Wron NIEmiecki napisał(a):Majac 11 albo 12 lat gdzies w drugiej polowie lat 80'tych czytalem jedna z chemicznych ksiazek Sekowskiego. Mowa byla o eksperymentach z tiosiarczanem sodu, w tym krystalizacji z wydzieleniem ciepla. Ale skad skolowac tenze tiosiarczan, bylo opisane w ksiazce (w tamtych czasach mimo brakow w zaopatrzeniu kombinowalo sie). Kupilem wiec utrwalacz fotograficzny i zaczalem hodowac krysztaly.
Na Sękowskim się wychowałem - mam do dzisiaj jego książki.
Ciekawostka co do tiosiarczanu - przy rozpuszczaniu następuje zjawisko endotermii, czyli roztwór się wyziębia.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.