania katolickich męczenników Wyborcza:
"Pod koniec czerwca w budynku Teatru Pinokio zorganizowano publiczne czytanie sztuki. Przed jego rozpoczęciem Cichucki wkroczył na scenę. Tekst określił jako ,,bełkot" i odmówił udziału w głośnej lekturze. Później dołączył do katolickich kontrmanifestantów, którzy przed teatrem czytali bajki"
Wygląda na to, że to jednak nie było przedstawienie, tylko publiczne czytanie sztuki. Cichucki nie przerwał przedstawienia tylko przed rozpoczęciem czytania publicznie oznajmił, że czytał nie będzie.
Dyrektor może sobie oczywiście zwalniać i przyjmować kogo tam sobie chce, ale moim skromnym zdaniem była to reakcja mocno przesadzona:roll:
Co najmniej jakby mu ktoś sabotował przedstawienie, na które ludzie wykupili bilety.
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488
Płeć: nie wybrano
Przedstawienie i czytanie to chyba kwestia używanego słownictwa. A wszystkie relacje są zgodne co do tego, że odbyło się to publicznie. Gość uczestniczył przecież w próbach i mógł powiedzieć wcześniej, że nie chce brać w tym udziału, wygląda na to, że chciał wywołać sensację. Informatorzy Sofeicza przyznali, że dyrektor też się zagalopował, więc raczej nie załatwiają osobistych porachunków, zresztą - gdyby tak było, to chyba staraliby się dotrzeć do większej liczby ludzi niż do znajomych Sofeicza z reala i niszowego forum.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 1,589
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04.2014
Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a):Przedstawienie i czytanie to chyba kwestia używanego słownictwa. To trzeba używać takiego, żeby niepotrzbnie ludzi w błąd nie wprowadzać. Przedstawienie Golgota Picnic a czytanie tekstu sztuki to jednak dwie różne rzeczy, tym bardziej że jak rozumiem za to drugie nie pobierano od widzów opłat Cytat:A wszystkie relacje są zgodne co do tego, że odbyło się to publicznie. Gość uczestniczył przecież w próbach i mógł powiedzieć wcześniej, że nie chce brać w tym udziału, wygląda na to, że chciał wywołać sensację.
Właśnie nie jest to dla mnie tak jasne, patrz wyżej, czy były to prób y, czy próba po której od razu miała nastąpić lektura przed publiką. Cytat: Informatorzy Sofeicza przyznali, że dyrektor też się zagalopował
Ok.
Liczba postów: 5,133
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
-57
Płeć: nie wybrano
piotr35 napisał(a):To tak, jakby murarz w firmie budowlanej odmówił w trakcie wykonywania umowy stawiania ścian np. meczetu. Krematorium. Krematorium byś stawiał czy nie stawiał?
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 21,430
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,012
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Ogólnie sytuacja była ekstraordynaryjna.
Samo czytanie, to był 'sponton' wielu teatrów, które właśnie w ten sposób protestowały przeciwko zdjęciu przedstawienia w Poznaniu "ze względów pozamerytorycznych i światopoglądowych".
Pan Chudzik, skoro sam twierdzi, że był na urlopie, to tym bardziej nie miał tu nic do rzeczy - mógł sobie dalej urlopować. Nikt go na siłę nie ściągał.
Moi informatorzy też mieli obiekcje i nie wzięli w tym udziału, ale też i nie robili z tego hecy.
Ale tak właśnie rodzą się mity.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488
Płeć: nie wybrano
białogłowa napisał(a):To trzeba używać takiego, żeby niepotrzbnie ludzi w błąd nie wprowadzać. No cóż, jakość mediów nie rzuca na kolana.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Iselin napisał(a):Przedstawienie i czytanie to chyba kwestia używanego słownictwa. A wszystkie relacje są zgodne co do tego, że odbyło się to publicznie. Gość uczestniczył przecież w próbach i mógł powiedzieć wcześniej, że nie chce brać w tym udziału, wygląda na to, że chciał wywołać sensację. Informatorzy Sofeicza przyznali, że dyrektor też się zagalopował, więc raczej nie załatwiają osobistych porachunków, zresztą - gdyby tak było, to chyba staraliby się dotrzeć do większej liczby ludzi niż do znajomych Sofeicza z reala i niszowego forum.
