To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fikcyjne życie Jezusa - film
#1
Witam. Nie jestem zbyt pozytywnie nastawiony do reklamowania siebie i swojej twórczości, ale cóż... Do tego właśnie służy ta kategoria, więc pomyślałem - czemu nie. Stworzyłem film na youtubie na temat (a)historyczności Jezusa z Nazaretu. Właściwie jest to jedna z części planowanej przeze mnie serii. Stwierdziłem, że to ciekawy temat, a także mam stosunkowo dużą wiedzę w tym zakresie (nie chwaląc się), więc postanowiłem co nieco zmontować.

Mam nadzieję, że zainteresuje to chociaż część osób. To, o czym mówię w filmie może nie jest zbyt odkrywcze dla tych, którzy siedzą już trochę w temacie, ale zapewniam, że poszerzę go o nowe wątki, o których mało kto wiedział (chociaż na razie nic nie zdradzę). Miłego oglądania!

https://www.youtube.com/watch?v=HziEGX5U2Fk
Odpowiedz
#2
Podaj mi jeden logiczny powód, dla którego takie informacje mają taką formę? Jest tutaj tekst i obrazki. Jeśli takie coś umieścimy w formie dokumentu tekstowego w ilustracjami, to każdy może czytać wygodnie swoim rytmem. Po co więc "film"?

Pytam, bo mnie to ciekawi. Widuję wiele takich "filmów" i naprawdę nie mam pojęcia, co w głowach autorów takich "filmów" siedzi.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#3
zefciu napisał(a):Podaj mi jeden logiczny powód, dla którego takie informacje mają taką formę? Jest tutaj tekst i obrazki. Jeśli takie coś umieścimy w formie dokumentu tekstowego w ilustracjami, to każdy może czytać wygodnie swoim rytmem. Po co więc "film"?

No jak to po co? Po to, żeby widz nie miał czasu żeby sie zastanawiać nad przekazywanymi treściami, wracać do jakiś wątpliwych fragmentów, aby je przeczytać jeszcze raz, ogólnie, żeby nie myślał i żeby powstało tylko fałszywe wrażenie, że na filmie było coś mądrego głebokiego i ważnego :roll:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#4
Hmm, powiem tak - Niektórzy są przyzwyczajeni do oglądania materiałów audiowizualnych. Tekst czytany odchodzi dzisiaj, można by powiedzieć, do lamusa. Jedni lubią oglądać filmy, inni po prostu czytać. Ja stwierdziłem, że zrobię film, bo uznałem, że serwowanie tak wielu informacji w formie dokumentu tekstowego może być z kolei męczące dla innej grupy odbiorców. Jest taki film, który traktuje o "poprawkach" Biblii ze strony Kościoła. Jest wiele osób, którym się podoba nawet mimo faktu, że również mógłby mieć formę tekstu. Rzecz w tym, że takie formy też się sprzedają.

Co do zarzutu pilastra - Wcale mi na tym nie zależy. Jeśli ludzie mają jakieś wątpliwości to niech piszą. Tak, żebym wiedział w jakim momencie mówię nieprawdę.
Odpowiedz
#5
PatokPT napisał(a):Tekst czytany odchodzi dzisiaj, można by powiedzieć, do lamusa.
Tak. Zwłaszcza w czasach, gdy produkuje się specjalne urządzenia dedykowane do czytania tekstu można by powiedzieć.
Cytat:Ja stwierdziłem, że zrobię film
Czemuż więc ach czemuż nie zrobiłeś filmu? Choćby tandetnej animacji w stylu tych, jakie robi ten gostek: https://www.youtube.com/user/DarkMatter2525
Cytat:serwowanie tak wielu informacji w formie dokumentu tekstowego może być z kolei męczące dla innej grupy odbiorców.
No więc czemu nie byłeś uczciwy i nie napisałeś "stworzyłem materiał audiowizualny dedykowany dla wtórnych analfabetów", tylko obiecywałęś jakiś film.
Cytat:Co do zarzutu pilastra - Wcale mi na tym nie zależy.
Też mi się wydaje, że posądzanie Cię o jakieś zaawansowane sztuczki kognitywystyczne jest nieuzasadnione.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
#6
zefciu napisał(a):No więc czemu nie byłeś uczciwy i nie napisałeś "stworzyłem materiał audiowizualny dedykowany dla wtórnych analfabetów", tylko obiecywałęś jakiś film.

