Liczba postów: 564
Liczba wątków: 11
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
18 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: czczący wyklętych
Iselin napisał(a):Z tego, co zauważyłam, akurat elity chleją dość często. I chyba wolę, jeśli ktoś rozrabia po pijaku na mieście niż jak całkiem na trzeźwo opowiada głupoty o gwałtach i łagodnych pedofilach, jak to się zdarza Korwinowi.
To znak dzisiejszych czasów, ktoś powie jedno zdanie i od razu wyzywają go od najgorszych, a na czyny nikt nie zwraca uwagi. Jeżeli Korwin powie jakąś głupotę o gwałcie, to w mediach tygodniami trwa ferment i jest mu to wypominane przez lata, natomiast gdy rzeczywiście postąpił źle, to ktoś tam sobie tylko pomruczy pod nosem, każdemu się zdarzy. W końcu czym jest zdrada, wobec wypowiedzi że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn?
Oczywiście można zdemolować pół miasta, pozabijać ludzi byle tylko nie mówić.
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488 Płeć: nie wybrano
łowca napisał(a):To znak dzisiejszych czasów, ktoś powie jedno zdanie i od razu wyzywają go od najgorszych, a na czyny nikt nie zwraca uwagi. Jeżeli Korwin powie jakąś głupotę o gwałcie, to w mediach tygodniami trwa ferment i jest mu to wypominane przez lata, natomiast gdy rzeczywiście postąpił źle, to ktoś tam sobie tylko pomruczy pod nosem, każdemu się zdarzy. W końcu czym jest zdrada, wobec wypowiedzi że kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn?
Oczywiście można zdemolować pół miasta, pozabijać ludzi byle tylko nie mówić.
Przecież Wipler nie zdemolował połowy miasta ani nie pozabijał ludzi.
Akurat wypowiedź o inteligencji kobiet świadczy tylko o wypowiadającym się, natomiast głoszenie, że kobiety zawsze udają, że stawiają opór, z ust polityka będącego autorytetem dla wielu gimnazjalistów i licealistów, uważam za dość szkodliwe, chociaż za mniej szkodliwe niż na przykład hipotetyczne umieszczenie takiej treści w podręczniku do wdż.
DziadBorowy napisał(a):Z dwojga złego wolę pijanego Wiplera (wielka mi rzecz być pijanym), który jak się okazało wcale aż tak nie rozrabiał jak było to przedstawione, niż imprezujących przy drogich alkoholach w ekskluzywnych lokalach cwaniaków, którzy dają się nagrać jak rechoczą z tych co na nich głosowali "że kilka razy obiecać to tak jak raz zrobić".
.
Poza tym Wipler chyba jednak pił za swoje.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488 Płeć: nie wybrano
Hans Żydenstein napisał(a):Cóż porządne kobiety nie wskakują od razu do łóżka i o takich mówił Janusz :]
No to już wszystko jasne. Korwin chwali się swoimi dwustoma kochankami. Jest przy tym tak aktywny politycznie, że nie ma siły, żeby zdążył odwalić etap poznawania się, randek, trzymania się za rękę, kawy.. W związku z tym zakłada sobie, że potencjalna wybranka jest porządną kobietą i nie wskakuje od razu do łóżka nieporządnym mężczyznom. W związku z tym nieporządny mężczyzna może ją do tego zmusić. Czego to niektórzy nie wymyślą, żeby zracjonalizować sobie fakt, że po prostu nie chce im się postarać i że nie każda kobieta na nich leci
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106 Płeć: nie wybrano
Facet całuje się z dziewczyną, zaczyna powoli kierować rękę w stronę jej majtek. Ale ona zatrzymuje jego rękę i mówi : jeszcze nie jestem na to gotowa. Facet mówi : ale dlaczego? Już tyle się spotykamy, mam swoje potrzeby. Ona : Nie i koniec kropka. Facet wraca do domu i płacze w poduszkę. Umiera jako stary kawaler
Albo
Facet całuje się z dziewczyną, zaczyna powoli kierować rękę w stronę jej majtek. Ale ona zatrzymuje jego rękę i mówi : jeszcze nie jestem na to gotowa. Facet mówi : masz rację, wszystko tak szybko się dzieje. Po czym za chwilę i tak wkłada rękę w jej majtki, a potem uprawiają seksy. A potem ślub
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488 Płeć: nie wybrano
Jeżeli ktoś zna tylko jeden sposób na wspólne spędzanie czasu, to chyba nic dziwnego, że umiera jako stary kawaler. Wszystkie małżeństwa, które znam, robią czasami coś jeszcze oprócz seksu
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106 Płeć: nie wybrano
No oczywiście. Ale teraz pisałem o cienkiej granicy, gdy kobieta nie chce/chce uprawiać seks.
Zwróć uwagę, że Korwin nie mówił o gwałcie typu, że nieznajomy facet podchodzi na ulicy do jakiejś dziewczyny i zaczyna się do niej dobierać, tylko o sytuacji, gdy 2 osoby się znają i się spotykają ze sobą.
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488 Płeć: nie wybrano
To że dwie osoby znają się i spotykają, nie znaczy jeszcze, że każda z nich ma ochotę uprawiać seks z drugą zawsze i wszędzie. A jeśli ktoś uważa, że bliższa zażyłość uprawnia do nierespektowania słowa "nie", to takiego kogoś tylko pod tramwaj podłożyć, a nie ciągnąć do ołtarza czy USC. Twoja druga historyjka mogła równie dobrze zakończyć się kopniakiem w czułe miejsce, a nie żadnym ślubem
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 5,300
Liczba wątków: 27
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
106 Płeć: nie wybrano
Iselin napisał(a):A jeśli ktoś uważa, że bliższa zażyłość uprawnia do nierespektowania słowa "nie", to takiego kogoś tylko pod tramwaj podłożyć, a nie ciągnąć do ołtarza czy USC.
U kobiet często "nie" znaczy "tak", więc lepiej patrzeć na czyny, a nie słowa.
Kopniak w czułe miejsce to dość wyraźny sygnał, że w tym przypadku "nie" znaczy "nie"
Liczba postów: 9,297
Liczba wątków: 80
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
488 Płeć: nie wybrano
Przeginanie w każdą stronę jest kretynizmem.
Hans Żydenstein napisał(a):U kobiet często "nie" znaczy "tak", więc lepiej patrzeć na czyny, a nie słowa.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.