A może na relacje międzyludzkie przekłada się atmosfera w kraju - wokół kościoła, ideałów, wychowania, roli mediów.
Każdy z nas jest w to uwikłany i jakoś w codziennym życiu reagujemy.
Szkoda, że Polska nie jest krajem neutralnym światopoglądowo - takim trochę nudnym kotem
Nie mamy już cenzury, a sami siebie chyba cenzurujemy i naszych z klatki schodowej;-)
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Smok Eustachy napisał(a):Krematorium. Krematorium byś stawiał czy nie stawiał? Muzułmanie mają na swoim koncie masowe palenie zwłok, po prysznicu??
Liczba postów: 5,133
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
-57
Płeć: nie wybrano
semele napisał(a):Ten terror niestety dziła w obie strony.
Smoku to tak jest jak w państwie nie ma neutralności światopoglądowej.
/.../ http://www.ateista.pl/showthread.php?t=12405
Natomiast faktem jest, że walka jest o to, kto kogo. Żeby garstka ateuszo-gendero-neomerxistów mogła terroryzować społeczeństwo.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
semele napisał(a):Nie mamy już cenzury, a sami siebie chyba cenzurujemy i naszych z klatki schodowej;-) Ciekawe, co by się działo, gdyby tak wystawić sztukę wyśmiewającą się (lub choćby krytykującą) Naród Wybrany lub Naród Afrykański. Uszami duszy mej słyszę już te lewackie wrzaski o rasizmie i mowie nienawiści...
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
Smok Eustachy napisał(a):http://www.ateista.pl/showthread.php?t=12405
Natomiast faktem jest, że walka jest o to, kto kogo. Żeby garstka ateuszo-gendero-neomerxistów mogła terroryzować społeczeństwo.
Pamiętam ten wątek - szkoda, że tak marnie się rozwinął.
Wymień parę nazwisk lub nakieruj - bo nazwiskami może nie wypada - kto zacz?
Myślę, że ta "mania prześladowcza" , która występuje trochę u każdego z nas - u ludzi którzy mają jakieś zdecydowane stanowiska w pewnych sprawach- wynika z nieporozumień wokół tego tematu i braku dobrych rozwiązań.
Wolność to duże wyzwanie.
Oczywiście jest duża grupa ludzi w Polsce, którym to zwisa. właściwie większość ludzi w Polsce ma to gdzieś. Nie wiem czy to dobrze , czy źle.
Może chodzi faktycznie o pełna miskę i nowy wypasiony samochód.
@. Patafil
Poszukajmy jakiś sztuk o "brudasach" i Żydach.
Liczba postów: 5,133
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
-57
Płeć: nie wybrano
semele napisał(a):Pamiętam ten wątek - szkoda, że tak marnie się rozwinął.
Wymień parę nazwisk lub nakieruj - bo nazwiskami może nie wypada - kto zacz?
Myślę, że ta "mania prześladowcza" , która występuje trochę u każdego z nas - u ludzi którzy mają jakieś zdecydowane stanowiska w pewnych sprawach- wynika z nieporozumień wokół tego tematu i braku dobrych rozwiązań.
Wolność to duże wyzwanie.
Oczywiście jest duża grupa ludzi w Polsce, którym to zwisa. właściwie większość ludzi w Polsce ma to gdzieś. Nie wiem czy to dobrze , czy źle.
Może chodzi faktycznie o pełna miskę i nowy wypasiony samochód.
@. Patafil
Poszukajmy jakiś sztuk o "brudasach" i Żydach. Środa, Szczuka, Orliński, Kluzica, etc etc.
Naszym celem jest LINIA. Bojowa linia!
|