Wtórnych analfabetów to chyba za dużo powiedziane... Widzę, że bardzo Ci przeszkadza to, że jest to w takiej a nie innej formie. Zakładam, że według Twojej opinii jest to niedopuszczalne wręcz, nieprawdaż? Oczko
Odpowiedz
#7
PatokPT napisał(a):zapewniam, że poszerzę go o nowe wątki, o których mało kto wiedział (chociaż na razie nic nie zdradzę). [url=https://www.youtube.com/watch?v=HziEGX5U2Fk][/url]
To dobrze, bo na razie to na wiki można w tym temacie więcej wyczytać Oczko Trochę pozamerytoryczna uwaga, lektor ma bardzo dobry głos, ale nad dykcją powinien popracować.
Odpowiedz
#8
PatokPT napisał(a):Wtórnych analfabetów to chyba za dużo powiedziane... Widzę, że bardzo Ci przeszkadza to, że jest to w takiej a nie innej formie. Zakładam, że według Twojej opinii jest to niedopuszczalne wręcz, nieprawdaż? Oczko

Raczej tandetne, dyletanckie i śmierdzące takimi intencjami jakie opisał Pilaster.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#9
Seth napisał(a):Raczej tandetne, dyletanckie i śmierdzące [...]


http://www.youtube.com/watch?v=Ir4JF5hWpac#t=0m18s
Odpowiedz
#10
Czekamy na Marlowa, żeby rozjechał kolegę. Szczęśliwy
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#11
Marlow musi mieć cokolwiek do wrzucenia na ząb Oczko
Odpowiedz
#12
Marlow? Chyba kojarzę. Chętnie podyskutuję, ale liczę na to, że inne osoby też zabiorą głos w tej sprawie.

białogłowa napisał(a):Trochę pozamerytoryczna uwaga, lektor ma bardzo dobry głos, ale nad dykcją powinien popracować.

Heh, dziękuje. Odnosząc się do pierwszej części zdania oczywiście Język
Odpowiedz
#13
Wszem i wobec ogłaszam, że Jezus domniemany założyciel chrześcijaństwa nie istniał, a film PaToka to mały majstersztyk.

Zęby już umyłem, więc o jedzeniu nie ma mowy.Duży uśmiech

_ _ _ _ _ _ _ _ _


A serio, to mi się nie chce, ręce i gacie mnie opadły, wywieszam białą flagę.

Oprócz już wspomnianej wyżej, niewątpliwej zalety tej produkcji, jakim jest bardzo miła dla ucha barwa głosu autora, film posiada jeszcze jedną niewątpliwą zaletę.

Autorowi udało się zebrać wszystkie ateistyczne błędy i mity, w jednej, stosunkowo krótkiej produkcji.
Ateistyczne - ponieważ przedstawiona w tym filmie argumentacja mająca podważać istnienie osoby, którą chrześcijanie uważają za założyciela ich religii, została wprowadzona do debaty po raz pierwszy przez ateistów i w dużej mierze przez nich samych również powołana do życia.

I tak, w niemal dziewięciominutowej produkcji mamy przegląd humbugów popełnionych wcześniej przez Karla Heizna Deschnera, D. Fitzgeralda, E.Dohertyego a z naszego podwórka: Mariusza Agnosiewicza.

Kolejnym plusem tej produkcji, jest to, że autor pod swoim dziełem podpisał się z imienia i nazwiska. W zasadzie, ten fakt nie powinien nikogo dziwić, ale biorąc pod uwagę całość internetowej batalii ateistyczno-chrześcijańskiej, jest to wydarzenie pozytywne.

Niewątpliwym plusem tej produkcji jest również i ten fakt, iz Pawłowi Tokarskiemu udaje się swoje (choć fałszywe tezy) przedstawić w sposób całkowicie asertywny i w miarę spójny. Argumentacja ateistyczna, którą przedstawia Tokarski pochodzi z jednej parafii - kolokwialnie rzecz ujmując.

Niepotrzebnie natomiast autor opatruje produkcję ostrzeżeniami: "iż celem tego filmu nie jest obraza uczuć religijnych". Ten slogan pojawia się zarówno w samym dziele, jak i został umieszczony w jego opisie.
Zupełnie niepotrzebnie.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#14
Łe tam. Czekałem na masakrę, latające flaki, a tu takie ciepłe kluchy.
Marlow się kończy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#15
Marlow napisał(a):A serio, to mi się nie chce, ręce i gacie mnie opadły, wywieszam białą flagę.

Oprócz już wspomnianej wyżej, niewątpliwej zalety tej produkcji, jakim jest bardzo miła dla ucha barwa głosu autora, film posiada jeszcze jedną niewątpliwą zaletę.

Autorowi udało się zebrać wszystkie ateistyczne błędy i mity, w jednej, stosunkowo krótkiej produkcji.
Ateistyczne - ponieważ przedstawiona w tym filmie argumentacja mająca podważać istnienie osoby, którą chrześcijanie uważają za założyciela ich religii, została wprowadzona do debaty po raz pierwszy przez ateistów i w dużej mierze przez nich samych również powołana do życia.

I tak, w niemal dziewięciominutowej produkcji mamy przegląd humbugów popełnionych wcześniej przez Karla Heizna Deschnera, D. Fitzgeralda, E.Dohertyego a z naszego podwórka: Mariusza Agnosiewicza.

Kolejnym plusem tej produkcji, jest to, że autor pod swoim dziełem podpisał się z imienia i nazwiska. W zasadzie, ten fakt nie powinien nikogo dziwić, ale biorąc pod uwagę całość internetowej batalii ateistyczno-chrześcijańskiej, jest to wydarzenie pozytywne.

Niewątpliwym plusem tej produkcji jest również i ten fakt, iz Pawłowi Tokarskiemu udaje się swoje (choć fałszywe tezy) przedstawić w sposób całkowicie asertywny i w miarę spójny. Argumentacja ateistyczna, którą przedstawia Tokarski pochodzi z jednej parafii - kolokwialnie rzecz ujmując.

A mogę prosić o przekonywającą argumentację, że te "ateistyczne teorie" są nieprawdziwe?
Odpowiedz
#16
PatokPT napisał(a):A mogę prosić o przekonywającą argumentację, że te "ateistyczne teorie" są nieprawdziwe?
Psze bardzo, na przykładzie Filona z Aleksandrii, o tym ile wart jest argument z "milczenia" źródeł.

Filon z Aleksandrii zostaje mianowany "słynnym historykiem" właśnie przez Deschnera i jego polskich następców. W istocie historykiem żadnym nie był, to co sie działo w Yeruszalaim też w zasadzie Filona nie obchodziło, chyba że było to powiązane z jego rodziną lub przyjaciółmi vide poselstwo ws tarcz wotywnych, czy inne występki okupanta, które oburzały nawet zhellenizowanych Żydów np casus Caliguli.
Ten "wybitny" historyk jak i również pozostali historycy, którzy (Pliniusz Starszy, Seneka itd) pojawiają się niezmiennie w tej ateistycznej wyliczance od Deschnera po Fitzgeralda; nie wspomina słowem o:
- Szamaju i jego szkole
- Hilelu i jego szkole
- niezwykle ważnym dla judaizmu sporze z schyłkowego okresu Drugiej Świątyni sporze o osiemnaście miar (wyznaczników) tego co czyste i nieczyste - zawiera się tutaj też spór o konwersję gojów na judaizm i stosunek do nich - i jej zakończeniu. W parafrazie ewangelicznej: Yeruszalaim to miasto zabijające proroków.
Czy nawet o "wybuchu" swoistej supernowej w Yeruszalaim tego czasu, czyli ani słowa o Tzadda[n] Malka[ta], żaden z wymienionych wybitnych historyków tego okresu się nie zająknął.
Reasumując: Szamaj i Hilel nie istnieli, sporu o osiemnaście miar też nie było, a Helena do Yeruszalaim nie przybyła, bo nie wspomina o tym Juvenal i Pliniusz Starszy, no i rzecz jasna Filon.

Rzecz druga:
istnieje również Testimonium Flavianum z tzw wersją neutralną, Aggapiosa inaczej.

I rzecz trzecia:
jestem ciekaw wg jakich to kryteriów Flawiusz został okrzyknięty ortodoksyjnym Żydem.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Keep calm and blame Russia
Odpowiedz
#17
Była tu już niejedna dyskusja o Jezusie historycznym. Ostatnia tutaj:
http://www.ateista.pl/showthread.php?p=6...post615645

Informacji jest sporo i nie pasują pod tezę, więc tym samym żegnam Uśmiech
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
#18
PatokPT napisał(a):Mam nadzieję, że zainteresuje to chociaż część osób.

https://www.youtube.com/watch?v=HziEGX5U2Fk

Mi się ten filmik nie otwiera. Smutny
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości